Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej ja wpadam tylko napisać że u małego wszystko ok. Waży już 1620 ułożony główkowo. Tyle z tego dobrego..ze złych wieści to to że muszę się położyć do szpitala tydzień przed terminem🙄 słabo bo pewnie będę daleko od domu😔😔
Jeszcze mała chora niech by to szlag wszystko..Ani0nka, alex0806 lubią tę wiadomość
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Meggs wrote:Niezapominajko piękna Zosia 😍 a mleka zaraz zaczniesz produkować nieskończone ilości! Super ze dziewczyna Ci tak chętnie je! Ja zazdroszczę bo ja to muszę często karmić na siłe 🤦♀️
Dziewczyny co kp - jedna pierś miękka i wszystko spoko, a w drugiej porobiły mi się jakieś zgrubienia? Takie twardawe miejsca. Mleka odciągam nieco z niej mniej niż z tej drugiej. Macie jakiś pomysł co to i jak sobie z tym poradzić?
Meggs, u moich kolezanek to tez wiazalo sie np. ze slabymi miesniami brzuszka, albo asymetria na ktorejs ze stron - z daniej piersi mniej ciagnely i robilo sie zapalenie. Sonsultuj Wikusia z fizjo albo z cdl💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Słoneczko, przytulam i rozumiem. Sama poszłam na zwolnienie w 5 tc i z różnych względów do pracy już nie wróciłam. To nie jest dobre rozwiązanie. Dużo rzeczy zrobiłam w tym czasie i z perspektywy dnia dzisiejszego ogólnie rzecz biorąc, to był fajny czas. Ale lubię swoją pracę. Pracowałam ponad 10 lat na to, żeby wykonywać zawód, który wykonuję, i on jest już jakby częścią mnie
. W jakimś sensie praca mnie określa. Dobrze mi z tym. Z długotrwałym zwolnieniem niekoniecznie.
Sama kilka dni przepłakałam z powodu konieczności siedzenia na zwolnieniu. Rozleniwiłam się intelektualnie.
Ale robimy to dla tych maluchów w brzuchu, żeby im zapewnić jak najlepsze warunki rozwoju. Pamiętam, że źle się czułaś, jak chodziłaś do pracy.
Zaczęliście już kompletować wyprawkę?
Od 20 tc czas trochę przyspiesza! -
nick nieaktualnyNiezapominajka2 wrote:Dziewczyny, ale właśnie od dzisiaj zrobiło się tak, że przystawiam ją do piersi, je 5 minut i zasypia. Przystawiam do drugiej, już ciężej jest jej zacząć jeść, ale jak zacznie to znowu 5 minut i koniec. Śpi na amen, co jej się mogło stać? Jest głodna? W dwa dni zdążyła się przeglodzic? Położna mówi, że w 3 dobie to ona powinna szaleć za cyckiem, czyli mniej więcej tak, jak dzisiaj w nocy.
tak mi położne w szpitalu kazały robić i tak robiłam
bo taki noworodek, żeby się najeść musi dłużej jeść, a jak tylko po 5minut, to może Ci spaść z wagi. Ale może też być tak, że jak w nocy jadła chętnie to akurat teraz chce sobie jedynie powisieć na cycku i zasnąć zadowolona z cyckiem w buzi
Mój dopiero teraz je około 10-15minut i się najada. Wcześniej jedno karmienie to 30-40minut -
nick nieaktualnyPestkaa wrote:U nas też jak był cyc i mm to było gorzej. Teraz jest ciut lepiej. Ale trzeba by było mieć szklana kulę żeby wiedzieć czy ma to jakiś związek 🤷
Ja też myślałam, że gorsze dni są po mm, ale obecnie jesteśmy bez mm już dłuższy czas i jedne dni są lepsze - złote dziecko, a inne gorsze, wtedy marudzenie pełną parą.
Za to jednego dnia, jak wyszłam coś załatwić i mały dostał całą butlę mm, bo nie zdążyłam wrócić na karmienie to miał cudowne 2 dni, więc szklana kula na wróżenie, czemu dziecko płacze i marudzi by się przydała baaaardzo!!!Pestkaa, Biegającą-mama lubią tę wiadomość
-
Niezapominajko, nie wystrasz się tego co napiszę, bo nic się nie stanie, ale teraz musisz wybudzać Zosię. Jak jest spadek wagi i dziecko nie je to spada cukier i będzie cały czas ospała. Do Niny przychodziła położna, wykręcała jej uszko, rozbierała i w ogóle żeby jadła. U nas była niechęć do jedzenia 2 i 3 doba. Miałam budzić co 2,5 - 3 h i 20 ml mleka dawać.
