CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Luna30 wrote:A podejsc do konduktora w takiej sytuacji ? Wiecie w ciąży to niebezpieczne nie chodzi tylko o ryzyko zasłabnięcia ale też o innych środek ciężkości jak sie stoi i pociag/tramwaj hamuje. Dużo trudniej złapać rownowage. Ja kiedyś myślałam że chodzi tylko o zasłabnięcia ale na kursie 1szej pomocy mówili że o to że jest duze ryzyko upadku dla kobiet w ciąży.
Ja to jestem aspołeczna triche. Nie mogłam żyć w dużym mieście bo mnie szlag trafiał. Ci wszyscy rowerzyści i na hulajnogach wpadajacy na ludzi, palacze na placach zabaw i pod wiata przystankowa kiedy pada i nie ma jak się odsunac, kierowcy trabiacy jak się ruszy 3sek za późno na światłach, psy bez kagancow i kupy na chodnichach i w piaskownicach, na placach zabaw kapsle i szkło.. .
Konduktora niestety nie uraczyłam. Nawet biletów nie sprawdzili, ale przy tak zatłoczonym pociągu pewnie mieli to gdzieś.
Ja nie mam jakiegoś, ale, że musiałam stać, ale tak jak piszesz. Ryzyko upadku, ludzie się przepychają… No cóż… Ktoś może powiedzieć, że mogłam jechać kolejnym pociągiem, ale na kolejny czekałabym 1,5 h na dworcu..👩🏻 29 | 👨🏻 30
_______________________________________
➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
❌Niedoczynność tarczycy
❌ Gruczolak przysadki mózgu, hiperprolaktynemia
_______________________________________
📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
📆 03/2023 ➡️ Niedrożność prawego jajowodu ❌
📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc 💔
📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu ✅
📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc 💔
📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna 💔
📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc 💔
📆 10/2024 ➡️ Dwie kreseczki (10.10)… 🤞🏻
📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P. Mamy nadzieję 🩷💙🩷
📆 01/2025 ➡️ 164 g zdrowego chłopca, zostań 🥹 💙💙💙
2025 r. będzie Nasz. 💙
-
Weronka wrote:To mój pierwszy rok. 🙈 Po 4 poronieniu stwierdziłam, że czas zadbać o inne aspekty życia no i zapisałam się na studia i miałam zmieniać pracę… Po drugim zjeździe na studiach i rozmowach o nową pracę okazało się, że jestem w kolejnej ciąży, która trwa… ☺️ plany swoje, życie swoje.
O kurde, to faktycznie rok zmian. Na pocieszenie - moja koleżanka dokończyła studia dzienne z noworodkiem na pokładzie 😊 tylko u Ciebie te nieszczęsne dojazdy … -
Kindziukowa wrote:Dziewczyny przepraszam jeśli temat był już poruszany, ale te które mają Zamiar karmić piersią, będziecie kupować laktator? Jesli tak to który? Ja 5 lat temu używałam elektrycznego medeli ale teraz widzę że neno wiedzie prym, tylko ciekawa jestem ile w tym marketingu a ile rzeczywiście jakości
Kindziukowa lubi tę wiadomość
Synek 22.06.2010
AMH : 3,67
13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
28.09.2024 II
30.09.2024 Beta 150, Prog 15
02.10.2024 Beta 375 Prog 31
23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??
Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
Zelazo 76 (50-170)
PT 10,2 (10,4-13)
INR 0,91 (0,85-1.15)
W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
APTT 27,2 (25,9-36.6)
Wit. B12 567 (187-883) -
Elza nie, żebym pouczała, ale powinno się zmienić nie tylko te nakładki, ale wszystkie części, które miały kontakt z mlekiem. Nawet wężyk. Ja przed każdym porodem wymieniam cały ten komplet i butelki również Tak zalecają producenci i położne też
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia, 20:59
-
Gusia_ wrote:Elza nie, żebym pouczała, ale powinno się zmienić nie tylko te nakładki, ale wszystkie części, które miały kontakt z mlekiem. Nawet wężyk. Ja przed każdym porodem wymieniam cały ten komplet i butelki również Tak zalecają producenci i położne też
Gusia_ lubi tę wiadomość
-
Kindziukowa wrote:Dziewczyny przepraszam jeśli temat był już poruszany, ale te które mają Zamiar karmić piersią, będziecie kupować laktator? Jesli tak to który? Ja 5 lat temu używałam elektrycznego medeli ale teraz widzę że neno wiedzie prym, tylko ciekawa jestem ile w tym marketingu a ile rzeczywiście jakości
Hej hej 🙋🏻♀️
Ja będę kupowała, jakoś w lutym/marcu poszukam. Nie wiem sama, myślę o neno bo koleżanka poleca sole albo perle ale też ten momcozy jest podobno dobry. Dwie sztuki kupię.
