Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anulka współczuję stresu ale tez zachowaj zimną krew dla maluszka, moją przyjaciółkę tez nastraszyli a dziecko urodziło sie z 10 apgar i po dzis dzień jest zdrowe jak rydz. Dlatego my zdecydowalismy sie jedynie na usg aby dokladnie pooglądać maluszka i nacieszyć sie jego widokiem, jak zobacze ruchy to chyba sie porycze, ale nawet gdyby tfu tfu wyszlo jakies zalecenie dalszej diagnostyki to nie będziemy jej robic żeby właśnie uniknąć stresu.
Agulina ja tez właściwie nie mam objawów oprócz bólu kręgosłupa ktory mialam już wcześniej. Śmieszne jest to ze z racji problemów z prolaktyna miewalam okropne mdłości przed ciążą i bałam sie tych ciazowych a tu nic nie obraze sie jesli tak zostanie, czasem mam tylko zawroty głowy i duszności co również zdarzalo mi sie wcześnieje.wela lubi tę wiadomość
-
Annie to bardzo miło z ich strony. Tez właśnie dostaliśmy po kuzynce i bracie ciuszki reczniczki i kocyki, mam za sobą pierwsze pranie i przygotowywanie rzeczy i musze przyznac ze ogromnie to ekscytujące. Jestem na etapie przerażenia porodem, moze nie samym porodem co peknieciem lub nacieciem krocza, sama myśl o tym sprawia ze czuje sie jakbym miala zemdlec bardzo chciałabym tego uniknąć ale wiem ze nie zbyt wiele zależy ode mnie, a przeć trzeba
-
Bardzo ciazowo tu już staraczek nie widać... Ale wy przynajmniej doświadczone więc chciałam Was zapytać bo ja nigdy nie robię testów tylko czekam do okresu. Ale teraz mam jakieś przeczucie i dziwne dolegliwości , chciałabym zrobić . Ile dni po owu mogę najszybciej i jaki test jest najbardziej czuły. Szczerze mówiąc nawet nie wiem który to dzień po dokładnie bo testów owulacyjnuch w tym cyklu nie robiłam mysle ze to dzisiaj 10, 11Około 2,5 roku staran
Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym -
Anulka z pewnością czas do wyników będzie dla Ciebie ciężki. Dasz radę, silna z Ciebie kobieta. Moja przyjaciółka po USG też miała podejrzenie downa, na szczęście w amniopunkcji nic nie wyszło także bądź dobrej myśli
Aicha mam kompletnie inne zdanie co do diagnozowania. Być może dlatego że właśnie dzięki temu moja córka żyje, mogłam się do tego psychicznie przygotować. Wiedziałam że ma ciężką wadę serca i może nie przeżyć. Ale dzięki badaniom i dzięki temu że się dowiedziałam o tej wadzie w czasie ciąży, mogłam zaplanować poród w Warszawie, w najlepszym szpitalu, gdzie wiedzą jakie leki należy natychmiast podać takim dzieciom i na drugi dzień przewieziono ją co CZD. Gdybym nic nie wiedziała i rodziła u siebie na zadupiu, nie wiadomo czy córkę by żywą dowieźli do Warszawy. Uwierz mi, że każdy rodzic chorego dziecka, jakiego wtedy spotkaliśmy zazdrościł nam tej wiedzy, że w ciąży wiedziałam o chorobie dziecka. I choć było ciężko, bo żyłam w stresie pół ciąży, miałam świadomość że zrobiłam co mogłam, aby ta historia skończyła się szczęśliwie.
A sama dobrze pamiętam, jak po połówkowym USG lekarz skierował nas na echo serca płodu, mówiłam mojej przyjaciółce o naciąganiu przez lekarza, bo to wszystko było prywatnie. Każdą moją koleżankę w ciąży namawiałam na diagnostykę. Korzystajcie z tego, że macie możliwość dowiedzieć się i w razie konieczności zorganizować rozwój wydarzeń jak najbardziej optymalnie. I nie chodzi tu o kwestię aborcji chorych dzieci. Ja tak samo jak większość z Was przyjmie i pokocha swoje dziecko ze wszystkim. Tylko właśnie o świadomość wad i chorób mi chodzi.
Oczywiście mam nadzieję, że żadnej z Was to nie spotka, nikomu tego nie życzę. Ale takie rzeczy się zdarzają. Nie można żyć że świadomością, że mnie to nie dotyczy. Teraz czuję w sobie misję że być może dzięki mojej historii któraś mama zdecyduje się na dokładne badania jeśli zachodzi taka potrzeba i pomoże swojemu dziecku.
