Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, jestem po kontrolnej wizycie. Lewa nerka nadal powiększona, ale nie więcej niż ostatnio. Mamy kontrolować na każdej wizycie ale nie panikować. Ale ten lekarz tak mówi o wszytskim.
Na tym USG połówkowym to Pani doktor tak dokładnie oglądała te nerki a mój prowadzący dzisiaj tak pobieżnie mam wrażenie.
Ale tak jak byłam dobrej myśli tak jestem nadal i wierzę że Stasiu będzie zdrowy.
Dzięki za kciuki ✊
Madziorek, trzymam kciuki żeby ilość wód wzrosła. Gdzie Cię w końcu przyjęli?
Słoneczko, za Ciebie też kciuki żeby to nie było nic poważnego. Daj znać co powiedzą na nocnej opieceWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2019, 17:22
madziorek86, Nikodemka, Magda - mbc, Biegającą-mama, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Anionka nieważne jaka podejmiesz decyzję to Ty musisz wiedzieć i czuć, że robisz najlepiej dla siebie i dla małego. Na forum możemy się wspierać w każdym przypadku, czy się karmi piersią, czy nie. Ale decyzję musisz podjąć sama, każda będzie dobra o ile będziesz się z tym dobrze czuć.
Tylko kochana miej na uwadze, że mm choć teraz koi nerwy i zaspokaja głód, to nie jest sok z gumijagód ani cudowny płyn gwarantujący bezproblemowe, śpiące dzieckoDziecko ma swoje potrzeby i problemkiczki niezależnie czy jest na piersi czy mm. Ja mecze pierś, bo jeśli mogę (a ciągle w to wierzę) to chce mu dać pokarm najlepszej jakości. Ale też mam swoją granice i warunek. Mały musi przybierać na wadze, a z tym jest licho. Jak będzie źle, bez cienia wątpliwości przechodzimy na mleko sztuczne.
-
Jeju jakies fatum dzisiaj. U nas też mała z anginą. Modlę się żebym tylko ja nie złapała tego cholerstwa🤐🤐
Anioka rób tak jak uważasz za słuszne. Najważniejsze żeby synek najadał się.
Madziorku cieszę się że wód troszkę przybyło. A powiedz mi czy Sącza Ci się te wody czy mała wypija??
Talku trzymam nadal kciuki żeby nereczka nie powiększała się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2019, 18:17
talku, Ani0nka, madziorek86 lubią tę wiadomość
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Talku, najważniejsze, że ta miedniczka bardzo się nie powiększyła. To, co usłyszałaś, to dobra wiadomość. U większości dzieci sytuacja ustabilizuje się dopiero kilka miesięcy po porodzie.
Słoneczko, też miałam bóle w klatce piersiowej, zarówno w ciąży jak i poza nią. Z tym, że u Ciebie jest mutacja w zakresie czynnika Leiden, więc tak jak dziewczyny piszą, należy zachować dużą ostrożność. Nie daj się zbyć w szpitalu.
Madziorku, trzymam kciuki, żebyście z Lilą jak najdłużej pozostały w dwupaku. Z drugiej strony ktoś w listopadzie urodzić musi. Jeśli chodzi o wątek listopadowy, to mam wrażenie, że 3/4 dziewczyn jest już rozpakowanych. Ale Tobie jednak życzę porodu bardziej w końcówce listopada, albo nawet w grudniu
A propos dyskusji o kofeinie w kontekście karmienia, zajrzałam do swojego kompendium wiedzy odnośnie karmienia, tj. książki "Karmienie piersią w teorii i praktyce". Tam w rozdziale o kofeinie jest napisane, że były prowadzone badania, z których wynika, że po przyswojeniu przez matkę 750 mg kofeiny (jakaś dzika ilość - to jest 5 filiżanek) w ciągu dnia u dziecka nie notowano objawów stymulacji. W mleku kofeina była wykrywalna w maksymalnym stężeniu 4,3 mg/l (czyli niewiele). Z drugiej strony było też napisane, że z uwagi na długi okres półtrwania kofeina kumuluje się w organizmie dziecka (okres półtrwania to niby 97,5h u noworodka, 14h u 3-5 miesięcznego dziecka). Więc niby można pić tę kawę. ALE: mam wrażenie, że informacje o niby nieszkodliwych dawkach kofeiny (które są jak dla mnie kosmicznie wysokie) nijak się mają do mojego samopoczucia po kofeinie. Po 5 filiżankach bym zeszła na zawał.talku, madziorek86 lubią tę wiadomość
-
Jestem po wizycie na nocnej. Zrobili mi ekg i jest wszystko ok. I tyle. Dzwoniłam do mojej gin co mam robić i ustaliłyśmy, że jakbym zaczęła czuć się dużo gorzej to bez zastanawiania się jadę na ip. A tak teraz nospa i jutro wizyta u rodzinnego po skierowanie na badania. Powiedziała też, żeby mnie jutro lekarka osłuchała, bo to może być bezobjawowe (bez kaszlu i gorączki) zapalenie oskrzeli. Także czekam do jutra, mam nadzieję. Jakby co torba do szpitala spakowana.
Talku, cieszę się, że u Was sytuacja bez zmian, bo mimo wszystko to dobra wiadomość ☺
Madziorek, kciuki za to byście jak najdłużej zostały w dwupaku 😘talku, madziorek86, Nikodemka, Magda - mbc, Dośka lubią tę wiadomość
-
Kark, Pestka- bardzo Wam dziękuję za wszystkie wypowiedzi ❤️ Dziękuję za wsparcie. Młody niestety ale jest niecierpliwy na jednej piersi max 10 min i albo śpi albo się wyrywa i wrzeszczy. Przez dwa dni próbowałam na samej piersi i to był wielki koszmar. Ssał cycki max 20 min, później wrzeszczał bo się dopominał a ja starałam się mu nie dawać chociaż pół godziny aby mi się tam nazbierało. On się męczył i ja okrutnie. On nie sciągał tyle ile mam w cyckach bo po jednym karmieniu jak ściskałem piersi to jeszcze sporo leciało i laktatorem koło 50ml wyciągałam. Niestety butelka mu ułatwia zycie, od początku w szpitalu ja dostał bo samą siarą się nie najadła i wrzeszczał i tam w szpitalu już mu podawali butelke... także jedno karmienie mm, drugie moje odciągnięte. Jak zwiększy mi się ilość pokarmu do 120mm to przejdę na samo moje mleko ale z butelki. Będę przystawiać go sobie do piersi bo uwielbiam ten czas razem ale później i tak pójdzie butelka czy to z moim mlekiem czy z mm, bo on musi być najedzony i spokojny. A moje ambicje muszę schować w kat
-
Madziorku jesteśmy z Wami! Dacie radę ✊✊
Dziewczyny my dziś próbujemy dostawiać się do piersi - czy jak moje dziecko wisi mi na cyckach od ponad godziny to normalne? Ssie tak efektywnie z połowę tego czasu. Mleko się leje. Naje się kiedyś? On w ogóle coś tam zjada? Czy butla dopełnic? Bo jak niby śpi i odkładam to zaraz się wkurza i telepie 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2019, 19:23
madziorek86 lubi tę wiadomość
-
Słoneczko dobrze, ze decydujesz sie na IP. Lepiej dmuchać na zimne. Daj znac jak bedziesz cos wiedziec.
Madziorek dobrze, ze skontrolowalas ilosc wod u innej lekarki teraz jestes chociaz pod opieka... oby jak najdluzej w dwupaku!
Anionka kazda Twoja decyzja bedzie dobra.. szczesliwa Mama to szczesliwe dziecko 😊
Talku super, ze nereczka sie nie powieksza. Staś bedzie zdrowym dzieckiem😊
Ehhh.. coz.. to ze chce kupic sobie poradnik i poczytac troszke o pielęgnacji, karmieniu etc.nie znaczy, ze bede w 100% podporządkowywac sie wszystkim radom i zaleceniom, a tym bardziej nie będę wychowywac dziecka "pod poradnik". Nie mam styczności z malymi dziećmi w życiu codziennym i tematyka noworodka jest mi totalnie obca... wiadomo, ze instynkt bedzie dzialal i niektore sytuacje pozwola mi opierac sie wlasnie na nim... czesc z Was ma juz dziecko, dzieki temu jest Wam łatwiej przy drugim/trzecim.. bo wiecie np.jak wyglada skaza bialkowa, bo wiecie co robic gdy boli brzuszek itp.madziorek86, Ani0nka, talku, Biegającą-mama, blair. lubią tę wiadomość
58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
Meggs wrote:Madziorku jesteśmy z Wami! Dacie radę ✊✊
Dziewczyny my dziś próbujemy dostawiać się do piersi - czy jak moje dziecko wisi mi na cyckach od ponad godziny to normalne? Ssie tak efektywnie z połowę tego czasu. Mleko się leje. Naje się kiedyś? On w ogóle coś tam zjada? Czy butla dopełnic? Bo jak niby śpi i odkładam to zaraz się wkurza i telepie 🤦♀️przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Madziorek dobrze,że wód więcej. Jest szansa że wrócicie w dwupaku jeszcze:)
Słoneczko obserwuj się i jak coś to ip. Mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby..
Talku dobrze,że nerka się nie powiekszyla:)
Anionka zrobisz jak uważasz. Zgadzam się co do tego,że wydaje mi się że problem leży tylko w Twojej głowie i nastawieniu. Czytaj nasze rady,położnej ale sama wiesz co zrobisz i co będzie najlepsze dla Twojego Olka;)
Tylko wspomnę jeszcze a pro po Pestki bo mi się skojarzylo- Pola karmiona 2 lata i 11 miesięcy ,od 6 tyg.mieszane bo z wagi spadla(dowód na niedojadanie,wiszenie 24/7 na cycku)ale dawalam cycka mimo to. Teraz ma prawie 5 lat,za sobą z 4 katary 3 dniowe,dwie 3dniowe gorączki,jedna jelitowka i ani jednego antybiotyku (tfu tfu). -
Talku - to dobre informacje. Na pewno bedzie dobrze, jestes pod kontrola, z dobrym nastawieniem.
Sloneczko - kurcze, moze to jakis nerwobol... Dobrze, ze jestes czujna.
Malinowa - ja tez jestem zielona w temacie dzieci (nawet nie trzymalam nigdy noworodka na rekach) i wiem, ze instynkt zadziala, ale nie pozwolilabym sobie nie doksztalcic sie w jakikolwiek sposob. Czulabym sie totalnie spanikowana.talku, Malinowa91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jak naturalnie zakończyć laktacje ? Wiem ze temat byl ale nie mam ani czasu ani sily wertowac wszystkich postow.
Dzis na probe dawalam cyca i jestem wrakiem. Maly drze sie pół dnia. Juz nie mam sil probowac i sluchac jego darcia sie. Szkoda ale przynajmniej byl nam dany ten 1 miesiac . Nigdy nie zapomnę tych oczu wpatrzonych we mnie podczas picia. Ale trudno. Boli ale bardziej boli mnie jak placze. Jak zakonczyc laktacje..? Szalwia, rumianek to wiem. Mieta też ?