Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hi!
wlasnie wstawilam zapiekanke rybna ze szparagami i czekam az siezrobi glodnam bardzo;)dziec coraz bardziej bryka, kopie i wygina sie na wszystkie strony brzucha wyglada to komicznie:)
Justta gratuluje serduszka:)
Zgredka priv
Lara maz da rade musisz troche odpyscic;)zakaz telefonu masz sie dobrze bawic;)
Yas to ty pewnie juz na zwolnienie?czy jednak wracasz we wrzesniu do pracy?
Manku jak po wizycie?
Wrozko jak nocka?jak sie czujecie?
zgredka lubi tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
Hej kochane
dzięi za info
co do herbaty z sokiem malinowym niestety poki co tyko taki mam a pije go bo sama herbata mi przestała smakować a najchętniej napiłabym się awy tyle że znowu nie toleruje rozpuszczalnych ani z mlekiem
My dopieor niedawno wrócliśmy e szpitala z konsultacji - operacji nie będzie kości zrosły się nawet prawie nie ma śladu po złamaniu
Wrózko jak tam maluch ?
Justa super info
Blondik na pewno dasz rade
zgredka, konwalianka, Krokodylica, Yasmin, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Hej! Niewatpliwym plusem zycia szpitalnego jest to, ze cieple jedzenie podaja Ci pod nos
co prawda to Franka jedzenie, ale porcje jak dla starego. Wiec zjadam ja, a on w wiekszosci sloiki. U nas w miare ok. Ja noc spedzilam w domu, moj zostal z malym. No ale powoli ogarniamy, choc cala wypracowana ciezko rutyna dnia poszla w pizduuu. Tutaj wchodza i wychodza jak chca,do tego glosno wiec zasypianie masakra. No ale bol juz chyba mniejszy. Za to Franek wscieku dostaje ze nie moze sie ruszac. Niedawno mial rtg robione i tak co 2 dni. No i tak ciagniemy ten padol. Wybaczcie ze nie odpisuje Wam. Konwalianko bardzo bym chciala wyslac Tymkowi kartke ale dupa blada
wybacz. Buziaki dziewczynki! Dzieki za Wasza troske. Aaaa dzis jak sie obudzilam w domu to zaczelam nasluchiwac czy Franek juz wstal
tak smutno w domu bez niego posrod wszystkich jego zabawek...
-
Wrózka spokojnie jeszcze będziesz tęsknic za taką ciszą w domu:) Dobrze że się dostosowujecie w miare bez problemów.pS to trzaskanie drzwiami w szpitalach mnie do nerwicy doprowadzało.
Zgredko mam nadzieję że załatwiłam bo 17 są wyniki rekrutacji (starałam się o żłobek z dofinansowaniem bo te ceny mnie zniszczą!)
co do drzwi tez myje płynem uniwersalnym.
no, jetsem już po wizycie troche zniesmaczona bo przede mną dwie baby wpuściła...nie żebym była jakaś pinda ale spieszyło mi się bo w domu mąż z Jagodą czekał a on do pracy ,, no nie ważne w każdym razie weszłąm a gin do mnie " pani moniko mam tu wpisane wizyta położnicza:) czy to pomyłkaoczywiśce się uśmiechnęła i mówi że super w takim razie zaczynamy od nowa:)
i tak wg tego co widac na usg to ciąża duuużo młodsza niż wg ostatniej miesiączki czyli owualacja była b pozno a my serduchowaliśmy jakies 4 dni przed owulką take rzutem na taśmę poszło. nie widać jeszcze było serducha bo ledwo zarodeczek jest ale interesowało mnie czy jest w macicy,także póki co wszystko dobrze. za 3 tyg znowu ide i zobaczymy wtedy jaka data porodu choć po wprowadzonych zmianach ( wg domniemanej owulki) wyszło mi ze 17 lutego.
acha dla osób po cc pytałam czy moge rodzić sn i powiedziałą mi że jeżeli nie bedzie problemów podczas ciaży to jak najbardziej.Krokodylica, Izoleccc, Yasmin lubią tę wiadomość
Maniek
-
Maniek, super wieści.
Ja zlapalam doła. Co wejdę na grupę pazdziernikowek to mi się płakać chce, że Madzia nic nie potrafi. Nadal nie siedzi ani nie siada. I nie sylabizuje. Mam doła. 23 mamy kontrolę u neurologa, nasza rehabilitantka powiedziała, że pewnie skieruje nas do logopedy. Już mam czarne myśli.
Chyba mi forum nie służy -
Ania: czyli zagoilo sie jak na psie, a może wilku..
Oby tak było z Wrozkowym Frankiem
Ja wstalam z drzemki, Budzik mnie zmusił,bo bym jeszcze leżała, ale trzeba wyjść z psem i jechać po małą
Blondik weź się palnij w głowę, moja ma 14 miesięcy i wczoraj powtórzyła za mną "muuu" i się podjaralam, a do tej pory moiw tylko pappaa mama tata i tototo, ciesz się każdą nową rzeczą, ale dla mnie te nowe umiejętności dopiero teraz sie pojawiają,
Aha i usiadła z raczkowaniem (9miesiecy!) A teraz biega jak wariat..
