Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lara ja to wszystko wiem, ale wszyscy pracują. Najbardziej Zosia jest za moja mama i to byłoby najlepsze wyjście ale moja mama pracuje i chciałabym zeby wzięła urlop jak sie młody urodzi a dodatkowej potrzeby nie brałam pod uwagę (jakos mam wyrzuty sumienia) bo bardzo dużo mi pomaga jak tylko moze. No i nie wiem czy tylke wolnego w razie czego dostanie. Teściowa ma gospodarstwo i starszych rodziców pod opieka wiec tez nie moze cały czas a druga sprawa ze ona nie przebywa z dziećmi na codzien nie da sobie rady a i Zoska robi z nia co chce łącznie z biciem i wyzywaniem. Nie wiem naprawdę nie wiem a w poniedziałek mam jeszcze położna zeby zrobiła pomiar skurczów oby nie było zle
Zdrowia wszystkim i sobie tez!
U nas tez prwnie w przedszkolu a jak nie to dziadek albo tata sie przebiorą...chociaz nie wiem z czym Mikołaj przyjdzie bo juz dzis Lucy dostała bo dziadek z babcia nie mogli wytrzymaćWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 12:40
-
Dzięki dziewczyny, i Wam tez zdrowia i sił!!!!
Smoku, kurczę, ciężki czas przed Toba. Oby wszystko sie ułożyło.
Kroko, oby obyło sie juz bez chorób. Zuzi i Teoich.
A u mnie, mimo ze Ania jest na środkach odpornościowych, witaminach itd znów zaczyna smarkac i kaszleć, juz ponad miesiąc nie byliśmy na basenie. Jak tak dalej bedzie to chyba zrezygnujemy z zajęć fuck
Mam nadzieje ze chociaż Oski bedzie sie trzymał.
Musze zacząć oswajać Anie z Mikołajem. Babcia w poniedziałek wysyła prezent -
To chyba taki czas z tymi gilami. Ania do przedszkola nie chodzi (nie liczę klubu malucha, choc i tam przychodzą podziebbione dzieci), a znów jej leci z nosa.
Zamówiłam juz jakies odpornosciowki. Mam nadzieje ze Pomogą. Ona zrobiła sie teraz lekomanka, bierze wszystko, jak leci. -
Hej dzięki za kciuki i miłe słowa.
Smoku kciukam żeby było dobrze. Babcia chyba najlepszy wariant musisz się dostosować do sytuacji nie ma co planować nic na później.
Dziewczynki chorych maluchów u nas jagida zeszły rok tez dużo chorowała przez Zlobek a teraz tfu tfu idzie jak burza, taki czas każde dziecko musi swoje odchorować i nabrać odporności . Musicie to przetrwać potem będzie lepiej. Po cichu liczę ze Zuzia się uodporni zanim pójdzie do zlobka.
Co do Mikołaja to my jedziemy do brata a tam ktoś z nas się zamieni w świetego dzieci maja radochę a to najważniejsze.
Zgredko oglądając tv myślałam o Tobie przy tych wstrzymanych asesurach. Serio badań ważnych nie było ? Trzymam kciuki.
Mój tato nie miał zawału. Lekarz nie wie skąd tak słabe serce wciąż na 20% jutro kontaktuje się z lekarzem i czekamy na miejsce w szpitalu żeby wszepic defibrylator. Ogólnie dużo stresu.
Jagoda z Zuzia super się ze sobą „ dogadują”, Zuzia zamiast raczkować „kuśtyka” na pupie byle do przodu. Dwa zęby dolne są, czekam na kolejne bo maruda gorączka i nieodkladalna dama. Jagoda tańczy śpiewa recytuje . Pocieszna jest bardzo.
Maniek
-
Tak, miała ostatnio antybiotyk. Było juz niby ok, i znów.... Kaszel, katar, gardło. Wczoraj maz poszedł do lekarza, i skończyło sie antybiotykiem.
Kroko, juz niedługo czas ucieka jak szalony.
Wlasnie sie dowiedziałam, ze 15.12 Ania bedzie miała swój pierwszy występ w domu kultury bedzie tańczyć -
Kroko: już CI wyjaśniam
Zdecydowaliśmy się na wyprowadzkę, pomimo, że jeszcze (wówczas, bo teraz już jest ok) KRS się sprzeciwił, i że groził mi powrót do krk (zgodnie z ustawą krs miał 30 dni od mojego powołania przez Ziobrę do zgłoszenia sprzeciwu, co zrobili, i wtedy my oglismy sie odwolac do Sadu Najwyzszego co by trwało z rok i dopiero po uprawomocnieniu się sprzeciwu, mieliśmy wrócić na stare stanowiska, czyli w moim przypadku do KRK)
więc mimo wszystko ja się zdecydowałam jednak nie wracać do Krk, stwierdziłam, że nie będę w te i we wtę dzieci targać (od grudnia już nie mam żłobka w krk dla dzieci)
no i mieszkanie wybraliśmy, wlasnie dopinamy kwestie kredytu
i kto wie, może od stycznia już bedziemy na nowym mieszkaniu..
a że krs jednak w związku z medialną akcją sprzeciw uchyli i od piątku mogę normalnie orzekać, to już mi dali w robocie sprawy po kimś innym i w pon normalnie prowadzę rozprawy..
mam nadzieję, że u wszystkich ze zdrowiem lepiej
Trzymam kciuki za Anię i jej występ -
Nie, ponieważ ja już postanowiłam, że do krk nie wróce i najwyżej pójdę pracować do prok, gdzie z tym wykształceniem i po tej skzole ponoć przyjęłiby mnie z otwartymi łapkami, ale nie jest też na darmo, bo krs cofnęła swój sprzeciw i już od grudnia będę wykonywać zadania sędziego..
Krokodylica, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
macham kobitki u nas mija dzis 2 tyg naszej Hani
jutro planujemy spacerek
we wtorek mąż wraca do pracy az do swiat a potem znowu ma wolne do 3 stycznia
mała jest słodka ładnie je i wmiare spi
Psocia gdzie ty sie podziałaś????Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kroko daja rade hehe Lili bardzo pomaga :0 ale swojej wanienki do kapania nie chce oddac wiec mała kapana jak Lilka spi hehehe
Zuza mi se zasmarkła ale generalie tez pomaga ona to juz onaczej bo juz raz takiego malucha miała w domu
ja smigam juz super tzn przytyłam w ciazy 8,5kg a na minus mam juz 10kgKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Hejo, Biedro super ze dajesz radę
Kroko jak Zuzia? Co z ta dziewczynka bijąca ?
U nas po staremu wszystko do góry nogami. Siedzę właśnie i czekam aż tatę przyjmą do szpitala bo ma mieć wszczepiony kardiowerter, dziewczyny Ok Jagoda teraz była tydz w domu bo ucho ja bolało także wiadomo , Zuzia już dwuzebna i śmiga na pupie po całym mieszkaniu a jak przyczai ze ktoś za nią idzie to jeszcze przyspieszenia dostaje. Kochana jest bardzo chociaż wciąż śpi ze mną nie mam pomysłu jak ja oduczyć)
Maniek