Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ZGREDKO a on nie ma ciezkiej pracy w tygodniu? Moze chcial sobie poprostu z raz normalnie odpoczac caly dzien? Nie chce go bronic i usprawiedliwiac nadmiernie bo nie wiem jak sprawa wyglada ale czasem warto spojzec z drugiej strony.
Domi w lozku, maz na nartach a ja skocze do wanny zaraz
-
Hej hej
Sorrki, ze nei wszystko nadrobilam...
Manku, trzymam kciuki za jutro!!! Wyspij sie dzisiaj i naciesz Jagoda. Jak Z soe pojawi, to juz nie bedziesz miala tyle czasu dla J (na pewno, nie przez pierwsze mies.).
Zgredko wspolczuje syt.z Twoim. Napisze cos....mam tylko nadz,ze sie nie obrazisz....nie wiem czy dobrze zrozumialam, ze twoj ma wolne od 2 tyg.i malo co pomaga. Ty ciagle sama 2 i cala chata na glowie. Dla mnie zachowane twojego jest b.niedojrzale. Z jednej str. Gra super tate a z drugiej porazka na calej linii. Ja rozumiem, ze czlowiek cche odpiczac jak ma wolne...i spoko...dzien dwa...moze trzy...lenistwa moge toerowac, ale potem...halloooo no ki sie tez cos nalezy. Te musze odpocAc. A maz spedzic czas z dziecmi. Pobawic sie z nimi, relacje fajna wypracowac.....no bo kiedy, jak nie wtedy gdy ma sie wolne ma sie czas na spokojne spacery i inne. W tygodniu, to wszystko biegiem. Czesto wraca sie do oracy, gdy maluchy spia, ale tuz przed spaniem.
Mi ciezko by bylo byc z kims takim (ale a to ja a Ty to ty i sama wiesz, co jest dla ciebie najlepsze). Dlatego moj musial sie nauczyc, ze dzielimy sie wszystkim pol na pol.
I owszem, dylematy ma sie raz na jakis czas, ale jakby wszysko bylo na mojej glowie, tzn.opieka nad dziecmi (poza nica, bo wtedy chyba twoj mala sie zajmuje?), dom i inne pierdy, to bym sie wykonczyla. Tazke podziwiam Cie. A takie pytanie mam, może nie na miejscu....w poprzednim zw.on tez taki byl? Ze nic ne pomagal?
A moze usiasc i zrobic liste, co kto robi (lacznie z pierdolami)... on oisze co in robi, ty co ty (uwzglednilabym twoja prace, bo wracasz do niej zaraz) potem je porownac i podzielic rowno wszelkie obowiazki.
Ja jeszcze bym pow. Ktoregos dnia gdy ma wolne od pracy, bym poinformowala, ze maly nie chce butli i ze ja wychodze na caly dzien...tu masz malego tu masz butle, pieluchy wiesz gdzie sa i bye. Maly by moze nawet butle pociagnal, jak glodny
No i mysle, jak dzieczyny napisaly....czesto mowisz mu, ze to koniec i on chyba sadzi, ze zaraz ci przejdzie.....bo tak zawsze bylo.
Konw, zdrowka dla Tymka. A on oprocz tego wirka jeszcze wymiotowal? Zdrowka. Dobrze ze Twoje wyniki ok. Pokazesz egekty malowania?
Nie pamietam co jeszcze mialam napisac....
Aaa H lepiej. Wczoraj w miare ok, a dzisiaj znowu byly 2 meeega duze i meeega luzne kupy. Norowirusy szaleja (nie rota). Ludzie padaja dzisiaj kolezanka z pracy zachorowala. W szpitalu u meza, ododzial polozniczy (czy jak to sie po Pl nazywa,.,,tam gdzie sie lezy z maluchem po porodzie) zamkneli wlasnie ze wzgl.na tego wirka, brrrrrr -
BESZKO ja nie moge sie na to zdjecie z H napatrzyc jak wcina ciacho . No boskie jest.
Moj wczoraj dorwal sie do cukierka i myslalam, ze nie otworzy. Wyszlam na moment do kuchni. Wchodze i widze papierek na podlodze .Dziecka nie ma. Schowal sie za fotel i lizal czekolade . Dobrze, ze nie rozgryzl bo to z ajerkoniakiem byloWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 20:29
-
Dzieki dziewczyny za kciuki oby wszystko poszło szybko i sprawnie.
