Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Lami - lyka Fertilman, ale niestety srednio systematycznie.
Na najblizszy cykl raczej nie uda mi sie ogarnac CloNie chcialabym zaczynac go brac bez wynikow meza.
W ogole bardzo stresuje mnie mysl, ze mam isc do mojej lekarki i troche to na niej wymusic, bo tak, jak pisala Wik, wiadomo, ze lekarze nie lubia, kiedy jestesmy madrzejsi od nich, a ona sama mi tego nie zaproponowala...
Mimo wszystko skusze sie chyba na monitoring, bo juz mnie meczy ta comiesieczna niepewnosc i wykrywanie samodzielnie owulacji.
No to juz nie przejmuje sie tym orgazmem. Troche przerazila mnie ta burza po wpisie na blogu mamyginekolog, myslalam, ze zmniejszamy tym szanseJa mam tylozgiecie i mamy jakies tam ustalone pozycje, zeby ulatwic droge plemnikom. Lezenia z tylkiem do gory bardziej pilnuje moj maz niz ja.
Co do wesel, to ja 19 czerwca jestem swiadkowa, rowno za miesiac organizuje panienski. Nie mam jeszcze sukienki, bo jakos ostatnio nie mam weny na szukanie jej... Musze pogrzebac na lav-magu, bo obudze sie z reka w nocniku. -
nick nieaktualnyNo właśnie nie pamiętam gdzie, ale na którejś stronie jak przed miesiącem szukałam kiedy najlepiej umawiać się na połówkowe to znalazłam, że do 22tc powinno się robić właśnie ze względu na to, że jak dziecko jest już za duże to też może się nie mieścić np cała żyła czy coś tak na obrazie i można tego już nie sprawdzić tak dokładnie...
Podobno idealny termin to 20+0 do 21+0 -
Lami dzisiaj tylko rączki ,ale siusiaka tak wystawil ze aż wstyd 🙈🙈😂😂
Niezapominajko ja szyje u kobitki sprawdzonej,szyla mi juz sukienke i spodnie(w necie orginal 800zl!). Dobiera mi materialy,wszystko na wymiar 😊
Kark moj mowil ze 21+6 jest ok(tak chcial dac),ale jak zobaczyl malego to zmienil zdanie😀 -
nick nieaktualnyNo właśnie ja mam 22+4 😒 Zawsze miałam 20+coś, a teraz lipa. Jeszcze ostatnio mi załatwiła w szpitalu, super ekstra dokładne, z tym usg na żywo, filmy ponad pół godziny ponagrywane, lekarka wtedy sprawdziła rzeczy, o których nawet nie wiedziałam, że się sprawdza, a teraz taka totalna zlewka... Szczególnie, że moja ginka niby w sanatorium, ale normlanie są wizyty, bo załatwiła koleżankę na zastępstwo. Dlatego się wkurzam.
Dziewczyny brzuchate, a co byście na moim miejscu z tym panieńskim zrobiły 😞?
Jakby to było choćby 1h od domu to bym się nie wachała i szła bez oporu, a tak mam starszne rozdarcie 😞 -
Kark, ja bym nie jechała. To jest kawał drogi po pierwsze, po drugie będziesz tak naprawdę sama ze wszystkim. Weźmy jakiś nieprzychylny scenariusz, ale tak musisz pomyśleć na zapas: one popiją, Ty zaczniesz się źle czuć i co? Wiadomo, że wezwiesz taksówkę i pojedziesz do szpitala, one będą podłamane, nie będą wiedziały jak Tobie pomóc itd. Później jeszcze usłyszysz, że mogłaś nie przyjeżdżać w ciąży, bo sobie problemów nawobilas a im stracha. Rozumiem, że wyjazd miał być do Wrocka, ale sama panna młoda z Wrocławia nie jest. Przy takiej frekwencji zmieniałaby mi szybko plany na miejscu świadkowiej i robiła coś na miejscu z grupą 12 osób. A nawet jeśli panna młoda we Wrocławiu mieszka, to może lepiej ją ściągnąć na miejsce do Was.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 12:11
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
A ja bym pojechała. Nie mówię, że na Twoim miejscu, bo nie wiem jak się czujesz. Ale marzę o takim wyjeździe i gdyby nadarzyła się okazja pojechać gdzieś z koleżankami bez męża i dziecka, na pewno bym skorzystała. Wrocław od Krakowa tak daleko nie jest, żeby podróż była jakimś problemem.
Ale tak jak mówię, wszystko zależy od Twojego samopoczucia.
Druga sprawa to ta frekwencja mi jako świadkowej na pewno dałaby do myślenia. Zresztą na wszystkich panieńskich na jakich byłam scenariusz był ustalany ze wszystkimi dziewczynami i dostosowywany pod większość, więc trochę nie rozumiem uporu, skoro 2/3 osób zrezygnowała. -
Ja mam panieński na koniec maja na miejscu i nie idę. Znaczy może mogłabym uczestniczyć w spotkaniu w domu, ale uznałam, że odpuszczam. Wiem, że panna młoda zrozumie. Na weselu też nie będziemy, bo to z 500km od Wrocławia, ale o tym wiadomo państwo młodzi wiedzą od dawna.
Kark, nie miej wyrzutów sumienia. Zrób jak intuicja Ci podpowiada💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyKark, jak dla mnie to decyzja należy do Ciebie i Twojego samopoczucia.
Ja gdybym się czuła dobrze, to chętnie bym na taki weekendowy wyjazd pojechaławiadomo, że i tak nikt ode mnie nie miałby wielkich wymagań imprezowych, a babski wyjazd dobrze by mi zrobił
A Wrocław od Krakowa jakoś daleko nie jest, przynajmniej w mojej perspektywie -
A ja bym chetnie nie byla swiadkowa, nie wychodzila z domu, tylko wila gniazdko jak Domi. Serio, czuje, ze juz sie w zyciu wyszalalam, naimprezowalam i mozna powiedziec, ze mam nawet tego dosc. Chcialabym miec szczesliwa rodzine i nic wiecej.
Wiec, moja rada jest oczywista - ja bym nie pojechala ze wzgledu na odleglosc, ale tez z tego wzgledu, o ktorym napisala Lami. Jesli cos by sie (odpukac) stalo, to pozniej moglabys zalowac, jednak z drugiej strony, jesli dobrze sie czujesz, to czemu nie... Ty jestes juz zaprawiona w bojach
Doska- maz lyka Fertilman Plus
Ale mnie boli ten brzuch... 11dpo, a czuje sie jak chwilke przed krwawieniemWzielam jeszcze jeden apap, ale wcale na mnie nie dziala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 12:40
-
Szczesciara jestem szczesliwa posiadaczka strychu więc co mi zawadza to do kartonu i na gore ,inaczej lipa totalna( patrzac ze dzisiaj 2 ogromne wory znowu dostalam..).
Kark ja bym odpuścilaale ja w ciazy to jak szklana wiec wiesz ;p
-
przedszkolanka:) wrote:Szczesciara jestem szczesliwa posiadaczka strychu więc co mi zawadza to do kartonu i na gore ,inaczej lipa totalna( patrzac ze dzisiaj 2 ogromne wory znowu dostalam..).
Kark ja bym odpuścilaale ja w ciazy to jak szklana wiec wiesz ;p
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 )