X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • przygodami66 Autorytet
    Postów: 428 327

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasssia wrote:
    Zgadzam sie! Pandemiom, wróć 🤣
    Haha. Jeszcze był jeden plus pandemii. W Katowicach jeździłam sama do biura i byłam na drodze jak królowa. Pusto wszędzie. Czułam, że tylko brakuje jeszcze czerwonego dywanu. Człowiek sobie wspomina później jeżdżąc w okrutnych korkach.

    kasssia lubi tę wiadomość

  • xSmerfetkax Autorytet
    Postów: 427 623

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Troche tutaj nie zaglądałam i boję się że już nie nadrobię zaległości, mam nadzieję że u was wszystko w porządku ❤️
    Widziałam że pisałyście coś o segregatorach, ja mam aktualnie ten od Mamy Ginskolog i jestem zadowolona, mogę polecić 😁
    Miałam dzisiaj prenatalne i z USG wszystko oki, dzidzia ma już ponad 6cm i prawdopodobnie jest chłopcem, ale pewności nie ma 🫢💙

    Cel95, przygodami66, Klaudek11, kasssia, awokado 🥑, Biedronka@, Alex_92, Cinia95, Pani Lis, Lauraa, Truuskaawka, amoze lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3748 3892

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przygodami 2 razy rodziłam w zakaz odwiedzin i choć męża mi brakowało masz rację, była intymność. Choć rodziłam też w małym szpitalu, gdzie większość kobiet mimo sal dwójek była na nich sama, więc w sumie miałabym i tak luksus za każdym razem pod tym względem. Teraz jeśli nie będzie wskazań do szpitala o wyższej referencyjności chce też tam rodzić. Oby żadnych niespodzianek przed 🫣

    przygodami66, Tanashi, kasssia, Lauraa lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 868 1120

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przygodami66 wrote:
    Za to totalnie nie rozumiem tego, że można w szpitalach odwiedzać po porodzie matkę z dzieckiem - to wg mnie powinno być zakazane. Dostęp do odwiedzin powinien mieć tylko mąż lub jedna osoba wyznaczona przez matkę. Ja sobie tego nie wyobrażam, że jestem umęczona, śpiąca, z szalejącymi hormonami, z wielką podpaska w kroku, z cieknacymi od mleka piersiami a tu wpada cała rodzina lub rodzina obok kobiety po porodzie. Pewnie sale nie są pojedyncze.

    Jeju tak, jak rodziłam w Toruniu, to na naszej sali w pewnym momencie były 4 kobiety, więc jakby do każdej miał jeszcze ktoś wpaść, to nie byłoby gdzie się ruszyć. Już pomijając to, że niektórzy są strasznie nieodpowiedzialni i przychodzą zakatarzeni albo coś. No nie oni będą się potem przejmować. Bardzo mnie cieszył zakaz odwiedzin po porodzie, paczki mąż z domu mógł podrzucać do izby i przywozili jak była potrzeba, więc pod tym względem spoko :D

    Na izbie w zeszłym tygodniu widziałam komunikat, że aktualnie jest zakaz odwiedzin w związku z dużą liczbą chorych którzy przychodzą w odwiedziny... Może się utrzyma do czerwca xD

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 14:58

    Gusia_, przygodami66, kasssia lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3748 3892

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahah Tanashi myślisz, że się utrzyma? 🤣🤣🤣

    przygodami66 lubi tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 868 1120

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Hahah Tanashi myślisz, że się utrzyma? 🤣🤣🤣

    Nadzieja umiera ostatnia xDDD

    przygodami66 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • przygodami66 Autorytet
    Postów: 428 327

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi wrote:
    Jeju tak, jak rodziłam w Toruniu, to na naszej sali w pewnym momencie były 4 kobiety, więc jakby do każdej miał jeszcze ktoś wpaść, to nie byłoby gdzie się ruszyć. Już pomijając to, że niektórzy są strasznie nieodpowiedzialni i przychodzą zakatarzeni albo coś. No nie oni będą się potem przejmować. Bardzo mnie cieszył zakaz odwiedzin po porodzie, paczki mąż z domu mógł podrzucać do izby i przywozili jak była potrzeba, więc pod tym względem spoko :D

    Na izbie w zeszłym tygodniu widziałam komunikat, że aktualnie jest zakaz odwiedzin w związku z dużą liczbą chorych którzy przychodzą w odwiedziny... Może się utrzyma do czerwca xD
    Oby 🤣

  • kasssia Autorytet
    Postów: 791 508

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi wrote:
    Jeju tak, jak rodziłam w Toruniu, to na naszej sali w pewnym momencie były 4 kobiety, więc jakby do każdej miał jeszcze ktoś wpaść, to nie byłoby gdzie się ruszyć. Już pomijając to, że niektórzy są strasznie nieodpowiedzialni i przychodzą zakatarzeni albo coś. No nie oni będą się potem przejmować. Bardzo mnie cieszył zakaz odwiedzin po porodzie, paczki mąż z domu mógł podrzucać do izby i przywozili jak była potrzeba, więc pod tym względem spoko :D
    hehe u mnie było tak, że niby trzeba było podawać paczki przez salowe, ale widzieliśmy się przy windzie na nielegalu 🤣
    też mam nadzieje, że będzie jakiś zakaz. myśle, że dla personelu szpitala to też jest duża zaleta.

