Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Pestkaa wrote:Meggs wszyscy mi zwracają uwagę na ten wymęczony poród (vacumm i niedotlenienie malucha), że tak naprawdę nie wiadomo jak odbija się to na dziecku. Faktem jest, że on był bardzo slabiutki. Tym kiepskim startem jest też to, że po 5 dobach na butelce za nic nie chciał podjąć wysiłku ssania piersi. Ta neurologopeda powiedziała, ze ssanie piersi wymaga od malucha ogromnej pracy i trudno się dziwić, że nie chciał lub/i nie miał siły jej podjąć. Jeden maluch sobie po takich trudnościach i po butelce poradzi drugi nie. Przez moją determinację udało mi się wypracować przystawianie i ciumkanie tego cycka. Coś tam zje, bo czuję po piersiach jak się opróżniają. Mleko jest. Tylko on szybko odpuszcza ssanie, nie puszcza piersi tylko sobie tak trzyma suta i przysypia. Cycek jest uspokajczem, a nie jadłodajnią 🙄 zresztą świadczą o tym też te minimalne przyrosty wagi. Niestety nie miała dla nas cudownego rozwiązania, powiedziała, że dziecko ma prawidłowe odruchy i sprzyjające warunki, ale od niego zależy czy zacznie się najadac. Moja rola to częste przystawianie, zachęcanie, budzenie podczas cyckowania (i to robię cały czas) i kontrola wagi.
-
Tak i dlatego pod kątem zębów wędzidełko górne podcina się przy wychodzeniu górnych stałych dwójek.
Ja nie piszę tego, żeby podważać zdanie jakiegoś specjalisty, tylko po to, żeby uwrażliwić na samodzielne szukanie informacji. Bo w niektórych kwestiach zdania są podzielone, w innych funkcjonują dziwne przekonania nawet wśród personelu. Warto dużo poczytać w wiarygodnych źródłach, żeby sobie potem nie pluć w brodę.
Żebym ja miała tę wiedzę z pierwsza córka, to wiele rzeczy bym inaczej zrobiła. -
rzepakowepole wrote:Tak i dlatego pod kątem zębów wędzidełko górne podcina się przy wychodzeniu górnych stałych dwójek.
Ja nie piszę tego, żeby podważać zdanie jakiegoś specjalisty, tylko po to, żeby uwrażliwić na samodzielne szukanie informacji. Bo w niektórych kwestiach zdania są podzielone, w innych funkcjonują dziwne przekonania nawet wśród personelu. Warto dużo poczytać w wiarygodnych źródłach, żeby sobie potem nie pluć w brodę.
Żebym ja miała tę wiedzę z pierwsza córka, to wiele rzeczy bym inaczej zrobiła.
Wiem, jestem tego samego zdania. Wędzidełka oglądało mu 6 osób, z czego tylko cdl i neurologopeda zauważyły, że nie są do końca ok. Chirurga też przemagluję zanim dam mu ciąć. Ps. Zapraszałam Cię kiedyś do przyjaciółek, chciałam wtedy porozmawiać o porodzie w Oleśnicy 😉💙 -
karma wrote:Kijanko, u nas IDENTYCZNA sytuacja.
Neurologopeda zrzuca problem na za krótkie wędzidełko pod górną wargą. Dzisiaj idziemy do chirurga, zobaczymy czy podetnie. Nie zmuszaj jej, nie chodzi o to, żeby dziecko zamęczyć na cycku. Mój naprawdę mocno się męczy przy próbach.
Ale chyba wizyta u cdl i neurologopedy nas nie ominie. W szpitalu nie było zastrzeżeń. -
rzepakowepole wrote:Oj, musiałam nie zauważyć. Rodziłaś w końcu tam?
Tak, rodziłam z wykupioną położną. Poród oceniam 10/10, ale położnictwo i neonatologię bardzo, bardzo słabo. Zaniepokoiło mnie coś u małego, poprosiłam o rozmowę z pediatrą to powiedziała, że rodziłam tam na własną odpowiedzialność i że czego ja w tym momencie od nich oczekuję. Ja na to, że to brzmi tak jak bym narażała swoje dziecko rodząc tam, a ona "poniekąd tak jest". Także jak jeszcze kiedyś przyjdzie mi rodzić to na pewno nie w szpitalu o 1 stopniu (a oni wkrótce mają być "2", żart jakiś), czułam straszne wyrzuty sumienia. No i z karmieniem dla mnie zero wsparcia, powiedzieli, że z moimi brodawkami nigdy się nie uda (bzdura), wypuścili nas 11.11 bez mleka modyfikowanego, bez rad, a na wypisie mam, że mały je dużo i chętnie z piersi. Mam taki uraz, że nie jestem w stanie tam nawet jechać po swój wypis.💙 -
rzepakowepole wrote:Meggs widział młodego fizjoterapeuta? Często takie przysypianie to wynik słabych mięśni brzuszka. A czasem po prostu dziecko musi dorosnąć, nabrać sił.