Zgredziulka a Ty go w ogóle kochasz? ( to pytanie dla samej Ciebie) ja mam trochę inne zdanie niż dziewczyny... częściowo zgadzam sie z Psotka. A czy nie jest tak ze np z bałaganem o którym piszesz jesli jest i chcesz zeby on posprzątał to wg Ciebie musi to zrobić dokładnie gdy mu powiesz, nie pózniej ? I co jeszcze ważne czy Ty mu mówisz zeby cos zrobił w domu? Pytam bo wiem ze nie lubisz prosić o pomoc i oczekujesz ze on sam sie domyśli i weźmie do roboty... ja kojarzę ze on gotuje, usypia Lusie czyli ma jakieś stałe obowiązki?
Wiecie ze najbardziej przeraża mnie mysl ze jutro nie bede widzieć Jagody ani pojutrze ... buuuBlondik lubi tę wiadomość
Maniek
-
Kotka, Patryk pewnie już takiego cukierka dawno by zjadł.. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych, chyba już nawet landrynke jadl..
Beszko, to był raz, po syropie p/goraczkowym, teraz widzę że zarówno on jak i Patryk nie mogą paracetamolu bo po nim zaraz rzyg.. Dzwonili do mnie z przychodni, że Tymka wyniki moczu zle, bo ketony, i inne cuda. Już konsultowalam z lekarzem i mamy powtórzyć badanie za dwa tygodnie. On już poza katarem i kas, Lem lepiej, dziś wyszedł na spacer.
Oj Beszko, fajnie to napisałaś do Zgredki. To prawda, aczkolwiek chyba Zadko zdarza się tak podział obowiązków, jak w Twojej rodzinie.. -
Kotko: on juz drugi tydzien w domu.
Konwi: ja nie jestem taka silna, moja dewiza jest zawsze spieprzac, dzieciak ze mnie.wiem..
Beszko w poprzednim zwiazku on w ogole kobity nie szanowal vo przyznal, on pracow na nia dziecko i jej matke ktora byla do pomocy a ponoc tylko papoerpchy palila i sama z dzieckiem bala soe zostac, z corka tamta ma bardzo dobre relacjw, ale w domu co do sprzatania to nie pomagal,.wracal jadl.kolacje i szedl spac, ale jak byl ze mna na poczatku to zesmy super.razem.koegzystowali, wszystko pomagal, wynika z tego, ze to ja go tak storpedowalam, ze nie chce mu sie inicjatywy podejmowac brrr
Jednoczesnie musze.pozostac obiektywna, bo ja np jak sa dzieci i nie karmie malego, to sie nie poloze, a on by sie zgodzil bez marudzenia, za to jak on idzie spac, to mnie szal dziki ogarnia
Maniu: kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 21:07
-
zgredka wrote:
Jednoczesnie musze.pozostac obiektywna, bo ja np jak sa dzieci i nie karmie malego, to sie nie poloze, a on by sie zgodzil bez marudzenia, za to jak on idzie spac, to mnie szal dziki ogarnia
Ja mam identyko! Jak Domi spi to ja sie nigdy nie klade bo szkoda mi czasu. Moj S ma zawsze jakis plan w weekend cos zrobic no i gdy jest ku temu okazja czyli jak maly spi to on...tez idzie spac mowiac, ze po to jest weekend! A mnie szlag trafia. -
tak mi sie zdawalo:/to tak jak moj i moja tesciowa raki sa ciezkie we wspolzyciu nie twierdze ze to zli ludzie nie nie ale bardzo impulsywni dzialaja pod wplywem chwili emocji mowia cos a za chwile zaluja (lub nie bo sa szczerzy do bolu)to ze ty nie umiesz odpoczywac nie znaczy ze twoj nie moze wiesz ty jestes osoba ktora robi kilka rzeczy na raz a nie kazdy tak potrafi nie bronie twojego ale np moj nie gotuje w ogole w domu raz za czas posprzata (przyklad w sobote zdarzylam umyc podloge w salonie kuchni a on nadal czyscil kominek takie ruchy a i ja przy tym myciu jeszcze dzieci ogarnialam:/takze pytanie czego ty tak na prawde od niego oczekujesz?powiedzialas mu to?tak jak Beszka napisala usiadzcie i spiszcie podzielcie obowiazki
*******Gang18+*******B -
Maniek to już jutro. Ale emocje.
