CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas każdy każdemu kupuje, co roku przeżywam te święta bo portfel szczuplejszy o kilka tysięcy. Jeszcze dwójka dzieci w rodzinie urodziny w grudniu, w tym mój syn 🤡 trudny to miesiąc oj trudny
-
Herbaciana wrote:O jak ja wam zazdroszczę tych losowań i jednej dorosłej osoby do prezentu... Ja próbuję męża i jego rodzinę do tego przekonać, ale ni hu hu... Każdy każdemu... W tym roku aż się boje liczyć ile wydamy na prezenty...
odkładam kasę od stycznia, żeby się potem w grudniu nie przeżegnać noga -
Ale natrzaskałyście wieczorem tego, nadrobiłam na szczęście ☺️
W temacie prezentów to my w tym roku chyba sobie nic nie kupujemy. Bo co roku każde z nas coś od siebie dostawało ja mężowi, on mi ale w tym roku nawet nie mam pomysłu co bym chciała a na siłę nie będę się uszczęśliwiała kolejnym perfumem czy kolejną torebką. Jedynie chcemy coś kupić teściowej bo on nam też zawsze kupuje czy to Mikołaj czy święta czy urodziny imieniny no i ja mojej córce kupiłam Lego w Głowie się nie mieści 2 bo bardzo o nich opowiada i lalkę barbie Vaian’a 😉 na obu bajkach byliśmy w kinie lubi te bajki to wiem że będzie zadowolona. Moja pasierbica dostanie charmsa z Pandory bo też wiem że chciała a dla nas też sama ma jakieś drobne prezenty z tego co wiem.
Chce też mojej mamie coś kupić ale nie mam pomysłu. -
Wiedziałam że ten dzień się tak zacznie -.-
Wreszcie się zdecydowałam na krzywą, mówię idę dzisiaj.
Nie zjadłam wczoraj pizzy, cały dzień się nie obżerałam żeby ten cukier ten mi wyszedł z kosmosu.
Mąż wstał wcześniej, żeby wyprowadzić psa żebym ja mogła od razu jak wstanę polecieć do laboratorium.
A tam co ? Okazało się że lekarz na wizycie na NFZ wystawil mi skierowanie z pakietu PZU. I musiałabym normalnie zapłacić.
A w tym roku już tyle poszło na badania to mówię pierdziele, nie dam się xd
No jak mnie szlag nie trafił, jeszcze przyleciałam szybko do przychodni bo niby w kartotece mogą mi przepisać badania (w co wątpię) to przychodnia od 7:30.
Więc na krzywą już dziś nie pójdę.
Jeszcze ! Wiecie że mi się to śniło xd że z mężem mieliśmy iść na krzywą, on mnie zabrał do jakiegoś innego laboratorium i mi powiedzieli że lepiej żebym przyszła jutro do innego lab 🤣
Rozbeczałam się. Nie wiem czy dlatego że piątek 13 czy mi tak żal tej pizzy z wczoraj -.-
W każdym razie …. Życzę Wam pięknego dnia ❤️
Jestem głodna, zjadłabym konia z kopytami xD💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Ja jak Tanashi, staram się panować nad prezentami dla dzieci i bez okazji jak ktoś chce coś kupić to już wie, że może jakieś kreatywne zestawy czy książkę, bo nie chce, żeby moje dzieci były tymi co wszystko mają, z niczego się nie cieszą i nie szanują zabawek. Najpierw był opór ze strony mojej mamy, ona najbardziej chciała je rozpieszczać prezentami bez okazji, ale już chyba też to zrozumiała i szanuje moje zdanie. Ale dzięki temu łatwo wybrać moim dzieciom prezenty, bo mają dużo marzeń
-
Ja od roku pilnuje żeby młody dostawał Lego. Tym się bawi. Reszta leży w pojemnikach nie byle jakiej wielkości ....Milion bezużytecznych,niekompletnych zabawek.
U nas w rodzinie czasem były losowania i było to super. Dawało się imię i link do prezentu jaki się chce. Teraz jakoś to się rozwaliło i kupujemy każdemu. Teściowej kupiłam air fryer, cioci zestaw do parzenia ziół z Bolesławca. Sobie zażyczyłam komplet obiadowy i powiedziałam że mają się zrzucić po 30 zł i kupić mi to co chce a nie cudować. Mam tyle przeterminowanych kart do sephora że wstyd. Chyba z tysiac złotych do kosza poszedł.
