Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Konwi, gratulacje dla Tymka
zdolniacha albo mały aktor
super
No i ze Patryka dał rade
Na urodzinach? Szybko było, 2 h przeleciały, laski pojechały do klubu w K-ch a ja do domku, położyć Anie spac bo malz na meczu.
Zgredzia dokładnie o Backtsreet Boys mi chodziłoNo ja to kochałam sie w Nicku, a na dzien dzisiejszy wybrałabym Kevina
w zeszłym roku był koncert, w Łodzi chyba, większością na koncercie były ryczące 30-stki
czyli cos dla nas
Młoda, to mieszkanie stoi puste? Czy ktoś w nim mieszka? Popytajcie o wszystkie instalacje itd bo to sa ukryte sprawy a wychodzą w praniu. Wtedy lepiej od razu wymieniać wszystko....
Zgagę mam...konwalianka lubi tę wiadomość
-
LaRa mieszkanie zajete mieszka w nim jakas babka I dopiero 31 stycznia bedzie sie wyprowadzac. Ale dzwonili do niej z tych tbs I mozemy przyjsc zobaczyc sobie te mieszkanie I zdecydowac czy bierzemy czy nie takze w poniedzialek idziemy. Wtedy 31 stycznia umowa oplata kaucji I potem juz bedzie do naszej dyspozycji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2016, 22:27
-
Hej
Nie nadrobie was dzisiaj. Staram sie czytac choc nei odpisuje bo czasu brak.
Pochwale sie ;P. To jest naprawde niesamowite jak wiele mojemu dziecku daje pobyt w Polsce. Tydzien minal a on powtarza wszystko co uslyszy i uzywa slow ze zrozumieniem. Ok, nie jest tak daleko jak Diego ale daje rade. Umie nazwac juz prawie wszystkie zwierzeta lacznie z dzdzownica i szopem praczem (op pacz
a do tego mowi ze cos lata, skacze, je, pije, lezy, plywa, spi.
Mowie to bo jestem pod wrazeniem tegp ile daje pobyt w srodowisku gdzie wszyscy mowia po polsku. Jak tylko ja do niego gadam to nie wystarczy. Tzn mysle ze on koduje te slowa ktore ja uzywam ale tutaj one sa masowo uzywane i maja moc. W koncu nauczyl sie mowic "mleko"!!! Bo zawsz mowil tylko "milch". No i "gorace" zamiast "heiss"!
No i w uzyciu jest nieustannie slowo "siam!"
Wiecie, jakbytm mieszkala w Polsce to bym nie zwracala tak na to uwagi. Ale jak pamietacie moze to dla mnie to jest ekstremalnie wazne bo boje sie ze przyjdzie taki dzien ze moje dziecko bedzie mi odpowiadac po niemiecku ;\.
Dzisiaj tez na rytmice udalo mu sie po raz piewrszy podskoczyc. Widzial ze wszyscy skacza i jemu tez sie w koncu udalo. Slodkie to
Blondik, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Pisze jeszcze jednego posta bo to post z wolaniem o pomoc.
Chodzi o sen. Cos sie dzieje dziwnego. Przypuszczm ze to koszmary senne (tak mowia informacje z netu) ale nie jestem pewna.
Jestesmy u moich rodzicow czyli w miejscu ktore D zna ale nie jest to jego dom i jego lozeczoko, nie ma tez taty na codzien. Pierwsze pare nocz spal w nocy ok a od paru dni budzi sie ok 22/23 z krzykiem i ciezko go znowu uspac - tzn on chce spac ale poplakuje, mowi ze kupa a kupy nie ma, rzuca sie, kopie nogami jakby ze zlosci, jak tylko wyjde gdy mysle ze spi to jest wrzask. W koncu po ok 1-2h usypia i spi do rana. Nigdy tak nie bylo.
Na drzemki zasypia normalnie i spi dlugo a cyrk zaczyna sie na noc.
Juz jak mu przed spaniem pokauje ksiazeczke to on SAPIE. Wstrzymuje powietrze i ciezko wypuszcza, to samo jak go potem nosze i spiewa i jak go odkladam do lozeczka to tez sapie ze 20min zanim zasnie.
Dawalam juz paracetamoll i Viburcol ale nic sie nei zmienilo.
Wyczytalam ze moze to koszmary i dziecko nalezy troche wybudzic i jakby jeszcze raz polozyc spac i w sumie pomaga ale dopeiro raz tak zrobilam.
Mial ktos tak???? -
zgredka wrote:
Co do panienskiego, to dzis dajac z Lara stwierdzilam, ze moglabym Was na wesele nawet zaprosic w koncu sie serio znamy
Haha. Wiecie, ja to jestem mega anonimowa ale sobei tak zawsze mysle ze jeszcze jak pare lat minie to nie ma opjcji i trzeba bedzie sie spotkac bo to tyle czasu i "wspolnych przezyc"!