Koniec mojego wywoduAnnie1981, Anulka0407, AiCha4811 lubią tę wiadomość
Zosia (TGA) 2014 Aniołek 2016
Po ponad dwóch latach jesteś
-
Aicha a porodem się jeszcze nie przejmuj mi tam nic nie pękło, ani mnie nikt nie nacinał. będzie co ma być, co możesz zrobić. widziałam w internecie taki balonik aniball się chyba nazywa, do ćwiczeń przed porodem. może się zainteresujesz nie wiem na ile to skuteczne, bo póki co jeszcze nie zaciążyłam i się nie interesowałam
Figa ciężko powiedzieć, myślę że 10 dpo to najwcześniej. Możesz spróbować jak odczuwasz jakieś dziwne dolegliwościAiCha4811 lubi tę wiadomość
Zosia (TGA) 2014 Aniołek 2016
Po ponad dwóch latach jesteś
-
Figa dobry jest nordtest(czulosc 10), u mnie ladnie tez wychodzily testy vitam ( w przeciwienstwie do pink testów o czulosci 25, bo one wychodzily duzo bledsze). U mnie pozytwny wyszedl juz 9dpo teraz, z synkiem testowalam 12dpo. Myślę, ze od 11 dpo mozna spokojnie zatestowac. Ale to moje zdanie, ja malo cierpliwa chyba jestem.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Anulka wspolczuje stresu, takie oczekiwanie jest najgorsze i tak jak pisalas zamiast cieszyc sie teraz ciaza musisz sie biedna stresowac. Musisz uwierzyc, ze bedzie dobrze. Ja juz sie pomodlilam za Twoja dzidzie.
Anulka0407 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Evve. Trzymam kciuki za wizytę, żeby lekarz coś mądrego zaradził
Anulka. Rozumiem Cię. Jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki.
AiCha. Ja też bardzo szybko zaczęłam się bać porodu. U mnie sytuacja o wiele bardziej skomplikowana, dlatego zdecydowałam się na CC. Jeżeli chodzi o krocze to czytałam, że lepsze jest samo pęknie niż nacinanie, bo o wiele dłużej się goi i boli. Obie rzeczy brzmią strasznie, wiem Podobno można jakieś masaże krocza robić, żeby je przygotować do porodu.
Margolciak. Ja również jestem za badaniami. Robiłam te na syndrom Downa mimo, że bałam się, ze będzie wysokie ryzyko, bo mam swój wiek. Całe szczęście wyszło niskie, ale byłam przygotowana na ten stres oraz na dalszą diagnostykę. Wolę wiedzę od niewiedzy i możliwość przygotowania się nawet na najgorsze.
Figa. Staraczki gdzieś się pochowały, więc chociaż Ty się udzielaj Ja zawsze czekałam do 13-14 dpo z testowaniem, ale każda ma inaczej. Jednej wyjdzie już 9 dpo a innej dopiero 17dpo. Musisz mieć to na uwadze, że dopóki nie ma @ to zawsze jeszcze druga kreseczka może się pojawić, bo może być za szybko na testowanie. Trzymam kciuki i koniecznie daj znać jak zrobisz test
A ja dziś byłam w parku i taki piękny widok poprawił mi humor
Anulka0407, AiCha4811 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Figa pomysl kiedy zazwyczaj masz owu i ja bym poczekala przynajmniej 13 dni od tego, sama zatestowalam (na wszelki wypadek) dzien po terminie @, a w terminie bolał mnei brzuch i mialam plamienie. To było 17dpo i krechy byly wyraźne ale tak jak Annie napisała może nie wyjść, moim juz dwóm koleżankom testy nie wychodziły do 8 tyg ! Wiec jak nie ma miesiączki to trzeba na siebie uważać i za kilka , kilkanaście dni udac się do gin. Ja nie znam sie na tym ktory test najlepszy ale dziewczyny mowily ze bobo test, na pewno czułość 10. Bardzo mocno trzymam kciuki za twój test !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 09:07
-
Margolciak wrote:
Aicha mam kompletnie inne zdanie co do diagnozowania. Być może dlatego że właśnie dzięki temu moja córka żyje, mogłam się do tego psychicznie przygotować. Wiedziałam że ma ciężką wadę serca i może nie przeżyć. Ale dzięki badaniom i dzięki temu że się dowiedziałam o tej wadzie w czasie ciąży, mogłam zaplanować poród w Warszawie, w najlepszym szpitalu, gdzie wiedzą jakie leki należy natychmiast podać takim dzieciom i na drugi dzień przewieziono ją co CZD. Gdybym nic nie wiedziała i rodziła u siebie na zadupiu, nie wiadomo czy córkę by żywą dowieźli do Warszawy. Uwierz mi, że każdy rodzic chorego dziecka, jakiego wtedy spotkaliśmy zazdrościł nam tej wiedzy, że w ciąży wiedziałam o chorobie dziecka. I choć było ciężko, bo żyłam w stresie pół ciąży, miałam świadomość że zrobiłam co mogłam, aby ta historia skończyła się szczęśliwie.
