Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
I juz marudzi ale rozumiem ja ją też nie lubię szpitali. Mówi ze za parę dni ma zamiar iść do domu i Zuzki jeszcze nie wypuści
i twierdzi ze lekarze jak zwykle przesadzają. .. Cała Kroko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 14:57
Biedroneczka83, Yasmin, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Lara...kuruja sie....jak pisalam grypa dopadla mnie i dzieciaki.....wlasnie leze na kanapie z chlopakami (maz w sklepie). nie dosc, ze ciezko znalezc mi wygodna pozycje, gdy sama leze, bo wszystko...doslownie WSZYSTKO mnie boli, to jeszcz emldoszy syn na mnie lezy!!! gdy zmieniam lokalizacje, to on zmienia ja razem ze mna!!!! i to nie dlatego, ze jest chory..on tak zawsze...tylko teraz ja potrzebuje wiecej miejsca o i ten bol....
PS. maz wlansie wrocil z prezentem i kwiatami na poprawe humoruLaRa, Tamka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Beszko, lubie za ten prezent i kwiatki
słodkie i miłe
Zgredko, współczuje!! jak mozna zagubić krew? przeciez kazda próbka jest opisana! no ale płacic to juz drugi az chyba nie musisz, nie??? parodia
ja własnie jem rybke, ktora R mi przywiózł z nad morzaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 15:44
-
LaRa wrote:Widzisz Ana
wszystko wporzo i tak juz bedzie do porodu
ile czasu przed TP zaczelyscie wszystko szykowac, myc, ukladac itp? bo ja nadal mam wszystko poskladane, małż co tydzien pyta czy łozeczka czasem juz nie rozłozyc heheh
ciuszki w workach prozniowych czekaja na pranie w juz dzieciecym proszku
pieluszek jeszcze nie prałam...
koncem maja i poczatekiem czerwca poprałam wszystko poprasowałam spakowałam torbe ok 20 czerwca miałam juz przescieradełko w łóżeczku kocykpotem na półki tarfiły kosmetyki potrzebne rzeczy 24 czerwca miałam flastart hehehe ale mała dała rade do 18 lipca
-
Hej dziewczyny....
Przegralam niestety walke z grypa...Wczoraj w nocy dostalam temperatury, narazie 38°C i zbilam jednam paracetamolem. Gardlo ujdzie, nos tez ujdzie alr tez mnie wszystko boli i spac nei moge.
Ale najgorszy ze wszystkiego jest jakis bol w klatce piersiowej albo zoladku, nie wiem. Wyrwal mnie ze snu i zwalil poprostu z nog, doslownie, bo jedyna pozycja w ktorej mi troche ulzylo jest kleczenie z glowa na lozku
To strasznie boliJuz myslalam dzisiaj w nocy ze dziecko z tego urodze!
BESZKO - lacze sie w bolu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 16:12
-
Zgredka dotrzymam ci towrzystwa tez ide sie kłuc jutro
Ana super wieści
ja własnie koncze dopisywanie pracy kolezance Zuza sie bawidziś kupiłam jej super dżinsy w pepco za 19zł i małżowi koszulke za 14,90 hehehe
Kroko zaciskaj wszystko i Zuzki nie wypuszczaj one od małego sa uparte jak osłyzgredka, Anastazjaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:Hej dziewczyny....
BESZKO - lacze sie w bolu. Przegralam niestety walke z grypa...Wczoraj w nocy dostalam temperatury, narazie 38°C i zbilam jednam paracetamolem. Gardlo ujdzie, nos tez ujdzie alr tez mnie wszystko boli i spac nei moge.
Ale najgorszy ze wszystkiego jest jakis bol w klatce piersiowej albo zoladku, nie wiem. Wyrwal mnie ze snu i zwalil poprostu z nog, doslownie, bo jedyna pozycja w ktorej mi troche ulzylo jest kleczenie z glowa na lozku
To strasznie boliJuz myslalam dzisiaj w nocy ze dziecko z tego urodze!
nie daj sie chorobie bbuziaki
-
zgredka wrote:Kurde, zagubili moja krew i jutro musze powtarzac
czemu spotkalo to kogos kto tak nie znosi pobierania, ide Was nadrabiac
A tak serio przykro mi bo kto je lubi
Ze mnie dziś sposcili trzy fiolki -
Ja sie zastanawiam czy te moje bole to moze sa te Braxtona-Hicksa? Ma ktos to? U mnie zaczyna sie jakby z zoladka i rozprzestrzenia na tyl zeber albo na odwrot. Boli tak jakby mnie ktos kopnal w brzuch. Dlatego tez pomyslalam, ze moze to maly pcha sie na moj zoladek a bol promieniuje na cala klatke. Albo to bol od kregoslupa. Albo od choroby....Cale szczescie narzie ucichlo ale jak sie znowu zacznie to nie wiem co mam ze soba robic.
W ogole bardzo sie boje ze ta infekcja i goraczka zaszkodza dziecku -
Nieukowa wrote:A moze wiezadla? Mnue bola czasami tak jakbym miala zakwasy po brzuszkach...
Zgredka.. zdarza sie. Wszedzie pracuja ludzie. U nas tez czasem cos ginie i trzeba wolac 2x pacjenta
Niefart ze to akurat na ciebie trafilo...
Kiedys marzyla mi sie praca w laboratorium kryminalistycznym ale wlasnie dltego stwierdzilam, ze to za duzo odpowiedzialnosc bo jak tam cos zginie to juz po ptokach.
Wiezadla? ja juz sama nie wiem. Wzielm teraz paracetamol zeby zbic to 38°C... -
Psotka, a mi sie wydaje ze ci dziec kopie. moja jak pozycje zmienila, to mialam taki meeega bol jakby zoladka, kotry promieniowal na caly brzuch...no ale ciebie jeszcze klatka piersiowa boli....
Zgredka, wspolczuje. ja bym nie zaplacila drugi raz. przeciez nie Twoja wina, ze zgubili probki. i szczerze, to bylabym zdziwiona, gdyby cie o to poprosili... -
beszka wrote:Psotka, a mi sie wydaje ze ci dziec kopie. moja jak pozycje zmienila, to mialam taki meeega bol jakby zoladka, kotry promieniowal na caly brzuch...no ale ciebie jeszcze klatka piersiowa boli....
Zgredka, wspolczuje. ja bym nie zaplacila drugi raz. przeciez nie Twoja wina, ze zgubili probki. i szczerze, to bylabym zdziwiona, gdyby cie o to poprosili...
Boli ale z drugiej strony. Ale twoj opis podobny. Ja ty sie czujesz? Co stosujesz? Ja wlasnie wzielam paracetamol jeden, pije herbate z imbiru i zrobie sobie parowke z rumianku.