A powiedz Zgredka jaka macie temperature? Ile lecieliscie? Moglabys jakiegpos miejscowego zapytac jak tam w styczniu wyglada zpogoda? Bo moj musi wziac urlop w styczniu. -
Jejku mala spala 5h uff jak pieknie hehe no ale nie dziwie sie bo wczesniej od 20 do polnocy cyrk kolkowy. W koncu sie wykupkala pomarudzila I padla o polnocy. Teraz juz tez pokarmiona I ogarnieta I na dazie czuwa hihi
konwalianka, Smoczyca1, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
A mojego nie ma nadal.. Od 3h boki mnie brzuch, z nerwów. Odebrał za 4 telefonem, mówił że będzie za 40 min! No i co mu zrobić? A narabany w trzy dupy...
Myślę gdzie by tu wyjść z dziećmi, ale to będzie dla niego nagroda nie kara -
O matulu, Konwi, chyba bym zabiła drania......
Współczuje przeżyć, ja to bym mu garami nad głowa waliła, a nie zabierała dzieci, bo wtedy święty spokoj by miał.
Spalałam lekko pokręcona. Za godzinę wyruszamy na basen. Po basenie musze jechać kupić mamie prezent urodzinowo-swiąteczny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 07:23
-
Hey hey
Ja zarobiona, a H przechodzi sama siebie. Choinka juz milion razy spadla, a wszelkie dekoraxje leza na czubku.
Mloda, z sutkiem do lekarza. Pewnie to nic groznego, ale lekarz musi koniecznie zobaczyc. Super ze udalo ci sie wyskoczyc.
Lili, wspolczuje. Pamietam, to zmeczenie psychiczne....ehhh
Zgredko, gratulacje jeszcze raz
Lara, super ze na wizycie wszystko oki ze wyjscie udane. A kiedy wujazd do mamy?
Biedronko, wspolczuje sytuacji z mezem...
Konwi, oj! Wspolczuje Ci bardzo. My na wigilie firmowe, najczesciej razem chodzimy, a jak nie mozmey razem to maz nigdy pijany nie wrocil. Bo sa dzieci, i co to za widok dla nich , a poza tym przy kacu gigancie byloby ktores z nas samo z dzieecmi przez polowe weekendu. Mij raz wypil za duzo. Wrocil od mojego brata ii mial pojechac z nami do zoo.....i zamiast tego, lezal i zdychal. Od tamtej pory, jelsi wypije za duzo, to jak ja w PL jestem z dziecmi.
Wrocil juz? Wyszliscie z dziecmi?
Brawa dla Tymka, zdolniacha.
Psotko, pocyztaj nt.dzieci kilkujezycznych.
Co dozachowac nocnych malego, to mojJ tak ma....nadal. Im starszytym gorzej. Oo ic moze tak sie dziac do ukonczenia 11 czy 12 r.z. Nie pmaietam dokladnie, bo jkais czas temu to czytalam.
A wplyw na to moze miec szybki rozwoj mozgu, goraczka, niewyspanie, przyjmowanie niektroych lekow.
Hanka wisi na cycu. Nie wiem czy to zeby jej zyc nie daja czy jej charakter, bo w histerie wpadla, gdy ojciec jej czegos dac nie chcial. Wczoraj, tez nic nie zjadla oprocz odrobiny obiadu.....ehhh
-
hola,
ale sie zdazylysci rozpisac,
z rana wifi lepiwj smiga
ja nie moge spac bo mnie mega kaszel lapie
ja w ogole.o.panienskim.nie myslalam, ale moj mowi, ze co z tego ze jwstesmy razem 5lat i mamy dwojke dzieci, tez mam prawo do panienskiego (ja sadzilam ze to troche glupie, to tak jak bym w wielkiej bialejnsukni miala wystapic w wieku 30paru latnz dwojka dzieci)
mloda: ja nie bede miala slubu koscielnego, bo moj juz taki mial, a co do zareczyn to sobie nie wyobrazaj nie
wiadomo jakiej sceny z padem na kolana
moj sie wlasnie obudzil "ta juz w komorce" (u knie roznialca czasu o godz)
konwi: gratulacje dla chlopcow, mija tez czasem zaskoczy grzecznoscia..
kotko: ah az milo aie czyta o tym rozwoju malego, moja z dziadkami tez jakby szybciej lapie, ale to efekt Twojej oracy, a tu dipiero sie uwidocznil -
Hi!
U nas noc tragiczna:(poszli spac po 23 Sara obudzila sie o 24 dalam cyca usenela ale przy kazdym odlozeniu badz zmianie pozycji (mojej bo ona mi na rekach spala)placz o 4 20 powiedzialam mojemu ze nie mam sily i mam dosc wzial ja plakala usnela o 5 w miedzyczaaie placzem obudzila Leo ten nie mogl usnac wil sie zrobilam mleko usnal po 6 strzele sobie w lep...
Konwi moj z impreY wraza zawsE ostatni:(nie pytaj w jakim stanie... juz sie przyzwyczailam nie robi tego czesto zawoze go i odbierac (no chtba ze ktos go podwiezie)zostalabym w domu z dziecmi niech cierpi jeszcze bym kazala dzieciom skakac spiewac itd itd zeby byly glosno specjalnie;)swoim wyjsciem zrobisz mu dobrze (ale to brzmi hahahah;)))
Zfredka na panienskim nigdy nie bylam;)wiec licze na ciebie
Kotka nie wiem co ci napisac bo u nas czesto sa placze dawniej co noc miedzy 2-4 teraz sie troche polepszylo
My dzisiaj mamy wychodne do dzieci przychodzi corka naszej niani i moj starszy syn bedzie jej pomagal zobaczymy jak im pojdzie jedziemy ze znajomymi do MonschauWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 10:25
*******Gang18+*******B -
da sie wyedytowac wiec jade z drugim
Konwi: chyba pamietam podobny Twoj wpis sprzed roku tez zbimprezy swiatecznej..
No wiadomo, ze krew sie gotuje, ale moze niech ma.to jedno wyjscie na rok (o ile jedno:-))
Kotko: nie wiem co Ci poradzic, wiec nie bede zmyslac, ale tez pomyslalam, ze to moze koszmary..moze za duzo wrazen w dzien?
Aha Kotko: przede wszystkim jedz na poludnie, moja miejscowosc rozrtwkowa costa adeje bo tu sa 3rozne klimaty i 50 roznych mikroklimayow, np ja polnocy jest teraz ppnoc 8stopni.. zapytam, ale jak czytalam to w styczniu nieco zimniej, fajne tu jest to ze roznice miedzy dniem a noca sa niewielkie, ze 4 stopnie.. zapytam dzis..
A zwiedzic mozecie spoko cala wyspe, bo z poludnia na pn autostrada po obwodzie (a nie na skrot) jest 1,5h -
Ania wstała, a ja bym wlasnie poszła sie przespać. O 17 idziemy na urodziny, a tak mi sie nie chce ze szok.
Lili, udanego wyjściaobyś naladowala baterie
Konwi, maz żyje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 15:00
Lili83 lubi tę wiadomość
-
Hejo,
Na nic czasu nie mam - Toska mnie wykończy- katar, maruda, te zeby.,,
Kotko, Zyza tak miała - neurolog mówiła, ze u dzieci to leki/koszmary nocne.
Konwi, absolutnie nie wychodź z domu, niech sie meczy. Z moim było to samo, jak mieliśmy tylko Zuze. Odkąd sa dwie - opanował sie, a ostatnio mi zakomunikował, ze rozważa zostanie abstynentem- przesada w żadna stronę niewskazana..,
Beszko, Hanka to widzę niezły szogun, jak i moje.
Zgredko, w razie czego na panieński tez sie pisze.
I tez jestem zdania, ze jak odchowany dzieci za pare kat - spotkanie konieczne!!! Znamy sie chyba dość dobrze - sadze, ze niektóre rzeczy wiecie o mnie tylko Wy i najbliższa rodzina;))
A ja sie pochwale - Zuza juz mowi bardzo duzo, pokazuje, jest super. Ostatnio jej terapeutka stwierdziła, ze u dziewczynek nie ma nic pośrodku - albo "delikatne musniecie@ albo poważne zaburzenia i, ze Zyza jest w tej pierwszej grupie;) ze jako jedyne dziecko z tego przedszkola uczy sie przez obserwCje, z otoczenia (jak dzieci zdrowe), a innym trzeba wszystko pokazywać. Jestem mega szczęśliwa, mam nadzieje, ze jeszcze trochę i będziemy mieć ten koszmar za sobąKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Hejo Konwi ja mam takie zdanie jak Zgredka jesli raz na rok facet sie zresetuje to nie wsiekakabym sie ale ... nie dałabym mu leżeć brzuchem do góry tylko normalnie pomoc mi z dziećmi ... tyle ze bez złości i pretensji.
Summi gratulacje Zuzia mądra dziewczynka.
Lili udanego wyjścia.
Beszko Ty to masz cierpliwość kobieto:)
Ja tez mam wrażenie ze znacie mnie lepiej niż niektórzy znajomi z lajfa
Kotka u nas tez takie krzyki nie chciała zasnąć w łóżeczku itd teraz jej trochę przeszło samo ale znów dzis w nocy nie spała od 1:00do5:00 ja dzis nie wiem jsk sie nazywam.
