Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anulka wyjątkowo czy nie - na zdjęciu wygladasz zgrabnie i ładnie ! Mi sie podoba
A spojenie juz trochę lepiej?
Ja jestem w drodze do okulisty bo chyba mam zapalenie spojowki, w kazdym razie swedzi i oko czerwone. Pewnie to konsekwencja tego kilograma tapety do sesji brzuszkowej hahaha a tak na poważnie to mam nadzieje ze lekarz mnie uspokoi i nie okaże sie ze to nie wiadomo co. Nawal kataru i drapiace gardło juz mi wystarczą, tym bardziej że w czwartek rano jedziemy do zakopca
Dzis rano w kuchni znalazłam karteczke od męża : na poprawę humoru z rana mam suchara. Co robi kura gdy jest chora? Kuruje sie."
On i te jego suchary, nie wiem co w tym śmiesznego ale jest uroczy z probami poorawienia mi humoruWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 11:47
mi_lejdi, Anulka0407, dobuska lubią tę wiadomość
-
Aicha dziękuję
Super, że wyjeżdżasz... Takie wypady we dwoje... cieszcie się sobą, bo już niedługo będziecie we troje
Niestety ze spojeniem jest trochę gorzej, coraz bardziej boli, a ja coraz częściej sięgam po leki przeciwbólowe. Myślę, że to dlatego, że Maja jest już usadowiona główką w dół i coraz bardziej naciska. I nic nie da się z tym zrobić. Lekarze zalecają leżenie, ale jak tu leżeć...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 12:02
-
Acha i chciałam sie Wam pochwalic jedną rzeczą ktora nie dawała mi spokoju bo nie byla ustalona mianowicie drugie imie naszego dziedzica. Mąż nie umiał sie zdecydowac czym sie kierować i jakie imie nadac jako drugie, wspólnie ustaliliśmy ze nie powinno to byc imie ktore po prostu nam sie podoba tylko zeby mialo jakis sens i tak jeśli Leoś urodzi sie w imieniny Szczepana (dziadek śp mojego męża) to tak dostanie na drugie a jesli w inny dzien to bedzie mial imie po ojcu i może uda nam sie zapoczatkowac nowa tradycje rodzinną żeby pierwszy syn mial drugie imię po ojcu. Mnie sie bardzo taka idea podoba i jakoś mi lżej ze to ustaliliśmy.
mi_lejdi, dobuska lubią tę wiadomość
-
Aicha świetny pomysł z drugim imieniem
Moja pierwsza córka ma na drugie imię Ania, czyli tak jak ja na pierwsze.
Ale moja druga córka nie ma już drugiego imienia i o to czasem ma żal...
A z drugim imieniem dla Mai mam wielki problem... nie mam ani imienia i nie wiem czy w ogóle dawać -
U nas tez są drugie imienia, ale te które się nam podobają, ja mam Weronika Eliza, moja siostra Paulina Helena, a brat Kamil Jacek, żadne drugie imię nie jest imieniem po przodku czy wg kalendarza i u moich dzieci tak samo, Zuzanna Zofia, i Nikodem Mikołaj, no chyba że urodzę 6 w Mikołaja, to synus będzie wyjątkiem.
-
Anulka. Też bym chciała tak malo przytyć w ciąży Ciekawe ile mi zeszło. Zwaze sie w domu.
AiCha. Fajny pomysł z drugim imieniem
My czujemy sie dobrze. Emilka dostała wysypkę, ale mówią, ze to normalne po porodzie i samo przejdzie. Rana mi sie ładnie goi, nie boli. Trochę krępuje ruchy, ale jest dobrze
Jedyny problem mamy z karmieniem piersią. Uczymy sie przystawiac i już mnie sutki bolą. Jak pomyślę, że za chwilę trzeba będzie to juz sie boję Do tego ciężka noc, bo Emilka jest nieodkladalna, spałam tylko 3h.Anulka0407, AiCha4811, moniczko. lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Aicha zdrówka w związku z okiem w takim razie! :*
Anulka przykro mi, że się męczysz:( Ale brzuszek piękny!
Annie piękna jest! Cudowna! Nawet mój mąż podglądnął i powiedział "o jaka ładna"
Cieszę się, że karmieniem sie układa, wiem jak bardzo Ci zależało. Trzymam kciuki!
Teraz doczytałam, że Ciebie boli, a to nie jest tak, że sutki się zahartują? To musi być męczące, a jednocześnie takie piękne, gdy jest między mamą, a córka taka więź. a jak tata Emilki?
Fruska no to teraz trzymam kciuki za Ciebie!
Anulka0407, AiCha4811 lubią tę wiadomość
-
Pewnie, ze sie zahartuja, ale niestety prawda jest taka, ze nie jest to szybki proces. Annie musisz hyc silna z karmieniem. Ja mialam do krwi uszkodzonego sutka w jednej piersi i dlugo sie goilo, czasami na sama mysl, ze zaraz Mały sie obudzi i bede musiala go nakarmic robilo mi sie słabo, ale jak komus bardzo zależy to przetrwa wszystko. Na szczescie mnie wszelkie zastoje ominely, ale glownie w duzej mierze dzieki elektrycznemu laktatorowi.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Annie fajnie, ze sie dobrze czujesz. Ja rodzilam naturalnie wiec inaczej wyglada dochodzenie do siebie, ale moja kolezanka po cc ponad tydzien cAsu potrzebowała silne przeciwbolowe i bardzo zle wspomina pionizacje po zabiegu. Jak widac roznie to kobiety przechodza.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Annie karmienie na początku jest często bardzo nieprzyjemne. Niejedna moja koleżanka czy mamy pacjentów bardzo podkreślały, że poród naturalny nie był taki zły, bo przynajmniej były gotowe na ból. Ale właśnie 2 pierwsze tygodnie karmienia wspominały jak koszmar. Także nie martw się, to wszystko jest całkowicie normalne, trzeba zacisnąć zęby, a za jakiś czas to stanie się przyjemnością14.04.2018 Théo
-
mi_lejdi wrote:Ja mam jeszcze dużo czasu, ale internet już mi podpowiada różne strony oczywiście i trafiłam na taką. Sporo tanich, ładnych i prostych bodziaków, i jak obiecuje producent z naturalnych materiałów: https://www.slodkisen.com.pl/pl/c/Body/23
Chciałam Wam jeszcze napisać o książce, o której usłyszałam przypadkiem, a faktycznie ma wiele bardzo dobrych recenzji. To "Poród naturalny" Ina May Gaskin.
Ja generalnie jestem daleka od wszelkiego mistycyzmy i nie lubię dopisywać filozofii tam, gdzie jej nie ma, ale wiele kobiet mocno stąpających po ziemi napisało, że naprawdę warto się przełamać, i że podczas porodu wracały myślami do technik opisanych w książce, co bardzo pozytywnie wpłynęło na przebieg i przeżycia związane z porodem. Tu recenzje: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/146021/porod-naturalny
Mi lejdi, chciałabym kupić tę książkę, ale nigdzie w sieci nie mogę jej znaleźć...
-
Anulka mi też się brzusio bardzo podoba
moniczko kurcze rzeczywiście. wysłałam nawet maila do jednej z księgarni, żeby powiadomili mnie o dostępności. Dostępna jest jej pozycja "Duchowe położnictwo", tam chyba też jest ta część o porodzie + wiele innych, dlatego jest bardzo droga...
Aicha u mnie mąż chce, żeby drugie imię było po członkach rodziny. A ja wolałabym po prostu ładne U nas to będzie główkowanie, generalnie planujemy dać francuskie wersje lub francuskie imiona...
A teraz trochę postękam... U mnie mdłości prawie ustały, ale mam okropne dolegliwości jelitowe, są bardzo męczące. Generalnie wyglądam jak w 4-5 miesiącu ciąży cały czas. Nawet rano nie mam deski jak kiedyś. Wąskie biodra, wąski brzuch i mam wrażenie, że przy już trochę powiększonej macicy, nie ma miejsca w moim brzuchu na rozdęte ciążowo jelita, serio Poza tym jak ponad 3h nic nie jem, gorycz w ustach nie do zniesienia i zgaga czyli refluks...Anulka0407 lubi tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
Annie super, że dobrze się czujesz Bądź dzielna i silna, a na pewno z laktacją lada chwila się ułoży. Zawsze możesz sobie pomóc nakładkami na sutki jak już nie będziesz mogła z bólu wytrzymać...
Co do wagi... to ja zazdroszczę Wam, które są szczupłe i mogą sobie pozwolić...ja muszę się cały czas pilnować
-
yvonneSW wrote:Mi_lejdi mam tak samo już od około 2 tyg wyglądam jak w "ciąży". Nawet mój ostatnio do mnie mówi ale ty masz brzuszek. Zawsze byłam szczupła brzuch też miałam płaski a teraz budzę się już z takim wystającym najgorzej jest wieczorem. Położna mówiła że rosnącą macica wypycha trochę jelita zaczyna brakować miejsca i brzuch może odstawac. W ogóle jeansy te z wysokim stanem nie ma szans już dopiąć.
To mnie pocieszyłaś Ja chodzę w sukienkach, w domu zakladam leginsy do jogi z takim pasem jak dla ciężarnych. No i właśnie wróciłam ze spaceru z mężem, bo ostatnio do pracy tylko auto i auto, to też pewnie nie pomaga...14.04.2018 Théo -
Annie1981 wrote:Anulka. Też bym chciała tak malo przytyć w ciąży Ciekawe ile mi zeszło. Zwaze sie w domu.
AiCha. Fajny pomysł z drugim imieniem
My czujemy sie dobrze. Emilka dostała wysypkę, ale mówią, ze to normalne po porodzie i samo przejdzie. Rana mi sie ładnie goi, nie boli. Trochę krępuje ruchy, ale jest dobrze
Jedyny problem mamy z karmieniem piersią. Uczymy sie przystawiac i już mnie sutki bolą. Jak pomyślę, że za chwilę trzeba będzie to juz sie boję Do tego ciężka noc, bo Emilka jest nieodkladalna, spałam tylko 3h.
Annie, Zuzia też miała trądzik niemowlecy, kilka dni, nie smaruj jej buzi kremami tylko, daj się krostkom tak wysuszyć, i przejdzie po kilku dniach,
Co do karminenia piersią trzymam kciuki, ale jak będziesz czuła że to nie to, to się nie forsuj ani dzidziusia. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, nie ważne jakim mlekiem karmione. -
moniczko. wrote:Aicha i Agulineczka bardzo Wam dziękuję za cenne rady dotyczące wyprawki
PS. Aicha masz studniówkę !