CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
magdalena321 wrote:Ojej zazdroszczę 💕 mojemu staremu wiecznie ciepło i jak jeszcze kolejne 36,6 się na niego położy albo przytuli to mi później wzdycha że go osaczam 😅 haha
mój się śmieje, że jest moim kaloryferem - takim regulowanym, bo jak mi jest zimno, to on jest gorący, a jak mi jest gorąco, to on jest zimny
magdalena321 lubi tę wiadomość
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Cel95 wrote:Kot trenuje Cię już do roli Mamy. A na serio mam nadzieję że to tylko kłaczek 😊
Mi pomaga poducha która zamówiłam z polecenia Elzy
Naprawdę jest z nią lepiej
Zwymiotowała kulką kłaków, więc to na szczęście tylko to. Taki urok kotów, a te wszystkie pasty odkłaczające to średnio na nią działają.
Ja ma z Poofi i odkąd z nią śpię to lepiej przesypiam te noce, polecam z całego serca każdemuCel95 lubi tę wiadomość
-
kasssia wrote:wiecie co a od paru dni czuje dużo mniej ruchów niż wcześniej.
myślicie, żeby pójść gdzieś?
Ja też tak mam, ale mam łożysko z przodu i wydaje mi się, że bobas trochę podjechał do góry i przez to go słabiej czuję. Bo ostatnie 2 dni nic, ale wczoraj wieczorem jak się schyliłam to dostałam takiego kopniaka właśnie wysoko, że aż podskoczyłam 😅 a Ty masz łożysko z przodu czy z tyłu? -
Elza1234 wrote:Czemu 10? Myślisz że któraś z nas wystrzeli w 30 tc?
Życzę nam jednak dotrwania do tego 9 miesiąca bez bujania się z inkubatorami i surfaktantami
ja to coś wyczuwam, ze to bede ja xD
teraz to sie modle zeby jeszcze te 7 tygodni wytrzymac, potem juz moze mi ulzy💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Ja wczoraj tak nic a dziś coś tam chyba czuje ale nie wiem czy to to - chyba wiele kobiet w 1 ciazy ma takie rozkminy
Niby z tym z przodu dopiero w 24tc można mieć regularne ruchy
Trochę irytujące, ale grunt, że to prawidłowe ułożenieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia, 10:29
Alex_92 lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
Elza1234 wrote:Wg to pani w przychodni na ginekologii rżnęła głupa że wizyty z położna to są jak ona waży i bada ciśnienie przed wizytą
Ale nie dałam się zagiąć, powiedziałam że wiem, że należą mi się spotkania od 21 tc bo nie będę korzystać ze szkoły rodzenia. I wiem że mam do tego prawo, to moje 1 dziecko i potrzebuje więcej niż waga i ciśnienie
O wszystko trzeba się u nas upominać i walczyć... jak ja tego nie lubię Ale dobrze, że postawiłaś na swoim i się nie dałaś. Bez przesady, żeby zmierzenie ciśnienia było zaliczane jako wizyta xdElza1234 lubi tę wiadomość
-
Margareetka wrote:Zwymiotowała kulką kłaków, więc to na szczęście tylko to. Taki urok kotów, a te wszystkie pasty odkłaczające to średnio na nią działają.
Ja ma z Poofi i odkąd z nią śpię to lepiej przesypiam te noce, polecam z całego serca każdemu
To dobrze też większość życia miałam koty
No te poduchy zmieniają komfort życiaMargareetka lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
Malwinka14 wrote:Mam pytanie bo ja się na polskich przepisach nie znam a to mnie ciekawi.
Bo ja od 7tc siedzę w domu na wolnym (pracuje od 8 lat w biurze) dostalam od lekarza pisemny zakaz pracy. Bo na początku plamienia, cukrzyca wiek i ... wolę omijać stres i siedzieć w domu. Mam 100% wyplaty plus auto służbowe zatrzymałam do 6 tyg przed porodem.
Jak to jest w polsce ? Ze kobiti cykają się z pujsciem na l4 czy jak ja na zakaz pracy? Mniejsza wyplata?
Tak jak ktoś już napisał jest 100% i to 100% średniej z ostatnich 12 miesięcy, więc możliwe, że mnie by wyszło nawet trochę więcej niż moja podstawowa pensja, bo niektóre premie się wliczają, ale ja to po prostu lubię moją pracę, dobrze się czuje i twierdzę, że jeszcze się w domu nasiedzę, więc chce iść w miarę jak najpóźniej (chociaż jakiś koniec kwietnia/początek maja to jednak już chyba zdroworozsądkowo pójdę). -
Cel nie wiem czy przypadkiem nie był wczoraj na oddziale w Anielskim orszaku z Grinchem na czele ale tak ze zdjęcia w Google kojarzę. Szanowny Pan nie nosi plakietki ale jak tylko się dowiem to coś o nim wysmaruje bo bez jaj - wystarczy się zapoznać z moją kartą, że to nie moje pierwsze krwawienie i nie pierwszy krwiak więc naprawdę nie potrzebuje straszaków
Ale jawnie na niego gadałam do teściowej, bo mnie wkurzył, przechodziła rezydentka i tylko mi puściła oczko 😂Margareetka, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
HejAnku🌸 wrote:Cel nie wiem czy przypadkiem nie był wczoraj na oddziale w Anielskim orszaku z Grinchem na czele ale tak ze zdjęcia w Google kojarzę. Szanowny Pan nie nosi plakietki ale jak tylko się dowiem to coś o nim wysmaruje bo bez jaj - wystarczy się zapoznać z moją kartą, że to nie moje pierwsze krwawienie i nie pierwszy krwiak więc naprawdę nie potrzebuje straszaków
Ale jawnie na niego gadałam do teściowej, bo mnie wkurzył, przechodziła rezydentka i tylko mi puściła oczko 😂
A to dobrze ze to nie grinch xD
Może jakiś maruda. Czasem są dobrzy lekarze, ale podejście mają słabe.
