Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
kaka pewnie gdzies Ci dzieciol naciska. Zdecydowanie za wczesnie na przepowiadajace! Mi sie wydaje, ze ja zaczelam je miec i to jest wczesnie. Kiedy masz wizyte? skonsultuj to koniecznie. Odnosnie twardnienia brzucha, ja mialam juz gdzies w 18 tc. Bole okresowe tez mam jakis czas, ale szyjki to na razie nie rusza!
Fruska niezla waga!! ja ide w czwartek na usg i modle sie zeby ladnie rosl. Tak bym chciala zeby mial te 3300 g po porodzie...
Mi Lejdi z tymi objawami na poczatku to jest tak, ze nic nie wiadomo. Ja na poczatku plaklam, ze nie mam objawow, a jak sie w 8 tc zaczely mdlosci, to do 19 tc nie moglam dojsc do siebie. Wspolczuje tego stresu na poczatku, ale nie masz na to wplywu, wiec chociaz postaraj sie minimalizowac czarnowidztwo. Wiem, ze takie rady to se mozna wsadzic... Ja jak zaszlam w pierwsza ciaze to szalalam, wszystkim sie przejmowalam, chcialam planowac, rozmawiac o tym non stop z mezem. Moja dobra kolezanka, jak jej wysylalam zdjecia kolejnych testow, powiedziala mi wtedy spokojnie kochana, ciaza jest dluuuga. I to prawda, kroczek po kroczku, test pozytywny, potem wizyta serduszkowa, odhaczac male sukcesy! Nie wyobrazac sobie juz dziecka w kolysce, bo na to jest jeszcze czas, kuuuupaaaa czasu.
Pomadrzylam sie, musze sie dzwignac z kanapy hahaha
AiCha4811 lubi tę wiadomość
Piotruś
Helenka
-
mi_lejdi wrote:No dobra poczytałam, że t5ak może być, że objawy będą się pojawiać i znikać, i że to normalne. tak samo może być z ewentualnymi mdłościami...
Ten początek jest najgorszy tyle pytań w głowie i wątpliwości. chciałabym być mniej świadoma, jak siostra mojego męża. Po pozytywnym teście wszystkim powiedziała i przy mnie się popłakała, że boi się porodu. Porodu! nawet przez myśl jej nie przeszło, że coś może pójść nie tak!
Jej dziewczyny, jak ja się nie mogę doczekać zdjęć dzidziusiów forumowych
Ja ostatnio widzialam u znajomego znajomego na fb zdjecie testu ciazowego clearblue 2-3 pregnant... yyyyyyy...Piotruś
Helenka
-
Kaka zadzwoń fo swojego gina, jednocześnie może to hyc nic groźnego ale tez nie wiadomo czemu tak sie dzieje, jak sie martwisz to dzwoń. Mnie nadal co jakis czas pobolewa okresowo ale lekarz twierdzi ze jest ok. Dzidzius jest zdrowy.
Mi lejdi ja w I trymestrze nie mialam zadnych objawów ciazowych, no może z wyjatkiem wrazliwych skutków czy napelniajacych sie piersi, a widzisz dzidziuś jest zdrowy i leci 21 tydzien. Objawami sie nie przejmuj niech one nie beda zadnym wyznacznikiem. Ja tez jestem swiadoma wielu zagrożeń i tez balam sie utraty ale caly czas staralam sie po prostu zapewniać maluszka ze bede dobrą mamą i wierzyc ze wszystko bedzie dobrze, z seksem bylismy bardzo ostrożni żeby nie podrażniac szyjki i tyle. Bedzie dobrze kochana, tyle sie naczekalysmy, na pewno nie bez powodu, i teraz juz wsystsko będzie dobrze, jedyne co powinno Cię martwić to silne bole brzucha jak na @ lub plemienia, krwawienia, jeśli tego nie ma to raczej nie ma sie czym martwić tak myślę :-* od razu Ci powiem ze od okolo 14 tygodnia możesz sie spodziewać boli po bokach brzucha i na dole takie nieprzyjemne klujace, dosyc mocne, ja dostawalam paniki ze to wyrostekale to tylko bole wzrostowr macicy, zupelnie normalne, przeszły mi po ok 2 tygodniach"Niech mi się stanie według słowa Twego"
Udało sie w 12 cs 'na powaznie'
3560 gram szczęścia 55cm
Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud 4146 gram -
Hahahahhahaahhahaha nie mogę, jestes świetnaLola83 wrote:
Pomadrzylam sie, musze sie dzwignac z kanapy hahaha
"Niech mi się stanie według słowa Twego"
Udało sie w 12 cs 'na powaznie'
3560 gram szczęścia 55cm
Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud 4146 gram -
Taaa, a zaraz po tym jak tu napisałam, podniosłam się szybko i jak mnie biust zabolał pod wpływem grawitacji, to się... uśmiechnęłam panikara jestem, ale tak to już będzie na razie i tyle, trzeba jakoś ze mną wytrzymać. Współczuję mojemu mężowi i samej sobie też
Lola mądrzyj się mądrzyj
Dzięki dziewczyny za uspokojenie. Dziś wydaje mi się, ze zniosę każde mdłości,a poród to spełnienie moich marzeń buhaha
14.04.2018 Théo -
Mi lejdi, mnie piersi w ogóle nie bolały i nawet się jakoś nie powiększyły
Też strasznie schizowałam na tym punkcie. Później zaczęły trochę boleć sutki i piersi stały się nabrzmiałe, ale nie mogę powiedzieć, żeby się jakoś znacznie powiększyły. Od 7 tygodnia zaczęłam za to mieć mdłości i wymioty i tak dopiero niedawno mi odpuściły. No i bóle brzucha miesiączkowe - to też mnie męczyło w pierwszych tygodniach. Objawy nie były stałe, na pewno nie w tych pierwszych tygodniach.