Wiem że ciężko wybudzić śpiące dziecko, ale musi zjeść i koniec.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Magda - mbc wrote:Meggs, u moich kolezanek to tez wiazalo sie np. ze slabymi miesniami brzuszka, albo asymetria na ktorejs ze stron - z daniej piersi mniej ciagnely i robilo sie zapalenie. Sonsultuj Wikusia z fizjo albo z cdl
-
Sloneczko nie mozna tej herbaty
Bylam u kuzynki ona ma sklep zielarski...Przy okazji musialam sie wygadac ,ze w ciazy jestem hahah
No ale powiedziala,ze absolutnie nie zadne takie herbaty. -
No to Niezapominajkowej, jak je to wszystko się unormuje. Nie denerwuj się 😘
Beti, chcemy zobaczyć Twój brzusio! Słoneczko, Twojego też dawno nie było!
Zgadzam się dziewczyny, żadnych ziół. Na sam koniec na ukojenie nerwów przed rozwiazaniem mozna filizanke meliski.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Podrzucę tu artykuł mojej ukochanej "znachorki" :
ZIOŁA W CIĄŻY 🌱🌾🌼🌿
Studiując ziołolecznictwo napotykam się z coraz to nowymi informacjami na temat ziół.
Zioła od zawsze byly czymś ważnym, napisalabym cos wiecej...czymś pierwszorzędnym w utrzymaniu naszych cial w rownowadze.
To bogate źródła mikroelementów i witamin, a także substancji czynnych, takich jak fenole, flawonoidy i alkaloidy, dlatego warto wykorzystać ich moc rowniez w czasie ciąży.
Prowadząc Podopieczne które spodziewają się dziecka zawsze zwracam uwagę na uwzględnienie ziół które mogą pić oraz tych które bezwarunkowo są zakazane.
I dzisiaj o nich Wam napiszę.
Oto one 😊
Zioła które można używać w trakcie ciązy:
🌼Melisa
Napar z melisy ma działanie uspokajające, obniża ciśnienie, przeciwdziała bezsenności, a przy tym jest bardzo smaczny. Oczywiście możesz go osłodzić łyżeczką miodu, ale bez tego też jest bardzo dobry. Podczas przeziębienia, gdy męczy Cię uporczywy kaszel, możesz robić z melisy inhalacje, ponieważ posiada właściwości wykrztuśne.
🌼Rumianek
To delikatne zioło, które możesz bez obaw stosować, gdy męczą Cię problemy trawienne lub nie możesz się uporać z zaburzeniami snu. Rumianek ma działanie uspokajające i rozluźniające. Reguluje pracę układu moczowego, niweluje napięcie w mięśniach i łagodzi różne rodzaje bólu. Oprócz tego napar z rumianku z dodatkiem imbiru pomoże Ci na poranne nudności.
🌼Majeranek
Jeśli męczy Ci zgaga, poranne nudności lub wymioty ulgę przyniesie Ci napar z majeranku. Doraźnie może zjeść po prostu płaską łyżeczkę majeranku, gdy poczujesz, że robi Ci się niedobrze.
🌼Imbir
Imbir jest polecany przede wszystkim mamom, które mają problemy z układem pokarmowym lub cierpią z powodu porannych nudności lub wymiotów. Na przykre dolegliwości żołądkowe możesz ssać cienki plasterek imbiru lub pić wodę z jego dodatkiem. Świeżo start korzeń imbiru z dodatkiem miodu i świeżo wyciśniętego soku z cytryny, to doskonały zestaw na przeziębienie.
🌼Pokrzywa pospolita
Pokrzywa, dzięki właściwościom moczopędnym, pozwala pozbyć się nadmiaru wody z organizmu, a to zmniejsza opuchliznę nóg. Pijąc napar z pokrzywy obniżasz ciśnienie tętnicze krwi i poziom cukru we krwi oraz pobudzasz wydzielanie soków żołądkowych, zapobiegając w ten sposób przykrym dolegliwościom ze strony układu pokarmowego. Dodatkowo, jedząc pokrzywę na surowo, chronisz organizm przed anemią, ponieważ to bogate źródło żelaza.
