Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciesze się, że poprawiłam komuś humorSmoczyca1 wrote:hahaha to się uśmiałam


jak na razie to nie, ale wszystko przede mną jak myślęLaRa wrote:Yas, prosze Cie, a cellulitu nie masz????
chociaz na kostkach????
Co do masowania brzucha - to jest prawda. Piersi również. Może wywoałć skurcze -
Tako captiva mohican jest u mnie w komisoe i wlasnie waham sie pomiedzy nim a xlanderem.
Mysle w stycznju lutym juz kupic choc to wczesnie..
Babka w aptece powiedziala mi, niewazne jaki srodek to smarowania, byle smarowac regularnie i masowac. Pewnie, ze trzeba wczesniej, skora potrzebuje chyba pare tyg, zeby podzialalo na nia nawilzanie.
ja rozstepki male mam jeszcze z czasow studiow (na biodrach) a i na cyckach od zmiany rozmiaru, studia zaczynalam z B a teraz mam E, ale takie to e co wszyscy mysla ze C, bo kobity z reguly zanizaja sobie rozmiar w Polsce (dziwne)..
Dziewczyny nie przejmujcie sie: jak w usa byli i jeszcze z bialego toz to sa Mońki, a po tych niewiele mozna sie spodziewac, ale po chrzescijansku miejmy dla nich poblazanie, a nie zlosc
(Za duzo reginy brett chyba czytam)
Krokodylica, Malenq lubią tę wiadomość
-
O widze ze nowa ciezarowka jest. Gratualcje PATI!
ZGREDKA - a ty sie teraz tymi bankami masujesz? Jesli sobei dobrze przypominam to kobiety w ciazy nie moga ich stosowac! Nic co zwieksza gdziekolwiek przeplyw krwi/ukrwienei nei powinno byc w ciazy stosowane. Tak samo nie powinno sie robic masazy, nawet masaz stop nei jest wskazany - musza to robic wykwalifikowane osoby ktore wiedza gdzie i jak moga uciskac.
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
bo początkowo wszystkie kobiety myślą że mają 75B też takie nosiłam, bo byłam przekonana że taki mam a teraz noszę 70E i jest idealniezgredka wrote:Tako captiva mohican jest u mnie w komisoe i wlasnie waham sie pomiedzy nim a xlanderem.
Mysle w stycznju lutym juz kupic choc to wczesnie..
Babka w aptece powiedziala mi, niewazne jaki srodek to smarowania, byle smarowac regularnie i masowac. Pewnie, ze trzeba wczesniej, skora potrzebuje chyba pare tyg, zeby podzialalo na nia nawilzanie.
ja rozstepki male mam jeszcze z czasow studiow (na biodrach) a i na cyckach od zmiany rozmiaru, studia zaczynalam z B a teraz mam E, ale takie to e co wszyscy mysla ze C, bo kobity z reguly zanizaja sobie rozmiar w Polsce (dziwne)..
Dziewczyny nie przejmujcie sie: jak w usa byli i jeszcze z bialego toz to sa Mońki, a po tych niewiele mozna sie spodziewac, ale po chrzescijansku miejmy dla nich poblazanie, a nie zlosc
(Za duzo reginy brett chyba czytam)
ale każdy musi do tego dojrzeć 
TO tak jak pamiętam dziadek zawsze mi mówił żebym podkoszulkę nosiła a nie z gołymi plecami latała, dopiero jak miałam piach w nerce to już wiem że zimą trzeba nosić podkoszulkę
-
Kotka: tak masuje sie banka, ale ja mam taka warstwe tluszczu, ze nie wiem czy w jakikolwiek sposob to wplywa na ciaze, acz z drugiej strony skora to skora. Ale jak wroce z roboty to poczytam o tym. Wtedy moze bede ja mnie do skory doklejac (wczoraj tak mnie zassalo,ze nie moglam oderwac)..
ale jak to zadnego masazu. A np fitness: czy on tez nie zwieksza przeplywu krwo w koncu rozgrzane cialo tez czerwienieje hmmm
-
A o do wózka może i faktycznie wcześnie go kupiliśmy ale stwierdziliśmy że jest tyle rzeczy do zakupienia że lepiej stopniowo coś kupić co miesiąc np a nie potem wszystko na hurra zwłaszcza biorąc pod uwagę że jesteśmy w trakcie budowy domu

