Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczesciaro, Przedszkolanko - dziekuje :* Własnie koncze sie pakowac i ruszamy. Zamierzam nie myslec o niczym, ale na odchodne siknelam owulaka i nadal negatywny. Troche sie martwie, ze owulacji nie bedzie wcale albo bedzie bardzo pozno, bo nie czuje zupelnie nic a nic, nawet mnie ćmi, sluzu tez nie ma... Ale przestaje sie nad tym zastanawiac az do wtorku.
Pestkaa, Szczęściara, Beti82, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
Szczesciaro Pokaz zdjecie owulaka:) ja miałam ostatnio mega pozytyw
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2019, 09:03
-
Przedszkolanko, mdłości miałam i mam nadal. Różnie to jest. Raz rano, musiałam zjeść. Raz wieczorem, musiałam przespać. raz pomagała zimną wodą z lodem, raz dwa łyki coli. Mam cały czas odruch wymiotny, ale nie wymiotuję. I tydzień temu zaczął się najgorszy moment - awersja na kubek do śmieci i toaletę. Nie ma mowy, żebym wylała jakaś resztkę zupy do toalety no i kubeł stoi na balkonie, a ja zbieram śmieci do woreczka i mój te woreczki wyrzuca do kubła
Samo pisanie o tym sprawia, że jest mi okropnie niedobrze 
Ale ogólnie to chyba przechodzę w miarę łagodnie.
Ani0nka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
nick nieaktualnyUdanego wyjazduNikodemka wrote:Szczesciaro, Przedszkolanko - dziekuje :* Własnie koncze sie pakowac i ruszamy. Zamierzam nie myslec o niczym, ale na odchodne siknelam owulaka i nadal negatywny. Troche sie martwie, ze owulacji nie bedzie wcale albo bedzie bardzo pozno, bo nie czuje zupelnie nic a nic, nawet mnie ćmi, sluzu tez nie ma... Ale przestaje sie nad tym zastanawiac az do wtorku.
u mnie owulaki wogole nie wychodziły. Ciesz się wyjazdem
a nie myślisz o owulakach
-
nick nieaktualny
-
Szczesciara u mnie jak jest wyrzut lh to godzina robienia testu nie ma znaczenia - wychodza zarowno rano jak i w trakcie dnia jak i w nocy.Szczęściara wrote:Kochane powiedzcie mi o której godz najczęściej robić owulaki? Czy o tej godz będzie wiarygodny? Oczywiście nie z pierwszego siku.
speakyourmind93, Szczęściara lubią tę wiadomość
-
Lami wrote:Przedszkolanko, mdłości miałam i mam nadal. Różnie to jest. Raz rano, musiałam zjeść. Raz wieczorem, musiałam przespać. raz pomagała zimną wodą z lodem, raz dwa łyki coli. Mam cały czas odruch wymiotny, ale nie wymiotuję. I tydzień temu zaczął się najgorszy moment - awersja na kubek do śmieci i toaletę. Nie ma mowy, żebym wylała jakaś resztkę zupy do toalety no i kubeł stoi na balkonie, a ja zbieram śmieci do woreczka i mój te woreczki wyrzuca do kubła
Samo pisanie o tym sprawia, że jest mi okropnie niedobrze 
Ale ogólnie to chyba przechodzę w miarę łagodnie.
Lami jakbym czytala o sobie!!! Masakra jest z jedzeniem, smieciami... haha
niech to juz minie

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nona na badanie nasienia najlepiej 3-5 dni abstynencji. Więc wtorek- środa byłoby idealnie. I jasne niech chłop się zbada! Mój sie badał w 3 csNona wrote:Ej, wczoraj tzn w piątek był lodzik, to kiedy badanie nasienia można po ilu dniach? Środa? Czwartek?
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to nie umiem z tego akurat. Zawsze z zapodaj wrzucałam.Ani0nka wrote:Szczęsciaro złe link wkleiłeś bo nic nie ma:)
Nona mi tez jak się w tym cyklu nie uda to badamy nasienie męża
Ani0nka lubi tę wiadomość


11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Szczesciaro coś się tam zepsuło bo tez nie mogłam wkleić zdjęcia
Szczęściara lubi tę wiadomość









