X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Fuksiary stulecia :)
Odpowiedz

Fuksiary stulecia :)

Oceń ten wątek:
  • e.wela Autorytet
    Postów: 1111 615

    Wysłany: 18 sierpnia 2017, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 22:30

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki dziś mój maksymalnie 12 dpo, może 11. Zrobiłam test o czułości 10. NEGATYW.
    Niestety znowu się nie udało. Odstawię duphaston po 10 dniach jak wiekszość, a nie jak lekarz mi każe po 12. Szkoda mi cyklu.
    Będzie dobrze :)

  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska może być tak, że jeszcze za wcześnie, ale oczywiście być może po prostu nie tym razem. Zobacz, u mnie regularne owulacyjne cykle, u mojego męża, jak się okazało, super nasienie, a zajęło nam to prawie rok! u mnie to była głowa, ale ja też sobie tłumaczę, że fasolek miał być kwietniowy ;) a jak zaczynaliśmy starania, to byłby z końca maja, więc no, tyle trzeba było aż poczekać ;)

    spioch najważniejsze to dobry plan. a może głowa zajmie się kolejnymi badaniami do odhaczenia i w międzyczasie będzie niespodzianka? ;) trzymam kciuki!

    e.wela wyczuwam dobre przeczucia odnośnie testu :) dylematy z niepiciem w obecności znajomych w takim momencie cyklu całkowicie rozumiem. Mi się zdarzyło z tego powodu zrobić bobotesta w 12 dpo i jakoś mu ufałam... zresztą jak nie ma II kresek = bardzo małe beta-hcg = jedno piwo naprawdę nie zaszkodzi.

    LadyS no comment. Ty się przejmujesz, a tak naprawdę taką wypowiedzią ta dziewczyna wystawiła opinię przede wszystkim sobie. Szkoda słów.

    Aicha 6 miesiąc! przecież ten Twój test to jak wczoraj, a zaraz będzie 3 trymestr! :D

    moniczko, Fruska, Lola, a wy nie chcecie pokazać brzuszków? :)

    AiCha4811, e.wela lubią tę wiadomość

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lejdi, kiwam głową na caly twój post, ujelas to co chcialam wiec juz nie musze pisać :-)

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze tylko dodam, Dobuska niech moc bedzie z Tobą, przyda się w najblizszym cyklu, ja nie tracę wiary w waszego fasolinka. Wstydliwy po prostu, potrzebuje wiecej czasu. :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami ....
    Może zły wątek trafiłam ale potrzebuje wsparcia pocieszenia być może dobrej rady....
    Starałam się o dzieciątko 10 lat ... Tak z pomocą medyczną od 6 ...byla klinika drożność wiele badań hormonów plemniki raz dobre raz zle...przestalam chodzić do lekarzy zrezygnowałam z suplementów nie robiłam testów nie liczylam
    29.07 oczekiwałam na @ ale się nie pojawiała poleciałam po testy negatywne wszystkie więc czekałam na @ wraz z jej typowymi objawami bóle brzucha i piersi ale ona nadal się nie pojawiała dokładnie 8 dni po spodziewanej @ kolejny test pokazał cień cienia ( widoczne tylko w dziennym świetle) i odrazu beta z wynikiem 47 UDAŁO SIĘ :-)
    Tego też dnia wyjechaliśmy na Wakacje do Chorwacji leciałam na bhcg żeby potwierdzić i wiedzieć co mi tam można a co nie i tak też zaczęły się moje wakacje delikatne bóle brzucha przerodzily się w mocne skurcze , ból potworny przez 2 dni myślałam zw rodze .... Drugiego dnia w nocy budziłam męża zrób coś ja nie dam rady dzwonił na pogotowie skierowali nas na szpital oddalony o 200 km od naszej wakacyjnej miejscowości i tam odrazu diagnoza Ciąża pozamaciczna stół- laparoskopia niebezpieczeństwo dla mojego życia....
    Setki badań krew bhcg po 3 usg na dzień i nic ...jaja niema lekarz znalazł " coś " w prawym jajowodzie " drugiego dnia nikt tego nie potwierdził 3-go znaleziono w macicy " coś " 0.25cm ze znakiem zapytania bo niewiadomo czy to jajo czy nie ... 3 znów noc nie było widać bhcg przyrasta w normie boli praktycznie nie odczuwam wypisano mnie do domu w dniu wyjazdu do Polski nadal ze znakiem zapytania- gdzie jest ciąża?
    Ludze się że ona jest wczesniejsza niż wskazuje ostatni termin miesiączki ze względu na słaby pozytyw ponad tydzień po spodziewanym terminie, mam nadzieję tyle lat czekałam na to dzieciątko i wiem że w każdej chwili mogę je stracić kolejną wizytę mam w poniedziałek już u swojego gin liczę na ten cud że może jednak będzie wszystko ok , jednak też słucham swojego organizmu i każdy lekki ból przypomina mi o tym że może to być pozamaciczna nie śpię po nocach snia mi się koszmary czasem mam palipatcje serca - jestem spakowana do szpitala i gotowa na wykrecenie 112 .... jakie to wszystko jest trudne:-(
    Mam cichą nadzieję że ciąża jest wczesna i wkoncu zobaczę pęcherzyk we właściwym miejscu.... :-(

