CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dawałam grzybka i nic to nie zmieniło z kp. Mamy też małpkę z mombelli ale jest bardzo giętka. Fajnym gryzakiem jest też żółwik z jordan dostępny w Rossmannie (aktualnie na promocji). Ale i tak wczoraj dałam najlepszą zabawkę świata. Bo u nas od ponad tygodnia duże rozdrażnienie, myślę, że dziąsła bo śliny tyle, że ciągle tylko zmieniam śliniaki i gryzie wszystko ze wściekłością. Od początku antysmoczkowa, a wczoraj jej dałam smoczek z canpol z uchwytem taki najprostszy. Obgryza go z każdej strony, przekłada w rękach plus jak zaśsie to się wycisza. Także wow. Chociaż źródła podają, że teraz to już nie ma sensu smoczka. Ale jak widać dziecku służy i to chyba jest najważniejsze.Cel95 wrote:Dziewczyny a czy ktoś z Was karmiąc piersią już stosował u dziecka grzybka mombelli?
Bo teraz czytam że są różne opinie o nim... Także wśród neurologopedow jedni polecają inni nie
A jak pisałam wczoraj ja uspokoił jak nie chciała piersi, ale nie chciałabym popsuć sobie karmienia tym gryzakiem czy jej zaszkodzić.
Dziś zasnęła po jedzeniu na mnie to oczywiście głośny dzwonek ja wybudził, bardzo się zdenerwowała. Piersi już nie chciała bo najedzona i jak Mąż ją bujał pogryzła chwilę tego grzybka i zasnęła..
Smoczka nie używamy i chyba ma potrzebę gryzienia nie ssania bo np rzucała się na klocki i takie twardsze rzeczy do gryzienia, rękę czy palca też nam tak jakby gryzie a nie ssie.
Nie chce jej do tego przyzwyczajak jak to nieodpowiednie a już sama nie wiem09.10.2024
bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
11.10.2024
bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
24.10.24 wizyta
06.11.24 [7+3] jest ❤️
14.11.24 [8+4] 1,98 cm
27.11.24 [10+3] 3,65 cm
09.12.24 [12+1] 5,65 cm
13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
18.12.24 [13+3] 7,49 cm
02.01.25 [15+4]145 g
15.01.25 [17+3] 222 g
30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
14.02.25 [21+5] 482 g II
28.02.25 [23+5] 621 g
13.03.25 [25+4] 890 g
28.03.25 [27+5] 1124 g
08.04.25 [29+2] 1570 g
18.04.25 [30+5] 1764 g III
22.04.25 [31+2] 1800 g
29.04.25 [32+2] 1980 g
05.05.25 [33+1] 2203 g
09.05.25 [33+5] 2500 g
22.05.24 [35+5] 3040 g
28.05.24 [36+4] 3140 g
04.2024 cb (7cs)
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
01.2016 córka 💙

-
Cześć dziewczyny,
Czy któraś z Was spotkała się z problemem przystawienia maluszka do piersi? W momencie przystawiania dziecko zaczyna się odginać i płakać. Jedyny sposób na to aby zjadło to uśpienie na drzemke i zaproponowanie piersi. Dodam, że wcześniej nie było problemów z jedzeniem - odstępy 2 godzinne max. Teraz czas wydłuża się w zależności od tego kiedy będzie dziecko gotowe na drzemke - spadła nam automatycznie ilość karmień do 7-8 dziennie.
W taki sposób od prawie trzech tygodni się karmimy. Początkowo myślalałam, że to 4 skok rozwojowy albo nop po szczepieniu ale wydaje mi się że za dlugo trwa.
Dodatkowo pojawił się problem z krztuszeniem podczas karmienia. Zdarza się to na różnym etapie karmienia - czasem na początku (tłumaczyłam sobie zbyt szybkim wypływem mleka) , czasami już pod sam koniec przy ostatnim łyku.
Pediatra nie jest w stanie znaleźć przyczyny, zostaliśmy odesłani do neurologa, neurologopedy i fizjoterapeuty. Czekamy na wizyty, bo nawet prywatnie terminy odległe stąd moje zapytanie do Was.
-
koktajlowa wrote:Ja dawałam grzybka i nic to nie zmieniło z kp. Mamy też małpkę z mombelli ale jest bardzo giętka. Fajnym gryzakiem jest też żółwik z jordan dostępny w Rossmannie (aktualnie na promocji). Ale i tak wczoraj dałam najlepszą zabawkę świata. Bo u nas od ponad tygodnia duże rozdrażnienie, myślę, że dziąsła bo śliny tyle, że ciągle tylko zmieniam śliniaki i gryzie wszystko ze wściekłością. Od początku antysmoczkowa, a wczoraj jej dałam smoczek z canpol z uchwytem taki najprostszy. Obgryza go z każdej strony, przekłada w rękach plus jak zaśsie to się wycisza. Także wow. Chociaż źródła podają, że teraz to już nie ma sensu smoczka. Ale jak widać dziecku służy i to chyba jest najważniejsze.
