Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Smoczyca ja będę mieć dwa wózki, jeden od bratowej pożyczam, a drugi od szwagra odkupimy za symboliczne pieniądze. Jeden będę mieć na spacery a drugi w mieszkaniu, bo mamy bardzo wysoką klatkę schodową i nie będę tego wózka co dzień targać góra - dół.
Co do łóżeczka do właśnie od dawna jestem zdecydowana zamówić od tego sprzedawcy co dałaś link, tylko z tej aukcji:
http://allegro.pl/lozeczko-materac-kokos-posciel-przewijak-20el-gr-i4864175995.html
Kolor owieczki ecru (mąż sobie wybrał).
Też lubię pooglądać zanim kupię, ale u nas są dwa sklepy na krzyż z takimi rzeczami i wychodzi drożej niż na allegro, a poza tym tutaj klikam i przychodzi mi do domu cały komplet, nie muszę latać po sklepach.
Yasmin lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Smoczyca ja będę mieć dwa wózki, jeden od bratowej pożyczam, a drugi od szwagra odkupimy za symboliczne pieniądze. Jeden będę mieć na spacery a drugi w mieszkaniu, bo mamy bardzo wysoką klatkę schodową i nie będę tego wózka co dzień targać góra - dół.
Co do łóżeczka do właśnie od dawna jestem zdecydowana zamówić od tego sprzedawcy co dałaś link, tylko z tej aukcji:
http://allegro.pl/lozeczko-materac-kokos-posciel-przewijak-20el-gr-i4864175995.html
Kolor owieczki ecru (mąż sobie wybrał).
Też lubię pooglądać zanim kupię, ale u nas są dwa sklepy na krzyż z takimi rzeczami i wychodzi drożej niż na allegro, a poza tym tutaj klikam i przychodzi mi do domu cały komplet, nie muszę latać po sklepach.mąż sobie wybrał ho ho to się chwali mój to zawsze mówi jak uważasz albo Ty zdecyduj
dwa wózki to sie ładnie zaopatrzyłaśja mieszkam w parterowym więc spoko.
LaRa faktycznie na allegro też nie ma słowa o regulacji więc ciężka sprawanajlepiej zadzwonić i zapytać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 12:20
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Właśnie mi brakuje łóżeczka i paru ubranek. Łóżeczko to już W RAZIE CZEGO małż może sam kupić po telefonicznej konsultacji ze mną i to na ostatni moment. Ubranek teraz w sklepach ogrom więc najważniejsze załatwione.
Mój też długo myślał, że czasu mamy OGROM. Trochę go szkoła rodzenia naprostowała, otworzyła mu oczy na to że różnie może być i raczej należy być świadomym upływającego czasu. Jak mu przedstawiłam dni świąteczne itp wyłączone z remontów i zakupów z różnych powodów to przyznał rację. Mając na uwadze fakt, ze dziecko też nie zawsze rodzi się jak w zegarku o wyznaczonym czasie to sam przyznał że w sumie to tak naprawdę czas nagli. Ale też bez szaleństw. On tez jest raczej mało dla domu dyspozycyjny przez wzgląd na rodzaj wykonywanej pracy. Więc załatwiliśmy co trzeba i głowa wolna. Miałam czas, poszukałam, poczytałam, spędziłam miliony godzin na rekonesansach - myślę że zrobiłam wszystko jak należy i najlepiej jak potrafiłam. Ja raczej czarnowidzką nie jestem, ale przktycznie patrząca na życie. Po prostu - RÓŻNIE W ŻYCIU BYWA.
Choć dużo jeszcze do zrobienia zostało. Ale to już bardziej na jego głowie. Remont - krótko mówiącKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Smoczyca1 wrote:oj Kroko życzę Tobie, sobie i Wszystkim żeby żadna z naszych pociech nie była wcześniakiem
No wiadomo, ale różnie w życiu bywa, nie? Zresztą nie tylko o to chodzi, ale tak jak Yasmin pisze, nagle położą Cię, czy to w domu czy to w szpitalu i co? Po zakupach. -
zgredka wrote:Kotka: tak masuje sie banka, ale ja mam taka warstwe tluszczu, ze nie wiem czy w jakikolwiek sposob to wplywa na ciaze, acz z drugiej strony skora to skora. Ale jak wroce z roboty to poczytam o tym. Wtedy moze bede ja mnie do skory doklejac (wczoraj tak mnie zassalo,ze nie moglam oderwac)..
ale jak to zadnego masazu. A np fitness: czy on tez nie zwieksza przeplywu krwo w koncu rozgrzane cialo tez czerwienieje hmmm
To chodzi tez o jakies punkty "refleksyjne" ktorych nei powinno sie w ciazy pobudzac. -
Krokodylica wrote:No wiadomo, ale różnie w życiu bywa, nie? Zresztą nie tylko o to chodzi, ale tak jak Yasmin pisze, nagle położą Cię, czy to w domu czy to w szpitalu i co? Po zakupach.
