Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzis po laktulozie chcialo mi sie wymiotowac, ale tez nie poszlo. Przed chwila zjadlam jogurt i tez to samo. Wydaje mi sie, ze jesli teraz doszly do tego mdlosci, to moze to jakas infekcja. Caly czas czuje jak mi sie w tych jelitach przewraca i bulgocze.
Wspomnialam o usg jamy brzusznej wczoraj, to powiedzieli, ze na razie sprobujemy ruszyc jelita, ze to nie przejdzie od razu i koniec tematu. Nie mam sily.
Talku - wspolczuje i rozumiem co czujesz... Nie zasugerowali zupelnie nic skad ten bol? Moze jakis ucisk na nerw? -
Dziewczyny! Ola urodziła się o 7:18. Poród marzenie. Opowiem więcej i nadrobię jak trochę się ogarnę. Kciuki za Sunshine.
coma, talku, Edyśkaa82, Niezapominajka2, Szczęściara, Beti82, tere-fere, Domi_tur, alex0806, Słoneczko123, blair., tęczova, XxMoniaXx, Lami, Kasztanek, Meggs, Dośka, Biegającą-mama, przedszkolanka:), OlivkowaMama, Pestkaa, madziorek86, Magda - mbc, Ani0nka, Nikodemka, Nona, Malinowa91, Wik89, sunshine03, Kijanka, VianEthel2 lubią tę wiadomość
-
Jest pęcherzyk 6 mm
Prawidlowo umiejscowiony.Ona jakos inaczej zrobila to usg bo nie widzialam mojej kreski nieszczesnej z endo 😂
Teraz wizyta 12 pazdziernika
Strasznie oschla byla i straszyla ehh az nawet nie chce mi sie o tym mowicEdyśkaa82, Niezapominajka2, coma, tere-fere, Szczęściara, Domi_tur, alex0806, Słoneczko123, blair., tęczova, Lami, Kasztanek, Meggs, Dośka, Biegającą-mama, przedszkolanka:), talku, madziorek86, Magda - mbc, Pestkaa, Ani0nka, Nikodemka, Nona, Ig004, Wik89, sunshine03, Kijanka, Malinowa91, VianEthel2 lubią tę wiadomość
-
rzepakowepole wrote:Dziewczyny! Ola urodziła się o 7:18. Poród marzenie. Opowiem więcej i nadrobię jak trochę się ogarnę. Kciuki za Sunshine.
Expres porod tylko zazdroscic 😍😍😍 -
Nikodemka wrote:Dzis po laktulozie chcialo mi sie wymiotowac, ale tez nie poszlo. Przed chwila zjadlam jogurt i tez to samo. Wydaje mi sie, ze jesli teraz doszly do tego mdlosci, to moze to jakas infekcja. Caly czas czuje jak mi sie w tych jelitach przewraca i bulgocze.
Wspomnialam o usg jamy brzusznej wczoraj, to powiedzieli, ze na razie sprobujemy ruszyc jelita, ze to nie przejdzie od razu i koniec tematu. Nie mam sily.
Talku - wspolczuje i rozumiem co czujesz... Nie zasugerowali zupelnie nic skad ten bol? Moze jakis ucisk na nerw?
Bo może uczepili się tych jelit a sprawa jest gdzieś indziej albo właśnie wyżej, w jelicie cienkim.
Powiedz że ból się nasila, że promieniuje, ja tak gadałam i zrobili USG brzucha.
Sam profesor całej kliniki powiedział, że powie szczerze, że nie wie, że nie zna przyczyny mojego bólu.
Że szukają żeby ją wyeliminować i ulżyć mi w bólu. Stąd dzisiaj ma mnie obejrzeć chirurg. Ehhh
Może rzeczywiście macica gdzieś uciska na jakiś nerw.
Miałyście tak kiedyś? -
Rzepakowe, gratulacje
Jaki news tutaj, a wszystkie na SUn czekają
Kark ja już sama nie wiem. Dzisiaj mam wrażenie że Laura więcej kicha i sobie wkręcam. Zamówię inhalator w razie czego. Mam nadzieję, że nie będzie chora, bo idziemy za tydzień do pediatry pierwszy raz i termin na szczepienia wyznaczy...
I myślę, że nasze maluchy powoli wchodzą w skok rozwojowy. Laura dzisiaj od 8.30 buszuje. Niby zasnęła a jak zabrałam cycka spod buzi, bo zrobiła sobie poduszkę, to oczy jak 5 zł. A drugim razem musiałam ją całą przebrać bo siku bokami poszłokup bylo chyba z 5 więc chociaż brzuszek odpoczywa.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Rzepakowe, wow, ale zaskoczenie
gratulacje!
Domi, pewnie dopiero po porodzie będziemy mogły gratulować 🙊
Betiiii 😘“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
Do szpitala dojechałam o 5 rano z 7 cm rozwarcia a myślałam, że będę wracać. Jak dzwoniłam do położnej po 4, to ja przepraszałam, że budze, bo w sumie to nie wiem czy się zaczelo. Skurcze wróciły tak jak pisałam, były coraz bardziej regularne, ale w porównaniu z tymi po oxy to były słabeusze.
Nie mam pojęcia co to kryzys 7 cm. Jeszcze na IP było 8, na lewatywę za późno, a chciałam. Faza parta trwała kwadrans. W porównaniu z 3 godzinami przy pierwszym porodzie to był relaks.
Szykowałam się jak na wojnę i oczywiście bolało i się darłam. Ale po prostu nie ma żadnego porównania z pierwszym porodem. Żadnego.
Wszystkim życzę takiego rodzenia.tęczova, przedszkolanka:), Biegającą-mama, Niezapominajka2, Pestkaa, OlivkowaMama, Szczęściara, talku, blair., tere-fere, madziorek86, Magda - mbc, Lami, Beti82, Słoneczko123, Nikodemka, Nona, kalcia, Wik89, Kijanka, Martek&M, Malinowa91 lubią tę wiadomość