Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejo Beszko kciuki za mame i daj czadu na rozmowie:)
Kotka ja jestem moze dziwna ale gdybym miała szanse mieszkać za granica to zakwzaloby mi zeby dziecko umiało płynnie mowić w języku kraju gdzie mieszka bo nie chciałabym zeby miało kompleksy. Pl nauczy sie skoro jesteś Polka, poza tym zawsze możesz go wysyłać na wakacje do pl moze na skaypie z dziadkami rozmawiać oglądać pl tv i z Toba rozmawiać ale mam wrażenie ze chciałabyś aby Domi juz mówił w równym stopniu w dwóch językach najlepiej płynnie ... pomysl tez o mężu on tez chce zeby Domi świetnie mówił po niemiecku bo tez jest to po części jego ojczysty język ... moze daj mu czas nauczy sie w swoim czasie .... nie obraz sie tak odebrałam Twoj post.
Damo my na kolki dawaliśmy Sab simplex i to pomagało zanim odkryłam Sab simplex stosowałam rurki Windi ktore tez bardzo pomagały możesz tez podać probiotyki trilac plus i tez sama je pic.
U nas nic kiepska co chwile pobudka i tylko mama u taty płacz. Juz wieczorem była dziwna chyba szczepionka daje o sobie znać włączyłam zmywarkę i idę sie położyć bo rzecz jasna wciąż czuje te cholerne zatoki.
Lara ja pierwsze ruchy ok 21-22 tc poczułam czyli tak jak poprzednio teraz Zuzia mnie naparza regularnie gdy usiądę lub sie położę i nie zawsze jest to przyjemne.
Zdrowia dla Ani.
Aaaa Zgredziu 100 lat dla Kostka spóźnione ale ja tez jakaś opóźniona jestem ostatnio:) i powiedz jaki kierunek za 2 tyg namierzacie?Maniek
-
Laro: ja poczulam pozniej, choc mowia, ze sie czuje wczesniej w drugiej ciazy
Nala w zlobki, maly zasnal podczas powrotu. Moj dzis ma dzien wolny, zalatwia sprawy i jak skonczy to skoczymy po dowod..
Ja zajadam platki z jogurtem a potem murzynek.
Dzis poledwiczki w sosie pieczarkowo-musztardowym..
Maniu: dlugo Cie trzyma zdrowia! -
LaRa ja z malym poczulam w 17 tyg pierwsze kopy malutkie a z corcia w 15 tyg juz kopniaki delikatne byly takze szybciej
-
LARA a ten syrop to slodki jest czy jakis niedobry?
Co do ruchow to nei chce sklamac, nei pameitam, ale cos mi po glowie chodzi 16tc.
MANIEK ja tez tak myslalam dopoki nie zaczelam mieszkac za granica i wglebilam sie w temat. Niestety moj jezyk jest w tym wypadku tym tzw slabym i dzieko jesli sie czlowiek bardzo nie postara to niestety moze sie go nie nauczyc w dobrym stopniu. A niemiecki to jezyk tzw siln czyli jezyk wiekszosci tutaj i on sie go nauczy tak czy siak i o to sie nigdy nie martwilam.
Narazie zna lepiej polski ale coraz wiecej wpada mu slowek niemieckich do glowy. Moj maz nawet probuje sie uczyc i chce zebym do niego popolsku mowila, wlasnie glownie ze wzgledu na D.
Inna sytuacja jest jak oboje rodzice sa z polski, wtedy dziecko zanim pojdzie do przedszkola nie ma kontaktu z niemieckim i potem moze byc problem choc tak jak mowie, dzieci szybko sie ucza.
Jeszcze wiekszy hardcore jest jak kazde z rodzicow mowi w innym jezyku a do siebei na przyklad po angielsku.
Czy dzieci u was w zlobkach dostaja mieso?
U nas miesa nie ma.
-
Byłam w Lidlu głupia myślałam że zalapie się na świecące renifery pustki.. Kupiłam tylko ciufcie na choinkę i lampki.. Dupa blada, a tak chciałam mieć tego renifera..
Fajnie Zgredko,
Maniek kurcze niech już puści
Lara tule
My na spacerze ale już wracamy -
Kotka, no u nas Diego super włada językiem polskim, bo wiadomo, w domu tylko takim się posługujemy. Ale powiem Ci, że troszkę mnie frustruje to, że na placu zabaw podchodzi do naszych znajomych i zaczyna im coś opowiadać po naszemu a Oni, logicznie, ni w ząb Ale radzi tam sobie, mówią do niego po hiszpańsku i wygląda na to, że rozumie
Poza tym On teraz każe sobie tłumaczyć wszystko na hiszpański. Pokazuje rzeczy i pyta jak to się nazywa w tymże języku Kolory, zwierzęta, wszystko. Kuma już, że są dwa języki w jego otoczeniu i staje się to dla Niego naturalne.Blondik, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ja dzis spacer odpuszczam, za oknem słabo nie pada, ale szaro, i nawet nie mysle o wychodzeniu, do lekarza pojedziemy autem, maz ma sie wyrobić z powrotem z pracy.
Kotko, syrop jest słodki, malinowy. Jak pediatra bedzie chciała cos przepisać to od razu powiem ze to ciężkie dziecko do przyjmowania czegokolwiek, chyba ze w mleku. Oszaleć można. I koniecznie porozmawiam z nia o zaburzeniach jedzenia Ani, bo to juz nie jest śmieszne. Staram sie ja przeglodzic, obiadu nie tknie, żadnego. Ani mięsa, Ańi warzyw, z kolacja tez cienko, No do chałki otwierała buzie. Wowwszystkie inne metody sie nie sprawdziły. Bo to raczej słabe, ze 19 miesięczne dziecko za podstawę żywienia wiele sobie mleko? Co najlepsze, jest żywa, radosna itd, waga ok, dlatego musze spytać pediatry co robić dalej?
