CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Cel95 wrote:Zszokuje Was. Do śledzi mnie nigdy nie ciągnęło i chyba nawet ich nie jadłam za bardzo 🤣
Przybijam piątkę, jadłam może z 2 razy w życiu.
Karola, trzymaj się tam. U nas rok temu też była grypa i mnie jako jedyną nie wzięło. Trzymam kciuki ✊🏻 -
A ja tam lubię śledzika. Jakoś mi dobrze wchodzą na kolację od zawsze, choć w moim rodzinnym domu się nie jadło raczej wcale ryb, tata nie lubił ich zapachu. Dopiero w dorosłości zaczęłam A święta robię sałatkę śledziową dla siebie i dla teściów. Zamierzam normalnie jesc te śledzie z soli, tylko wiadomo, wymoczone. One są mrozone przed solanką, więc bezpieczne pod kątem bakterii, bo najpierw niskie temperatury, a potem sól
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia, 22:10
Alex_92 lubi tę wiadomość
-
Cel, Kasssia dołączam - ja też nie śledziowa. Chociaż! Miałam jeden epizod, że się chwyciłam śledzia dokładnie 2 dni przed pozytywnym testem 😂 ale to była tylko „ochota”, gryz i odrzucenie.
Współczuje grypy Karola, najgorsze dziadostwo jakie istniejekasssia lubi tę wiadomość
-
Co do tekstur - moja tekstura to nie są jogurty 🫣 nie jestem w stanie ich jeść bo czy ciąża czy nie to od tej papki mi się cofa 🤣🤣🤣 chyba każdy ma jakieś żywieniowe dziwactwo
przygodami66 lubi tę wiadomość
-
Nosa wrote:Jak słodko kochany mąż!
Nie jestem miłośniczką śledzi, a teraz szczególnie unikam ich jedzenia. Zapytałam moją dietetyczkę czy mogę jeść i powiedziała mi, ze lepiej unikać jeśli mogę. Trochę mam ochotę skosztować, ale te ostatnie doniesienia o listerii jakoś mnie nie napawają entuzjazmem. Nie chcę tutaj siać paniki śledziowej ani nic, wypowiadam tylko swoje zdanie, swoją obawę. Bardziej kusi mnie bigos z grzybami i ta nieszczesna sałatka jarzynowa ale poprosiłam mamę, żeby mi odłożyła, to sobie sama doprawię (majonezu mniej lub bez itd).
Jestem na tej diecie i waga mi nie rośnie, ale czuję coraz bardziej napuchnięty brzuch, moja górna fałdka większa niż zwykle hehe trudno mi się do tego przyzwyczaić. -
SZKODNIK wrote:Chyba nie ma takich ryzykownych potraw, oprócz tych naszych nieszczęsnych śledzi na Wigilijnym stole.
Jedyne ryzyko to ....wzdęcia 🙈🙈🙈
SZKODNIK lubi tę wiadomość
-
To ja jestem team Gusia w kwestii śledzi i ryb 😄 u mnie w domu nikt raczej za rybami nie przepadał (w kwestii jedzenia), mimo że dziadek wędkarz 😊, ale teraz to chętnie. Zrobiłam 4 słoje śledzi w oleju, w occie i musztardzie i już nie mogę się doczekać 😄Ona: 32l Hashimoto, jajowód prawy niedrożny
On: 37l obniżone parametry nasienia
➡️Starania od 2019.
