Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmmmm wlasnie przeczytalam na necie, ze dziecko 8miesieczne powinno jesc juz 5 posilkow dziennie (3 mleczne i dwa bezmleczne). My jemy 3 i nei wiem gdzie mialabym jeszcze te 2 wcisnac.
Pozatym jest napisane, ze....nie powinno si epodawac dziecku mleka krowiego. To na czym ja mam kaszke robic? Wydaje mi sie , ze jednak z dwojga zlego to juz lepsze krowie niz sztuczne (mm). Jak myslicie? Z czego wy robicie?
Ewik lubi tę wiadomość
-
Moja pije kaszkę tylko na noc na mm bo takie pije a właściwie kleik kukurydziany bo lekarka mówiła wlasnie ze ryżowy bardziej zapycha...i dwie łyżeczki glutenowej do obiadu ale ona jest na wodzie i żadnej innej kaszki nie jada bo moja z tych krąglejszych i nie mam po co jej tuczyć...co do wody to wypija około 400-500ml dziennie wody czy wody z sokiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 10:12
WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
Moja miala od zlobka chyba ze dwa tyg miekusy luzne, ale w tym tyg juz ladne zbite, nie meczy sie, steknid ze dwa razy i gitara
potem z radosci muai majtnac nogami..
Ja karmie w lezaczku bo moja to nie siedzi, ah moze kolo bozego narodzenia siadzie kto wie.Smoczyca1 lubi tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:No to ja wiem, ze kaszke mozna na wodzie, kazda mozna, ale to inaczej smakuje. U mnie w ksiazce z przepisami dla dzieci te kaszki wieczorne sa ma pelnym mleku krowim...ale teraz juz zglupialam choc baredziej ufam ksiazce niz netowi...
Smoczyca1 lubi tę wiadomość
-
Ja tez jeszcze w bujaczku karmie, zawsze pociągnie jakaś zabawkę
i wtedy pcham do buzi, jak czymś sie zajmie
no i rączkę od czasu do czasu tez musze przytrzymać jak chce mi łyżeczkę wywalić hehhe
A jak u Was z przewijaniem? Bo u mnie tak, ze czasami pampersa zakładam jej na stojąco bo jak sie wykręci na przewijaku to głowa wisi w łóżeczku (przewijak na łóżeczku) i targa wszystko to co tam znajdzie heh, II innej opcji założenia pieluchy nie m jak tylko postawić i założyćhehhe
Dlaczego mm ma być gorszego mleka krowiego? Najlepiej jak zasięgniesz opinii lekarza i będziesz wiedzieć w 100%. Ale ja słyszałam ze mleko krowie dopiero po ukończeniu 1 rż. Ale sie nie znam. Ania dostaje mm i. Jest zdrowa jak ryba, wiec chyba nie szkodzi.WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
A wiesz, pediatra tez kazdy inaczej gada. Zalezy co sam przeczytal i w co wierzy
.
Kurde ciezka sprawa z tym mlekiem.
Musze sie gdzies doinformowac.
Z jednej strony mysle sobie, ze mleko krowie to nie jest naturalny pokarm czlowieka a z drugiej, ze takie mm jest jeszcze mniej naturalne. I jak czytam artykuly w necie, ze krowie jest fe to jestem prawie pewna ze sa sponsorowane przez firmy produkujace mmi vice versa
. To chyba woda pozostaje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 10:44
-
Smoku, ale Zośka duża dziewczynka
Mój jakieś 9.5 kg waży. Ale Ten Agent to wariat szybki strasznie
Już nie chodzi tylko biega, co niestety łączy się z zaliczaniem gleb. Siniaki i guzy nabija. Co za stres....Zosia też niedługo zacznie tak "spalać"
-
LaRa wrote:Psotka, ale z woda tez musisz uważać, bo niektóre sa lepsze inne gorsze,...
Ja daje kranowke
Czemu mm ma byc zle? Bo jest "sztucznie" produkowane. Tzn. ja nie mowie ze jest zle. Ja tylko teoretyzuje co jest lepsze. A to, ze dziecko teraz jest zdrowe to nic nie znaczy. Takie rzeczy moga wyjsc poprostu pozniej. My tez bylismy karmieni mm albo krowim i roznymi innymi rzeczami i tez teoretycznie zdrowi jestesmy a jak sie przyjzec to jednak kazdemu cos dolega a przyczyna nie wiadomo jaka. To tak jak z tym lakierem do paznokci. Jednorazowo nic si enikomu nie stanie a nawet jak mama smaruje lakierem caly czas paznokcie to po dziecku widac nic nie bedzie. Ale to chodzi o powtarzalnosc wlasnie. Jesli jakas substancja nieustannie w bardzo malych ilosciach wchlaniana jest do organizmu to po latach ten wplyw moze si eujawnic. Kropla drazy skale ze tak powiem bo chyba by tu pasowalo.
Rety Nenna nie strasz, mowisz ze maly juz tak lata?
-
LARA a z przewijaniem to u mnie tez jest problem. W zoladku mnie skreca jak mam go przewinac. Maly sie wygina jak przez diabla opetany (trza go ochrzcic w koncu
. To samo oczywiscie jak go ubieram. Kurde niby sie dzieci uczy blyskawicznie a on nie moze zapamietac, ze jak kombinezon i czape zakladamy to znaczy ze na spacer idziemy i bedzie fajnie.
-
Tak Kotka, Młody zapiernicza, i mimo, że jestem w odległości 10 centymetrów od Niego..., to i tak gdzieś, jakimś cudem w coś przywali, potknie się i wywali. Nie przewidzisz, ciężko zapobiec niektórym zderzeniom. I jestem kłębkiem nerwów z tego tytułu
-
Psotka nie da sie dziecka uchować przed wszystkim, kiedys żywność nie była sztuczna i podrabiana a teraz wszystko sie dla kasy słodzi konserwuje itd żebyś nie wiem co robiła to i tak Dominik bedzie miał styczność z czymś niezdrowym... Niestety. Mnie sie wydaje ze mm lepsze niż krowie, tym bardziej ze przecież w sklepie kupujesz mleko a ile ono ma z krowa wspólnego to Bóg raczy wiedzieć. Musiałabyś mieć dostęp do prawdziwego krowiego mleka a tu znów zonk bo czy wiesz co ta krowa zjada? I koło sie zamyka.
Moja leży na podłodze gryzie gryzak i drze sie okrutnie - chyba nauczyła sie słyszeć swój głos, a ślina do pasa;/WróżkaZielona, Nieukowa, Krokodylica lubią tę wiadomość
Maniek
-
LaRa wrote:Nenaaa, masakra, juz sie boje
po tym jak wczoraj byłam przy niej a i tak sie uderzyła buzia w metalowa nogę stołu, to nie wiem jak przeżyje inne upadki i obicia ;(