Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej
Dzieki za kciuki
Z mama ok. Tylko czekala te 12 godz.,ale najwazniejsze ze ok. Nie byl to zator, a pewnie spowodowane astma. Teraz jest w kolejnym szpitalu i badaniach genetycznych.
A rozmowa tez ok. Generalnie gdybym byl aostatnia, to bym sadzila, ze dostane orace...a ze bylam pierwsza, a tamte dwie mogly wypasc lepiej, to nie sadze....one maja kuuuupe lat doswiadczenia i caly system podatkowy w malym palcu, takze nastawiam sie na odmowe....i bedzie to pierwsza odmowa w moim zyciu. Do yej pory, jak juz poszlam an rozmowe o prace, do dostawalam oferte....no ale trudno. Konkurencja byla mega i tak sie ciesze, ze mnie na rozmowe zaprosili.
Hanka dzis nie spala cala noc. Potem rano bylo ok, a teraz tesciowa wrocila z nia ze spaceru i mowila, ze mloda duzo kaszlala i poplakiwala. Obawiam sie, ze moze ja bolec w klatce piersiowej. Jutro czeka nas lekarz.
Mloda nadal spiw wozku w pralni, starszak wraca do domu z kolega. Beda mokrzy, bo niezle leje. Mlodszy w przedszkolu. Nie ma kto go odebrac, wiec bedzie dzis kiblowal, az tata wroci z pracy
A mi chce sie spac..... -
justta wrote:Leo po cc jest duzojadkiem z reguly ciagle tylko cos mniam mniam i ostaanio sam tez gotuje tzn wyciaga gary talerze lyzki i gotuje i oczywiscie zajada
No bo wiadomo ze tro jest jakastam statystyka, ze procentowo wiecej poprostu dzieci po cc na takie zabzruenia cierpi. -
Beszko: dobrze, ze z mama w porzadku... A skad wiesz, moz szukaja swiezej krwi i Cie przyjma..
U nas dzis dobry dzien, moj mial wolne, spedzilismy czas raxem, zaraz idziemy po Lucje bylismy w biurze i bedzie Teneryfa.
Laro: i jak z Ania po wizycie?LaRa, MANIEK, Lili83, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Zgredzia, my na 16:30 idziemy.
Chałka zrobiona, pachnie w całym domu. Teraz robi sie zupa krem z pieczarek, mam nadzieje ze Ania cos z tego zje. No i chyba machnę racuchy bądź naleśniki. Moze zje, Moze.
Aaaa No i doczytałam, ze jednak wakacje kiedy, kiedy Mam sie Pakowac?
Beszko, trzymam kciuki za owocna rozmowę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 14:36
-
Laro, Kotka ma racje - ostatnio logopedia mi o tym wspominała, bo Zuza np. nie cierpki, jak dotyka sie jej twarzy. To sa zaburzenia SI, czyli integracji sensorycznej i mogą sie różnie objawiać. Ale niekoniecznie to musi byc to - nie sadze, ze pediatra bedzie o czymś takim miał jakiekolwiek pojęcie...powie Ci, ze dzieci tak maja. Może i maja, bo Zuza tez tak miała - wybiorczosc jedzrniowa, a teraz juz nie ma.
Beszko, nigdy nie wiadomo - kciuki.
Zgredko, sto lat dla Kostka.
Nena, ale ten Twój Diego to bystrzak
U nas masakra, bo Zuza ma katar, ale Toska kaszlala dziś niże ze 3 razy, wiec do lekarza nie idę, bo ospa szalejeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 15:20
-
Beszko nie tylko kwalifikacje sie liczą ale tez osobowość w ogóle cała autoprezentacja takze trzymam kciuki!
Lara ta chałka wyglada obłędnie:) nie dziwie sie Ani ze zjadła. Mój kuzyn obecnie 20 letni tak jesc nie chciał pamietam jadł tylko to co słodkie czyli placuszki nalesniki i słodycze , moja ciotka szału dostawała ale dzis tez jest wybredny i wiele rzeczy nie zje bo wg niego zle wyglądają moze Ania ma teraz taki okres ze mało jej smakuje a jeszcze przeziębienie to apetyt =zero.