Klinika Ovum Lublin 05.2021
-AMH 4.60
-10.2021 1 IUI, beta - 0 💔
04.2023 I procedura IVF
-Double Stimulation
➡️ 1 zarodek 3-dniowy + 1 Blastka❄️
07.06.2023: ET 3-dniowego zarodka
beta 0 😥
31.07.2023: FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
beta 0 😥
06.2024 II procedura IVF
➡️ 13 pęcherzyków ➡️ 6 dojrzałych komórek ➡️ 1 Blastka 5.1.1❄️
02.09.2024 Test receptywności endometrium
23.09.2024 : FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
9dpt: 145,9 prog: 53,2 ng/ml
10dpt: 249,2
14 dpt: 1083,11
29 dpt CRL 0.45cm jest ❤️
36 dpt CRL 1.11cm
-
przygodami66 wrote:Czekam na barszcz z uszkami 🥣
Ja też czekam niecierpliwie😀
No dziś oficjalnie 14stka przy nicku🥳 ciekawi mnie ogromnie co u Dziecka. Z luxmedu było kilka terminów usg ale opinie średnie więc już poczekam do 3go, bo całą ciążę chodzę do lekarzy powiązanych z prowadzącym i do niego, a nie do byle kogo z łapanki:P jednak ciekawość jest ogromna 🤣 2 tyg temu były prenatalne a za 1,5 tyg wizytaNosa, amoze lubią tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
Alex_92 wrote:To ja jestem team Gusia w kwestii śledzi i ryb 😄 u mnie w domu nikt raczej za rybami nie przepadał (w kwestii jedzenia), mimo że dziadek wędkarz 😊, ale teraz to chętnie. Zrobiłam 4 słoje śledzi w oleju, w occie i musztardzie i już nie mogę się doczekać 😄
Wiecie u mnie w domu właśnie się jadło, tylko na mnie jakoś nie przeszło 🤣 jestem jedyna w rodzinie, właściwie teraz w obu rodzinach 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia, 08:25
-
Dołączam do klubu antyfanek śledzia 😅
Ja od wczoraj nie mogę sobie znaleźć wygodnej pozycji do siedzenia i leżenia, jak się nie ułoże tak czuje ciągnięcie i tak jakby mi wnętrze brzucha ciążyło. Trochę problemy pierwszego świata, bo wiem że ciężko to dopiero będzie ale no takie jest to dziwne uczucie że musiałam się podzielić. -
Malinaaa2024 wrote:Dziewczyny a co polecacie na zatoki, katar i ból gardła w ciąży, jeszcze czasem troszkę kaszle? Macie jakieś sprawdzone sposoby?
Ja chcialabym pojeść śledzie. Uwielbiam rolmopsy w occie takie, ze aż wykrzywiają hahaMalinaaa2024, Alex_92 lubią tę wiadomość
Hsg niedroznosc 1 jajowodu
Mutacje acard
Dr J. błędna diagnoza pcos I cała apteka suplementow które nic nie daly
2 iui nieudane
1 transfer swierzy ❌
Histeroskopia i wykryty stan zapalny I dużo kom NK
2 transfer ❄️ encorton neoparin
11dpt beta 308
25dpt pęcherzyk
34dpt serduszko ledwo zipie
42dpt ❌
3 transfer ❄️ encorton neoparin cykl sztuczny 16dc ❌
Polip, Histeroskopia i stan zapalny leczone
Naturals między ivf
32dc beta 750 🤞
38 dc pęcherzyk I ciałko żółte
52 dc mamy serduszko ❤
-
Malinaaa2024 wrote:Dziewczyny a co polecacie na zatoki, katar i ból gardła w ciąży, jeszcze czasem troszkę kaszle? Macie jakieś sprawdzone sposoby?
Na ból gardła tabletki z porostem islandzkim (wersję bez alkoholu), na katar i zatoki inhalacje Nebu Dose (tam jest tylko sól fizjologiczna z kwasem hialuronowym, więc krzywdy nie zrobi, a fajnie oczyszcza, ja u córki zawsze stosuję przy inhalacjach
Na noc też zakraplam na wacik olejek na katar i układam przy poduszce. Wiem, że na większości w ciąży jest napisane że nie można, ale taki czysty olejek jakiejś krzywdy raczej nie zrobi osobiście wolę stosować olejek niż leki jesli nie ma potrzeby włączenia leków. Ja wdycham go od października non stop bo córka ma ciągle katar a śpimy razem a trochę udrażnia nos w nocy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia, 09:02