Uwaga,będzie historia!
Co do prezentów dla dzieci. Kiedyś pytaliśmy syna co chce pod choinkę. No i cały czas mówił że ziemniaka. No i przyszedł też gwiazdor i dal mu prezenty i na koniec tego ziemniaka,młody się tak cieszył...poleciał z tym ziemniakiem do kuchni frytki robić. On cały czas pamieta tego ziemniaka. Chyba nigdy z niczego tak się nie cieszył....
W tym roku też chce.
Dzisja mam gina na 10
Mam nadzieje że mnie nie wyślą do szpitala z tym krwiopluciem na diagnostykę. Ona ma mi włączyć acard ale cieńko to widzę z tym podkrwawnianiem. Muszę jeszcze iść zrobić badanie na krztuśca. Ale mi się bardzo nie chce.
Wiecie że ja mając córkę nie mam pojęcia o domkach dla lalek? Nigdy nie chciała. Miała lalki ale jak była strasza i to te monster high, nieodpakowane bo kolekcjonersko zbierała.
Z takich zabawek dla dzieczyn to chyba tylko te little pet shop miała.
To dziecko teraz też pewnie będzie się chętniej bawić patykiem i kamieniem niz lalkami znając życie.
W ogóle zazdroszczę jak ktoś gra w planszówki cała rodziną. Ja nigdy nie umiałam ani w planszowki ani w karty grać. Nie rozumiem tego,zasad ani sie skupić nie umiem. Młodemu kupiłam.pare razy ale nie umiem w to grać a on nie ma cierpliwości. Także słabo nam to wychodzi.kasssia lubi tę wiadomość
-
Kindziukowa wrote:U nas każdy każdemu kupuje, co roku przeżywam te święta bo portfel szczuplejszy o kilka tysięcy. Jeszcze dwójka dzieci w rodzinie urodziny w grudniu, w tym mój syn 🤡 trudny to miesiąc oj trudny
eeemakarena to Cie zalatwili....Cały Twój trud na marne....Musisz się pocieszyć pizzą😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2024, 07:35
-
Karola moja starsza córka też się nie bawi takimi typowymi lalkami bobasami. Nie lubi i już. Jedynie lubi barbie, bo to już bardziej figurki, mają jakieś fajne gadżety itd. To jedyne lalki, które toleruje 🤷♀️ Jej ulubione zabawy to jakieś plastyczne prace i właśnie planszówki. Jeszcze z zabawek się czasem pobawi Kocim Domkiem i tymi Sylvanianami.
Co do snów, też dziś miałam typowo ciążowy sen. Śniło mi się, że urodziłam chore dziecko. Te dziecko było w szpitalu i ja do niego wciąż jeździłam, bo miało jakąś operację, żeby wgle móc oddychać. W domu poza moją mamą była „moja była teściowa” która namawiała mnie ciągle na powrót do jej syna. Mój mąż to wgle jakby nie istniał w tym śnie, więc nie wiem skąd te dziecko. Cyrk na kółkach 🤷♀️ cieszę się, że się obudziłam 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2024, 07:41
-
Mam jakąś schize - dzisiaj 14+5 TC - nie dość że śniło mi się że krwawię 😭 to mojej mamie, że jak schodziłam ze schodów, potknełam się i ucieło mi głowę....
Dodatkowo, czy któraś z Was może podpowiedzieć kiedy zaczęła czuć ruchy???👩🦰 92 👱♂️ 90
2020-2023 starania naturalne - bezskuteczne
20.09.2024 - kriotransfer - 2 x 3 BB 🤞
30.09.2024 - 10 dpt - beta 386
02.10.2024 - 12 dpt - beta 1274
06.10.2024 - plamienie - SOR - GS 9 x 4,6 mm
08.10.2024 - 18 dpt - beta 9 882, prog 19,9, widoczny GS i YS
15.10.2024 - 4mm z ❤️
19.10.2024 - 19 mm
18.11.2024 - USG 🤞🤞🤞 -
jowmat wrote:Mam jakąś schize - dzisiaj 14+5 TC - nie dość że śniło mi się że krwawię 😭 to mojej mamie, że jak schodziłam ze schodów, potknełam się i ucieło mi głowę....
Dodatkowo, czy któraś z Was może podpowiedzieć kiedy zaczęła czuć ruchy???