Psotka tez sie cieszę na BN i uwielbiam jarmark na którym jeszcze nie byłam przez ta moja chorobę buuu juz planuje kupić choinkę ( w tym roku sztuczna) i trochę ozdób.
Aaa taka dzis wiadomość: mam znajoma która po 7 latach starania sie jest w ciazy in vitro nareszcie i w dodatku ciąża bliźniacza! Bardzo sie cieszękonwalianka, Krokodylica lubią tę wiadomość
Maniek
-
Zgredko fajny dzień
Jussta moja tez ma taki apetyt i mi garnki z szuflady wyjmuje
Nena Diego to geniusz! Dobrze ze mój zięć teraz drugiego muszę poszukać hehe
Summi zdrowka dla dziewczyn dla Ani i Lili tez.
Kroko a co u Was? Ps nie widziałam kuriera bo akurat do zusu pojechałam buuu dziękujemy za dodatkowego misiaManiek
-
Po wizycie.....
Musialybyscie to zobaczyć, ten szał na widok lekarki, która przeszła sie korytarzem do gabinetu, masakra! Był malz ze mną i to widział, powiedział ze szok. W gabinecie, dostała ataku, łącznie z tym ze prawie zwymiotowała na mnie przy osłuchiwaniu stetoskopem. Gardło ma zawalone, stad kaszel, odsłuchowe czysta. Właściwie mam jej podawać wszystko to co podawałam do tej pory. Tyle ze znów mam zwolnienie na basen na 2 tygodnie.
Co do ńiejedzenia, mam odpuścić nachalne dawanie, spróbować, jeśli chce ok, jeśli nie to spokojnie odejść. Nic na sile. Jeśli potrzebuje mleka, dawac mleko. Najgorsze co mogę zrobic to biegać za nia i wciskać jedzenie. Widocznie nie ma potrzeby. Moze kiedys zechce jesc cos innego niż mleko?
Dostałam tez skierowanie na mocz, kał i morfo, ale to dopiero wtedy jak bedzie całkowicie zdrowa.
Sum: Ania nie przepada za słodkim, zreszta za niczym nie przepada.
Dzis mi daje tak popalić ze mam juz jej dosyć. Ciagle wyje..... PadammmmmmmWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 17:12
-
Lara, skąd ja znam takie histerie u lekarza...ech
Moja pediatra, co do jedzenia, miała takie samo zdanie - niestety nie pomagało. Choć z drugiej strony, dziecko sie nie zagłodzi. Synek mojej dobrej koleżanki jadł tylko zupę pomidorowa i słodycze oczywiście,
Zuza nigdy nie jadła słodyczy jako takich, ale właśnie chaleczki, bułeczki, serniczki, etc. Smaku czekolady nie zna;) a powiedz, jak z załatwianiem? Bez problemu? Nasza Pani psychodietetyk twierdzi, ze czasem niejedzenie wynika z nietolerancji (Np. Alergia odroczona/ukryta, czyli, ze dziecko nie ma widocznych objawów, ale, no. unika jedzenia, bo złe sie po nim czuje i podświadomie to łączy...Teraz Zuza jest na diecie - oczywiście u Cidbie nie ma potrzeby, u nas problemy jelitowe- i jest o niebo lepiej.
Toska tez ostatnio kaszel i charczenie, a osluchowo czysto. Do lekarza sie boje z powodu tej ospy, jutro będziemy u teściów, to ja osłucha
-
Sum, z "dwojeczka" bez problemu, codziennie jest. Czasem twarda, zbita czasem luźna, ale jest.
Teraz dostała flachę, wypiła pół i poszła bawić sie z ojcem.
Ja mam załamanie nerwowe, do tego stopnia ze mogłabym wyjsć z domu i gdzieś sie zaszyć, wyryczeć, wyciszyć sie.