Koktajlowa, u nas też etap gryzienia wszystkiego z wściekłością. Czy zdarza Ci się że dziecko gryzie np. rękę podczas noszenia?
-
Co prawda nie kp, ale mój od ponad tygodnia ma tak z butelką. Na śpiocha (w nocy) zje, w dzień ze zjadania 180 ml spadł na 150 ml i to po walce. Przerwa do 3.5h, zje 100 ml, potem zabawa butelką, gryzienie, wyginanie, płacz. Po 10, może 15 minutach dokończy czasem resztę. A czasem uleje i koniec.Megan12 wrote:Cześć dziewczyny,
Czy któraś z Was spotkała się z problemem przystawienia maluszka do piersi? W momencie przystawiania dziecko zaczyna się odginać i płakać. Jedyny sposób na to aby zjadło to uśpienie na drzemke i zaproponowanie piersi. Dodam, że wcześniej nie było problemów z jedzeniem - odstępy 2 godzinne max. Teraz czas wydłuża się w zależności od tego kiedy będzie dziecko gotowe na drzemke - spadła nam automatycznie ilość karmień do 7-8 dziennie.
W taki sposób od prawie trzech tygodni się karmimy. Początkowo myślalałam, że to 4 skok rozwojowy albo nop po szczepieniu ale wydaje mi się że za dlugo trwa.
Dodatkowo pojawił się problem z krztuszeniem podczas karmienia. Zdarza się to na różnym etapie karmienia - czasem na początku (tłumaczyłam sobie zbyt szybkim wypływem mleka) , czasami już pod sam koniec przy ostatnim łyku.
Pediatra nie jest w stanie znaleźć przyczyny, zostaliśmy odesłani do neurologa, neurologopedy i fizjoterapeuty. Czekamy na wizyty, bo nawet prywatnie terminy odległe stąd moje zapytanie do Was.
Jak tak dalej będzie szło to szybciej jeszcze będzie rd😒
Mój oprócz tych pisków o których pisałyście, bawi się gulgocząc. -
U nas też gulganie, piski, puszczanie baniek
I robi taką śmieszną minę, jakby chciała język pokazać, albo wystraszyć nie wiem sama, ale bawi mnie okrutnie -
Moja tak je od urodzenia więc liczę,że może ktos tu coś odkryjeMegan12 wrote:Cześć dziewczyny,
Czy któraś z Was spotkała się z problemem przystawienia maluszka do piersi? W momencie przystawiania dziecko zaczyna się odginać i płakać. Jedyny sposób na to aby zjadło to uśpienie na drzemke i zaproponowanie piersi. Dodam, że wcześniej nie było problemów z jedzeniem - odstępy 2 godzinne max. Teraz czas wydłuża się w zależności od tego kiedy będzie dziecko gotowe na drzemke - spadła nam automatycznie ilość karmień do 7-8 dziennie.
W taki sposób od prawie trzech tygodni się karmimy. Początkowo myślalałam, że to 4 skok rozwojowy albo nop po szczepieniu ale wydaje mi się że za dlugo trwa.
Dodatkowo pojawił się problem z krztuszeniem podczas karmienia. Zdarza się to na różnym etapie karmienia - czasem na początku (tłumaczyłam sobie zbyt szybkim wypływem mleka) , czasami już pod sam koniec przy ostatnim łyku.
Pediatra nie jest w stanie znaleźć przyczyny, zostaliśmy odesłani do neurologa, neurologopedy i fizjoterapeuty. Czekamy na wizyty, bo nawet prywatnie terminy odległe stąd moje zapytanie do Was. -
Optymistka90 wrote:Jestem z lipcowek i podczytuje wiec muszę się odezwać, bo też mam w domu takiego marudę. Daj jakieś rady jak to ogarniasz, bo ja już czasami ręce załamuje na te wrzaski. Masz na to jakiś sposób jak to przetrwać? 🙈🤡
Szczerze to nie radzę 😂 zaciskam zęby i przychodzę tu się pożalić. Kocham ją nad życie, ale jest tak wymagająca, że masakra. Każdego dnia zastanawiam się, czy coś mogę zrobić inaczej, ale na razie pomysłów brak. Aktualnie u nas nie ma problemów z wózkiem, więc chodzę bez celu po mieście żeby w końcu pospała 🙄 i przestałam żyć nadzieją na gotowanie posiłków. Zamówiłam pudełka na cały miesiąc więc przynajmniej głodna nie chodzę . A gdy mam tragiczny dzień (gorszy niż normalnie) to funduję sobie jakąś dobrą kawkę na wynos lub inne pocieszenie xD
Optymistka90 lubi tę wiadomość
-
Blackapple wrote:A tak z ciekawości, w samochodzie też się drze?