🌼Mięta pieprzowa
Napar z liści z mięty jest przyjemny w smaku i ma orzeźwiający aromat. Wspomaga pracę układu pokarmowego, zapobiegają wzdęciom, a u niektórych przyszłych mam potrafi załagodzić nawet poranne nudności. Oprócz tego mięta ma działanie uspokajające.
🌼Mniszek lekarski
To cenne źródło wapnia, żelaza, potasu oraz witaminy A. Napar z mniszka lekarskiego może sobie parzyć, gdy będziesz miała problemy żołądkowe, ponieważ pobudza on wydzielanie żółci oraz wspomaga procesy trawienne. Dodatkowo, mniszek, oczyszcza organizm ze szkodliwych toksyn i nadmiaru wody, zapobiegając obrzękom ciała.
🌼Dziurawiec
Dziurawiec, podobnie jak mniszek lekarski, pobudza wydzielanie żółci oraz wspomaga pracę wątroby. Dodatkowo ma działanie uspokajające. Napar z dziurawca sobie przygotować, gdy męczą Cię przykre dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
🌼Lucerna siewna
Liście lucerny to cenne źródło żelaza, wapnia, potasu i fosforu, a także witaminy: B, C, D, E i K. Napar z lucerny polecany jest na zaparcia, wzdęcia oraz poranne nudności. Oprócz tego wspomaga leczenie anemii i przeciwdziała krwotokom.
Dodam ze lucerna jest zawsze polecana przeze mnie w trakcie ciąży jako związek ALFALFA ❤
Cudownie wpływa na hematokryt.
Polecam Wam z całego serca przyszłe Mamy😊
🌼Lawenda lekarska
Napar z lawendy ma działanie przede wszystkim uspokajające i usypiające. Zapobiega wzdęciom i innym przykrym dolegliwościom żołądkowym. Lawenda sprawdzi się również do aromterapii, ponieważ jej wyjątkowy zapach działa relaksująco.
🌼Skrzyp polny
Napar ze skrzypu polnego działa moczopędnie, reguluje pracę układu trawiennego, a także oczyszcza organizm z toksyn. Skrzyp polecany jest kobietom w ciąży, którym mają skurcze łydek, obrzęki i bóle nóg.
A teraz to co ZAKAZANE W CIĄŻY:
Wiele ziół jest zakazanych dla kobiet w ciąży, mogą powodować przedwczesne skurcze, wady rozwojowe płodu, wywoływać plamienia, a w skrajnych przypadkach doprowadzić nawet do poronienia.
Najpopularniejsze ziola, które mogą stanowić zagrożenie w ciąży należą:
SZAŁWIA
ponieważ może się przyczynić do przedwczesnego porodu, a nawet poronienia;
ALOES
ponieważ wywołuje przekrwienie macicy oraz jej przedwczesne skurcze
CYNAMON CASSIA (CHIŃSKI), ponieważ zawarta w nim kumaryna (5%) może powodować wady rozwojowe narządów wzroku i słuchu u dziecka...
(UWAGA-CYNAMON CELIŃSKI można stosować - zawartosc kumaryny jest dużo mniejsza i wynosi 0,04%)
PIOŁUN
ponieważ ma działanie poronne, w dużych dawkach pobudza skurcze macicy
CZĄBER
ponieważ może powodować przekrwienie narządów rodnych
ROZMARYN
ponieważ mogą prowadzić do przedwczesnego porodu, a w skrajnych przypadkach do poronienia
ŻEŃ SZEN
ponieważ może powodować wady wrodzone i zaburzać rozwój płodu
TYMIANEK
ponieważ ma działanie poronne
CHMIEL
ponieważ pobudza produkcję estrogenów, które w nadmiarze mogą mieć szkodliwy wpływ, powodując u płodu wrodzone wady.
MIĘTA POLNA
Mięta polna nie powinna być używana przez kobiety ciężarne, ponieważ ma działanie poronne.