    przygodami66 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3748 3892

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasssia u mnie też można się było spotkać przy wymianie toreb z mężem, ale na schodach przed oddziałem 🤣 Choć jak zobaczył ordynator, że mąż przyjeżdża z małym dzieckiem i robimy posiadówki na tych schodach pozwalali im wchodzić na korytarz, zaraz przy drzwiach były krzesła. Uważam to za ludzki gest z ich strony, bo jednak 2,5 tygodnia rozłąki dwulatki z mamą to jest ciężki temat i jestem do tej pory za to wdzięczna, że mogliśmy chociaż na te kilka minut dziennie się widywać. Oczywiście gdyby córka miała choćby katar to mąż by jej ze sobą nie brał, wiadomo, ale wtedy to było dla nas naprawdę jak promyk słońca takie spotkania

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 15:11

    kasssia lubi tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • kasssia Autorytet
    Postów: 791 508

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mnie też prawie 2 tyg nie było, ale bez dziecka w domu, wiec inna bajka. Bardzo bym chciała teraz po bożemu wyjść po 2-3 dniach 🤞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 15:17

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3748 3892

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo 🫣❤️ Serio. Marzy mi się spokojna końcówka ciąży w domu i dwudniowy poród w szpitalu, bo nigdy tego nie doświadczyłam 😅 niby proste marzenie a jednak trudne xd

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 1331 1177

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam problem.. tzn nie jest to problem ale nie wiem co zrobić, czy powiedzieć mojej pasierbicy o ciąży czy poczekać do świąt i w święta powiedzieć? Sama nie wiem co zrobić 🙂 głównie boję się tego że wygada się od razu swojemu bratu (z którym my nie utrzymujemy kontaktu bo się od nas odwrócił nastawiony przez matkę) i swojej matce a już wyobrażam sobie jak tamta się zagotuje, tym bardziej że mój mąż chce przestać płacić alimenty na syna (skończył 18 lat, „podobno” uczy się zaocznie w szkole wieczorowej i dorabia) lub starać się w sądzie o obniżenie ich.
    Taka zagwozdka na dziś 🤔

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Czekamy na Hanię 06.2025 🩷


    preg.png
  • przygodami66 Autorytet
    Postów: 428 327

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena321 wrote:
    Dziewczyny mam problem.. tzn nie jest to problem ale nie wiem co zrobić, czy powiedzieć mojej pasierbicy o ciąży czy poczekać do świąt i w święta powiedzieć? Sama nie wiem co zrobić 🙂 głównie boję się tego że wygada się od razu swojemu bratu (z którym my nie utrzymujemy kontaktu bo się od nas odwrócił nastawiony przez matkę) i swojej matce a już wyobrażam sobie jak tamta się zagotuje, tym bardziej że mój mąż chce przestać płacić alimenty na syna (skończył 18 lat, „podobno” uczy się zaocznie w szkole wieczorowej i dorabia) lub starać się w sądzie o obniżenie ich.
    Taka zagwozdka na dziś 🤔
    Jak się wygada a nie chcesz, żeby Ci inni wiedzieli póki co to nie mów. Powiedz wtedy kiedy będziesz na to gotowa, że inni się mogą o tym dowiedzieć.

  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 1779 986

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena321 wrote:
    Dziewczyny mam problem.. tzn nie jest to problem ale nie wiem co zrobić, czy powiedzieć mojej pasierbicy o ciąży czy poczekać do świąt i w święta powiedzieć? Sama nie wiem co zrobić 🙂 głównie boję się tego że wygada się od razu swojemu bratu (z którym my nie utrzymujemy kontaktu bo się od nas odwrócił nastawiony przez matkę) i swojej matce a już wyobrażam sobie jak tamta się zagotuje, tym bardziej że mój mąż chce przestać płacić alimenty na syna (skończył 18 lat, „podobno” uczy się zaocznie w szkole wieczorowej i dorabia) lub starać się w sądzie o obniżenie ich.
    Taka zagwozdka na dziś 🤔
    Jezu,co to za ojciec który nie chce płacić na syna? Nie boisz się być z kimś takim? Że Ciebie to też dopadnie?
    Ja bym sie byłą żoną nie przejmowała,przecież i tak się dowie. Dziecka w piwnicy nie ukryjecie nie? Kwestia kiedy chcecie mówić i tyle.