Zgredka ja tak jak Ala dziwię się że zabrałaś Małego kiedy stary sobie spał...
Dobrze że chociaż kuchenkę umył.
Ala mi będą usuwać torbiel / torbiele z lewego jajnika.
Super że miałaś trochę laby.
Lili owszem, Twój mąż jest egoistą a faceci to tępe ch*je.
Blondik miesiąc zwolnienia? Ma kobita pomysły.
Dobrze że już do domku idziecie.
Mari ok czekam.
Konwi piwko, wow
beszka życzę aby wirus Was nie dopadł.
Lili83, konwalianka lubią tę wiadomość
-
Ja byłam dzisiaj na tej wizycie do kontroli z nosem, wkurzyłam się trochę bo ludzie chorzy przyłażą, kaszlą harczą w poczekalni, ja już się niewyraźnie czułam wracając do domu, od razu wypiłam fervex, witaminę c 1000, najadłam się czosnku i mam nadzieję że będzie ok.
Potem zakupy, kupiłam sobie trochę bluzeczek na wiosnę / lato bo moje stare muszę powyrzucać już.
Zuzi kupiłam buty na ciepłe miesiące (rozmiar większe niż teraz nosi) z superfit, ostatnia para była przeceniona akurat w tym rozmiarze.
W reserved jej kupiłam bluzeczkę z długim rękawem i dwie podkoszulki też z wyprzedaży.
Od 14:30 do wieczora była u nas teściowa (zobaczyć jak robimy kąpiel, jakie mamy zwyczaje itd. itp.)
Ale mnie kobieta zmęczyła, buzia jej się nie zamyka i w kółko o tamtej wnuczce.... bo K to, bo K tamto, serio już rzygam tym. -
Hej!!!!
Miałam tyle napisac ale po pierwsze niewiele pamietam a po drugie spie na jedno oko
Manku trzymam kciuki za jutro!!!! Zeby było szybko i bezproblemowo oczywiscie ❤
Kroko ja tez lubię zakupy tylko ja wczesniej sprawdzam co gdzie jest i wtedy jadę kupic ewentualnie
Zgredka laski juz wszystko napisały chyba...znam ten bol bo ja zawsze uważam ze ja zrobie wszystko w domu najlepiej. Wiem wiem to chore ale czasami moj cos zrobi...dzis no jak usypiałam Zosię prasował ale chyba musicie cos zdecydować bo na dłuższa metę psychicznie sie wykończysz!!!!!
A i zamówiłam torta i placki na urodziny Zosi zeby potem nie było problemu...cukiernik ze mnie zaden!!!! Miecha zupy spoko ale ciasta mi nie wychodza. Oczywiscie tort z kotem
Zosia dzis rano do mnie tekst "mama kup jajko" chodziło o kinder niespodziankę tzn o sama zabawkę bo czekoladę je od święta. A i wałkuje co jest duze a co małe np "mała kita" a "duzia mama"
Lili zachowania Twojego to nawet nie chce mi sie komentować! I tego tekstu! Ja bym zrobiła mega jazdę juz za sam tekst
Alu dobrze ze sie odezwałas
Blondik dobrze ze u was ok!!!!!
Beszko zycze zebys nie złapała nic!!! Dobrze ze H juz lepiej
Wybaczcie tyle pamietam.
DobranocKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Lili83 wrote:tak mi sie zdawalo:/to tak jak moj i moja tesciowa raki sa ciezkie we wspolzyciu nie twierdze ze to zli ludzie nie nie ale bardzo impulsywni dzialaja pod wplywem chwili emocji mowia cos a za chwile zaluja (lub nie bo sa szczerzy do bolu)to ze ty nie umiesz odpoczywac nie znaczy ze twoj nie moze wiesz ty jestes osoba ktora robi kilka rzeczy na raz a nie kazdy tak potrafi nie bronie twojego ale np moj nie gotuje w ogole w domu raz za czas posprzata (przyklad w sobote zdarzylam umyc podloge w salonie kuchni a on nadal czyscil kominek takie ruchy a i ja przy tym myciu jeszcze dzieci ogarnialam:/takze pytanie czego ty tak na prawde od niego oczekujesz?powiedzialas mu to?tak jak Beszka napisala usiadzcie i spiszcie podzielcie obowiazki
i opisałaś mnie całkiem trafnie
Kroko: oby nic się u Ciebie nie rozwinęło..