A co do masaży też uważam że z tymi bańkami to chyba w ciąży nie bardzo a na pewno uważaj z tym.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Smoku, mi tez wszyscy mówia: macie czas!
ale wcale tak nie jest, musimy tez finansowo sobie wszystko rozłozyc, zaczynajac od najdrozszych wydatkow, bo nie jestem w stanie na raz zakupic wszystkiego
Yasmin lubi tę wiadomość
-
Łatwo się mówi komuś "macie czas". Wózek jest potrzebny tak czy siak. Kupiony teraz czy na 2 miesiące. Nikt chyba nie idzie do sklepu po wózek jak po masło, i nie weźmie 1 z brzegu, tylko ogląda, czyta, kombinuje i odkłada kasę... A jak ja już słyszę o zapeszaniu to mnie osobiście krew zalewa. Nie wiem jak Wy, ale ja tam wierzę w inne siły sprawcze niż w wózki czy temu podobne przedmioty. żaden wózek ani przewijak w moim życiu nie namiesza aż tak, żebym żyła w starchu albo odkładała ważne decyzje za później.
Nigdy nie wiadomo czy nie będziemy uziemione przez resztę ciąży albo w szpitalu... Nie chciałabym męża obarczać, ani liczyć na ewentualna jemu pomoc innych nawet doświadczonych mam przy wyborze wyprawki dla mojego dziecka, przez to że nie mogę chodzić albo leżę w szpitalu. A różnie może być
LaRa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Pewnie że będziesz Smoku, zobaczysz

Wiesz... ja szanuję zdanie starszych i w twarz im nie powiem żeby nie urazić, ale zrobie po swojemu. Też na początku ciąży miałam podobne myśli, ale się wyleczyłam. Też mama moja i cała starszyzna za głowę się chwycili na wieść o wózku (nawet rozważałam zatajenie faktu o wczesnym wózka zakupieniu) i różnie komentowali (nie w złej woli oczywiście) inne ciotki same przez życie doświadczone zabraniały liczyć upływających tygodni itp. Ale ja się wyleczyłam z podobnego czarnowidztwa. Zdecydowałam, że żadne przedmioty nie będą miały wpływu na moje życie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 11:12
Pati Belgia, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Yas, no dokładnie tak jak mówisz, w 100% sie zgadzam, jak słysze, ze jak sie ma kase to mozna w jeden dzien zakupy zrobic to mnie szlag trafia.
po 1 tak jak pisałam, my musimy zakupy rozłozyc, ze wzgl wlasnie na kase ;(
po 2 nie bede łazic (kulac sie) po marketach z brzuchem
po 3 ja chce byc osoba decyzyjna przy wyborze najmniejszych potrzebnych rzeczy (tzn wraz z mezem, ale i tak ja stawiam kropke nad i)
po 4 swedza mnie sutki
Yasmin, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Jakbyśmy sie bliżej znały, i mogłabym sobie zażartować to bym CI odpowiedział "to se je umyj"LaRa wrote:po 4 swedza mnie sutki

Ale Ci tak nie powiem 
Albo, że jak je masz na sylikonie to swędzą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 11:17
LaRa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ja tez chce rozkladac, dlatego mam taki plan miesiecznie wydac 100 zl i 200 zl odlozyc (ode mnie plus od mojego, ale poki co tylko ja odkladam) w sumie ubraniosy juz mam (poza paroma sukienkami, skoro on okazal sie byc Nią).
Poki co kupowalam same tanie rzeczy, z ktorych zostaly wszystkie higieniczne. A reszta bedzie drozsza: lozko posciel butelki itd no i wozek rzecz jasns -
no wlasnie, cale szczescie ze dostałam tyle ciuszków, jeszcze mam dostac reczniczki i posciel, wiec duzo kasy juz sie "odłożyło" na grubsze sprawy

a co do łózeczka to wczoraj w tym myku tak sie rozzgladam i wpadł mi jeden w oko, no swietny, pasujacy do naszych mebli itd a pani mi mowi, oj to wybrała sobie pani najdrozszy, odsłaniam kartke a tam ponad 1200 zł (cena wózka), no i lipa
zaczełam sobie przegladac na olx oferty z łózeczkami i mozna sporo zaoszczedzic (nawet do 100 zł)
Krokodylica lubi tę wiadomość