    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 658 762

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy raz od jakichś 3 tygodni byłam mega głodna i naprawdę miałam ochotę na jedzenie więc zamówiłam sobie obiad z Pyszne. Jak zobaczyłam, że dostawa będzie za 90min to autentycznie wpadłam w okropny płacz 😂 i to wręcz się zanosiłam, czułam taki potworny smutek i złość, że jestem głodna, a nie mogę zjeść

    No nie zgadniecie kto czerwony, z poklejonymi włosami i gilem po nosem otworzył drzwi Panu dostawcy PO 30 MINUTACH? 😂

    No kocham być w ciąży XD

    przygodami66, Herbaciana, Malinaaa2024, Lauraa, Truuskaawka, eeemakarena, amoze lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 1779 986

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Ja tak samo 🫣❤️ Serio. Marzy mi się spokojna końcówka ciąży w domu i dwudniowy poród w szpitalu, bo nigdy tego nie doświadczyłam 😅 niby proste marzenie a jednak trudne xd
    Mi też. Taka zwykła końcówka i zwykły poród. Taki gdzie mi wody odchodzą i czop. Ja mam 4 ciążę i nawet nie wiem jak to jest jak odchodzą wody...w ogóle nie wiem jak wygląda taki normalny poród. Tzn wiem ale na kimś nie na sobie. Za każdym.razem odwalę na koniec jakiś numer i wszystko idzie nie tak jak powinno.
    Chodzę do tego mojego lekarza prywatnie bo on pracuje w szpitalu gdzie kobiety rodzą vbac. Też bym chciała próbować. Ale pewnie to marzenie ściętej głowy.

    Gusia_ lubi tę wiadomość

    preg.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 791 508

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Ja tak samo 🫣❤️ Serio. Marzy mi się spokojna końcówka ciąży w domu i dwudniowy poród w szpitalu, bo nigdy tego nie doświadczyłam 😅 niby proste marzenie a jednak trudne xd
    to może nam się uda <3 jak siedziałam w tym szpitalu, bo była jedna taka dziewczyna, co przyszła, urodziła bezproblemowo i zaraz wyszła. do tego w ogóle nic po niej nie było widać, że przed chwilą miała poród. teraz chce być tą dziewczyną 🤣

    reszta dziewczyn, tak jak ja, przetrącona albo przez cc albo przez obolałe krocze :/

    Magda, jak jesteś pewna, że się wygada to może nie mów, po co ci dodatkowy stres.

    Gusia_ lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 1779 986

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HejAnku🌸 wrote:
    Pierwszy raz od jakichś 3 tygodni byłam mega głodna i naprawdę miałam ochotę na jedzenie więc zamówiłam sobie obiad z Pyszne. Jak zobaczyłam, że dostawa będzie za 90min to autentycznie wpadłam w okropny płacz 😂 i to wręcz się zanosiłam, czułam taki potworny smutek i złość, że jestem głodna, a nie mogę zjeść

    No nie zgadniecie kto czerwony, z poklejonymi włosami i gilem po nosem otworzył drzwi Panu dostawcy PO 30 MINUTACH? 😂

    No kocham być w ciąży XD
    Ja w poprzedniej ciąży zaczęłam płakać na środku lidla bo chłop się mnie nie zapytał czy chce pomidora. Stałam obok ale to ona miał mnie zapytać czy chce tego pomidora. Jak weszliśmy do auta to się na niego darłam jak opętana. Ale sobie to poukładałam wszystko i już się pilnowałam. Ale na reklamach płakałam jak głupia cała ciążę.

    Herbaciana, eeemakarena lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3748 3892

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola ja wiem, jak odchodzą wody, bo to zawsze ten moment, gdzie do mnie dociera, że rodzę dziecko 🤣 ale mimo, że rodziłam dwa razy nie wiem czy umiem rozpoznać jak zaczyna się poród, bo miałam dwie indukcje. Chciałabym wreszcie urodzić naturalnie ale znając moje szczęście i tak coś pójdzie nie tak i mogę sobie pomarzyć 🤷‍♀️😅 więc piątka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 15:51

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 1779 986

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasssia wrote:
    to może nam się uda <3 jak siedziałam w tym szpitalu, bo była jedna taka dziewczyna, co przyszła, urodziła bezproblemowo i zaraz wyszła. do tego w ogóle nic po niej nie było widać, że przed chwilą miała poród. teraz chce być tą dziewczyną 🤣

    reszta dziewczyn, tak jak ja, przetrącona albo przez cc albo przez obolałe krocze :/

    Magda, jak jesteś pewna, że się wygada to może nie mów, po co ci dodatkowy stres.
    Ja na praktykach miałam pacjentkę,lat 17 która miała praktyki fryzjerskie. Cały dzień miała skurcze lekkie,jak zamknęli zakład (w piatek) to przyszła na porodówkę i urodziła. Wyszła w poniedziałek rano. Dziecko musiało zostać. Poszła prosto na te praktyki. Magia to dla mnie byla

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 15:48

    preg.png
‹‹ 305 306 307 308 309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