Manku: gratulacje
No to jadę po bakulca..Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Blondik, daj na luzzzz, nie doszukuj sie problemów. Przyjdzie moment to bedzie siedzieć, raczkować, chodzić, spadać z łóżka, potykać sie, poobdzierane kolana i łokcie..... Spokojnie. A o jakie sylabizowanie Ci chodzi??? Mama, tata???? To chyba jednak jeszcze za wcześnie!
Diego Neny niedługo bedzie sobie z nia rozmawiał, a moja nie powtarza słów, ma swoje określone dźwięki ktore wydaje z siebie i tyle. Mam nadzieje, ze kiedys tam zacznie ładnie mowić np "kółko" jak Diegus. Mama wola tylko jak juz jest bardzo zle i mnie potrźebuje to wtedy jest mamamammmmmaaaaaaamaaa, taty juz dawno ńie słyszałam, także wiesz.... Daj spokój i daj dziecku żyć swoim tempem
Manku, super ze wizyta ok. Ja sie dzis musże zapisać na kontrole do gin. Mysle ze na ża tydzień, wtedy powinno sie coś dziać okoloowulacyjnego
Ech, ech zazdroszczę Wam juz tych brzuszków, ciekawe ile czasu nam przyjdzie czekać
Wróżko, siły, sily i jeszcze raz sily!!!! Buziaki dla Frania :*
U mnie dzis bardzo ciepło, Ania zjadła jogolino, poskubala troszkę cielecinki (resztę spakowałam do słoiczka) i araz śmigały na ogródek, dzis mam nadzieje na skosżenie trawy, a jeśli bedzie lało to skocze na fit. Starania coraz bliżej a ze 4 kg potrzebuje conajmniej zrzucić. -
Blondiku kochany najcudniejszy - wszystkie dzieci dookoła nas (chodzi o znajomych) młodsze od Zuzy dawno już siedziały a moja Z nawet o tym nie myślała, dopiero niedawno zaczęła, wszystkie dzieci nawet młodsze stały już a moja ledwo wstaje, kochanie nie denerwuj się Madzia widocznie uznała że ma jeszcze czas
spokojnie i broń Boziu nie porównuj z innymi dziećmi bo po co! jak mantra - każde dziecko rozwija się w swoim tempie, pamiętasz jak się martwiłam ze Twoja ma juz tyle zębów a u nas nic?? nie dołuj , będzie dobrze
Zgredka- siad płotkarski to jedna noga do przodu wyprostowana, druga zgjęta do tyłu
byłam u pediatry bo i tak miałyśmy odbębnić bilans i pytałam, powiedziała mi żeby obserwować i poprawiać ale bez paniki bo to może być przejściowe przy nauce raczkowania albo zamiast raczkowaniaa jak już będzie dobrze chodzić i dalej tak będzie siadać to wtedy się tym zajmiemy, ale mam jej tę nóżkę cierpliwie przekładać
Zu poszła spać na zjadłam trzecie śniadanie i zaczynam robić obiadkolację - nic mi się nie chce , zanosi się u nas na burzę- ale to dobrze bo od rana taka patelnia że wytrzymać nie było można. Myśmy dziś były w urzędzie, złożyłyśmy wniosek na dowód dla Zu, byłyśmy też na poczcie i na zakupach i u babci na kawie i u pani doktor i padam z nóg a tyle mam roboty jeszcze
Zgredzia Ty tak sprzątasz- nie chcesz może umyć mi okien i poprasować?? -
Blondik, no proszę CIę! Tymek miał 8 m-cy jak zaczął chodzić, 6 gdy siedział przy wigilijnym stole.. Patryk 14 jak zaczał chodzic, 10 gdy usiadł i zaczął raczkować.. Mają tych samych rodziców.. Daj jej czas.. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, mimo, że rodzice chcieliby aby wszystko działo się szybko.. przyznam tak chciałam przy pierwszym.. teraz, już mi zupełnie nie zależało.. ba, nawet chciałam aby dłużej nie umiał siedzieć, abym nie musiała łóżeczka opuszczać, taka byłam wygodna! Jeśli Cię dołują te wpisy, to nie wchodz tam i już.. za pół roku nie będzie już różnic w rozwoju ruchowym, zostanie tylko rozwój mowy.. Sory, ale logopeda dla 9 m-cznego dziecka? Porypało tych ludzi? Tymek miał 4 lata i tylko raz kontrolnie byliśmy u logopedy, bo nie mówił "R", ona też nas ustawiła do pionu! Jakie sylabizowanie? Patryk dopiero teraz się rozgadał.. wczesniej była tylko mama, zwłaszcza, gdy było źle..