  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 11:00

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska faktycznie Mi Lejdi powiedziala co trzeba. Potwierdzisz, czy faktycznie nic z tego, a potem nowy cykl. Skupiac sie na kolejnym kroku! W koncu sie uda.

    Ja bym pokazala nawet brzuch, ale zdjecia mi sie wklejaja poziomo i sobie odpuscilam hahHah

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2017, 10:00

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • Jedna_z_Wielu Autorytet
    Postów: 2528 1814

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane :)

    Cały czas jestem z Wami. Trochę kiepski czas mam.
    Nie dość, że ze staraniami nie wychodzi to straciłam pupila :/

    Cały czas Wam kibicuję, Dobuska <3

    Pozdrawiam :*

    Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
    Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu <3
    Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
    79eac3f8ef.png
    Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
    Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
    Udało się po 7 latach !!!
    ( cukrzyca ciążowa- insulina)
    Glukoza: Insulina
    na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
    godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
    dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
    wallbash.gifdown.gif
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska. Może za wcześnie z testem, a może musisz odczekać jeszcze kilka cykli. Tak jak pisałam, owulacja u Ciebie od niedawna, więc niedługo na pewno się uda :)
    Jak moje samopoczucie? Ostatnio średnio, ale to tylko dlatego, ze zajęłam się tematami wyprawki, które są mega trudne i czasochłonne, a Emilka pojawi się już za miesiąc i mam poczucie, że się nie wyrobię ze wszystkim. Chciałabym też odpocząć przed porodem, ale to chyba nierealne ;)

    AiCha4811. Szósty miesiąc, wspaniale :) Ja te pierwsze kopniaki też opisywałam jakby pękanie gazów w jelitach ;) Teraz ruchy są znacznie silniejsze i już bym ich tak nie opisała. A mąż już czuje kopniaki przez brzuch?

    e.wela. Ja czytałam, że te testy wykrywające ciążę 7 dni po zapłodnieniu to mit. Też nigdy nie wiemy kiedy to zapłodnienie następuje, bo nie musi być równoznaczne z owulacją, więc obliczanie tych dni to trochę strzelanie.
    AiCha dobrze pisze. Wstrzymaj się z testem, albo zrób kilka i jednego piwka sobie nie żałuj :)

    Ona29. Ciężko tu coś stwierdzić. Jedyne moje doświadczenie w tej kwestii to czytałam o dziewczynie na innym wątku, która miała bardzo podobną sytuację. Dwa tygodnie u niej szukali zarodka i nie mogli znaleźć a ból ją nie opuszczał. W końcu niestety okazała się pozamaciczna i musieli zrobić zabieg. Pewnie nie to chciałaś usłyszeć, ale trzymam kciuki, żeby u Ciebie było inaczej. Nawet nie umiem sobie wyobrazić przez co teraz przechodzisz po tak długim czasie starań.

    Lola. Dawaj brzusio, chociaż poziomo ;)

    Jedna_z_Wielu. Przykro mi z powodu pupila, wiem co to znaczy :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2017, 10:20

    AiCha4811 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona29 az mnie zatkało, tyle nieszczęścia na raz, az ciężko uwierzyć :-( :-( :-( moze jednak uda sie utrzymac ciążę, bardzo Ci tego życzę, twoja historia jest szokująca naprawdę.

    Jedna z wielu, współczuję bardzo :-( pies, kot czy inny futrzak ukochany? Ja strasznie przezywalam stratę pupila

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie mężuś czuje juz ku swojej radości, ale nie zawsze, Leo sie musi ustawic nogami do mojego pepka wtedy wyraznie bardzo czuje, bezbłędnie wychwytuje każdy ruch, ale gdy nóżki sa w druga stronę to tylko ja czuje jak mi okręznice boksuje hehe.

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • Jedna_z_Wielu Autorytet
    Postów: 2528 1814

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiCha4811 wrote:
    Ona29 az mnie zatkało, tyle nieszczęścia na raz, az ciężko uwierzyć :-( :-( :-( moze jednak uda sie utrzymac ciążę, bardzo Ci tego życzę, twoja historia jest szokująca naprawdę.