Mój jest raczej mało krzyczący, więc pewnie nic nie doradzę, ale jak ma kryzysik, że chce spać albo jednak nie to w samochodzie zawsze się ulula. Właśnie mi kimnął w drodze od pediatry i udało mi się go delikatnie przełożyć z fotelika do wózka i sobie spacerujemy. No i jestem z siebie zadowolona, utuczyłam do zawrotnych 5605 g 😄
W aucie git o ile nie ma czerwonego światła 😂 dopóki auto jedzie to humorek gitowa
Blackapple lubi tę wiadomość
-
A i gratuluję wagi 😀 moja ostatnio je co godzinę, więc się nie zdziwię jak za tydzień na szczepieniu wyjdzie z 7,5 żywej krzyczącej masy 😂Blackapple wrote:A tak z ciekawości, w samochodzie też się drze?
Mój jest raczej mało krzyczący, więc pewnie nic nie doradzę, ale jak ma kryzysik, że chce spać albo jednak nie to w samochodzie zawsze się ulula. Właśnie mi kimnął w drodze od pediatry i udało mi się go delikatnie przełożyć z fotelika do wózka i sobie spacerujemy. No i jestem z siebie zadowolona, utuczyłam do zawrotnych 5605 g 😄
Blackapple, Elza1234 lubią tę wiadomość
-
Przez to jedzenie byle jakie boję się, że mój za mało przybiera 😒
Zamienialiśmy dziś łóżeczko z dostawki na szczebelkowe. Pomijając to, że mega szybko zleciało jak wyrósł, to trzymajcie kciuki, żeby nocka była w nim była spokojna... dla niego i dla mnie, bo z przyzwyczajenia mogę zaspana się zdziwić 😅
W ogóle pierwszy raz narobił tak wielką 💩, że po rozpieciu pieluchy wszystko wyciekło 🫣dobrze, że sama nie byłam to razem z podkładem przetransportowany został od prysznic. Ogolnie zdębiałam... 5 miesięcy i taka niespodzianka. -
Uwaga w biedronce kupiłam Baby Einstein Moje pierwsze bębenki za 80zł. Myślę ze spoko cena,więc sie dziele info 😄
https://zapodaj.net/plik-RQNy7JbxQB
Katikat lubi tę wiadomość
-
My dzisiaj kupiliśmy w porywie emocji prezent na święta - ale za rok xd
Ta drewniana kuchnie z Lidla 😅🤣
Tanashi, Katikat, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Ale to nie taka chyba,teraz jest taka wypasiona,z tablicą do pisania kredą,zmywarką i parującym garnkiemTanashi wrote:Też mamy i jest od trzech lat w użyciu 👌🏼i można do niej dokupować drewniane zabawki i schować do środka, więc nie widzisz tego pierdolnika na dywanie, win win 🤣
-
Widziałam kiedyś u koleżanki i jak za 160 zł to uważam że super sprawaKarola3xJ:D wrote:Będziesz Pani zadowolona
Pójdzie to piwnicy i poczeka rok.
Właśnie słyszałam że ma dużo dodatkowych potem drewnianych elementów do kupienia to będzie pomysł na prezenty dla niej xd no chyba że będzie feministka i uzna że nie idzie do garów od małej
-
Karola3xJ:D wrote:Ale to nie taka chyba,teraz jest taka wypasiona,z tablicą do pisania kredą,zmywarką i parującym garnkiem
Tablicę i kredę mamy, zmywarki nie
ale jest kostkarka do lodu 🤣 Ja dokupiłam jeszcze do tego mini kawiarnię z Adam Toys i stoi na kuchence też 👌🏼
-
Nineq wrote:Przez to jedzenie byle jakie boję się, że mój za mało przybiera 😒
Zamienialiśmy dziś łóżeczko z dostawki na szczebelkowe. Pomijając to, że mega szybko zleciało jak wyrósł, to trzymajcie kciuki, żeby nocka była w nim była spokojna... dla niego i dla mnie, bo z przyzwyczajenia mogę zaspana się zdziwić 😅
W ogóle pierwszy raz narobił tak wielką 💩, że po rozpieciu pieluchy wszystko wyciekło 🫣dobrze, że sama nie byłam to razem z podkładem przetransportowany został od prysznic. Ogolnie zdębiałam... 5 miesięcy i taka niespodzianka.
Nie zdziw się jak w nocy obudzi Cię dźwięk przejeżdżania ręką po szczebelkach tam i z powrotem 🤣
U nas to ostatnio standard przy pobudce między 4-6 🤣 ale za pierwszym razem to lekko obsrałam majty ze strachu, dopiero na kamerce zobaczyłam, że to bobas świetnie się bawi










