Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mari możesz zrobić tez coś takiego : obierasz buraka, kroisz w kostke, niewiele zasypujesz cukrem i odstawiamy na noc, rano masz pyszny sok i niezłego buraka. Polecam herbatę z pokrzywy, najlepiej z pola. My mamy zalecenie podawać patrykowi. Mam biofer, moge ci wysłać, zostal mi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 19:36
marissith lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMari ja mam szelazo, kt biore od dwoch miesiecy. W skladzie ma zelazo, kwas foliowy , wit c i b12. Ale mi srednio pomaga ja mam anemie w sumie od narodzin :p mamie przed porodem przetaczali krew pozniej mi. Bob ma duzo zelaza i fasolka szparagowa. No i wit b12 mam do miesniowo, ale to inna sprawa.
Ja z pozywienia nie przyswajam.
Co do sklerozy to potwierdzam potrafie kilka razy tego samego dnia zapytac meza o to samo i tak nie pamietam czy zadalam to pytanie...,:p
Kurcze tatuaz i kolczyk wow. Ja sama sobie przebijalam uszy, wiem, ze troche bolalo, ale o tym sie sxybko zapomina. W lipcu mialam operacje i tez wiem, ze bolalo, jak jechalam po nierownym i w lozku sypialnianym nie moglam spac bo jak wstawalam to byl problem, ale lekow nie bralam i chodzilam by miesnie brzucha szybko wrocily do normy i juz tez samego bolu dokladnie nie pamietam. Chyba tak jestesmy stworzeni by szybko o takich rzeczach zapominaćmarissith lubi tę wiadomość
-
Maniek ale dzieciaczki w 1-2 dobie zycia maja zoladek wielkosci wisni... Tam wystarczy pare kropel zeby sie nasycily, byle czesto...
Jesli chcesz sie zdecydowac na karmienie cycem to musisz byc twarda niestety i nie ulegac mm, bo jak sie mala naje, to nie bedzie ssac efektywnie i stymulowac laktacji. I szybko ja stracisz
Szczerze? Ja przy drugim, o ile sie zdecyduje, chyba nie bede karmic cycem, skoro po pierwszym dziecku brodawki nie zostaja juz wytrenowane na zawsze. Pierwsze 3 tyg karmienia a potem sciagania pokarmu to byla dla mnie trauma ktorej nie chce powtarzac... Teraz karmienie daje satysfakcje, ale mimo ze bylo warto, to nigdy wiecej takich poczatkow... -
nick nieaktualnyNeukowa to mnie przeraziłaś
Mąż sobie ubzdurał, że mam karmić co najmniej do roku, by maly byl zdrowy, ale ja myslę, że do 6 mc było by super. Zobaczymy.
Boje się, że zrezygnuje szybko...tym bardziej, że na lutyckiej po cc dziecko jest w inkubatorze przez 24 godziny ( podobno), więc nie będe karmić przez pierwszą dobę.
Ale lekarz i połozna mówili, że w pierwszej dobie nie potrzebują pokarmu.
O matulo jak się stresuje... -
nick nieaktualnyMisia często dzieciaczki w pierwszej dobie faktycznie nie potrzebują bo dużo wód płodowych zalega w žoładku....spokojnie...początki są trudne, jest płacz, poranione brodawki, u mnie nawet złość była...i chociaż teraz już nie karmię piersią to z perspektywy czasu miło wspominam....chociaż muszę przyznać że wqrwialo mnie na początku że mała wisiała ponad godzinę i tak prawie co godzinę jadła, a ją spałam na siedząco....ale jak przypomnę sobie ten pyszczek szukający cycy to aż mam łzy w oczach że wzruszenia:-D
A jak się nie uda KP to nie tragedia i nie koniec świata... Maleństwu potrzebna jest zdrowa, i uśmiechnięta mama:-D
Dobrej nocy kobitki:-DWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 23:00
LaRa, Misi@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq zgadzam sie z Tobą spróbować uważam warto mimo bólu to jednak ja przynajmniej mam uczucie spełnienia
narazie daje cyca a po nim dokarmiam , Jagoda to żarłok bo mm zjada 30-40 ml i sumie to jeszcze pewnie by dalej jadła ale aż tyle nie chce jej dawać bo potem dużo ulewa . Zobaczymy rano po ważeniu.
Jej byłam sama w pokoju to mnie przenieśli do 2 , dziewczyna tak jak ja po cesarce wczoraj widziałam jadła drożdżówki i od wieczora jest masakra jej córka krzyczy i ciagle kupa:( aż mi jej szkoda ... I zastanawiam sie czy to faktycznie ta kupiona buła ?
Ja tez piłam pokrzywy na anemię i brałam szelazo - tylko przy tabletkach trzeba pamietać ze albo przed posiłkiem z godz albo po 1,5 godz bo inaczej nie chce sie wchłonąć .Maniek
-
nick nieaktualnyDzień dobry,
Maniutku może nie tyle kupiona bułka co w 2giej czy 3 dobie dziecko dostaje szczepionkę i po niej mogą być "jazdy" z płaczem.....
Albo tak szybko uaktywnił się alergen ale wątpię.....
Jejkuuuuuu miłego piątunia:-DMisi@ lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
Ogarnia mnie stres przed chrzcinami (głupia ja-bo niby czym sie stresowac?)
No ale jednak....
Ja mam dzis w planie Rodos i moczenie doopska w basenie - jest babcia, jest impreza
Aaa i wczoraj myślałam, ze umrę.... Wypadek na A4, chwile po tym jak moj maz przejechał korek (zwezka) stala sie masakra ;(
A chwile po tym w tym korku powypadkowym stał moj szwagier z rodzina ,masakra jednym słowem.
-
Ja w szpitalu byłam przez tydzień podkarmiana bulami..
Wstalam z kamieniem, więc odciagnela po na karmieniu małej i będzie na jutro, żebym mogła sobie wyjść odpocząć..
A teraz oglądam na Polsacie "trudne sprawy", tak wiem zenada, no ale cóż -
Larunia współczuje nerwów , dobrze że nic się nie stało Twoim bliskim
dzień dobry kochaniutkie
witam się w 32 tygodniuu nas wreszcie chłodniej od wczoraj wieczora - odżywam
a w nocy spałam jak zabita - wreszcie chłodno , ba nawet się przykryłam nad ranem
dziś będę segregować rzeczy małeja zaraz w PnŚ ma być temat - jak to mężczyźni próbowali być w ciąży
edit: tak patrzę na moje suwaki i sobie myślę, ale ten czas zapierdziela jeszcze chwile temu ta butelka była na samym początku a tu już przy końcuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 08:46
LaRa, Malenq, Misi@, Blondik, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Ari, tak, czas zapieprza niesamowicie
A teraz przyznać sie!!!! Która jadła mak podczas kp? Tzn przywieźli mi ulubione ciasteczka "maczki" mam ochotę je wrabac ale zastanawiam sie czy nie zaszkodzi mak? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAri ja juz uzywam masc maltan, podobno dwa miesiace przed porodem powinno sie go stosowac. Mnje niestety brodawki bola przy dotknieciu, wiec tego unikam i nie odwazylabym sie je traktowac szorstka gabka
Lara stres to chyba normalna sprawa. Wymocz sie moze uda sie zrelaksowac, a przezyc z rodzina nie zazdroszcze. Dobrze, ze wszystko skonczylo sie dobrze!
Milego dnia