Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
tęczova wrote:Cytrynowy sok, miło, że pytasz, @ póki co zapomniała gdzie mieszkam
dziś mam okresowy deadline, jak nie to testuję jutro, albo poczekam na Nikodemkę do soboty
Wiki, jeśli będziesz miała sono to powiesz koleżankom, że złamałaś paznokieć i nie możesz jechaćalbo zapakuj męża w walizkę!
To w takim razie i ja zatestuję z wami 😄😁tęczova lubi tę wiadomość
-
Wiki to ładna niespodzianka hahah
To sie nazywa miec szczescie 😉
W takim razie kciuki trzymam za dobre wyniki tylko bo reszta to luzik😍Niezapominajka2 lubi tę wiadomość
-
Ja także trzymam mocno kciuki!
Co do wózków i pięter, to ja mieszkam na 3, a w wozkowni same rowery zapchane po brzegi... A że w bloku byłam ostatnia... Do tego to nie są rowery leżące odlogiem tylko prawie codziennie używane. Nie wiem co zrobię jak będę z drugim dzieckiem... Może się zlituja i zrobią miejsce na wózek.
Ja już powoli czuje stres przed wtorkowym połówkowym... Wiem, że dzidzia żyje bo się rusza, ale i tak zaczynam się denerwować, to 2 Msc już będzie kiedy się widzieliśmy
Przedszkolanko, rozumiem Twój ból, ja bym miała właśnie polroczne dzieckoblair. lubi tę wiadomość
-
Ej no co jest z tymi spozniajacymi sie małpami? Albo wiosna cos miesza, albo boćki.
W takim razie jesli dzis dowiem sie, ze owu byla, a nie ze to torbiel, testujemy w sobote.przedszkolanka:), Pestkaa, tęczova, Ani0nka, Wik89, Cytrynowy sok lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 12:25
Nikodemka lubi tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 12:25
blair. lubi tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
Melduję się po wizycie!
Powiem Wam, że jestem miło zaskoczona. Babka taka trochę z wyglądu postrzelona (włosy natapirowane jak cholera), ale bardzo sympatyczna.
Ale do rzeczy, stwierdziła, że nie mam w ogóle owulacji (co mnie trochę dziwi) i że mogę mieć te silne bóle owulacyjne, bo pęcherzyk nie pęka. Dostałam leki na symulację od dzisiaj i mam przyjść za tydzień na wizytę.
Kazała odłożyć powtórne badanie nasienia męża, bo wyniki nie są złe. Dała mu dodatkowo Androvit.
Myślałam, że zapłacę krocie, a tu 50 zł i wizyta za tydzień za free.
Także dziś jest meeeega szczęśliwy dzień
Kciuki za resztę wizyt
Wik, super niespodzianka, kciukialex0806, Meggs, Lami, Domi_tur, Nikodemka, Wik89, Szczęściara, Cytrynowy sok, madziorek86, Beti82, tęczova, przedszkolanka:), blair., Ani0nka, Arashe, Biegającą-mama, Pestkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sloneczko - no widzisz, dobrze ze wiesz co robic
Ja juz wyszlam z lzami w oczach. Moja lekarka otworzyla swoja klinike, ma jakies mega super usg, moj miesniak wygladal przerazajaco realistycznie, ale do rzeczy... Owulacji nie bylo, nie ma po niej sladu, ani cialka zoltego ani nic. Jest za to ognisko endometriozy w jajniku, ktore moze powodowac moj bol i taki jakby „zbiornik” z plynem, ktory moze swiadczyc o jakims stanie zapalnym zwiazanym z endomenda...
Plan jest taki, ze teraz zaleczam grzybice globulkami, za tydzien jesli okres nie przyjdzie przychodze po cos na wywolanie, po okresie robi mi biocenoze, jak bedzie ok to jade na hsg. Jak nie wyjdzie do lata, to mam jechac do Łodzi do dr Malinowskiego, ktory wedlug niej usunie mi miesniaka i endometrioze jesli jest.
Kazala mi tez zbadac kwas foliowy, od razu pobralam...
I glupia nie zapytalam z tego wszystkiego o ten progesteron. Bo jesli nie ma torbieli to skad on taki wysoki...
nie mam juz silyMagda - mbc, Słoneczko12 lubią tę wiadomość