-
Nikodemka wrote:Talku - ja zastanawiam się nad używaną medelą, dokupiłabym do niego zestaw osobisty i już.
Podpowiedzcie tylko - patrzeć na te, ktore odciagaja z dwoch piersi jednoczesnie czy wystarczy pojedynczy? Jakie Wy macie? -
Nikodemko, cieszę się z wieści o teściowej!
Dośka, śliczna Jagienka!
Malinowa, trzymam kciuki!
U nas to chyba nie wędzidełko górne. Jak już to dolne. Akurat górną wargę Marysia wywija ładnie. Z dolną jest gorzej, ale potrafi. Odruch ssania ma piękny. Tylko nie ssania piersi.Dośka lubi tę wiadomość
-
Ja się po porodzie wypisałam po kilku godzinach, więc o opiece na położnictwie nie jestem w stanie nic powiedzieć. Warto pamiętać, że referencyjnosc szpitala to nie kompetencje personelu, ale głównie sprzęt, w który oddział jest wyposażony. Ja wobec nich nie miałam kompletnie żadnych oczekiwań, chciałam mieć święty spokój.
Meggs, brzuszek potrafi być taki rozlany, dziecko jak leży na plecach to tak się buja na boki, nie trzyma osi. Objawem jest też szybkie męczenie się przy ssaniu i problemy ze zrobieniem kupy. -
Wiem, że sprzęt, ale jednak ich zadaniem jest ocenić kondycję dziecka. Jeśli wymaga innego sprzętu to powinni mi to powiedzieć. Mi tylko o to chodziło.
Ps. Jak już Wam wbiłam na wątek to mam pytanie, czy macie jakiś patent na skrócenie sobie czasu obsługi części do laktatora i butelek? Głównie na suszenie. Zawsze myję ręcznie, a potem muszę je wycierać, bo w dwie godziny nie wyschną. Polecacie jakiś stojak?💙 -
Tęczova, kochana! Grzej się grzej, dużo spokoju i wiary. Baaaaaarrrrrrtdzooooooooo chcemy, żebyś zobaczyła dwie tłuste czerwone kreski ♥️♥️♥️
Wiki, czekamy na fotkę. Opowiedz nam w wolnej chwili jak było!tęczova, Wik89 lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Jagusia dziękuje za wszystkie komplementy! 😀
Niezapominajko jak zaczęły się pierwsze postękiwania, napinania byliśmy przerażeni że coś jest nie tak i od razu był tel do położnej i potem na wizytach relacjonowałam co i jak 😜
Poleciła nam espunisan albo sab simplex i dodatkowo probiotyk dla malutkiej. I u nas niemal identycznie, mam sporo mleka a Jagienka pije czasami jak szalona. I też łyka powietrza, biorę ją do odbicia i też z tym różnie. Raz się odbije, raz nie, a czasami nawet i ze dwa razy. Położna twierdzi że niby po piersi nie musi. Ale ja wole jak jej się odbije, bo nie raz jak tak postękuje i wierci się w łóżeczku to się jej ulewa.
Z kupkami też identycznie. Na początku była niemal co zmiana pieluchy, teraz często wielki wysiłek z jej strony kończy się kleksikiem. Robi mniej więcej jedną duuużą kupkę w ciągu dnia, pozostałe są takie miniNiezapominajka2 lubi tę wiadomość
-
My już po fizjo. Wracamy spacerkiem do domu. Wzmożonego napięcia nie ma ale lekko asymetrycznie się układa. Mamy ćwiczenia bardzo fajne w domu. Już po chwili układania tak była poprawa. 2 stycznia kontrola i na razie rehabilitacja specjalistyczna nie jest potrzebna
ulżylo mi
Niezapominajka2, Malinowa91, Magda - mbc, Biegającą-mama, Pestkaa, Dośka, Szczęściara, talku, Meggs, Arashe, blair. lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
talku wrote:Kijanko, dziękuję za podzielenie się opinią o wypożyczeniu laktatora. Słyszałam o tym. Pewnie w Krakowie jest wypożyczalnia. Muszę się zorientować.
Może na początek uda mi się rozkręcić szpitalnym gdyby były dostępne, a późnej w domu wystarczy mi mój własny. Także chyba za Waszymi radami kupię wcześniej niż później się stresować, że nie mam pokarmu i kupować na szybko.
A brałyście pod uwagę zakup używanego? Czy wszystkie macie nowy?
Ja kupiłam nowy, bo tylko szpitalne mają zamknięty obieg. Medela swing nie ma wiec od obcych się bałam. Gdyby miał ktoś z rodziny, to pewnie bym rozważyła.💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Nona wrote:Mój m miał testy alergiczne. Ma alergie na konia. Wtf? Ofkors nie mamy w otoczeniu konia itp. Ogarnia ktoś? Pościel kazali syntetyczna kupić nie z pierza. What???
Nona lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021