Także muszę się zorientować co i jak.
Ja raczej planuję używać go żeby odciągać i pobudzać laktację niż żeby karmić później moim mlekiem z butelki, bo to w sumie bez sensu, chyba że faktycznie byłaby taka potrzeba ale to pewnie gdybym musiała zostawić dziecko z kimś a raczej takiej sytuacji nie przewiduje na starcie bo mój mąż to jakby miał sam nakarmić czy coś to pewnie by po sąsiadkę dzwonił żeby mu pomogła 😆😆 -
Madzia różnie bywa. Plany planami, a życie życiem i nieraz nie przewidujesz rozłąki z dzieckiem, a się wydarzy. Oczywiście w awaryjnej sytuacji można podać mm, żaden grzech, ja tam wgle uznaje zasadę, że grunt, żeby dziecko było najedzone i nie hejtuje mm absolutnie, ale mimo to poza mm mam zawsze jakiś zapas mleka odciągniętego w lodówce i jak trafiłam kiedyś na noc do szpitala przy odwodnieniu z powodu jelitowki jak mała miała 2 miesiące, to byłam sobie wdzięczna, ze ten zapas miałam i mąż mógł ją nakarmić. Także może się zawsze pojawić choroba albo jakaś awaryjna sytuacja i plany odnośnie nierozłączania się z dzieckiem na dłużej mogą minąć momentalnie 🫣 lepiej być przygotowanym na wszystko 🤣 na pewno w macierzyństwie 🤣👌
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia, 21:35
Elza1234, magdalena321, Lauraa, Martynka.98, Biedronka@, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Elza nie, żebym pouczała, ale powinno się zmienić nie tylko te nakładki, ale wszystkie części, które miały kontakt z mlekiem. Nawet wężyk. Ja przed każdym porodem wymieniam cały ten komplet i butelki również Tak zalecają producenci i położne też
Gusia_ lubi tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Madzia różnie bywa. Plany planami, a życie życiem i nieraz nie przewidujesz rozłąki z dzieckiem, a się wydarzy. Oczywiście w awaryjnej sytuacji można podać mm, żaden grzech, ja tam wgle uznaje zasadę, że grunt, żeby dziecko było najedzone i nie hejtuje mm absolutnie, ale mimo to poza mm mam zawsze jakiś zapas mleka odciągniętego w lodówce i jak trafiłam kiedyś na noc do szpitala przy odwodnieniu z powodu jelitowki jak mała miała 2 miesiące, to byłam sobie wdzięczna, ze ten zapas miałam i mąż mógł ją nakarmić. Także może się zawsze pojawić choroba albo jakaś awaryjna sytuacja i plany odnośnie nierozłączania się z dzieckiem na dłużej mogą minąć momentalnie 🫣 lepiej być przygotowanym na wszystko 🤣 na pewno w macierzyństwie 🤣👌
To wiadomo jasne kochana 😝 ale chyba bym wtedy dzwoniła do mojej mamy albo szwagierki żeby szybko przyjechały bo mój mąż nie ogarnie 🤣🤣 -
Ja z kolei w październiku zaczęłam magisterkę, po w sumie 5 latach od skończenia licenjata :p stwierdziłam, że ciąża to będzie dobry czas na studia, bo więcej czasu itp itd 😅 a moja uczelnia okazała się tak przekozacka, że od października nie miałam ani jednego zjazdu na uczelni, pierwszy dopiero ma być 8-9 luty i dwa egzaminy w sesji. Póki co, wszystkie zaliczenia idą online, tyle, że z kamerkami
Ja jutro też wizytuje, ale u mojego lekarza prowadzącego z tym, że stresu kompletnie nie mam i wynika to tylko i dlatego z tego, że w czwartek miałam połówkowe na nfz, inaczej też pewnie już nogami bym przebierała :pGusia_, Alex_92 lubią tę wiadomość
👱♀️ 29 🧔 34
7 lat starań
- 19/09 transfer ET blastki 3AA i jeden ❄️ 3AA cierpliwie czeka ❤️
- 25/09 pierwsze upragnione II kreseczki ❤️❤️
- 27/09 beta 119,54 | 29/09 beta 360,43 | 01/10 beta 776,78
- 30/10 USG 2,1cm naszego człowieka i 177 uderzeń serduszka/min
- 28/11 USG PRENATALNE - 6,5cm bobo, serduszko 155/min i.... wielkie kopniaczki
- 03/12 - 8cm Pannicy! 🩷🩷
- 04/12 NIFTY 🎉 czekamy na Anielkę 👶
27/12 - 195g maleństwa 😍
CUDZIE TRWAJ! ❤️
-
Dołączam prawie na półmetku do Was Ostatnie 3 miesiące totalnie pochłaniała mnie przeprowadzka do nowego domu, na dodatek w towarzystwie 1,5 rocznego przylepy mamusi, więc łatwo nie było W końcu mogę wieczorów i weekendów nie spędzać na wykończeniówce, sprzątaniu, kursowaniu z rzeczami, układaniu także czekałam na ten moment kiedy będę mogła na spokojnie skupić się na ciąży
Wczoraj i dziś czytałam wątek, wspaniale jest mieć takie towarzyszki na całej tej pięknej brzuszkowej drodze W poprzedniej ciąży tez byłam na wątku mamusiowym i do teraz mamy grupę prywatną na FB, gdzie dzielimy radości i smutki:)
Jest mi niewyobrażalnie przykro z powodu sytuacji HejAnku, bardzo Ci współczuję i ściskam ciepło
Elza1234, Klaudek11, KarolaKinga, SZKODNIK, Nosa, eeemakarena, Cel95, amoze, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Ale Wam zazdroszczę tych połówkowych!
Ja jeszcze 3 tygodnie 🙈🙈
Ratuje się jeszcze inhalacja z kwasem hialuronowym. Chyba muszę dzisiaj spać osobno jakos na polsiedzaco 🙈 jezu, zazwyczaj jak byłam przeziębiona to miałam na to „wylane”, a teraz przeżywam jak babka sraczke -
Elza1234 wrote:Ale Wam zazdroszczę tych połówkowych!
Ja jeszcze 3 tygodnie 🙈🙈
Ratuje się jeszcze inhalacja z kwasem hialuronowym. Chyba muszę dzisiaj spać osobno jakos na polsiedzaco 🙈 jezu, zazwyczaj jak byłam przeziębiona to miałam na to „wylane”, a teraz przeżywam jak babka sraczke
Ja Ci współczuję bo wiem co to, dopiero wyszłam z tych zatok choć co jakiś czas jeszcze dmuchnę nos to coś z „góry” schodzi 🫣 ale też zawsze jak byłam przeziębiona to łyknęłam jakiś gripex max czy saszetki w siebie wlewałam, aspiryny, krople itd i było minęło a teraz to srałam po gaciach ze strachu jednym słowem serio 😳 -
magdalena321 wrote:Ja Ci współczuję bo wiem co to, dopiero wyszłam z tych zatok choć co jakiś czas jeszcze dmuchnę nos to coś z „góry” schodzi 🫣 ale też zawsze jak byłam przeziębiona to łyknęłam jakiś gripex max czy saszetki w siebie wlewałam, aspiryny, krople itd i było minęło a teraz to srałam po gaciach ze strachu jednym słowem serio 😳
Ja ogólnie naprawdę kompletnie się nad sobą na co dzień nie roztrząsam - u mnie w domu dość mocno się bagatelizowało przeziębienia i w stosunku do siebie ciężko mi to zmienić choć nad tym pracuje.
Ale nie chcę tego powielać w swojej rodzinie więc duża praca przede mną
Wiecie, jedni mają mamy kwoki które trzymają w bańce, moja mnie wiecznie życia chciała uczyć. Myślę że żadna wersja nie jest super do końcaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia, 22:43
-
Domcia897 wrote:Same tragedie i jeszcze organizacja pogrzebu też spada na mnie.