Oprócz tego unikaj mieszanek ziół, w którego składzie jest tasznik pospolity, krwawnik pospolity, arcydzięgiel, ruta, wrotycz, piołun, pluskawica groniasta, jemioła, lukrecja, mięta polna i liście malin.
Zioła te są niewskazane dla kobiet w trakcie ciąży, ponieważ mogą pobudzać macicę do akcji skurczowej, w konsekwencji czego może dojść do porodu przedwczesnego, a w przypadku ciąży wczesnej, do poronienia.
Za to po 37 tygodniu ciąży zaleca się niektóre z nich jako naturalną indukcje porodu ( o której pisałam parę postów wcześniej) 😊
❤madziorek86, Malinowa91, Wik89, Cytrynowy sok, Biegającą-mama lubią tę wiadomość
-
Lami wrote:No to Niezapominajkowej, jak je to wszystko się unormuje. Nie denerwuj się 😘
Beti, chcemy zobaczyć Twój brzusio! Słoneczko, Twojego też dawno nie było!
Zgadzam się dziewczyny, żadnych ziół. Na sam koniec na ukojenie nerwów przed rozwiazaniem mozna filizanke meliski.madziorek86, alex0806 lubią tę wiadomość
-
Byłam na kontroli u mojej ginekolog prowadzącej. Poziom poczucia zaopiekowania w ciąży wynosi obecnie -100.
Jakbym Wam za milion lat (kiedy już urodzę i będę pod koniec połogu) napisała, że wybieram się na kontrolę po porodzie do mojej ginekolog, to proszę, żeby mi ktoś przypomniał, że to zły pomysł.
Niczego się nie dowiedziałam (ale w sumie na to nie liczyłam). Jedynie kilka rzeczy mnie zaskoczyło. Przede wszystkim moja ginekolog uważa, że jej rola jako lekarza prowadzącego się skończyła.
Pierwsza kwestia, na pytanie co jeżeli nie urodzę do terminu, moja ginekolog poinformowała mnie, że powinnam stawić się w dniu terminu porodu do szpitala. Nie raczyła mi przy tym wystawić żadnego skierowania, bo jej zdaniem jest ono niepotrzebne i karta ciąży załatwi sprawę.
Druga kwestia to zwolnienie lekarskie. Obecnie mam je wystawione do 15.11 czyli do terminu porodu. Ginekolog twierdzi, że są jakieś przepisy niepozwalające wystawić zwolnienia na dłużej, więc jeżeli nie uda mi się do terminu urodzić, zaczyna mi biec urlop macierzyński. Coś jeszcze wspominała, że na dwa tygodnie przed terminem porodu nie wystawia się zwolnienia lekarskiego i że ona i tak idzie swoim pacjentkom na rękę. Oczywiście Kodeks Pracy ma na ten temat zgoła odmienne zdanie. No ale już trudno, jak coś to udam się do swojego lekarza rodzinnego.
Po trzecie, wg mojej ginekolog nadal mam brać magnez. Nie chwaliłam się, że sama sobie go odstawiłam kilka dni temu.
Po czwarte, kwestia mojej niedoczynności tarczycy. Na przedostatniej wizycie lekarka twierdziła, że po porodzie mam brać dalej Letrox w dawce 25 mg. Dzisiaj jej się koncepcja zmieniła na całkowite odstawienie. Była zdziwiona, że poprzednio mówiła inaczej.
Dobrze, że miałam przypuszczenie, że to się tak skończy i zawczasu wypracowałam plan awaryjny. Od jutra chodzę na KTG w prywatnym szpitalu z kontraktem z NFZ. W razie gdybym nie urodziła do terminu, KTG będzie co 2 dni, razem z badaniem ginekologicznym. Już widzę zdziwienie na IP, jakbym sobie w dniu terminu przyjechała i radośnie oznajmiła, że nic się nie dzieje, ale mój lekarz prowadzący uważa, że powinnam się położyć do szpitala. A skierowania nie mam, bo nie
EDIT: Porodu nic nie zapowiada. Szyjka ma 1,5 cm, czyli tyle ile miała miesiąc temuWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2019, 17:16
-
Kijanka życzę CI,zebys urodzila przed 15 i nie musiala stresowac co dalej.
Uwielbiam takich lekarzy ..płacisz im a oni pozniej w dupie Cie maja ,radz sobie sama
Moja franca na bank tak samo by postapiła