Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki za miłe słowa kolejne :-* :-* :-*
Dobuska, mi lejdi
Mi lejdi duzo spaceruj i pij ciepłą wode z cytryną szczególnie rano na czczo. Mi to pomoglo pozbyc sie wzdec, gazów a zaparc nie mam po dzis dzień.
Annie ciesze sie ze dobrze znioslas CC, trzymam mocno kciuki za Ciebie w KP, wytrwałości życzę mocno, potem sama bede potrzebować pewnie tego kibicowania.
Anulka przykro mi ze nadal nie poprawia sie z Twoimi dolegliwościami bolowymi wiem ze ciekzo jest tak ciagle lezec, wspolczuje Ci ze nie mozesz cieszyc sie w pełni ciąża. Co do Mai to zastanów sie czy dawac drugie imię w tej sytuacji. Druga corka moze miec jeszcze wiekszy zal ze tylko ona jedna z calego rodzenstwa nie ma drugiego. Moze poczuje sie orzez to gorsza choć ja osobiście nie widze w tym problemu. Lub po prostu zapytaj ją co o tym myśli, jakie ma odczucia, mzoe niech ona wybierze drugie imie Mai (moze jakoś sie wyżyje ze ona nie ma to wybierze siostrze czy cos w ten deseń)
Ja na dzień dzisiejszy mam +8,5 kg. Staram sie trzymać w normie pół kilo na tydzien ale coraz mi trudniej. Straszne chętki na czekolade mnie dopadly od 2 tygodniAnnie1981, Anulka0407, mi_lejdi lubią tę wiadomość
-
Annie staraj sie jak najwiecej sutka wlozyc do buzi dziecka, a jak sobie splyci mocno, a Ciebie bardzo boli to palec w kacik ust, odessac i przystawic od nowa. Zeby nie przyzwyczaila sie do plytkiego chwytania. A piersi smaruj mlekiem po karmieniu. Trzymaj sie kochana.
Annie1981 lubi tę wiadomość
Piotruś
Helenka
-
Aicha z tym drugim imieniem to zrobię tak jak piszesz... Niech Iga zdecyduje czy Maja ma mieć drugie imię czy nie. I niech sama wybierze
Dziękuję Wam wszystkim za pozytywne odebranie mojego brzucha. Na prawdę jest to bardzo miłe A żeby jeszcze bardziej umilić sobie dzisiejszy dzień to wybieram się do fryzjera... Czas najwyższy
AiCha4811 lubi tę wiadomość
-
Super Anulka ja miałam fryzjera umówionego już ponad miesiąc temu na zeszły tydzień (jakiś nowy w mieście ), ale przez te moje badania z piersią jakoś mi się odechciało. Jeszcze trochę się nastresuję, bo wyniki dopiero na początku października.
Wczoraj miałam piękny pozytyw na teście owu, ale staranek nie było, bo postanowiłam poczekać na wyniki. Nigdy nie wiadomo... choć staram się teraz być tylko dobrej myśli. Jak tylko się okaże, że zmiana łagodna ruszamy pełną parą od października Mialam cel na ten rok, żeby zajść w ciążę, a do końca roku już tak niewiele. Nie sądziłam, że tyle przykrych rzeczy mnie spotka w tym rokuAnulka0407 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Annie z karmieniem dasz radę. Tak jak pisze Lola nie pozwól Emilce zbyt płytko chwytać brodawki. Od razu mały palec w kącik ust, wyciągnij i spróbuj jeszcze raz. Mi właśnie przez takie płytkie chwytanie w szpitalu porobiły się rany. Był też doradca laktacyjny i przy niej wszystko szło ładnie, a potem już sama nie umiałam tak dobrze dziecka przystawić. Na szczęście wszystko jest do wypracowania, potrzeba tylko cierpliwości.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka - nie lubie ale moze koncówka roku bedzie happy endem lub po prostu wasz szczesliwy rok to 2018, trzymam kciukaski za wyniki !
my dzisiaj oficjalnie obchodzimy studniówkę choc ta faktyczna czyli wg prenatalnyc była tydzien temu juz. Jednak znajomym podajemy pozniejszy termin bo jest duza szansa ze przenosze a po co maja mnie ludzie przez 2 tyg codziennie pytac cy juz rodze :p podobno to bardzo stresujace i warto rzucic pozniejszy termin dla znajomych.
-
Dziecko w żłobku, a ja się wzięłam za sprzątanie garderoby. Postanowiłam wyrzucić wszystko czego nie założyłam w ostatnich dwóch latach. Sporo tego się nazbierało... Zamierzam posprzątać dokladnie cały dom. Muszę się czymś zająć, żeby za dużo nie myśleć, bo z tego mojego myślenia tylko jakiś dół wychodziSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka to rzeczywiscie namieszane ! ten 6 luty mialas z pierwszych prenatalnych ? szok ze taka rozbieżność aż. Był jakis konkretny powod czemu poród tak pozno ? lekarze po wsztstkim powiedzieli czemu tak przenosiłas? intryguje mnie to
-
Dalej walczymy z laktacja. Mała nie chce ssać, ciągle śpi. Może to od zoltaczki, chociaz poziom bardzo niski. Jak juz ssie to nieefektywnie i za krotko. Dzis mnie mieli wypuszczac, ale nie chcą, bo muszą sie upewnic ze dostaje tyle mleka ile potrzebuje. Namawiaja na MM i butelkę. Na MM z ciężkim sercem zgodzilam sie w nocy, ale przez strzykawke. Sporo lez wylanych. Dzis siedze na laktatorze i w koncu cos zaczelo leciec, ale sutki juz poranione mimo smarowania i wietrzenia.
Miałam się zobaczyć w szpitalu z doradczynia laktacyjna, ale w końcu nie wyszło i nie wiem czy się uda.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie bardzo mi smutno ale może jeszcze sie uda, chciałabym jakoś pomóc ale nie wiem jak, poki co bardzo trzymam kciuki i myślę o Tobie i Emilce.
E.wela rozumiem Cię bardzo dobrze, też miałam syf w domu gdy mąż byl na wyjeździe i żadnego pocieszenia na horyzoncie, starania stoja w miejscu i co tu robić. Masz prawo słabiej sie czuć w takich chwilach. Mnie stawiala na nogi głośna muzyka ktora lubię,wtedy az nawet chcialo sie ogarnac syf a jak nie to zapros przyjaciółki na jakis babski wieczór. Jak pomyslisz ze masz je tam wpuścić to zaraz włączy Ci sie motorek w tylku hehe -
Ojj Annie wiem co czujesz ja tez w szpitalu dałam małemu MM i czułam sie podle. Odwracałam sie od wspołlokatorek i ryczałam. Ja trzymam kciuki i wierze ze sie wszystko rozkreci. Zycze ci tego z całego serca kochana jestes dzielna.
Jeszcze troche i mnie czeka walka z laktacja, mam nadzieje ze sie nie poddam tak jak przy pierwszym...Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Annie kochana, ja wiem, że teraz wszystkie hormony rąbnęły w dół i wszystko wydaje się jeszcze gorsze, ale to, że laktacja czasem powoli się rozkręca, zwłaszcza po cc, jest całkowicie NORMALNE! Bardzo wiele kobiet przejściowo musi dokarmiać, a potem laktacja się pięknie rozkręca i całkowicie wracają do KP. Wiem, że trudno, ale staraj się nie martwić i absolutnie nie obwiniać. Uznaj to za etap, który minie.
Poza tym ja zawsze będę broniła dokarmiania MM (kiedy trzeba), bo widziałam za dużo zabiedzonych i wychudzonych noworodków i młodych niemowląt, których biedne mamy padły ofiarą terroru laktacyjnego. Wspaniale, że KP tak bardzo promowane jest wśród Polek, ale przeginka w żadną stronę nie jest dobra. KP jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest, żeby malutka nie była głodna i nie miała hipoglikemii, bo tego młody układ nerwowy nie lubi.
I jeszcze zawsze podaje przykład mojej mamy, która od początku i zawsze musiała dokarmiać mojego brata, bo leciał na wadze, gdy tyko odstawiała MM. I tak współkarmiła piersia do... 26 miesiąca Młody dziś ma 16 lat, mało chorował jako dziecko, najlepszy w klasie Najważniejsze żeby karmić w ogóle, a nie za wszelką cenę na wyłączność.
Także głowa do góry jesteś wspaniałą mamą, która daje z siebie ile może i rozkręca laktację ile się da. To etap, który minie i będzie tylko lepiej! Czuję, że za jakiś czas małą będzie interesował tylko cyc i przejdziesz całkowicie na KP, na spokojnieAnnie1981 lubi tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
Annie1981 wrote:Dalej walczymy z laktacja. Mała nie chce ssać, ciągle śpi. Może to od zoltaczki, chociaz poziom bardzo niski. Jak juz ssie to nieefektywnie i za krotko. Dzis mnie mieli wypuszczac, ale nie chcą, bo muszą sie upewnic ze dostaje tyle mleka ile potrzebuje. Namawiaja na MM i butelkę. Na MM z ciężkim sercem zgodzilam sie w nocy, ale przez strzykawke. Sporo lez wylanych. Dzis siedze na laktatorze i w koncu cos zaczelo leciec, ale sutki juz poranione mimo smarowania i wietrzenia.
Miałam się zobaczyć w szpitalu z doradczynia laktacyjna, ale w końcu nie wyszło i nie wiem czy się uda.
Biedactwo, , pamiętam jak ja to przeżywałam, powiedziałam Rafałowi nawet by mi cycki odciął bo po co mi one jak dziecka nakarmić nie umiem.
Teraz chcę też spróbować karmić piersią mam nadzieję że się uda tym razem. Ale jest to gorsze od porodu . -
Mi dziś pierwszy raz się przytrafiło, że osoba niewtajemniczona zauważyła u mnie brzuszek Było to dla mnie bardzo krępujące, bo to jeszcze nie dzidziuś, a wypchnięte jelita... czekam aż zaokrągli się od dołu.
Co do porządków, to u mnie mąż jest dobry w takich inicjatywach, jak segregacja leków, przeterminowanych produktów w szafkach itp. Miesiąc temu też oczyściciliśmy szafy, 3 (albo nawet 4) worki ubrań do caritasu...
e.wela robiłaś kolejny test?
A ja suwaczek mam ustawiony zgodnie z pierwszym usg. Z OM ciąża jest 2 dni starsza, a termin na 18.04. Ale Wam też podałam ten 2 dni późniejszy i taki będę mówić Zobaczymy jak dalej będzie się potwierdzać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 18:23
14.04.2018 Théo -
mi_lejdi wrote:
Poza tym ja zawsze będę broniła dokarmiania MM (kiedy trzeba), bo widziałam za dużo zabiedzonych i wychudzonych noworodków i młodych niemowląt, których biedne mamy padły ofiarą terroru laktacyjnego. Wspaniale, że KP tak bardzo promowane jest wśród Polek, ale przeginka w żadną stronę nie jest dobra. KP jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest, żeby malutka nie była głodna i nie miała hipoglikemii, bo tego młody układ nerwowy nie lubi.
Dokładnie jak mówisz, ja też spróbuję tym razem, ale jak nie wyjdzie to trudno, nie dopuszczę to takiej sytuacji jak z Zuzą, że urodziła się z wagą 3180 a zeszła mi do 2440, bo musi być cycek.mi_lejdi lubi tę wiadomość