A Yasmin co do remontów ehhh ja umieram z ciekawości co na budowiea pochwale się Wam że udało się nam zamknąć budowę w 2014 r tzn stan surowy zamknięty ale i tak jestem z tego dumna
Yasmin, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Yasmin wrote:Super!!! Gratki
oczywiście wiadomo że chciałabym żeby już wszystko było gotowe
ale powoli powoli po pierwsze to góra forsy potrzebna a po drugie to wszystko musi mieć swój czas, bo jak to mój mąż mawia wszystko pracuje i pośpiech niewskazany
Yasmin, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny - po południu przeczytam co tam u was... mam kupę roboty ale muszę odreagować...
Miałam mieć dziś wyniki prenatalnych. Tak powiedział lekarz. dzwonię do rejestracji co z nimi, a rejestratorka, pinda jedna mi z tekstem, że tak za 2 tygodnie mam sie zgłosić bo one mają dużo pracy i nie wysyłają wyników tak szybko!!!
Ja im na to że to chyba jakieś nieporozumienie bo PAPPA na pewno już jest oznaczona, USG było, więc co za problem, a ta mi bezczelnie, że "ona musi to wpisać do komputera a to trwa!". DWA TYGODNIE KUR*A????? U prywaciarza, któremu się słono za to płaci??? Tak ważne badanie, gdzie czas odgrywa taką rolę??? Jakbym miała telefon bezpośrednio do gina to bym opierdoliła.
Jutro miałam z tymi wynikami zgłosić się do mojego gina nfztowego... i kurde doopa. -
Mnie szal zakupow ominal do tej pory kompletnie. Po pierwsze nia mam nawet ochoty i glowa mnei boli jak mysle co trzebaby bylo kupic. Po drugie dostaniemy praktrycznie wszystko od kolezanki. Powiedziala, ze ma WSZYSTKO i ladunku to jest na pare aut
. A ze ma dwoch chlopakow urodzonych wiosna (czyli tak jak nasze bedzie) to pasi w sam raz. Jedynie pewnie jakie skosmetyki musze nakupic ale to dopepiero po szkole rodzenia jak ogarne temat.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Cześć dziewczyny - po południu przeczytam co tam u was... mam kupę roboty ale muszę odreagować...
Miałam mieć dziś wyniki prenatalnych. Tak powiedział lekarz. dzwonię do rejestracji co z nimi, a rejestratorka, pinda jedna mi z tekstem, że tak za 2 tygodnie mam sie zgłosić bo one mają dużo pracy i nie wysyłają wyników tak szybko!!!
Ja im na to że to chyba jakieś nieporozumienie bo PAPPA na pewno już jest oznaczona, USG było, więc co za problem, a ta mi bezczelnie, że "ona musi to wpisać do komputera a to trwa!". DWA TYGODNIE KUR*A????? U prywaciarza, któremu się słono za to płaci??? Tak ważne badanie, gdzie czas odgrywa taką rolę??? Jakbym miała telefon bezpośrednio do gina to bym opierdoliła.
Jutro miałam z tymi wynikami zgłosić się do mojego gina nfztowego... i kurde doopa.tylko spokojnie nerwy tu nic nie pomogą
-
Smoczyca1 wrote:mąż sobie wybrał ho ho to się chwali mój to zawsze mówi jak uważasz albo Ty zdecyduj
Hehe mój też tak zawsze mówi, i najpierw powiedział "zamów które chcesz". Ja mówię "ok, to może te dwa misie na księżycu" a on "no co ty! nie! bo się będzie dziecku z kaczyńskimi kojarzyć!"Hehehe i w końcu sam sobie wybrał.
Smoczyca1 lubi tę wiadomość
-
Wiecie mamy z mężem chrześniaczkę Hanię ona jakoś ma z 15 miesięcy i może i by co nieco się nadawało on niej, ale powiem Wam historię w czerwcu byliśmy na chrzcinach, we wrześniu na roczku a jakoś pod koniec października jej mama zmarła, dziewczyna 35 lat, wie małe córeczki, kredyt, dom w budowie... nie chorowała wcześniej, zmarła podczas operacji podobno zapalenie rdzenia kręgowego, nawet na pogrzebie nie byłam bo chyba bym nie przeżyła, mieliśmy jechać do nich na święta ale niestety nakaz leżenia i nie da rady i jakoś tak nie składa się na rozmowę o wyprawce...
-
Krokodylica wrote:Hehe mój też tak zawsze mówi, i najpierw powiedział "zamów które chcesz". Ja mówię "ok, to może te dwa misie na księżycu" a on "no co ty! nie! bo się będzie dziecku z kaczyńskimi kojarzyć!"
Hehehe i w końcu sam sobie wybrał.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Witam ja i moje słonko
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cbade802811e.jpg
nio maluch rośnie ale ja mam jakiś krwiak pod kosmówkowy i musze na siebie uważać nie nosić, nie biegać, zero sexuMalenq, Smoczyca1, LaRa, Krokodylica, Nieukowa, Kropka_1 lubią tę wiadomość
-
Biedroneczka83 wrote:Witam ja i moje słonko
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cbade802811e.jpg
nio maluch rośnie ale ja mam jakiś krwiak pod kosmówkowy i musze na siebie uważać nie nosić, nie biegać, zero sexu
Nooooo śliczna fasolinka
Więc odpoczywaj kochana i się nie forsuj