Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
aha, Justta, chciałam podziekowac za pomoc przy opryszczce tzn. chodzi o Blistex, rzeczywiscie pomadka jest rewelacyjna
juz po pierwszym uzyciu poczułam orzezwienie, schłodzenie a z kazdym uzyciem, widze ze jest spora poprawa
cudowny kosmetyk
jeszcze raz dziekuje :*justta lubi tę wiadomość
-
LaRa wrote:Zgredka, za ile masz tego xlandera w komisie?
za 790 zł 2 w 1 a jak chcę fotelik to mi dorzucą Maxi cosi za 200 zł czyli w tysiącu by się zamknęło..
W skład zestawu wchodzi - rama z kołami - gondola - pokrowiec na nóżki do gondoli - spacerówka carbon - wkładka redukcyjna do spacerówki - śpiworek folia p/deszczowa - moskitiera -kosz na zakupy
jak pójdę tam z kasą to przejadę się po dworze..
ale jest tam jeszcze jeden x lander ktory by mi pasował
za 780 zł już 3 części, tylko chyba bardziej zniszczony
bo ten pierwszy to w środku jakby nowy w gondoli
-
Ja tam nie narzekam. Nie wtrącają się do tego co i jak robię szanują moje zdanie (nie mają wyjścia bo ja tych raczej cichych, ale do czasu aż się zdenerwuję. Co zresztą robię też delikatnie ale dosyć dotkliwie). Nie mają obowiązku dokładać się do niczego ani nam pomagać. Z resztą tego nawet nie potrzebujemy jak na razie. Tylko mnie krew zalewa jak słyszę te fałszywe gadki.
Moja mama też nie ma z czego, ani też naprawdę nie musi, ale tak bardzo chce, że zabolałoby ją strasznie gdybyśmy odmówili.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 13:34
-
U mnie jest tak, ze mam tylko mame, mąż ma oboje rodziców
moja mama mimo iz jest na emeryturze to musi naal pracowac (wlasna działalnosc), rodzice R obydwoje tez na emeryturze w tym tesc emerytura gornicza.
i zgadnijcie kto nam bardziej pomaga???
wróciłam własnie z Koscioła, pospiewałam wiec misi sie spodobało bo sie duzo ruszało
Yas, spiewaj głośno niech sie Kinia uczy
zbieramy sie zaraz do tego Smyka, trzymajcie kciuki zebym to jakos przezyła
aaa i R sie pytał co oprócz wóżka i łózeczka jest najdrozszym zakupem ?
bo musimy kase jakos rozłozyc w czasieKrokodylica lubi tę wiadomość
-
ja z jednej strony rodziców w ogóle nie znam (i pewnie nie poznam)
a moi zawsze mi wszystko dawali, a teraz to ja im powinnam pomóc, bo ich sytuacja diametralnie się zmieniła, ale mama z jednej swojej pensji nauczycielskiej nadal mi pomaga (a ma mniejszą pensję od mojej, odkładam to więc na gorsze czasy)
-
Dziewczyny ja natomiast mam strasznych teściów. Kiedy poznałam sie z T, oni mieszkali z jego siostra w USA. Dopiero kiedy babcia zachorowała, wrócili do Polski. Marcel miał wtedy niecały rok. Kiedy pojechaliśmy na wakacje do Polski, żebym ich poznała a oni mnie i Marcela, pojechaliśmy wszyscy na Mazury, żeby trochę odpocząć. Oczywiście nie polubili mnie bo uważają, ze ja powinnam wszystko robic( sprzątać, gotować, pracować, dzieckiem sie zajmować i jeszcze mężowi uslugiwac) a ja jestem kobieta niezależna i mająca swoje zasady. Miedzy innymi równouprawnienie. Ja prowadzę swój biznes, mój maz tez. Wiec pracujemy tak sama wiec uważam rowniez, ze i obowiązki trzeba rozkładać po równo. Oczywiście nie spodobało sie to moim teściom. Ale nic, wakacje minęły i wróciliśmy do domu, do Belgii... Dzwoniliśmy do nich na skypa regularnie co tydzień. Potem przyszły kolejne wakacje i mój maz stwierdził, ze pojedziemy do jego rodziców to wyremontuje im łazienkę. Ok, powiedziałam, zgodziłem sie. Zrezygnowałem z wakacji, żeby zrobic dobrze im... To była masakra. Nikt ze mną nie rozmawiał, olewali mnie... Ale ok. Znowu wróciliśmy do domu. Ja przestałam rozmawiać z nimi przez skypa bo mnie ignorowali. Mój maz widząc to, stwierdził, ze on tez przestaje dzwonić, ze zobaczy kiedy to oni pierwsi zadzwonią... Było to około 2 lat temu... I wiecie co? Do tej pory nie zadzwonili.... Nawet do swojego własnego wnuka.... To jest porażka... Moje dziecko raz tylko dostało od nich pare ubranek i tyle... Moja mama kupiła mi wózek, który sama sobie wybrałam. A oni.... Szkoda gadać... W tym roku moje dziecko ma komunie( tu sa inne zasady, dzieci idą do komuni w wieku 7 lat). Zaproszenie im wyślę oczywiście, ale jesli nie przyjadą ( a wiem, ze ich stać) to juz nigdy nie zobaczą swojego wnuka. Nowego tez nie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 15:50
-
Krokodylica wrote:Pati przykro mi jak czytam takie historie.
Wiadomo, mnie teściowe też nieraz zdrowo wkurzą ale ogólnie żyję z nimi dobrze i są pomocni kiedy trzeba.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Wróciliśmy
Decyzja podjęta, wózek wybranystawiamy na Bebetto Luca 2w1, swietnie sie prowadzi, delikatnie, generalnie bardzo nam podpasowal
Wybraliśmy dokładnie ten http://bebetto.eu/produkt/19/luca jedynie nad czym sie zastanawiamy to nad rama do tego koloru bo pasuje i czarna i srebrna, biała wgl nie wchodzi w gręmoze mi doradzicie? Na stronie z prawej strony jest pokazane
maz chce czarna ja srebrna, musimy sie dogadać
pomóżcie
Krokodylica, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
mi sie ten kolor bardzo podoba, ramę bym dała czarną, ale widzę na focie jest biała i dla mnie to nie jest złe, zresztą ja mam w pokoju akurat meble na biało i ściany na szaro, więc jakoś te kolory mi ze sobą pasują..
po obejrzeniu zdjęc obok: jednak srebrna, czarna sprawia, że jest ciężkawy jakiś taki przytłoczony
i na stronie jest cena za 2 w 1 ??
-
Tak cena obejmuje 2w1 z możliwością dokupienia fotelika
wybraliśmy maxi cosi jakiś tam i przy kupnie wszystkiego w Smyku dostajemy 10% rabatu
po przyjściu do domu zaraz usiedliśmy na allegro i posprawdzalismy ceny to wyszło 50 zł więcej niż w Smyku - dziwnie nie????
Wózek musimy zamówić bo w standardzie ten kolor jest z biała rama, a ja nie chce białej ....
Ja nadal obstawiam przy srebrej, a R już mówi ze to ja mam wybrać i tyle
Jeszcze jakby był taki uległy przy wybierania imieniaheheh