Mojego męża na 1 wizycie tak zdiagnozował jeden reumatolog. Zapytał czy ma ochotę aby go zakopać pod ziemię bo obok koparka stoi.. fajny tekst.. grinch mógłby nauki od niego pobierac
Jednak fakt faktem trafił z badaniami I potem jak mąż szedł z wynikami do młodszego ale też znanego i świetnego lekarza z dość odmiennym podejściem psychologicznym to mieli już nad czym pracować
Na początku rozważałam wizytę u tego reumatologa i wyrażenie swoich emocji dość dobitnieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia, 10:40
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
Malwinka14 wrote:Mam pytanie bo ja się na polskich przepisach nie znam a to mnie ciekawi.
Bo ja od 7tc siedzę w domu na wolnym (pracuje od 8 lat w biurze) dostalam od lekarza pisemny zakaz pracy. Bo na początku plamienia, cukrzyca wiek i ... wolę omijać stres i siedzieć w domu. Mam 100% wyplaty plus auto służbowe zatrzymałam do 6 tyg przed porodem.
Jak to jest w polsce ? Ze kobiti cykają się z pujsciem na l4 czy jak ja na zakaz pracy? Mniejsza wyplata?
Ja chodze do pracy, bo lubię, w domu bym sobie wymyślała problemy, a tak to mam zajęta głowę, poza tym wychodzę z założenia, że jeżeli problemy zdrowotne mnie z pracy nie wykluczają, ani moje stanowisko pracy nie jest szkodliwe to czemu mam tak naprawdę bezpodstawnie iść na L4, sama ciąża stanem chorobowym mimo wszystko nie jest 😅 Posiedzę w biurze, przejadę się czasem na jakąś budowę albo fabrykę na wizję lokalną i pogadać z klientami i tyle, jak mam gorszy dzień to zostaje wtedy w domu 🤷🏽♀️🤷🏽♀️
HejAnku, zapytaj tego doktorka czy mają konsultacje z psychologiem dla lekarzy, bo to jednak zawód dość obciążający psychicznie i założenie „wszyscy umrzemy” może nie być dla niego najlepsze 🤣 -
kasssia ja tez tak mam, jednego dnia kopie co troche, a nastepnego mniej
ja wczoraj przelezalam caly dzien, tylko wieczorem na godzine poszlam do kuchni
w nocy snilo mi sie, ze dostalam okresu
rano wstaje, znowu brazowe brudzenie
maz mnie wyslal do lekarza, no pojechalam
niby wszystko ok, niby nawet lozysko sie podnioslo
ale jakos nie mam przekonania
oszczedny tryb zycia, narazie zakaz wspolzycia, i dopoki nie ma krwawien nie panikowac, jak bedzie krwawienie - szpital
oszaleje xD
hejanku, super, ze u Was lepiej💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Cel95 wrote:A to dobrze ze to nie grinch xD
Może jakiś maruda. Czasem są dobrzy lekarze, ale podejście mają słabe.
Mojego męża na 1 wizycie tak zdiagnozował jeden reumatolog. Zapytał czy ma ochotę aby go zakopać pod ziemię bo obok koparka stoi.. fajny tekst.. grinch mógłby nauki od niego pobierac
Jednak fakt faktem trafił z badaniami I potem jak mąż szedł z wynikami do młodszego ale też znanego i świetnego lekarza z dość odmiennym podejściem psychologicznym to mieli już nad czym pracować
Na początku rozważałam wizytę u tego reumatologa i wyrażenie swoich emocji dość dobitnie
Z takich absurdalnych tekstów lekarzy: jak mój chłop leżał w wieku 19 lat na chirurgii, gdzie trafił z ryzykiem resekcji kawałka jelita i na obchodzie jak się lepiej poczuł i powiedział o tym zadowolony i że może jednak unikniemy operacji itd… a doktorek mu na to „niech się pan tak nie cieszy, bo i tak niedługo pan umrze” 💩
Może ci wszyscy panowie się znają xD -
Tanashi wrote:A ja jestem po wizycie u endokrynologa i przyjął mnie bez kolejki, więc sympatycznie 🥰. Zwłaszcza że tam same starsze panie w kolejce i nie ma jak usiąść, a jeszcze mnie mierzyły wzrokiem jakbym musiała przepraszać za to, że nad nimi stoję 🤦🏼♀️
Torbę też spakuję szybciej, ale po ostatnich przygodach z patologią ciąży w 34 tygodniu ciąży nie chcę tego zostawiać na ostatnią chwilę. Ostatnio nawet nie wiedziałam gdzie mam klapki pod prysznic i mąż musiał cały dom przekopać 🤦🏼♀️
Tylko mnie np 34 tc wypada dopiero 15 maja. I jakby ja w kwietniu też już planuję zapakować torbę itd.
Po prostu ja mam termin dopiero na 28.06 i jakos czuje ze bardziej zahaczę o lipiec. Nie wiem, jakies wewn przeczucie -
„Słońce świeci, ptaszek kwili możebyśmy się zabili” 😂
Zapytam się go jutro czy Schopenhauer to jego ulubiony filozofMargareetka, Elza1234, Revolutionary , asiun, Kkk77, eeemakarena, Gosiaczek.prosiaczek, KarolaKinga, KasiaGosiaWerka, Lauraa lubią tę wiadomość