Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU mnie bardzo zle.
O 18 lekko krwawilam. Pojechałam do gin.
Krwiak jest na 80% kosmowki, czesc juz odkleil.
Ginka mnie przygotowała na poronienie. Niby dala dupka, kazala lezec, ale nie wyznaczyla kolejnej wizyty, przytulila mnie jak wychodzilam.
Leze i rycze, teraz mocno krwawilam, 2 podpaski poszly.
Najgorsze jest to, ze malenstwo zyje, ma 47mm, a je ja zabijam. To wszystko przeze mnie. -
nick nieaktualny
-
Kark to nie jest Twoja wina, nie ma przecież takiej możliwości? Nie myślałaś, żeby położyć się do szpitala? Mogłabyś leżeć i mieć stała kontrolę nad tym co się dzieje. Wiem, że z dziećmi to pewnie trudne...
Spokojnie. Jest mnóstwo historii z krwiakami w roli głównej, które dobrze się skończyły, musisz mieć nadzieję, że u Ciebie też tak będzie. Przesyłam dużo siły. -
Kark pomodlę się za Ciebie i Maleństwo! Musi być dobrze, mały kropek jest już dużym silnym człowieczkiem i na pewno nie da się! Będzie dobrze! Musi być!!!
-
nick nieaktualnyMoja, wiem, że moja. 1.5tyg czysto, a teraz kwiak przeogromny. Przedwczoraj i wczoraj łaziłam po sklepach, dziś cały dom sprzatałam, bo jutro mamy chrzciny i nie chciałam tego na jutro zostawić.
Dzidziuś jest słodki, idealnie wg usg 11+4, spał sobie, potem się obrócił na boczek, serduszko biło 156.
Ginka mawet tego krwiaka nie zmierzyła, taki wielki. Jak bobo ma 47mm, to krwiak jakieś 60-70mm. -
Nie mów tak, proszę Cię nie obwiniaj się, bo to nie jest teraz Ci potrzebne. Postaraj się uspokoić wyciszyć pomodlic się i poleżeć❤️
-
Jejku Kark nie za dobre wieści... nawet nie wiem co powiedzieć. Leż kochana , nie wiem czy cokolwiek mozna jeszcze zrobić? Kurcze nie mozna tego jakos sie pozbyc albo cos podac zeby to sie wchłonelo? Jejku tule Cie słoneczko. Dawaj znać jak sie czujesz.
-
nick nieaktualnyDzwoniła ginka zapytać jak sytuacja. Powiedziała, że zadzwoni rano. Chyba nie ma nadziei, skoro tak chce sprawdzać.
Teraz musiałam siku, lało się ze mnie bardziej niż podczas okresu.
Boże, gdybym miała jakieś bóle brzucha, plamienia, zmęczenie... Najgorsze w tym wszystkim to maleństwo, które sobie słodko śpi i o niczym nie wie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny