Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka. Wy to mnie stąd pogonicie niedługo..z czytaniem jestem pare str do tyłu, nie mówiąc już o ogarnięciu pisania. Aj..
Po prostu nie mam czasu zupełnie. W pracy do 16 masa roboty, po pracy staramy się spędzać 100% czasu we trójkę z Tomkiem, bo jest bardzo bardzo steskniony za nami. Choć akurat po ciezkiej nocy marudnego dziecka byłam jak zombie i mąż kazał iść mi się wyspać, a sam się zajął małym. Spałam od 16.30 do 19. A dzis po pracy byłam u optometry, czy jakoś tak na doborze soczewek kontaktowych. Wieczorami robię obiady, przygotowuję ubrania na dzień następny dla Tomka i dla siebie, no i padam zmęczona.
Jak już w końcu uda mi się doczytać wasze posty to się do nich odniosę, wybaczcie mi teraz że tylko o sobie.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hejo, ptzeczytalam Was ale nie mam sily odpisac
Wspolczuje ciezszych nocek (to hurtowo)
Konwi: zdrowka dla zakatarzonego..
Lara: a zapomnialam o sniechcesz? A mi sie ostattnio snilo ze moj mmie z eks zdradza..
Bylam.fzis u gina, mam zrobic biocenoze pochwy (vzy cos w tym stylu) i potem da mi wkladke..poza tym powiedzial, ze wyglafam super po tym.porodzie (tam.w.srodku) -
Alicja fajnie że wpadasz napisać co u Ciebie.
Nawet bez czytania.
Moja obudziła się przed chwilą z mega rykiem (jak byłam pod prysznicem) i stary jej nie mógł uspokoić a ja ją wzięłam i cisza (normalne).
Dałam ją do swojego łóżka i zasnęła w 30 sekund. Ych wolę jak śpi w łóżeczku.
Dobranoc. -
Cześć, nadal spicie? My niestety już nie zresztą co za noc.. Młody od 2 się wiercil, nad ranem okazało się, że dlatego że pampers mu przemokl, Piżama i pościel i materac mokre.. W międzyczasie słyszę :mama, mama, Tymek wola. Mamo pomóż mi wejść w śpiwór. Ech, mój też spać nie mógł, wstał o 4 i co 20 min patrzył w zegarek.. Co za noc..
Alicja, pewnie, spedzajcie jak najwięcej czasu za sobą, forum nie zając, nie ucieknie.
Kroko i jak noc?
Zgredka, super, ile u Ciebie kosztuje wkładka? Lekarz pokroju mojego, zaglądał ostatnio i mówi, ale Pani jest piękna - "haha.
Ide po kawe.
PS. Mam na sprzedaż trochę zabawek, jakby któraś chciał zobaczyć, wyślęKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej,
Chorowitkom życzę zdrowia.
Zgredzia, nie, nie chce. Tylko ten sen był taki realny, ze obudziłam sie w szoku. Wystarczy ze bedzie jedno.
Mam owulke w prawym jajniku, kuzwa, boli cholernie, po wstaniu ledwo do wc doszłam. Tez tak miewacie?
Dzis cały dzien jestem sama z Ania, bo malz został wezwany do sadu do Poznania i pojechał. Wróci wieczorem.
Ach, u nas dzis pobudka o 5:55. Miło obudzić sie w taki rześki poranek <żart>.
Miłego
Edit: Zgredzia a co to ta biocenoza pochwy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 07:31
-
Konwi: 300 zl
Co do zabawek to moja mama kupila (jedziemu do niej w weekend bo ona dzis przybywa, zebym jutro mogla isc na szkolenie) wozek, swinke peppe (bo moja w tv jak widzi i w zlobku to wola papa papa) a dla.malego moze bedzie karuzelka (bo mama smucila sie, ze my nic nie dostaje to jej to zasugerowalam, on lubi ogladac)
U mnie tez mala szalala, ale jak moj
poszedl tam spac to ucichlo (albo zasnelam i nie slyszalam), u mnie tez maly sie przesikal..
My jemy sniadanie
Lara: nie wiem co tojakies badanie mikrobiologiczne chyba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 08:37
-
Domi w zlobie ale jutro zamkniete bo maja jakas rade nauczcielska
.
Nowe slowa: w pjaci (w pracy), dźwi, balon (brzmi prawie jak golum.
Nie moge sie za to nadziwic ze Domi nie zna nadal slowa "mleczko" ktore slyszy od urodzenia odemnie i od meza. A jest to slowo przeciez tak pozytywnie naladowane! Jak sie pytam czy chce mleczko to az sie krztusi ze szczescia.
NENA jak tam po upadku? Wszystko ok? Bo czasem wychodzi pozniej...Ja tak bym sie raz z malym na prostej drodze wyrabala. Zaczepilam stopa o wlasne spodnie i juz lecialam na leb na szyje ale jakos udalo mi sie rownowage zlapac ale jakbym grzmotnela to byloby niefajnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 09:46
-
Joł,
A dzięki Kotka, jest ok, zostały siniaki, swoją drogą chyba nigdy takich nie miałam, w całej mojej karierze życiowej niedołęgi
Mam nadzieję, że nic już nie wylezie!
Kotka, miałaś coś wrzucić na fejsa, hmmm, ostatnie ostrzeżenie!
Chorowitym, duuuużo, duuuuużo zdrowia!Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ania juz drzema a ja chyba zabiorę sie za zmianę garderoby małej, bo lato juz raczej nie wróci ;( przykro mi ;( bo wielu z ubrań wogole nie miała na sobie ;(
Dzis rozmawiałam z Yasi widziałam Kingę, jaka duża, poważna dziewczynka
sobie z Ańia coś tam "pogadały"
i nawet Ania do Kingi machała "papa"
Nenaa, jak żyjesz?Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Mi tez zal bo niektore bluzeczki handmade po proatu cudne,a miala je pare razy
Maly dzis szalal, wiec.stwierdzilam, ze do zlobka zawioze ich samochode, bo w wozku, by sie cala droge darl (matko jakie ja idiotyczne zdania tworze)..
Potem pare sklepow spozywczych i do domu..
Leze z malym i cos mi smierdzi, mysle sobie, ktoa cos gotuje? Ale mocno czuc, ale jak atmosfera stala sie bardziej gesta przypomnialam sobie, ze po powrocie do domu rzucilam stary chleb patelnie, co by grzanki zjesc. W kuchni bylo juz szaro od dymu..
O a teraz zapomnialam kliknac "wyslij" i poszlam prasowac.. -
Ano żyję Lara, z dnia na dzień. Chodząc za Młodym krok w krok i ściągając Go ze stołu, krzeseł, zabierając niepożądane obiekty, sprzątając wysypane, wylane, rozwalone rzeczy. Teraz jesteśmy na spacerze, zaraz trzeba wracać i za obiad się brać. Niedobrze mi na samą myśl, okropny to dla mnie stres, gotować z Diego.
Pozdrów Yas następnym razem
A reszta co tam?, opowiadajcie, relacjonujcie -
nena a nie możesz gotować raz na dwa dni i zmieniać np tylko skłądniki bazowe? Ja często zupę gotuję na dwa dni, drugie danie też (na ogół), i zmieniam tylko:ryż, makaron, ziemniaki, kasze..
zgredko to niedużo, u mnie 500zł
no i co u Yas? I Kingi? co się dowiedziałaś?
byliśmy na placu zabaw, młody usnął, biorę sie za cwiczenia i właśnie wspomnianą zupę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 11:53
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej hej
Psotko, tutaj masz liste fotelikow montowanych tylem do kier.jazdy oraz info, ktore sa na isofix a ktore nie sa http://www.tylem.pl/lista-modeli-fotelikow-rwf/
Polecam besafe. Maxi cosi mobi mamy w PL jeszcze po starszaku (wtedy to byl jedyny fotelik tego typu, dostepny w PL). Goraco go NIE polecamnie wie. Jak sie dokaldnie te besafe bez isofixa montuje, ale ten maxi cosi mobi, to jakis koszmar w montazu. Tylko mij brat i maz to ogarniaja. Teraz jak w PL bylam z Hanka, to ani todzice, ani ja ani sasiad nie ogarnelismy jak go zamontowac i Hanka jezdzila w cybexie tym dla maluszkow - jej waga to 9 kg wiec sie miescila (wzrostowo tez ok). Moze pojedzice do sklepu i zobaczcie co wam pasuje
Nena, super ze juz sie lepeij czujesz.
Wrozko, kciuki za wyniki bad.cukru (ja mama odworty problem, bo poziom cukru za niski)
Manku, co u was?
U. Snic nowego. Zabiegani. W ten weekend znow maraton. Starszak ma mecze pilki noznej i recznej, mlodszy imprezy urodzinowe. Hanka ostatnio kiepsko spi i tylko na mnie by wisiala.
Dzis musze szafe sprawdzic i pokupowac ubranai a zime - przeceny maja. Wczoraj dla H kupilam buty -50% tansze bo z zeszlego roku.
-
Konwi: ja mam taka bez hormonu proponowana..
Na fb widzialam, ze u Nieukowej bedzie tym razem dziewczyna.
Ja ogladam jakies dziadostwo na playetze maly lezy w bujaku, ale zaraz pewnie straci cierpliwosc, marudny dzis.
-
Konwi, no pewnie, że tak robię. Zupa zawsze na dwa dni i co się tam da. Ale dziś właśnie wypadł ten dzień, że trzeba drugie zrobić. Zupa jest z wczoraj. Po zupie to jednak żreć się chce, chociaż pożywna, kapuśniak. Młody wczoraj wcinał, hehe, ale musiałam mu zmiksować, nie pasowały mu te kłaczki z kapuchy. Krem z kapuśniaka, o żesz, hehe, śmieszne
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
aa Nena, no ja też kapuśniak miksuje, bardziej ze względy na tymka..aa no to fakt, że ciężko.. ale ostatnio uznałam, że łatwiej mi podszykować rzeczy wieczorem, tzn, gdy mój zajmuje się dziećmi obieram warzywa, mięso kroję i marynuje czy co tam mam, i na drugo dzień tylko to ugotowac, upiec, sklecic obiad..
Nena,a a Twój mąż to Polak? Lubi kapuśniak?
Lepiej już, jak ktoś wpadnie i napisze chociaż co słychac niż czarną dziurę w eterze..
poćwiczone.. 40 min a będę jutro płakać, zmachałam się, jak koń po westernie.. z obciążeniem 20kg, brawo ja!
Krokodylica lubi tę wiadomość