a ja dziś na wagowni kupiłam małej dwa tshirty i sobie koszulę do roboty
a Beszko: wlasnie w zw z tym, że mały nie je butli, to mój mowi, że w ogole nie wie co z nim robić, że to cycuś mamusi, nawet raja, bo ode mnie to niekapka pociągnie, a od niej nic od razu się wkurza, co dziwne, bo każą dawać butlę przez ojca..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 22:36
-
hejka!
U mnie troche kiepsko... 2 x afta, 2x pryszcz gigant, kaszel... Eh
Na dodatek zamowilam plac zabaw z peppy (Ada bawi sie tymi figurkami) i przyszedl inny model niz mial - a go juz mamy.
Zeby bylo lepiej - jeszcze zamowilam domek na drzewie swinki i przyszedl wybrakowany bez hustawki - CZAAD.
No i te urodziny piatkowe... Jak mam ogladac Tesciow, a z reszta, szkoda mowic... Dalej z nimi nie gadam, a w urodziny czuje, ze tak wybuchne, ze beda buty zbierac w locie... Chociaz, wieksza krzywda bedzie jak sie nie bede w ogole odzywac - bede madrzejsza ;]
Maniu jutro Twoj, a raczej WASZ wielki dzien... Trzymam kciuki, obys szybko stanela na nogi
Biedro jakie lozko planujecie?
Konwi powodzonka w sprzataniu po malowaniu, to dopiero przyjemnosc no i wyniki Tymka faktycznie niezbyt ciekawe.
Lili nie bede komentowac sytuacji z Mezem, moj taki sam, ale moj D to skonczony egoista wiec nawet szkoda mi slow.
Kroko i jak tam shopping no i nos? No i fajnie, ze Mala nasladowala kuzynke niech sie uczy, a co Ok, doczytalam. Pokaz buty
Ala wow, fajnie, ze pospalas do 10 ja nie bede Ci wiele dłużna i powiem, ze my z Ada dzisiaj pospalysmy do 9, ale to co ona wyczynia nim zasnie to hardcore - dzisiaj ją rzuciłam spać o 22 i nie spuszcze z tonu.
Psotka ja tez mialam problem z logowaniem dosc, ze mam jako login meila, ktorego juz nie mam dawno to nigdy nie pamietam jakie mam haslo nie przejmuj sie Domim, on sobie da rade w zlobku, taka socjalizacja z dziecmi dobrze mu zrobi. Ty tez musisz sie rozwijac.
Blondik nie bede komentowac zachowania tesciowej, ale to nie bez przyczyny tesciowa (tak dla rozluznienia atmosfery sobie zazartowalam).
Zgredka jak czytam Twoje posty to jestes moim blizniakiem... really... Generalnie widze, ze czarne chmury wisza nad Wami, oby wszystko szybko sie ogarnelo. Pierscionek chociaz nosisz?
Z reszta nie poruszam tematu zwiazku, bo sama jestem w czarnej D.
HAHA... MOJ CHLOP TEZ PRZESYPIA POL WIEKSZE DNIA.. Dla mnie to porazka... Jak mozna spac, ciagle spac... Ja juz mowie, ze on tylko spanie-lodowka-kibel... A pozniej dziwota, ze ja na niego naskakuje jak nawet nie zapyta czy z dzieckiem na spacer nie trzeba isc.. Nosz kurwa... Nawet jak mowie idz uspij Ade, to on na mnie z ryjem, ze nie, bo on nie bedzie siedzial na ziemi obok jej lozka (bo nie zmiesci sie obok niej na lozku, bo ma zsunięte na 135cm) no i to jest ojciec? nie no nie pisze juz nic w tym temacie, bo nie chce sie uruchamiac bardziej.
Okej ide grac z Tata w Scrabble a co mi tam...