A sama dobrze pamiętam, jak po połówkowym USG lekarz skierował nas na echo serca płodu, mówiłam mojej przyjaciółce o naciąganiu przez lekarza, bo to wszystko było prywatnie. Każdą moją koleżankę w ciąży namawiałam na diagnostykę. Korzystajcie z tego, że macie możliwość dowiedzieć się i w razie konieczności zorganizować rozwój wydarzeń jak najbardziej optymalnie. I nie chodzi tu o kwestię aborcji chorych dzieci. Ja tak samo jak większość z Was przyjmie i pokocha swoje dziecko ze wszystkim. Tylko właśnie o świadomość wad i chorób mi chodzi.
Oczywiście mam nadzieję, że żadnej z Was to nie spotka, nikomu tego nie życzę. Ale takie rzeczy się zdarzają. Nie można żyć że świadomością, że mnie to nie dotyczy. Teraz czuję w sobie misję że być może dzięki mojej historii któraś mama zdecyduje się na dokładne badania jeśli zachodzi taka potrzeba i pomoże swojemu dziecku.
Koniec mojego wywodu
Okeeej dziękuję Ci za tą misję, zmieniłam radykalnie tok myślenia. Poza tym mialam bardziej na myśli wady genetyczne bo wydawalo mi sie ze noc na nie się nie poradzi, faktycznie przy wadzie serca zdecydowanie można wybrac odpowiedni szpital, mam nadzieje ze u nas będzie ok, ale jeśli lekarz cos zauważy to rozszerzymy diagnostykę. Usg prenatalne mam umówione dzien po moich urodzinach wiec mam nadzieję ze będzie piękny prezent w postaci dobrych wieści, wizyta 12 czerwca o 15.00 w 12 tyg.
-
Dzięki dziewczyny . Po pracy polece do apteki i zrobię jutro rano to będzie 12/13dpo . Rozmawialam z przyjaciółką która urodziła miesiąc temu , jej wyszedł tydzień przed terminem okresu
Annie1981, AiCha4811 lubią tę wiadomość
Około 2,5 roku staran
Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym -
Czesc
Na wizycie wszystko dobrze. Malenstwo zdrowe ma juz dobre pół kilo no i płec sie nie zmieniła bedzie córcia. W przyszlym tyg czeka mnie glukoza i inne rewelacje juz sie ciesze.
Anulka kochana pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za malenstwo. Musi byc dobrze :** sciskam cie mocno
Figa to ja rowniez czekam na dwie kreseczki
Annie jak malenstwo? Rozbrykało sie w brzuszku? Jak sie czujesz? Mozesz mi wpisac termin wizyty 22 czerwiec.
Aicha a ty jak tam? Mdlosci masz czy jestes szczesciara i cie omijaja?
Pozdrowienia :***Anulka0407, kaka470 lubią tę wiadomość
-
No to super ze dobre wieści z wizyty ja mdłości póki co miałam moze z 3 razy, ale kręgosłup mi doskwiera, juz wcześniej miałam z nim problemy, mdłości juz swoje przeżyłam przed ciążą z racji problemów zoaldkowych i z prolaktyna także teraz mam spokój, szkoda ze migrena nie zniknęła, choć nie jest fatalnie
Figa daj znać ! :-* :-* -
Głupia ja... Pani w aptece : tylko proszę zrobić z porannego moczu jak To tak wcześnie ... " a ja co ? jak tylko przylecialam do domu bo stwierdziłam że jak się tak źle czuję to muszę być w ciazy-(słabo mi ,niedobrze, piersi z kurczaka nie mogłam pokroić bo czułam jej dziwny zapach) , nawet instrukcji nie przeczytała tylko od razu zrobiłam i co ??? Negatywny Może za szybko ...nie wiem , ale dzisiaj rano już nie zrobiłam , czekam ..
Cieszę się ze Wasze Kruszynki rosną i miło się to czyta , nie zazdroszczę, nie jest mi przykro bo wiem ze przeszlyscie przez to co ja .
Jak się nie udało udało tym cyklu odpuszczam trochę bo budowę zaczęliśmy i muszę tym zająć myśli
Miłego kochane :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2017, 09:00
Około 2,5 roku staran
Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym -
Fruska. To się cieszę, że wszystko w porządku i że jednak masz córeczkę
Ja nadal czuję się dobrze. Z takich lekkich niedogodności to te infekcje, o których pisałam i teraz zaczynam czuć spojenie łonowe, ale jeszcze delikatnie, więc nie przeszkadza. Z pozytywów to libido nadal na bardzo wysokim poziomie
Maleństwo niestety nie daje o sobie znać czego bardzo żałuję. Na wrześniówkach wszystkie już dawno czują i dzięki temu wiedzą, że wszystko w porządku a ja nadal nic. Pod względem łożyska na przedniej ścianie macicy to jestem poszkodowana niestety.
Figa. Szkoda, że nie zrobiłaś rano. Wieczorem miał prawo nie wyjść. Nadal trzymam kciuki.
E.wela. Fajnie, że do nas wpadłaś. Dla mnie przy staraniach miesiąc ciągnął się niemiłosiernie, też nie wyobrażałam sobie ciąży za rok, więc dobrze Cię rozumiem. Mam nadzieję, że przerwa od forum jednak pomogła, trzymam kciuki
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