    Jedna z wielu, współczuję bardzo :-( pies, kot czy inny futrzak ukochany? Ja strasznie przezywalam stratę pupila

    Psiak ; (

    Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
    Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu <3
    Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
    79eac3f8ef.png
    Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
    Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
    Udało się po 7 latach !!!
    ( cukrzyca ciążowa- insulina)
    Glukoza: Insulina
    na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
    godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
    dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
    wallbash.gifdown.gif
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :-(

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JednazWielu współczuję :/ strata ukochanego psa boli bardzo, musi po prostu minąć czas...

    Annie a ja myślałam, że wyprawka to już sama przyjemność ;) ale przeciez myslalam też, że po pozytywnym teście będę się tylko cieszyć i unosić się nad ziemią. Teraz sobie myślę, że tak będzie, jak zobaczę serduszko, a co bede myslec później? :D
    I wiecie co, strasznie trudno jest nie mówić...

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm, niewiekie plamienie po stosunku, przerabiałyście?

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 11:00

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobusia, jeszcze nic straconego. Ja nadal mocno trzymam kciuki!

    Jedna z wielu, przykro mi. Sama mam psiaka (labradora) i bardzo go kocham.

    Mi_lejdi, ja zaprzestałam współżycia w I trymestrze, bo plamiłam na brązowo. Mi duphaston pomógł i plamienia nie wróciły.

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane :)

    Ja nie kupuję w ogóle testów ciążowych, po półtora rocznej walce z niepowodzeniem wychodzę z założenia, że czekam zawsze na @, jeśli kilka dni by mi się spóźniał to dopiero poszłabym po test. Takie comiesięczne testowanie całkowicie rozstrajało mój system emocjonalny. Poza tym dziewczyny przez starania nie można przestać normalnie żyć, mamaginekolog powiedziała kiedyś, że tak nas natura sprytnie skonstruowała,że dopóki nie wiemy nic o ciąży, na dzidzie nic nie oddziałuje, więc alkohol spokojnie do terminu @ można pić. Życie ucieka między palcami a takie odmawianie sobie wszystkiego tylko powoduje narastanie frustracji, przynajmniej we mnie :) E.wela ja również jutro zaczynam urlop, wyjeżdżamy z mężem sami nad morze :D Niestety oczywiście wypada mi @ na termin naszego urlopu, ale po to jest urlop żeby odpocząć, więc nastawiam się na reset umysłowy i fizyczny i nie zamierzam myśleć czy akurat to piwo mi może zaszkodzić. Pomyśle o tym w dniu spodziewanej @ jeśli nie przyjdzie, a już czuje że nadchodzi...

    Jejku Aicha ale to zleciało!! Przecież wczoraj przesłałaś filmik jak oznajmiasz mężowi o tym. Teraz już szybciej niż dalej !

    Dobuska jak lekarz mówi, że 12 to słuchaj go! nic na własną rękę. Myślę, że on wie co robi. Rzadko kiedy ciąża wychodzi tak szybko, a poza tym jeśli coś tam jest o czym nie wiesz a progesteron nagle Ci spadnie to macica dostanie sygnał, że ma się oczyszczać i dostaniesz okres. Nie jestem lekarzem, ale czytałam, że przy za krótkiej fazie lutealnej bądź też niedomodze lutealnej może być zapłodnione jajeczko, ale nie zdąży zamieszkać i dać o sobie znać, bo macica zaczyna pracę oczyszczania poprzez otrzymanie sygnału od mózgu, że to już czas. Nie wiem na ile to prawda, ale myślę, że jak jesteś pod opieką lekarza to słuchaj go dokładnie, te 2 dni dłuższy cykl to nie jest wieczność a nóż widelec :*

    pozdrawiam was kobitki cieplutko!

    AiCha4811, e.wela, Jedna_z_Wielu lubią tę wiadomość

  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spiochu sensownie gadasz. A czas rzeczywiście strasznie leci, dopiero co powiedzieliśmy rodzinie a tu końcówka 2 trymestru !

    Mi lejdi mi sie tylko raz zdarzyło, generalnie jesli to jest bardzo słabiutkie plamienie to mysle ze miesci sie w normie ale zawsze mozesz zadzwonic do gon ktory chcesz żeby Cie prowadzil i zapytac czy musisz zrezygnować ze stosunków. My unikalismy w pierwszym trymestrze seksu kiedy ja bylam napalona jak nie wiem co, a teraz gdy w drugim trymestze juz sie nie obawiamy i maz czesciej sie interesuje to ja jestem jak zdechla ryba. Jestem totalnie rozczarowana moim fatalnym libido, ale wiadomo nie to jest teraz najważniejsze.

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
‹‹ 140 141 142 143 144 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