Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
LaRa wrote:Aniu, płaczliwość to normalka
ale małż wiedzieć nie musi
mniej wie lepiej śpi
Widziałam na różowej Twoja kuchnie tzn kolor, ja tez kocham biel z szarością, i taka tez planuje kuchnie jak i całe mieszkanie, z tym ze ta szarość mega jasna, taka lekko srebrno-biała. No a meble tez chce szare (dół) białe (góra) ale nie widziałam jeszcze materiałów bo przyjdzie znajomy i pokaże mi próbki i kolory, wtedy musimy usiąść, pomierzyć i zaprojektowaćheheh no cóz wyszła inna
ale jeszcze na jednej scianie bedzie położona farba kredowa czarna taki prostokąt do zapisywania róznych dupereli
moje meble leza w czesciach .. .. a raczej 1.3 kuchni bo reszty Michał nie zdazył wyciać .. więc modle się żeby zdążył przed urodzeniem dziecka.. bo na górze juz stoja meble w czesciah do naszej sypialni ( komody ) jeden pokoj miał być zabudoany cała garderoba .no ale dziecko teraz będzie musiało mieć pokoj.. poki co Michał siedzi i projektuje meble i czyta jakie normy ma spełniać łóżeczkonie wiem jakon sie wyrbi
-
zgredka wrote:Akurat zeby isc na prawnika, nie trzeba byc zdolnym...
Ja tez placzliwa.
Aha mama wybywa we wt, po prostu nagle powiedziala, zebym jej na wt kupila bus. Ja szok, ale nie dalam po sobie poznac. Osram sie..
ojj..tak nagle ?/ -
Zgadzam sie ze Zgredko skończone studia prawnicze i nawet aplikacja nie zawsze idą w parze z inteligencja ... Niestety.
Jagoda tez stawia stopy normalnie póki co.
Dostaliśmy zdjęcia z sesji jak mi sie uda dzis wsadzić je na fb to same ocenicie czy fajne, mnie sie podobająAnia_84 lubi tę wiadomość
Maniek
-
Ania pokaz kuchnie na fb...bo ja na telefonie wiecznie to zanim odszukam
Lara rozumiem ze chód zonierski taki defiladowy
Zgredka wlasnie co tak nagle?
A to i ja sie pochwale...zoska tez sika do nocnika z dwójka to roznie ale jak usiądzie na nocnik i mowie Zosiu wysilaj sie oba serio sikawidze czasami jak sie napina i próbuje...nawet nie wiem kiedy to załapała!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 21:52
Ania_84, Izoleccc, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Smoczyca1 wrote:Ania pokaz kuchnie na fb...bo ja na telefonie wiecznie to zanim odszukam
Lara rozumiem ze chód zonierski taki defiladowy
Zgredka wlasnie co tak nagle?
A to i ja sie pochwale...zoska tez sika do nocnika z dwójka to roznie ale jak usiądzie na nocnik i mowie Zosiu wysilaj sie oba serio sikawidze czasami jak sie napina i próbuje...nawet nie wiem kiedy to załapała!
-
Aniu, a bierze Twoj maz zastrzyki p.zakrzepowe? Ile mial nige w gipsie?
Mojej mamie zdjeli gips po 3 tyg,ze wzgl.na opuchlizne. Niga nie byla do konca zrosnieta. Teraz ponad 2 miechy i dalej sie jei zroslo a usztywnienia nei koze miec. Czary odprawia (jak to koj maz nazywa) i je swinstwa z nadzieja, ze pomoga.
Dbaj o siebie...o was...
Jutro jedziemy z H do lekarza. Obawiamys ie, ze moze ma znowu zapalenie uszu....no i stracila dzis przytomnosc. Sadze, ze to zapowietrenie, ale chce i tak skonsultowac z lekarze.
Upadla i sie uderzyla, ale nie jakos mocno. Plakala, ale tez nie mocno...tak normalnie, wiec spokojnym krokiem podeszlam do niej uspakajajc i wzielam ja na rece. Nadal plakala tak nirmalnie i nagle cisza, najpierw wiotka, potem sztywna w dziwnej pozie, sina i galki oczne mi wywraca. Potem oddech zlapala,a le nadal jakby przytomnosc tracila i tez dziwna pozycje miala. Po tym zajsciu humor byl do dupy przez reszte dnia. No pod wieczor po drzemce ciut lepiej. Orzstraszyla sie malutka.
Boli ja jak dotykamy w okolicy ucha, wiec nurofen dostala na noc i mam nadz.ze lekarz nas jutro przyjmie....
Starszak wykancza nas psychicznie. Pyskuje i sie nie slucha (spac nie chce, bo siedziec z nim mamy do 23), a to my mamy go orzepraszac i laskawie da nam buziaka na dobranoc. Rece opadaja. Afera na cala okolice.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Besko mój od poczatku bierze zastrzyki - 6 tyg (gipsu )plus lekarz jeszcze kazał przez 3 tyg nastepne brac - własnie na przykładzie Twojej mamy zastanawiam się czy nie poszukac kogos z sg przenosnyym zeby mu posprawdzali jak u niego te zyly
Beszko dużo zdrówk dla Hani .. matko ja to bympalpitacji serc dostała juzWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 22:21
-
Maniek: priv.
Beszko: masz zimna krew, ja bym chyba wpadla w panike. Biedna ta Twoja Hanulkamiejmy nadzieje, ze lek przyniesie jej ulge..
Smoku: a nie wiem wlasnie co tak nagle, wiem, ze jej nie przekonam, wiec nie probuje, na moje pyt czemu tak nagle powiedziala ostro, ze musi pobyc tez troche w domu.
Smoku, a jak czesto cwiczylas nocnik i od kiedy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 22:20
-
Chcialabym zapytac o wasza opinie. W sumie i tak sama zadecyduje ale ciekawa jestem co sadzi ktos z boku
.
Na urodzino-chrzciny poprosilam dla Dominika od moich rodzicow o obraz. Malowany badz druk na plotnie. Pomysl stad ze chcialam cos na lata a ja jako dziecko (i chyba kazde dziecko) pameitam wiele rysunkow z mojego otoczenia - naklejki na kafelkach, fototapeta, plakaty - moglam sie wpatrywac w takei rzeczy godzinami i cos sobie wyobrazac.
Znalazlam fajna galerie i pare obrazow ktore rozwazam. Nie moge sie zdecydowac:
http://www.gallerystore.pl/work,23365,w-pogoni-za-marzeniami --- moj faworyt. Bardzo bajkowy obraz, pegaz, piekny orzel, zamki na niebie, mysle ze dla chlopca w sam raz, ale nawet i dziewczynce by sie podobalo.
http://www.gallerystore.pl/work,21148,imitacja --- nie wyglada jak dla dziecka ale jest ciekawy i mysle ze porusza wyobraznie. Moze Domi zechcialby byc astronomem
http://www.gallerystore.pl/sylwia-mirowska-ignacok,biebrza ---- Mi samej sie podoba bardzo i w razie czego chetbie wezme na sciane. A jesli chodzi o akcent dzieciecy to jes tkolorowy i ze zwierzatkami. Domi uwielbia ptaszki
http://www.gallerystore.pl/work,22146,city-love --- Nie calkiem dla dzieci ale bardzo kolorowy i ma duzo detali wiec jest sie w co wpatrywac. Hamuje tylko cena.
On jeszcze moze nei bedzie sie tymi obrazami interesowal ale mysle ze za rok czy dwa zacznie sie wpatrywac i marzyc
Jejku BESZKO ja bym zawalu dostala! Daj znac po lekarzu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 22:30
-
Beszko matko kochana!!!!!! Biedne wy naprawdę wam współczuje tych wszystkich chorób i problemów
trzymam kciuki za lekarza!!! Oby sie spisał!
Ania widziałam fajowo wyglada...a końcowy efekt na bank bedzie wow
Zgredzia moze mama jest po prostu zmęczona wiecie wszedzie dobrze ale jednak w domu najlepiej moze wróci równie szybko
Co do nocnika ostatnio moze z miesiąc jej nie sadzalam jakos tak czasami moze podrzemala ale roznie było...teraz tez noe Sadzam jej powiedzmy co godzine bo nie zawsze mam czas ale zaczęłam moze z trzy mies temu ale bez spiny. Zauważyłam kilka dni temu ze rozumie jak mowie ze ma sie wysikac tak po prostu
Dobra lachony ja ide spac spokojnej nocy -
O matulu..ale miałam ciężki dzień. W pracy dużo roboty, czas się wlókł niemiłosiernie. Wypiłam trzy kawy, a głowa sama opadała na biurko ;-( Potem odebrałam Tomka, był mega marudny. Poleciałam po prezenty dla dzieciaków, bo w sobotę odwiedzaja nas kuzyni meża, a potem sprzątaaaanie.. Jeszcze tyle przede mną żeby wszystko porządnie ogarnąć. Wzmocniłam się połową puszeczki piwka, a mężu zrobił mi masaż stópek. Dopiero mam możliwość zerknąć na to co naprodukowałyście, więc stopniowo odpiszę
WróżkaZielona wrote:Alicja- gdzie mozna zobaczyc Twoje prace? dla chlopcow tez szyjesz?MANIEK wrote:Alicjo no wlasnie gdzie można zobaczyć efekty Twojej pracy poza nasza modelka Ania Lary ?