Bardzo Ci współczuję, strasznie to trudne. I zgadzam się z Dziewczynami - nie powinnaś być w tym sama, nie krępuj się prosić o pomoc i wsparcie jak ktoś sam nie wpadnie na to, że powinien Ci pomóc. Czasem farmakologia też się przydaje- spokojnie można to z lekarzem obgadać. Ściskam! -
Weronka wrote:Konduktora niestety nie uraczyłam. Nawet biletów nie sprawdzili, ale przy tak zatłoczonym pociągu pewnie mieli to gdzieś.
Ja nie mam jakiegoś, ale, że musiałam stać, ale tak jak piszesz. Ryzyko upadku, ludzie się przepychają… No cóż… Ktoś może powiedzieć, że mogłam jechać kolejnym pociągiem, ale na kolejny czekałabym 1,5 h na dworcu..
Kilka razy byłam w takiej sytuacji, że konduktorzy wbijali do takich przedziałów przeznaczonych dla kobiet w ciąży i z dziećmi i wyganiali stamtąd pasażerów na rzecz właśnie takich Pań. Jak bywają tłumy i trudno o miejsce, to taki pro tip ode mnie, że można podbić do konduktora jeszcze na dworcu i powiedzieć jaka jest sytuacja. Czasem takie przedziały są zamknięte na klucz, nie raz prosiłam o otwarcie dla koleżanki z niepełnosprawnością. Nigdy się nie spotkałam z jakąś odmową, czy zdziwieniem a często jeżdżę pkp.
I w ogóle łączę się w bólu studiowania, ale ja końcówka, dzisiaj siedziałam nad statystykami do mojej magisterki mam nadzieję, że najpóźniej w maju się obronięCel95 lubi tę wiadomość
-
Kindziukowa wrote:Dziewczyny przepraszam jeśli temat był już poruszany, ale te które mają Zamiar karmić piersią, będziecie kupować laktator? Jesli tak to który? Ja 5 lat temu używałam elektrycznego medeli ale teraz widzę że neno wiedzie prym, tylko ciekawa jestem ile w tym marketingu a ile rzeczywiście jakości
Hej, ja używałam Neno Camino - cichy, ładny, poręczny, bateria długo trzymała, brałam do torebki na wyjścia. on jest na obie piersi musiałam bardzo walczyć o rozkręcanie laktacji więc od pierwszych dni był w intensywnym użyciu. Byłam bardzo zadowolona i trzymam go na kolejny raz. Ale wiadomo, każda kobieta potrzebuje trochę czegoś innego, ma inne piersi, sutki, ilości mleka..jednemu model podpasuje a drugiemu nie. ale fakt, Neno się rozkręciło i tych laktatorów mają od groma. -
@HejAnku myslami z Wami.. dużo siły dla Was
@Domcia wyrazy współczucia, bardzo mi przykro
@Magdalenkaa Witaj
Powodzenia dziewczyny na polowkowych i na wizytach, kciuki!! ✊️✊️Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 02:03
amoze lubi tę wiadomość
🧔👩 29l
👶2l
03.2023 cb
04.2023 II
05.2023 poronienie w 6tc (łyżeczkowanie w 9tc)
11.2023 cb
12.2023 II
01.2024 poronienie w 7tc (łyżeczkowanie w 9tc) (acard)
04.2024 badanie na trombofilie
mutacje Pai-1 hetero i MTHFR hetero
następna ciąża na acardzie i heparynie
17.10 II kreski✊️
28.10 pecherzyk w macicy
14.11 zarodek 1,24cm i ❤
4.12 CRL 3,89cm
12.12 prenatalne
23.12 kolejna wizyta
-
A mnie dzisiaj obudził o 3 ból zęba. Chyba zęba. Cały weekend coś mnie męczyło myślałam że ucho ale teraz wydaje się że jednak cholerny ząb... dorwałam jakaś wizytę u dentysty ale nie znam tej babki. Opinie dobre i na rano mąż może mnie zawieźć. Ale spanikowałam nie powiem. Bardzo się martwię bo nie znam tej pani a nie chce ryzykować że mojego dentysty nie będzie czy coś i mi termin przepadnie bo naprawdę boli. Na szczęście apap ratuje to chyba nie może być tak źle. Tym się pocieszam.
Powodzenia na wizytach!Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 04:43
-
Widzę że nie tylko ja mam „cudowną” noc
Spałam aż od 23:30 do 1:20 🤡
Boli mnie gardło, ale to pewnie dlatego że mam suche.. i tak muszę wstać za 2 h bo jadę do dermatologa. Wspaniały dzień mnie czeka …
Powodzenia na wizytach