Konwi, a co rozdawali w Lidlu? -
hej
Zdrówka dla Anulki, Laro uściskałam dzis mojego chomika od ciebie a on mnie ugryzł to tak na poprawe nastroju kochana tule i ciebie
Kostuś wszystkiego naj ale ty już duży jesteś
Nena hej
ja dziś byłam na kontroli od nocnej akcji o 1:30 gdzie Lili miała mega gorączke teraz jest ok uff na kupsa króte robi mamy dawać nifuroksazyd no i prawie przebiła sie dwójka wiec zostały trójki i koniec narazieKrokodylica lubi tę wiadomość
-
LARA czyli ona nie je lub je bardzo malo stalych pokarmow tak? Ale papki je?
Btw. jak juz przy mleku jestesmy to powiedzcie mi czy wy sie trzymacie jakichs wytycznych ile mleka dziennie? Bo wg moich informacji to D nei powinien pic wiecje niz ok 300ml krowiego dziennie. Wiec zeby tak bylo to mu rano butle woda rozcienczam bo na przyklad wieczorem kaszka na mleku jeszcze albo rano po wstaniu owsianka na mleku. -
Aaaaa, nie wiedziałam ze tam takie cuda sa ale ja nie lubię Lidla, wiec nie śledzę gazetek. Fajne rzeczy sa w kiku.
Kotka, nie, papek nie je.
Ania usnęła, ciasto na chalke rośnie, bo poszła wczoraj z prędkością światła.
Biedra, zdrówka dla Lilki.
Ech jak mi cieżko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 12:01
-
Rety powiem wam ze pierwszy raz od lat nie moge ie doczekac Swiat BN . Teraz widze je znowu oczami dziecka. U nas sa tradycyjnie (chyb aod 400 lat) jarmarki swiateczne i jest bajecznie. Teraz od paru lat we Wro tez sa (praktycznie kopia tych niemieckich...., troch eszkoda, mogli cos bardziej orginalnego wymyslic....). Jest na przyklad ciuchcia wsrod choinek, krasnali, zwierzatek itp, no ale Domi jeszcze jest na to za maly.
Choc przyznam ze troche sie boje jakiegos zamachu tam -
Hejka
Biedna Lili i Ania zdrowka
Psotka Leo pije mleko krowie rano i wieczorem, po pol szklanki czyli wychidzi na dzien okolo 250 mysle ze ok, czasami mniej czasami wiecej, a do kaszek sie teraz zrazil, zje dwie trzy lyzeczki gora taki czas, ogolnie to zupy lubi wszelakie i tak zyje na zupach z mieskiem
Nena zdolniacha Diego , jakis profesor chyba bedzie
Maniek jak samopoczucie dzisiaj?
U mnie ok, dzisiaj deszczowo,ide w kime, bo Leo spi -
Czyli ze Ania nic nie chce jesc za bardzo?
Moze taki typ. Ale powiem ci co bylo u mojej kolezanki. Mala tez jesc nie chciala, dramat byl ganeralnie, nie ruszala niczego co mialo nieodpowiednia dl aniej konsystencje. Poszli do terapeutki (tzn u wielu byli ale tylko ta im pomogla) i on im powiedziala ze wiele dzieci po cesarce tak ma, za to sa zaburzenia sensoryczne. Mala przeszla terapie chyba to sie nazywa manualna, np terapie reki gdzie raczke si emocno stymuluje. I pomoglo! -
Yhm, pierwsze słysze, ze po cc dzieci sa niejadkami. Ciekawe to. Musze spytać innych koleżanek po cc.
Ania stwierdziła ze jak drzemka to drzemka, godzinka i pobudka. Nic sensownego nie zdążyłam zrobic fuck -
LaRa wrote:Yhm, pierwsze słysze, ze po cc dzieci sa niejadkami. Ciekawe to. Musze spytać innych koleżanek po cc.
Ania stwierdziła ze jak drzemka to drzemka, godzinka i pobudka. Nic sensownego nie zdążyłam zrobic fuck
Nie chodzi o to ze ktos jest niejadkiem tylko o to, ze dziecko podczas cc nie zostaje poddane silnemu naciskowi jaki towarzysz sn. To sprawia (ja tu ci tylko mowie jaka jest teoria), ze takie dzieci sa czasem nadwrazliwe albo za malo wrazliwe na "dotyk" i nie lubia na przyklad jak ktos je dotyka albo odwratnie, lubia mocne usciski, albo wlasnie maja trudnosci z jedzeniem bo nie lubia rzeczy o zbyt twardej konsystencji.
"– nadwrażliwością na dotyk (nietolerancja dotykania twarzy, głowy, barków; niechęć do czesania włosów czy obcinania paznokci; unikanie gier zespołowych, nielubienie zabaw plasteliną, piaskiem, farbami; nielubienie metek i niektórych materiałów; trudności z dietą – niska tolerancja na nowe posiłki o nieznanej fakturze, nielubienie chodzenia boso po trawie czy piasku),"
http://www.integra.zgora.pl/integracja_sensoryczna
No w kazdym razie u mojej kolezanki taka terapia pomogla bardzo!