Wróżko, doskonale pamiętam ten hałas w szpitalach, bezsensone pomiary temperatury o 5-6 rano, wizyty lekarskie, zazwyczaj, gdy Tobie udało się uśpić malucha.. ech, nie zazdroszczę..ale jesteście bardzo dzielni..zobacz, już nie zostało 3 tygodnie tylko 2 z kawałkiem..
Mańku, trzeba było powiedzieć że niestety ale bardzo Ci się spieszy..nastepnym razem - walcz o swój czas! Gratuluję wizyty i dobrych wieści.. czyli wychodzi, że Jagoda będzie miała siostrzyczkęCiekawe..
Ania, genialne wiadomości! Kamień z serca, zdrowia dla Michała
-
No i dupa.
Ania ubrana, ja tez, pies gotowy do wyjścia No i okazuje się że nie mam kluczy od domu bo te zostały u męża w aucie. Gdzie ja mam głowę?
Zeszłyśmy tylko przed Blok żeby pes zrobił siku i do domu. Któras z was pisała że ma remont na klatce ja mam to samo od przeszło tygodnia, wszędzie biało nosi się syf okrutnie
Chyba zaraz bedzie lało albo burza bo zaczyna jakoś tak dziwnie wiać, wiec może i dobrze ze jesteśmy w domu???Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 15:07
-
Aniu, z tego co ja wiem to w ciąży najlepiej pic wodę i soki smoothie samemu robione. Herbata tez zawiera kofeinę i teinie jeszcze. Wielu twierdzi ze kawa zdrowsza. W herbaci jest tez masa dodatków a kawę jak sie kupi w ziarnanach i samemu zmieli to sie wie co sie ma. Kawa zdrowsza bez mleka. Nigdy w życiu rozpuszczalna. Sama chemia.
Wróżko współczuje. A jak jedzenie ? Bo nasłuchałam sie od znajomych jak to z tym jedzeniem w szpitalach w PL. Sama nigdy nie byłam.
A nie można poprosić zeby ciszej byli? Ja w szpitalu z dzieckiem ni byłam nigdy. A nie... Raz byłam z Leo przez pare dni Ale na oddziale dziennym. Od rana do późnego popołudnia. Tutaj w NO. Zawsze cicho wchodzili. Jak chcieli zrobić bad. a mały spał to czekali aż wstanie. Mi przysługiwało całodniowe wyżywienie. Nie tylko dziecku. I dostęp do kuchni, gdzie mogłam coś zjeść jeśli zgłodniałym pomiędzy posiłkami. Kawa herbata i napoje. Ciasta i owoce.
Ale mam nerwa. Na męża. Jego siostrę i rodziców i synów mych!!! GrrrWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 15:45
-
Co tu taka cisza? u mnie lecial oczywiście mecz..
Czytam kolejną część Jezycjady..
Dokupilam dziś podkłady dla mnie i pieluchy dla gościa, a jutro zapisalam się na depilację i regulację brwi..
Chętnie bym zrobiła hybrydę, ale tyle hajsu wydałam na małą w tym miesiącu, ze powinni mnie ubić.. -
Blondik, dziewczyny dobrze gadają, ale Cie rozumiem - dziś zaczelam szukać w necie, bo Zuza nie mówi (no takie pojedyncze słowa i większość po swojemu) i generalnie jak cos mowię, to ilewa, kiedy chce wykonuje polecenia, kiedy nie, ma w nosie..,ale w końcu doszłam do wniosku, ze nie ma co popadać w paranoje, takue rzeczy sa zaprogramowane.
Wróżko, trzymajcie sie dzielnie.
Manku, super wieści, ze kropa dobrze sie trzyma. My zaskoczyliśmy trzy dni po owulce i mamy Tosię, wiec przygotuj sie raczej na dziewczynkę
Beszko, co przeskrobali?
Zgredko, a z hybryda, to lepiej se daruj, bo w razie pilnej cesarki lub ciecia w ogole, to trzeba mieć "wolny" paznokieć. -
Boziu WROZKo tak strasznie mi przykro
. Okropnosc poprostu to co sie Franiowi przytrafilo
. Zycze wytrwalosci wam i Franiowi.
My juz w De.
Domi dzisiaj wstal o 4:30
A ja sie poklocilam z mezem. Wk..wil mnie srasznie i jeszcze chcial bezczelny zebym toja go przeprosila, dal mi na to szanse hahahah. Chyba oszalal kompletnie. Nie gadamy ze soba.
dzis bylismy na spotkaniu w zlobku. Od 1.08 zaczynamy przyzwyczajanie. bedzie to trwalo 2 miesiace!. Najpierw bede 2tyg z nim chodzic tam na godzine a potem go zostawiac przez tydzien na 30min samego itd.
ZGREDKA Domi nie umie nadal powiedziec MUUU ;P ale za to nauczyla sie MEEE i owca, koza, krowa sa MEEE i nie pomaga tlumaczenie ze krowa to MUUU.
Summerka lubi tę wiadomość