Boże drugie dziecko w drodze a ja jednego nie ogarniam ;(
Lekarka powiedziała, ze A ma silna osobowość i nas trenuje. Ale wpychaniem jedzenia lub głodzeniem niczego nie uzyskam.
Mam odpuscic. Tjaaaaa -
Lara, rozumiem Cię, tez byłam zdesperowana, zeby jadła. Może podświadomie czyje, ze to jedzenie jest dla Was stresujące? Spróbuj może rzeczywiście odpuścić, skoro mleko je, to sie nie zagłodzi. Skup sie trochę na ciąży, bo stres niczemu nie służy;( siły duzo!!! A z dwójka łatwiej - drugie wychowuje sie przy okazji (jak juz przetrwasz okres noworodkowy;))
-
Beszko a może akurat się uda, trzymam kciuki
Lara, dobrze że noc nie dzieje się złego w organizmie Ani. Siły
Ja siedzę na piłce. Tymek miał jechać z sąsiadem a skończyło się że on pojechał z nami, dałam się wrobić.. Padam dziś na twarz
Nena, Diego to wogole jest mega
Patryk od trzech dni nie chce jeść zupy, tylko drugie dania.. -
Dzieki dziewczyny za mi,e slowa.
Wiadomo, ze lrzy wyborze pracownika wiele rzeczy bierze sie pod uwage...ja mialam wrazenie, ze jedna z osob mnie oytajacych, bardzo chciala kogos dosiwadczonego....ale nie wiem jka wazny jest glos tej osoby.
Lara, wspolczuje z tym niejedzeniem malej. A to co Summi oisze o potencjalnych alergiach, to tez o tym slyszalam i np.u nas sie sprawdzilo. Ale slyszalam tez p, ze czasem dziecko domaga sie wlasnie tego na co ma alergie zobaczysz jak malej morfologia i kal.
Zgredko, zazdro wakacji! Zasluzone!
Hanka ryczy i krzyczy. Dostala czopek p.bolowy. Ojjj ciezka noc soe zapowiada. Ja chcialam ja juz do wozka wsadzic i lulac, maz nie pozwala. Siedzi i ja glaszcze, z areke trzyma....
A jutro caly dzien sama z 3 bo szkola i orzedszkole zamkniete -
Lara, Summerka ma racje z tymi zaburzeniami SI. Idz do jakiegokolwiek terapeuty, popros pediatre o skierowanie albo idz prywatie do logopedy, tez stwierdzi nadwrażliwosc jamy ustnej. To naprawde dziwne, że dziecko nic nie je.
A z tymi cechami dzieci po cc, kiedys na jakims szkoelniu słyszałam teorię, że te dzieci mają często zabuzrenai SiI iw przyszłości jako dorosłe osoby maja charakter ryzykantów- uprawiają sporty ekstremalne itp, bo poród nie doboźcował ich odpowiednio Ale kto to wie
Ja pierwsze co odstawiłabym butelkę, chce pic mleko niech pije z kubeczka, może jak się rozstanie z "ciumkaniem" zechce jeść? -
Blondik wrote:Lara, Summerka ma racje z tymi zaburzeniami SI. Idz do jakiegokolwiek terapeuty, popros pediatre o skierowanie albo idz prywatie do logopedy, tez stwierdzi nadwrażliwosc jamy ustnej. To naprawde dziwne, że dziecko nic nie je.
A z tymi cechami dzieci po cc, kiedys na jakims szkoelniu słyszałam teorię, że te dzieci mają często zabuzrenai SiI iw przyszłości jako dorosłe osoby maja charakter ryzykantów- uprawiają sporty ekstremalne itp, bo poród nie doboźcował ich odpowiednio Ale kto to wie
Ja pierwsze co odstawiłabym butelkę, chce pic mleko niech pije z kubeczka, może jak się rozstanie z "ciumkaniem" zechce jeść?
no to by sie u mojego meza zgadzalo . czubek mowie wam. Ale Domi tez hehe