X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Fuksiary stulecia :)
Odpowiedz

Fuksiary stulecia :)

Oceń ten wątek:
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 9 marca 2018, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiCha4811 wrote:
    To antybiotyk, wyjaławia organizm, po ostatnim antybiotyku ktory brałam a ktory jest niby bezpieczny Leon od razu dostal kataru, oprócz tego Jest informacja na ulotce tego co teraz mi przepisala gin poza tym ona sama mowila że mam obserwować dziecko czy nie ma wysypki lub zielonych stolcow i kolek :-( i w razie czego mam przerwać terapie.. Ech
    Wyjaławia organizm, ale matki. On przechodzi do mleka czy w jaki sposób szkodzi dziecku?

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 9 marca 2018, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Wyjaławia organizm, ale matki. On przechodzi do mleka czy w jaki sposób szkodzi dziecku?
    Wydaje mi sie ze wszystko co jemy i pijemy przechodzi do mleka takze leki

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 9 marca 2018, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka wrote:
    Wydaje mi sie ze wszystko co jemy i pijemy przechodzi do mleka takze leki
    Przechodzi w bardzo rozcieńczonej formie, więc można jeść wszystko i brać większość leków przy KP.

    oyeykova lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 9 marca 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Wyjaławia organizm, ale matki. On przechodzi do mleka czy w jaki sposób szkodzi dziecku?
    Niestety antybiotyk wchłania się do krwioobiegu i tym samym do mleka, wyjaławia również dziecko, tak mi powiedziała gin i na necie przeczytałam też ze podczas antybiortkoterapii w czasie KP należy uzupełniać dziecku florę bakteryjna. Stąd mały może mieć problemy jelitkowe czy uczulenie

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 9 marca 2018, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Przechodzi w bardzo rozcieńczonej formie, więc można jeść wszystko i brać większość leków przy KP.
    Eee... Pamietam jak w szpitalu wpadala pielęgniarka z tekstem "nie jesc pomidorow bo uczulaja, nie jeść keczupu bo cos tam..." pamietam ze dala taki wykład ze w zasadzie nic nie mozna bylo... :(

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 9 marca 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiCha4811 wrote:
    Niestety antybiotyk wchłania się do krwioobiegu i tym samym do mleka, wyjaławia również dziecko, tak mi powiedziała gin i na necie przeczytałam też ze podczas antybiortkoterapii w czasie KP należy uzupełniać dziecku florę bakteryjna. Stąd mały może mieć problemy jelitkowe czy uczulenie
    Pewnie masz rację. Nie wiem w jakim to stopniu przechodzi do dziecka, ale myślę, że infekcje trzeba doleczyć.
    Anutka wrote:
    Eee... Pamietam jak w szpitalu wpadala pielęgniarka z tekstem "nie jesc pomidorow bo uczulaja, nie jeść keczupu bo cos tam..." pamietam ze dala taki wykład ze w zasadzie nic nie mozna bylo... :(
    Niestety wiele lekarzy, pielęgniarek i położnych przyczynia się do zaniku laktacji lub rezygnacji matek z KP.
    Sporo z nich ma nieaktualną wiedzę i powtarzają mity.
    Mleko kobiece dopiero zaczęło być przedmiotem badań w latach 90-tych, więc ten kto się nie dokształca będzie rozpowszechniał nieprawdziwe informacje.

    Anulka0407 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 10 marca 2018, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 18:04

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 10 marca 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2021, 15:06

    AiCha4811, yvonneSW, Annie1981 lubią tę wiadomość

  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 10 marca 2018, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska nic przyjemnego ale trzeba zawsze myśleć że tej osobie jest teraz lepiej tam u góry. Trzymajcie sie ciepło w ten smutny czas. :-* :-*
    Co do kawy to chyba hafija pisała że aby dziecko dostało zastrzyk kofeiny trzeba by wypić 6 filiżanek. Ja nie umiem sobie odmówić kawy kilka razy w tygodniu, ale robilam test tydzien bez kawy aby sprawdzić czy Leoś nie jest nadpobudliwy po kawie i nie zanotowalam zmiany w jego zachowaniu podczas kawowej abstynencji.

    yvonneSW lubi tę wiadomość

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • spioch2 Przyjaciółka
    Postów: 76 118

    Wysłany: 11 marca 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane :* dziękuje Annie że spytałaś. Nie mam zbytnio czasu żeby tu zaglądać codziennie.

    U nas starania odpuszczone na maksa. Ja oraz mój mąż zaprzestaliśmy brania suplementów oraz przestałam chodzić do gina w kierunku dzidzi :) Zapisałam się do psychologa, ale nie ze względu na niepowodzenia, ale ze względu na moją nerwicę oraz tak jak wam kiedyś pisałam, jestem perfekcjonistką, a każde niepowodzenie to zboczenie z planu więc chce zmienić moje nastawienie, aby lepiej żyć :)

    Temat starań wrócił do mnie jak bumerang miesiąc temu, ponieważ 2 tygodnie chodziłam z silnym bólem jajnika,nie mogąc już dłużej tego wytrzymać, wybrałam się do ginekologa, który akurat przyjmował tego dnia, był to przypadkowy ginekolog u którego wcześniej nie byłam i wykluczył on torbiel. Zrobiłam badanie białka ostrej fazy, bo nie mogłam znaleźć przyczyny tego silnego bólu, podejrzewali również pęknietą ciążę jajowodową, ale betaHCG ją wykluczyło. Ginekolog zwrócił uwagę na mój straszny trądzik, który nasila się z każdym miesiącem :( wyglądam już okropnie i powiedział, że według niego mam PCOS oraz nadżerkę do wymrożenia. Także czeka mnie wymrażanie w kolejnym cyklu i tak powoli zaczynam się zastanawiać nad antykoncepcją hormonalną aby uspokoić hormony i zrobić porządek z trądzikiem. Ciąża jest dla mnie tak jakby abstrakcją, 2 lata podporządkowywałam wszystko pod nią, co nie przyniosło rezultatów, więc chyba czas iść inną drogą. Poważnie nad tym się zastanawiam od paru dni, ale czas pokaże. Przypadek Figi odnowił we mnie nadzieje i tak nie wiem już co robić... ;-)

    pozdrawiam was ciepło :* :*

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz nie jesteś przegranym <3
    Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
    Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8%
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 11 marca 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spioch2 wrote:
    hej kochane :* dziękuje Annie że spytałaś. Nie mam zbytnio czasu żeby tu zaglądać codziennie.

    U nas starania odpuszczone na maksa. Ja oraz mój mąż zaprzestaliśmy brania suplementów oraz przestałam chodzić do gina w kierunku dzidzi :) Zapisałam się do psychologa, ale nie ze względu na niepowodzenia, ale ze względu na moją nerwicę oraz tak jak wam kiedyś pisałam, jestem perfekcjonistką, a każde niepowodzenie to zboczenie z planu więc chce zmienić moje nastawienie, aby lepiej żyć :)

    Temat starań wrócił do mnie jak bumerang miesiąc temu, ponieważ 2 tygodnie chodziłam z silnym bólem jajnika,nie mogąc już dłużej tego wytrzymać, wybrałam się do ginekologa, który akurat przyjmował tego dnia, był to przypadkowy ginekolog u którego wcześniej nie byłam i wykluczył on torbiel. Zrobiłam badanie białka ostrej fazy, bo nie mogłam znaleźć przyczyny tego silnego bólu, podejrzewali również pęknietą ciążę jajowodową, ale betaHCG ją wykluczyło. Ginekolog zwrócił uwagę na mój straszny trądzik, który nasila się z każdym miesiącem :( wyglądam już okropnie i powiedział, że według niego mam PCOS oraz nadżerkę do wymrożenia. Także czeka mnie wymrażanie w kolejnym cyklu i tak powoli zaczynam się zastanawiać nad antykoncepcją hormonalną aby uspokoić hormony i zrobić porządek z trądzikiem. Ciąża jest dla mnie tak jakby abstrakcją, 2 lata podporządkowywałam wszystko pod nią, co nie przyniosło rezultatów, więc chyba czas iść inną drogą. Poważnie nad tym się zastanawiam od paru dni, ale czas pokaże. Przypadek Figi odnowił we mnie nadzieje i tak nie wiem już co robić... ;-)

    pozdrawiam was ciepło :* :*
    Ja mialam nadzerke przed 1 ciaza. Pozniej ciaza i ok. Teraz w drugiej ciazy znowu mam ale nic z tym nie robimy tak jak wczesniej. Jezt niewielka.

    spioch2 lubi tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Estelle Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 11 marca 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, miło was poznać.
    Z tej strony Estera, jestem z Katowic ;)

    Wesoła, odważna, czasem histeryczna ;) Redaktor działu uroda na Lova
  • Figa8787 Ekspertka
    Postów: 242 130

    Wysłany: 12 marca 2018, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śpioch żeby jeszcze Cię podbudowac moja siostra właśnie w weekend mi oznajmiła że jest w 10 tygodniu ciazy . A starali się prawie dwa lata . Ona długo walczyła i próbowała wszystkiego , ale ostatnie 2 miesiace calkowicie odpuściła ,rzuciła wszystkie leki, nawet kwas foliowy przestała brac a tu niespodzianka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 08:08

    Anutka, spioch2, AiCha4811, dobuska, Kara93, kaka470 lubią tę wiadomość

    Około 2,5 roku staran
    Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
    15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 12 marca 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spioch. Myślę, że pójście na terapię to super pomysł. Ja tak samo jak Ty lubię mieć wszystko zaplanowane. Gdybym musiała długo się starać to na pewno zniszczyło by mnie to psychicznie.
    Odpoczynek i przekierowanie myśli na pewno dobrze Ci zrobią. Często właśnie to jest recepta na zajście, spójrz na Figę :)

    My zaczęłyśmy rozszerzanie diety metodą BLW :)
    Emilka ma fajną zabawę w rozgniatanie ;) Czasami coś trafi do buzi, ale wtedy jest zdegustowana i wypluwa ;) Myślę jednak, że mniejsze kawałeczki udaje jej się połknąć. W każdym razie pierwszy etap BLW to zabawa, więc wszystko idzie zgodnie z planem :)
    Bałagan wcale nie jest taki okropny. Pierwszy raz zapomniałam ją przebrać, a potem ubrałam w fartuszek z Ikei, którego kieszonka zbiera większość spadającego jedzenia. Do tego mam folię na podłodze, którą na koniec wyrzucam, więc sprzątania wcale nie ma tak dużo ;)

    [Cut]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 16:29

    AiCha4811, spioch2, yvonneSW, dobuska, Kara93, Anulka0407, evve_2.0, kaka470 lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 12 marca 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Spioch. Myślę, że pójście na terapię to super pomysł. Ja tak samo jak Ty lubię mieć wszystko zaplanowane. Gdybym musiała długo się starać to na pewno zniszczyło by mnie to psychicznie.
    Odpoczynek i przekierowanie myśli na pewno dobrze Ci zrobią. Często właśnie to jest recepta na zajście, spójrz na Figę :)

    My zaczęłyśmy rozszerzanie diety metodą BLW :)
    Emilka ma fajną zabawę w rozgniatanie ;) Czasami coś trafi do buzi, ale wtedy jest zdegustowana i wypluwa ;) Myślę jednak, że mniejsze kawałeczki udaje jej się połknąć. W każdym razie pierwszy etap BLW to zabawa, więc wszystko idzie zgodnie z planem :)
    Bałagan wcale nie jest taki okropny. Pierwszy raz zapomniałam ją przebrać, a potem ubrałam w fartuszek z Ikei, którego kieszonka zbiera większość spadającego jedzenia. Do tego mam folię na podłodze, którą na koniec wyrzucam, więc sprzątania wcale nie ma tak dużo ;)

    d6a8df6ca38ed475med.jpg
    Moja mala pierwsze 2-3 razy innego (sloiczkowego( jedzenia brudzila siebie i wszystko wkolo.
    A pozniej mimo iz miala 5 miesiecy bardzo nie lubila byc brudna. Marudzila gdy miala brudne raczki czy bluzeczke. W przedszkolu ma najwieksza kupka ubran bo byle plamka i juz chce żeby ja przebrać :) dziwne to troszke ale mam bardzo czgste dziecko. Nie lubi piasku w butach, brudnych ubranek, brudnych raczek czy buzi...

    Na tym pierwszym zdjeciu ze spuszczona glowa to az slysze "co ta matka mi dala" :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 12:31

    Annie1981, evve_2.0 lubią tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 12 marca 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam dwie kreski! Ciezko mi wciąż w to uwierzyć

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e644e72f5903.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 12:56

    AiCha4811, spioch2, Figa8787, Annie1981, yvonneSW, dobuska, Kara93, Anulka0407, evve_2.0, kaka470 lubią tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • spioch2 Przyjaciółka
    Postów: 76 118

    Wysłany: 12 marca 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tą nadżerką to właśnie nie wiem do końca co robić bo ten ginekolog to starej daty jest ale on uważa ze każda nadzerka wymaga leczenia i ze to pierwsza przeszkoda dla plemników, ale wrocilam do domu i przeczytalam na necie ze nie traktuje sie tego już jako chorobe i sama nie wien kogo sluchac ;-)

    Dzieki Figa takie wiadomości dają nadzieje <3

    Napisalbys mi jeszcze jakie dawki suplementow bral twoj mąż? ;-)

    Agulineczka super! Teraz musi byc juz tylko dobrze :-)

    Annie Emilka jest przeslodka <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 13:41

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz nie jesteś przegranym <3
    Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
    Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8%
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 12 marca 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spioch2 wrote:
    Z tą nadżerką to właśnie nie wiem do końca co robić bo ten ginekolog to starej daty jest ale on uważa ze każda nadzerka wymaga leczenia i ze to pierwsza przeszkoda dla plemników, ale wrocilam do domu i przeczytalam na necie ze nie traktuje sie tego już jako chorobe i sama nie wien kogo sluchac ;-)

    Dzieki Figa takie wiadomości dają nadzieje <3

    Napisalbys mi jeszcze jakie dawki suplementow bral twoj mąż? ;-)
    JA mialam przed pkerwsza ciaza. Nie robilismy z nadzerka nic i zaszlam w ciaze. Teraz okazalo sie ze ponownie mam ale juz nke wiem czy w ciazy czy tez byla przed i takze nic z nia nke robimy.
    Jestem zywym przykladwm na to ze nadzerka a zajscie w ciaze nie sa przeszkoda :)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 12 marca 2018, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulineczka wrote:
    Dziewczyny mam dwie kreski! Ciezko mi wciąż w to uwierzyć

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e644e72f5903.jpg
    Widze :) do dolnym zdjeciu. Zrob sobie czuloscia 10 :) piekne krechy wychodza :)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 12 marca 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow agulineczka ! Mocno trzymam kciuki z szczęśliwy finał tym razem !!! Bardzo kibicuje, daj znac kiedy wizyta.
    Spiochu współczuję twojej obecnej sytuacji, na trądzik koleżanka stosowala jakis zabieg z witaminą A natomiast ten zabieg wyklucza ciąże więc na jakis czas by to starania wam wykluczylo, moze to was trochę zresetuje skoro i tak chcecie zaniechac starań? Bardzo Ci kochana kibicuję, zadbanie o siebie moze Ci pomóc bo łatwiej zajsc gdy jest sie szczęśliwym.

    Annie ale super :-) ciekawe jak u mas pójdzie. A zamierzasz podawać jakies słoiczki owocowe czy tylko własne wyroby w kawałkach?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 13:17

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
‹‹ 260 261 262 263 264 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