Byliśmy w ikea chciałam kupić nawilżacz ale nie udało sie:( za to mam paterę do ciasta z pokrywa:) i krzesło dla Jagody.
Lili83 lubi tę wiadomość
Maniek
-
Hej, mam nadal mega wkurwa, no ale.. Obudziłam go o 15.00 bo już miałam dość.. Wszystko sama, pojechałam do pepco, poprawić nastrój no ale z dziećmi, to same wiecie.. Szybko oblecialam, kupiłam tylko poszewki na poduszki, podwietlana atrape prezentu, bombki gwiazdki na choinkę, pizame i rękawiczki dla Tymka i listownik dla mamy.. No i do apteki, tu chłopcy naciągneli mnie na probiotyk misie, witamy żelki i tylko Wit D kupiłam sama z siebie.. Poszłam do domu, chciałam kupić jeszcze tego podswietlanego renifera, ale ostatecznie zapomniałam tam podjechać.. W domu szybko zupa, bo Patryk już śpiący, on spać na do garow.. Dziś była zapiekanka ziemniaczana z kurczakiem, pieczarkami, papryka, brokulem i fasolka. Młody wstał, jeść nie chciał to poszliśmy na spacer, po powrocie zjadł, odkurzylam dom i go obudziłam, w nerwach mu nawrzucalam.. Jestem mega niemiła, on chodzi potulny jak baranek.. Co z tego jak ja mam taką wewnętrzną nerwe na niego, że szok. Rozkazuje mu na każdym kroku, co normalnie nie wchodzi w grę bo się buntuje. Ale jak usiądzie to działa na mnie, jak Płachta na byka. Już mówi co to jutro nie zrobimy, a ja mam ochotę go zamordowac, czy to byłaby zbrodnia w afekcie?
W ramach odstresowamia udekorowalismy z Tymkiem i dwa Patryk pierniki, on of course wyjadal wszelkie dekoracje. Ale fajnie było. Później zrobił kupę, wsadził rękę w pampersa i wymazał.. Włosy, więc kąpiel obowiązkowa.. A on wpada w histerie, nie tylko jak go wsadze do wanny, a jak dotkne włosów.. Tzn je xmocze.. Masakra. Ech.. No i teraz śmiga już w pizamie i q szlafroku. Ja pije piwko.
Zgredko, już mu zapowiedziałam, że za rok nie idzie albo rozwód. Wszystko rozumiem ale to już przesada.
Sumi, cieszę się że z Zuzia tak dobrze idzie, mówiliśmy że to błędna decyzja.
Lili, świetnie że macie wychodne.
Lecę się myć
Edit, Maniek, nawet jeśli też w roku to go wcale nie usprawiedliwia. Ja się martwię, czarne scenariusze, brzuch mnie boli pół nocy, bo on musi popic? Nie zgadzam się. Ja nigdy tak się nie zachowałam. Sorry, mamy dwoje dzieci, trzeba wziąć odpowiedzialnośc i dorosnąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 20:08
Krokodylica, beszka, LaRa lubią tę wiadomość
-
Oj konwi wspolczuje ,ze mialas dzis taki dzien ,ze maz nawalil...
Summi brawa dla Zuzi super, ze tak dobrze sobie radzi.
No wlasnie a ja walcze z dzieciakami. Maz ma dzis wychodne z kumplami... od 19 juz Go nie ma. A wrocil z siostra po 20 dalam mleko I niby poszedl spac juz zasypial a tylko uslyszal ze leje wode H I juz on chce kap kap ale co to za kapiel jak po kilku min marudzil juz juz a ja w tym czasie tez mala kapalam I wszystko na szybko dwojke ogarnac wytrzec ubrac I malej mleko a A chcial sie tulic no I co tu zrobic. Teraz z mala walcze ,bo znowu brzuch ehh a A na chwile bajki oglada ehh masakra samej okropnie ciezko z taka dwojka -
Mam gila od poczatku, oczywiscoe balam sie o zatoki, bo mysle, ze jaknjuz raz zapalenie mnie zlapalo tom podatna. Poszlam na saune, zeby sie odgilac, ale niestety. Zeby juz mnie bola..fuvk!
Oby przeszlo, bo jedyne co mam to apap, zreszta przy kp coz wiecej moge..
Maly spi, mala oglada piosenki. Leb mi eksploduje! -
wrocilismy o 21 bylo super chodzilismy uliczkami starego miasta poszlismy na swiateczny targ wypilam kakao z bita smietana i zjadlam gofra mniam mniam:)bateria naladowane na kilka nastepnych tyg (mam nadzieje)Sara troche poplakiwala ale syt zostala opanowana Leo byl bardzo grzeczny
LaRa, konwalianka, Krokodylica, Izoleccc lubią tę wiadomość
*******Gang18+*******B