Mi dzisiaj się śniło że dostałam okres/krwawienia w ciąży. Normalnie paranoja 🤯🤯
Nie wiem czy to te nasze lęki robią sobie z nas jaja? -
eeemakarena wrote:Wiedziałam że ten dzień się tak zacznie -.-
Wreszcie się zdecydowałam na krzywą, mówię idę dzisiaj.
Nie zjadłam wczoraj pizzy, cały dzień się nie obżerałam żeby ten cukier ten mi wyszedł z kosmosu.
Mąż wstał wcześniej, żeby wyprowadzić psa żebym ja mogła od razu jak wstanę polecieć do laboratorium.
A tam co ? Okazało się że lekarz na wizycie na NFZ wystawil mi skierowanie z pakietu PZU. I musiałabym normalnie zapłacić.
A w tym roku już tyle poszło na badania to mówię pierdziele, nie dam się xd
No jak mnie szlag nie trafił, jeszcze przyleciałam szybko do przychodni bo niby w kartotece mogą mi przepisać badania (w co wątpię) to przychodnia od 7:30.
Więc na krzywą już dziś nie pójdę.
Jeszcze ! Wiecie że mi się to śniło xd że z mężem mieliśmy iść na krzywą, on mnie zabrał do jakiegoś innego laboratorium i mi powiedzieli że lepiej żebym przyszła jutro do innego lab 🤣
Rozbeczałam się. Nie wiem czy dlatego że piątek 13 czy mi tak żal tej pizzy z wczoraj -.-
W każdym razie …. Życzę Wam pięknego dnia ❤️
Jestem głodna, zjadłabym konia z kopytami xD
Ale dostałam znowu mocz i morfologię z pzu i doświadczenia poszłam do położnej żeby mi podbiła pieczątkę, to miala mi za złe, że sama przez aplikację nie zweryfikuję. Z wielkim fochem to robiła. A jak mam skierowanie do konkretnego labu, a w aplikacji tylko diagnostyka to nie wiem czy znowu problemów by nie robili. Dodatkowo połowy wyników w karcie ciążowej nie wpisała i lekarz niezadowolony 🤣 -
jowmat wrote:Mam jakąś schize - dzisiaj 14+5 TC - nie dość że śniło mi się że krwawię 😭 to mojej mamie, że jak schodziłam ze schodów, potknełam się i ucieło mi głowę....
Dodatkowo, czy któraś z Was może podpowiedzieć kiedy zaczęła czuć ruchy???jowmat, Cel95, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Margareetka wrote:Dziewczyny, czym smarujecie brzuch? Czuje, że już ta skóra zaczęła mi się rozciągać i chciałabym zacząć czymś się smarować, żeby zapobiec rozstępom i pozbyć się tego nieprzyjemnego uczucia napięcia skóry.
Margareetka lubi tę wiadomość
-
Margareetka wrote:Dziewczyny, czym smarujecie brzuch? Czuje, że już ta skóra zaczęła mi się rozciągać i chciałabym zacząć czymś się smarować, żeby zapobiec rozstępom i pozbyć się tego nieprzyjemnego uczucia napięcia skóry.
Margareetka lubi tę wiadomość
-
Mój organizm ma chyba jakiś rytuał pełnych tygodni. Dzisiaj zaczęłam 15 i noc z bólem żołądka - ostatnio było to samo 😂
Mi się dzisiaj śniło, że wybraliśmy się na Kasprowy i ja dopiero w Murowańcu się zorientowałam, że jestem w ciąży bo zaczęłam krwawić. Później już szukaliśmy tam mordercy ale to akurat element z książki xd
Maargaretka u mnie od początku Bio oil tak pro forma. Na piersi był fajny bo mnie aż swędziały, a mam wrażenie, że po nim była ulga -
Jowmat>> ja już na pewno dobry tydzień czuje i z dnia na dzień ciut intensywniej i częściej. Zdarzają mi się dni gdzie nie wyłapie tego. Najczęściej przy zmianie pozycji, albo jak usiądę tak, ze się poskurczam i popodwijam nogi.
jowmat lubi tę wiadomość
-
W pierwszej ciąży zaczęłam czuć ruchy równo w 20 tygodniu. A teraz już wczoraj jak położyłam to się do łóżka to czułam 🫣. Internet mówi, że za szybko, ale to jest tak specyficzne uczucie, że jak już się tego doświadczy, to wiesz, że to bobo a nie jelita 😁