Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
marissith wrote:Kroko i Zuzia mają się dobrze, dzisiaj wychodzą ze szpitala. Kroko miała skurcze, ale opanowali wszystko, dostała kroplówki i jest ok. Miała wyjść już wczoraj ale zgubili jej wyniki badań i dzisiaj znowu pobierali jej krew. Jak będą mieli wyniki Kroko może wyjść. Ma się odezwać z domu bo nie miała dostępu do netu przez cały pobyt w szpitalu.
Jupi
Super wiesci
!
Trzymajcie sie dziewczyny wszystkie! Damy rade i dzieciaki tez!
A ja wczoraj przegielam ze staniemw kuchni.
- Rozczlonkowalam kurczaka i przyprawilam
- Ogarnelam chaos w kuchni bo maz w niedziele wymienil zlew ale pyl z ciecia blatu, narzedzia, silikon, clay brud i bajzel zostal.
- Obralam jakies 2kg warzyw do upieczenia i upieklam kuraka
- Upieklam Brownie
- upieklam sernik
Spedzilam w kuchni 5h....non stop
Ja juz pod koniec nie wiedzialam jak sie nazywam. Te ciasta to dla meza do pracy bo jutro chwali sie naszym slubem
. Pomogl mi troche jak pryzszedl z pracy ale to juz koncowka byla.
Myslalam ze tak ducha wyzione. Straszliwie mnie plecy bolaly. Jakby mi ktos kazal jeszcze przez pare godzin tak pracowaac to bycm sie chyba polozyla i umarla.
Maz mnie potem wymasowal i bol jak reka odjal
, takze ten z prawej strony brzucha -lekarz mial wiec racje ze to bol o kregoslupa a wydawalo sie to absurdalne.
-
Mari bosko! W końcu wiemy coś pewnego! To teraz czekamy na relację samej Krokodylicy, co i jak... Dobrze że ją wypisują, to znaczy że sytuacja została opanowana... uff.
A propos Kroko: dziś zaliczyłam potrójne kombo rzyganiowe. Na parkingu pod pracą. Dobrze że nikt z kolegów z roboty tego nie widział, bo oczywiście byłam totalnie nieprzygotowana, pierwszy raz puściłam wiązankę poza domem ;/
-
Kochana wielka czyli niesamowita, niezastąpionamarissith wrote:sugerujesz, że jestem gruba?

spoko, dla mnie to żaden problem
zadzwoniłam, grzecznie zapytałam czy dostanę nr kom do Kroko i voila
Genialnie, że wszystko dobrze się skończyło, ale laski dam jej trochę czasu na dojście do siebie, ale później ją delikatnie opieprze, że miała leżeć a latała
Dziewczyny naprawdę przystopujcie trochę ja Was proszę !!
marissith, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Uff dobrze, ze wszystko ok.
Nieukowa biedaku, lacze sie z Toba w bolu
mnie od dwoch dni tez lekko muli, ale nie zgadzam sie na to i wypieram to, nie przyjmuje do wiadomosci ze w drugim trym moga mnie dopasc jakiekolwiek mdlosci
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e3ec35acbd8f.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9db6bcbfe44a.jpg
Witam
zajechaliśmy wczoraj o 19:10 a pani mówi że jest opóźnienie widziałam że Rafał już miał dość hehehe ale on cierpliwości za grosz nie ma
Zuza szalała oglądała zdjecia dzieci hehe
a mnie zawołała pielęgniarka i pobrała mi krew okazało sie że robią kompleksowo wszystko trisomie i Pappa z krwi również wynik za tydzień
weszliśmy do gabinetu 21:20 - usg przez brzuch a było mega super widac terminy sie pokryły maluch ma 4,66cm zupełnie inne rysy buzi niż Zuza miała ale wszystko ok NT 0,11mm nóżki raczki stópki widoczne, serduszko biło miarowo a maluch fikał koziołki Zuza była wniebowzieta
Łożysko na ścianie przedniej jak poprzednio.
Kolejne USG w tej klinice w 21 tyg
nie powiedział nic o krwiaku a wyglądał wszystko wiec jest nadzieja ze juz go nie ma
LaRa, Lili83, justta, Tamka, Nieukowa, Malenq, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Hej hej Biedra cieszę się, że wszystko ok i Zuzka taka zadowolona

Nieukowa współczuję co za hardcore
A Konwa jak Cie drzwiami wyrzucą pchaj się oknem
nie no na pewno Cię przyjmą i będzie ok 
Psotka jeszcze troszkę i zjesz
Tamka ja i moje musli pozdrawiamy
-
Hejka kochane
Mariszko dzięki za info , super że u Krokodylka już jest ok, teraz czekamy aż sama się odezwie, a co u Ciebie?
Biedroneczko gratuluję wizyty, piękny mały bobasek na zdjęciach
U mnie jakieś remonty robią w piwnicach i wiercą nieźle, Kruszynka się też wierci
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kroko...ufff, dobrze, że sytuacja opanowana...żeby mi to ostatni raz było! Bo to nie na moje nerwy. Trzymajcie się z Zuźką

Wielki buziak dla Maryś :*
Bkedronka, gratki za dobre wieści
Kotka, powodzenia na badaniu!
Dziewczyny, jaka ja jestem już niemota, niedołężna, słaba, bardzo szybko męcząca się...to aż przykro. Okropniasty ten trzeci trymestr. Ledwo łażę, roboty multum, krasnoludki za mnie nie chcą zrobić. Masakrycznie wolno mi to wszystko idzie bo co chwilę muszę regenerować siły. Ooooo looosie...pogoda też nie sprzyja dobremu samopoczuciu, deszcz i malaria. Ponarzekała...i idzie do garów i sprzątania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 11:53
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Jezusiczku, a ja dzis spie na stojąco, siedzaco... generalnie spie... cisnienie ok, wiec nie wiem co jest grane

jestem przymulona, a dziecie skacze jak na trampolinie, ale wole to niz kilkugodzinna cisze
Kroko hop hop, czekamy
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH























