X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Fuksiary stulecia :)
Odpowiedz

Fuksiary stulecia :)

Oceń ten wątek:
  • Madziula Autorytet
    Postów: 434 294

    Wysłany: 16 marca 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się i ja tym razem z fasoliną w brzuchu :)
    termin porodu 22 listopad :)
    pierwsza wizyta u lekarza 22 marca :)

    Annie1981, moniczko, kaka470 lubią tę wiadomość

    zrz6anlirst3bnij.png
    ijpbcwa141osr42x.png
  • e.wela Autorytet
    Postów: 1111 615

    Wysłany: 16 marca 2017, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 17:47

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 16 marca 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roslinka. Faktycznie będziesz pierwsza. Ja się cieszę, że ktoś tam jest przed mną ;)
    Antybiotyk już odebrałam, pewnie nic nie będzie tylko wystraszyłam się, że mi powiedziała, że to może być groźne dla dziecka. Może po prostu chciała mnie zmotywować, żebym dziś to zrobiła. Tego będę się trzymać ;)
    Kiedy masz następną wizytę, gdzie będziesz mogła poznać płeć?

    mi_lejdi. To jak eksperyment przed urlopem to wyniki mogą być rzetelne ;)
    Przed pobieraniem moczu specjalnie się podmyłam, żeby bakterii nie przenieść, więc próbka chyba ok. Jedyne co czuję to faktycznie czasami jak zrobię siku to dalej czuję parcie. Myślałam, że to przez ciążę. Zapalenie pęcherza miałam często, więc znam te objawy, ale teraz są inne. Może dlatego, że biorę profilaktycznie żurawinę i objawy są mniejsze. No nic, antybiotyk jest. Na każdej wizycie z położną teraz będzie mocz badany, więc będę pod kontrolą.

    Madziula. Co za wspaniała wiadomość! :) Kiedy się dowiedziałaś? Daj nam tu fotkę testu ;)

    e.wela. Ja na pewno też bym testowała, więc wcale się nie dziwię. Zrobiłaś go już?

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • e.wela Autorytet
    Postów: 1111 615

    Wysłany: 16 marca 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 17:47

  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 16 marca 2017, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez dzis winko... troche sobie poplakalam nad kieliszkiem, czasem trzeba. chyba czas zaczac nowe projekty, na pewno nauke... w ogole to jestem mega zmeczona, spalam 2 godziny po pracy.

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2017, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jestem wierząca. Jak poszlam na studia to zerwalam całkowicie więzy z Kościołem a od jakiegoś czasu staram sie z nim zaprzyjaźnić na nowo. Zauważyłam, że jak pójdę w niedziele do kościoła to jestem jakas spokojniejsza, jak wygra ze mną leń to chodze niespokojna.

    Mi lejdi smutno mi sie zrobiło jak napisalas o tej niepłodności znalezionej w księdze mądrości. Ale może sporobuj dzisiaj i znajdziesz rozwiązanie? Tak poza tym to chciałam Ci juz kiedyś napisać ze podziwiam Cie. Twój zawód wymaga od Ciebie tyle poświęcenia. Ja pracując 8h dziennie wracam do domu i mam dość a co dopiero jakieś dyżury i te sprawy. Podziwiam :-)

    Ja planuje winko na weekend. Również będę opijac smutki, juz powoli trace nadzieje a niedługo zaczynają sie dni płodne a ja czuje wielkie niechcenie...

    E.wela oraz kaka mocno was Tule dzisiaj :*

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 16 marca 2017, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spioch. Ja w szczęśliwym cyklu czułam wielkie zniechęcenie i nawet mi się nie chciało przytulać. Czekałam na pozytywny test owu, żeby to zrobić i mieć z głowy. A tu taki pozytywny finał :)

    spioch lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 16 marca 2017, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeżeli chodzi o wiarę to ja jestem już bardzo daleko od tego. Nie mam jeszcze odwagi powiedzieć, że nie wierzę, ale chyba już tak jest. Wierzę bardziej w pozytywną energię, w karmę i w to, że urodziliśmy się po to, aby być szczęśliwymi, dobrymi ludźmi. Wiara w Boga nie niesie dla mnie takiego przesłania ;)

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2017, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Spioch. Ja w szczęśliwym cyklu czułam wielkie zniechęcenie i nawet mi się nie chciało przytulać. Czekałam na pozytywny test owu, żeby to zrobić i mieć z głowy. A tu taki pozytywny finał :)

    Dzieki Annie za dobre slowo ;-) Nietety tamten cykl był takim mega odpuszczeniem i przyszedł okres wiec juz chyba nie ma dla mnie ratunku :-(

    Jedynie co mnie trzyma przy duchu to takie historie jak właśnie Twoja Annie przy mega rezygnacji bach dwie kreski. Anulce lekarz powiedział ze wygasają jej przedwcześnie jajniki a tu bach dwie kreski. No i dziewczyny bez owulacji tez zafasolkowane. Te historie są dla mnie kołem ratunkowym ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2017, 21:04

    AiCha4811 lubi tę wiadomość

  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 16 marca 2017, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spioch, mnie też zasmucił ten fragment, choć wiem, że nie należy go interpretować wprost, tym bardziej, że ja wiem, że jestem płodna. Słyszę to od lat od ginekologów, że wszystko u mnie książkowo. Martwię się o męża, ale zrobimy badanie po kuracji Fertilmanem, jak wtedy będzie słabe, to może od razu podejdziemy do inseminacji.... A juz po egzaminie za rok może in vitro, zobaczymy.

    Mój M to zinterpretował, że zobacz, jesteśmy młodzi, do tej pory wszystko nam się układało jak po maśle, mamy siebie, mamy pieniądze, fajne zawody, podróżujemy... może czas na taką próbę dla nas? bardzo mnie tym wzruszył, ale jednocześnie ciężko mi to zaakceptować.

    spioch, AiCha4811 lubią tę wiadomość

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • mi_lejdi Autorytet
    Postów: 859 836

    Wysłany: 16 marca 2017, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i dzieki spioch za słowa uznania. Czasem mam wątpliwości, czy dobrze wybrałam. To jest oddzielny temat i moje dylematy. Tryb pracy jest okrutny, zwłaszcza że ja jestem skowronkiem, praca w nocy dla mnie to ogromne wyzwanie. Czasem jak po godzinnej drzemce musze znowu wstać w nocy do pacjenta, to chce mi się wymiotować ze zmęczenia. Wiem, że do dzieci tez się wstaje, ale to zupełnie inna bajka. Tu musze w chwilę znależć się w pełni sił umysłowych, fizycznych i społecznych, a rodzice w stresie zachowują się przeróżnie...

    <3 14.04.2018 Théo <3
  • kaka470 Autorytet
    Postów: 1210 959

    Wysłany: 16 marca 2017, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie :-)
    Jeśli chodzi o wiarę jestem wierząca i praktykująca , do kościoła chodzimy co niedzielę . Po prostu czujemy taka potrzebę :-) Bardzo ucieszyliśmy się jak udało nam się zajść w drugą ciąże już po 6 miesiącach i to naturalnie , na każdej mszy dziękowałam za fasolkę i prosiłam żeby wszystko było w porządku , jednak stało się inaczej :-( i nie ukrywam poczułam żal , ale wiem że tak miało być i trzeba się z tym pogodzić . Gdybym nie miała Laurki , pewnie myślałabym zupełnie w inny sposób .

    mi_lejdi może ta inseminacja to nie głupi pomysł , mnie udało się za pierwszym razem , może i Tobie się uda , życzę z całego serca :-)

    30.11.2015 <3 Laurka ,16.02.2017 Anołek 6tc[*], 01.01.2018<3 Tomuś

    201511304980.png

    201801011678.png
  • Jedna_z_Wielu Autorytet
    Postów: 2528 1814

    Wysłany: 17 marca 2017, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was Kochane :)

    Mnie postanowiła odwiedzić @ ( już bez komentarza )

    Trochę się przestałam udzielać, ale cały czas jestem z Wami <3

    Gratuluję pozytywów.
    Tulę te z @

    Postaram się Was podczytywać, ale mało będę się udzielać.

    Co do wyników moich badań, bo Wam pisałam ( o ile pamiętacie :) ) to mam zwiększony euthyrox, a bromka bez zmian.

    Pozdrawiam Was serdecznie.
    Za wszystkie trzymam kciuki ( za bliskie mamu <3 podwójnie :* )

    Miłego dnia.

    Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
    Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu <3
    Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
    79eac3f8ef.png
    Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
    Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
    Udało się po 7 latach !!!
    ( cukrzyca ciążowa- insulina)
    Glukoza: Insulina
    na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
    godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
    dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
    wallbash.gifdown.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 marca 2017, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi Lejdi dlatego tymbardziej podziwiam ten zawód. Właśnie ze względu na tryb. Na to ze są dyżury w szpitalach potem jakas przychodnia. Moja kuzynka ma dyżury 24godzinne co dla mnie jest abstrakcją. A ja ide do pracy na 8 godzin wracam i mam życie prywatne. Chociaż myślę ze jak ktoś sie spełnia zawodowo to inna bajka. Ja ide na 8 h i jest to dla mnie męka na ugorze. W ogóle sie nie spełniam i marze o innej. Może gdybym sie spełniała i kochała swoja prace to i 10godzin w pracy nie byłby problemem ;-)

    Jedna z Wielu musisz sie uzbroić w cierpliwość. Ta tarczyca to różnie reaguje. Moja koleżanka bierze dawkę 50 juz dobrych parę lat i Hashimoto stanęło. A ja dopiero uregulowalam tarczycę po kilku latach, w tym momencie jestem na dawce 125 i tarczyca od roku stoi w miejscu. Także trzeba badać co 3 miesiące i działać z dawkami. Ale nie jest zle, człowiek sie przyzwyczaja kochana ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 09:11

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 17 marca 2017, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spioch wrote:
    Jedynie co mnie trzyma przy duchu to takie historie jak właśnie Twoja Annie przy mega rezygnacji bach dwie kreski. Anulce lekarz powiedział ze wygasają jej przedwcześnie jajniki a tu bach dwie kreski. No i dziewczyny bez owulacji tez zafasolkowane. Te historie są dla mnie kołem ratunkowym ❤️
    I bardzo dobrze, bo niedługo wszystkie będziemy tu z brzuszkiem :) Na każdą zadziała co innego, nie ma na to reguły i jednego, uniwersalnego sposobu, dlatego trzeba działać i się nie poddawać :)

    Jedna_z_Wielu. Przykro mi z powodu @. Trzymam kciuki za kolejny cykl :)

    Najmłodsza_Staraczka. Jesteś jeszcze z nami? Co u Ciebie? Mam nadzieję, że wszystko w porządku.

    Ja mam dziś wolne, bo w UK obchodzą Dzień Św. Patryka. Leżę sobie jeszcze w łóżeczku :) Dziś będę czytać o tej przeprowadzce do Polski. Mam nadzieję, że to wypali, chociaż to bardzo trudne z uwagi na finanse.

    e.wela, spioch lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 marca 2017, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę dziewczynki, że ten oto wątek - FUKSIARY STULECIA - wszystkim nam w najbliższych miesiącach przyniesie fasoleczkę :D


    e.wela, Annie1981, spioch lubią tę wiadomość

  • e.wela Autorytet
    Postów: 1111 615

    Wysłany: 17 marca 2017, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 17:47

  • Margolciak Ekspertka
    Postów: 153 123

    Wysłany: 17 marca 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny :)
    nie udzielam się bo jutro mam ważny egzamin i ciągle się uczę, proszę Was o kciuki :)

    Annie ale Ci dobrze :)
    spioch zazdroszczę urządzania domu, ja lubię takie rzeczy :)
    mi_lejdi ja kiedyś o tym samym myślałam... mamy wszystko co trzeba, pracę, mieszkanie, pieniądze, zdrowie i nawet jedno dziecko. też mi się wydaje, że dla nas to próba. nie ma co się oszukiwać że mocno odsunęłam się od Boga. co prawda chodzę w niedzielę do kościoła, ale myślę o wszystkim tylko nie o mszy, codziennej modlitwy też brak :(

    ja właśnie się przygotowuje do postu dr Ewy Dąbrowskiej i od poniedziałku mam zamiar wystartować. mam nadzieję że pomoże mi na problemy z owulacją czy wszystkie inne jakie mam. jest dużo świadectw osób którym pomógł, również w sprawach ciążowych :)
    już mam dość tych leków i zastrzyków, na prawdę jestem zmęczona po prawie 2 latach. chwytam się tego jak ostatniej deski ratunku. jadę w tym cyklu na CLO 2x1.
    chyba też muszę zacząć myśleć o inseminacji, o ile wyniki męża się poprawiły bo miał 2%...

    pozdrawiam Was dziewczyny :)

    Zosia (TGA) 2014 :) Aniołek 2016 :(
    Po ponad dwóch latach jesteś :)
    oreflqxwq9456be8.png
    relgqtkfu3if1gae.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 17 marca 2017, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e.wela. To naturalne, że obawiasz się powtórki z rozrywki, ale na pewno tak nie będzie. Wszystkie dziewczyny tu na forum, które miały CB, w następną ciążę szybko zachodzą i już wszystko jest w porządku :) U Ciebie na pewno też tak będzie :)

    Margolciak. Trzymam kciuki za egzamin :)

    Margolciak lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 marca 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie 14.04 mam prenatalne a inaczej chyba mówi się połówkowe :)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

‹‹ 42 43 44 45 46 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