Wróżka, Maniek, dla chłopców też, przede wszystkim dla mojego Toma. Ale to szycie to było takie hobby na czas macierzyńskiego i urlopu. Teraz mam bardzo mało czasu na szycie. Właśnie dokańczam sukienkę dla siebie taką letnią, a kilka super materiałków czeka jeszcze na swoją kolej.. Swoje prace mam na fb, pochwaliłam się społeczeństwu, a co ;-P LaRa i Zgredzia widziały wszystkie dotychczasowe prace, bo się odnalazłyśmy na fb. Jak masz ochotę looknąć to pisz na priva
konwalianka wrote:Ala, gdy pisałam post nr. 1, to napisałam ze Ci towarzyszę w piciu kawy.. aktualne to to już nie jest, ale chyba zrobię jeszcze jedną
U mnie poszły trzy po kolei...zero reakcji, zero działania. Wyglądałam po nich jak zombie.
Idę czytać was dalej..
Beszka, współczuję bardzo. Rozumiem co przeszłaś, bo miałam akcję zaniesienia się przez Tomka, w której złapał bardzo długi bezdech, nie reagował, siniał i dopiero po intensywnych potrząsaniach, klepaniach się ocknął. Tamten widok mnie prześladuje i przeraża, gdy tylko mały zaczyna płakać, to panikuję, żeby sie to nie powtórzyło.
Sto lat z okazji kolejnych miesięcznic dzieciaczków!
Zgredzia, no niestety, wiedziałaś, ze prędzej czy później to nastąpi, szkoda, ze prędzej. A może spróbuj poprosić, żeby jeszcze została? Może ona potrzebuje potwierdzenia, że jest potrzebna tobie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 22:59
-
Uff wreszcie na kompie
mały dopiero zasnął.
Relacja z usg - zdrowy maluszek,wszystko w porzadasiu .Waży 539 gramiiiiii będę miała córeczke tak jak mi się marzyło huraaaa
Będzie Hania
Mamy opis ,kilka fotek i fajny filmik 6 minutowy. Mała ułożona miednicowo oby fiknęła do porodu chcę naturalnie rodzić buuuu ... ;P
Wstydliwa bardziej niż mały ,zasłaniała się rączkami nogi na głowie haha pozwijana na dobre i nie chciała buziaka dać sfotografować fajnie ale troszkę podejrzeliśmy ,ma sliczny duzy nosek i chyba moje usteczka hahaha
Nic uciekam spać,bo jutro kontrola u gina .Dodatkowo potwierdzi się płeć ale i na filmiku można dostrzec ,że nic nie dynda tamrozłozyła nogi to nawet widziałam fałdki hehe wargi no
Dobranoc dziewczyny
Beszko...biedna Hania współczuje przeżyć oby to nic groźnego i szybko przeszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 23:07
LaRa, AlicjaaA, konwalianka, Anastazjaaa, Izoleccc, MANIEK, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Młoda gratuluje Hani
dorodna dziewczynka
Beszko, współczuje, ja bym chyba wpadła w panikęzdrówka dla Hani, a dla starszego mały OPR.
Ala, masażu stop Ci zazdroszczę, achhhhhhh
Uciekam spać, dobranoc.
AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
LaRa, muszę się pochwalić, że masażyki mam często
Niestety często w ramach rekompensaty za przeskrobanie czegoś, ale lepsze to niż nic, hehe
No i jak mam zły nastrój, chodzę i krzyczę, albo ryczę, albo go ochrzaniam za byle co- to ten mnie rozbraja i mówi- choć masaż stópek i zrobię- no i wie, ze to zawsze działa, bo weź i sie dąsaj dalej hehe;-P
Chwalenia się mojego ciąg dalszy!!! Dziś Tomek zrobił po raz pierwszy dwa razy po jednym kroczku samodzielnie! A już zaczynałam tracić nadzieję, ze kiedykolwiek to się stanieZa pierwszym razem szedł trzymany za rączkę przez moją siostrzenicę i tak szybko szedł, ze właściwie to on ją prowadził, a w końcu puścił jej rękę i przeszedł krok czy dwa sam. Wtedy się kapnął, wystraszył i od razu na kolana
A za drugim razem powtórzył to podobno jak poszłam po zakupy, tak twierdzi mężu
Krokodylica lubi tę wiadomość