Na pierwszą wizytę poszłam 3 dni po teście, bo miałam plamienia i dostałam duphaston. Potem na wizytę serduszkową 6t4d
Pozdrawiam Was Kochane, nie nadrabiałam za bardzo, bo cały czas jesteśmy w rozjazdach przez ten długi weekend.
Dobusia, e.wela, spioch, czekam na Wasze testowanie!!!!!!!
dobuska lubi tę wiadomość
-
Kaka. Ja się nie znam na przepowiadaczach. A to nie jest przypadkiem ból kości łonowej? U mnie taki się ostatnio pojawił, na początku w pachwinie a potem bardziej na środku.
MiLejdi.Piękna beta! To teraz już musi być dobrze
Znam te mnóstwo pytań i wątpliwości. Na początku są odnośnie przebiegu ciąży, potem odnośnie wyprawki a na końcu na temat opieki nad noworodkiem. Przynajmniej ja tak mam, że lista pytań się nie kończy
AiCha. Ja nie miałam bóli wzrostowych macicy, ale faktycznie dobrze wiedzieć, że coś takiego może się pojawić.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Mi lejdi mnie w pierwszej ciąży tez piersi na poczatku bolały, pozniej jakby przestawały.Nie byl to ciągły, stały bol. Od 7 tyg zaczeły się mdłości i trwały do 13 tyg. W drugiej ciazy nie miałam praktycznie zadnych objawow, czulam sie "nieciazowo", beta miala bardzo dobre przyrosty (badałam 4 razy), no ale niestety dzidzius przestal sie rozwijac w 7 tyg. Na tydzien przed wizyta mówiłam mojej mamie, ze sie strasznie stresuje pierwsza wizyta u ginekologa (mialam ja dopiero w 9tyg), bo jakos sie nie czuje ciazowo. No i niestety skończyło się jak się skonczylo.
Musisz wierzyc, ze wszystko bedzie dobrze, nie staraj sie analizowac wszystkich objawow. To nic nie da. Jak ma byc dobrze to bedzie i tego z całego serca Wam wszystkim życzę.
Wiem, ze sie łatwo mówi, ale ja w pierwszej ciąży ogólnie bylam spokojniejsza, bo mniej czytalam roznych historii. I mysle, ze to było dobre podejście.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Fruska 3500 to wcale nie jakas wielka waga. A wiesz zreszta jak te prognozy lekarzy sa omylne. Mi na dzien przed wywolywaniem porodu powiedzieli 4kg plus minus 500g. Wtedy to sie przerazilam 4,0 - 4,5kg?! Przeciez ja nie dam rady ( naleze do szczuplych kobiet). Odpowiedzieli mi, ze sprobujemy, pani jest wysoka, powinnismy dac rade. No i dałam synus 4005g
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dziękuje dziewczyny wizytę mam na 31 , ale wzięłam wczoraj no -spe i poleżałam i do tej pory cisza , jak tylko się powtórzy zadzwonię do mojego gin . A maleństwo to daje takiego czadu że szok nie daje mamie pospać w dzień ani w nocy
30.11.2015 Laurka ,16.02.2017 Anołek 6tc[*], 01.01.2018<3 Tomuś
-
Mi Lejdi w ciąży jeszcze nie byłam, ale widziałam już bardzo wiele kobiet na forum, u których objawy byly i znikały. Może to sobie można tłumaczyc progesteronem, który w trakcie doby ma wyrzuty więc czasem bolą bardziej czasem mniej? Nie wiem, na logikę tak sobie tłumaczę.
U mnie zawsze jak pojawiał się ból sutków to znikał kilka dni przed @. Póki co bolą tak, że MA SA KRA.
I dwa dni z rzędu nie moglam pic alkoholu, po nieduzej ilosci robi mi się bardzo niedobrze i nie mogę i nie chcę pić wiecej. Ale tutaj mogło mi coś zaszkodzić do jedzenia. Nie nakręcam się jakoś mocno, ale dalej wierzę.
Byle do soboty.
