X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Gang 18+ :)
Odpowiedz

Gang 18+ :)

Oceń ten wątek:
  • beszka Autorytet
    Postów: 2285 1443

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej :)

    witamy sie z domku. wyszlismy jeden dzien wczesniej (dzieci urdzone poznym wieczorem siedza troche dluzej w szpitalu). chlopcy u dziadkow, a my ostatnie poprawki w domku (dot.organizacji opieki nad mala) ogarniamy. jutro tescie maja przywiezc chlopcow na sniadanie....a po sniadaniu jedziemy do szpitala na wazenie, mierzenie i inne badania.

    nie dam rady Was szczegolowo nadrobic...przepraszam :/

    Kroko, moj Jas mial czesto bezdech, dlatego moniotr oddechu zakupilismy. zadowoloeni bylismy bardzo.

    odezwe sie pozniej, bo mala zaraz wstaje na jedzonko....

    trzymam kciuki za reszte mamusiek i maluszki :)

    Pati Belgia, MANIEK, Yasmin, LaRa, Malenq, Misi@, Krokodylica lubią tę wiadomość

    ***** Gang 18+ *****
    epAcp2.png

    NO
  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale akcja u Kroko, nie zazdroszczę..

    zamówilam takie na chrzciny, co myślicie?
    b32ce101180b90b8med.jpg[/URL]

    na obrazku Patryk

    beszka, daj zdjęcie małej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 21:03

    Yasmin, Pati Belgia, MANIEK, Krokodylica lubią tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • zgredka Autorytet
    Postów: 7045 3728

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko: biedulko! Oby to tylko ten jeden raz.
    ja nie wiedzialabym w takiej sytuacji robic :(

    Ja juz u rodzicow, leze przed tv

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    acwrp8b.png

    w0x7889.png
    *******Gang 18+*********

    Pl - Krk
  • Yasmin Autorytet
    Postów: 2237 2765

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobry wieczór

    Wpadłam na chwilkę podczytać a tu takie smutne jakieś tematy dziś.
    Krokuskowi nie zazdroszczę. Takie sytuacje spędzają mi sen z powiek.

    Ja załapałam dziś jakąś paskudna migrenę. Głowa boli strasznie i niedobrze mi. W dodatku Kinia tak bardzo polubiła moje piersi, że nie pozwala sie oddalić na krok. Chciałam karmić piersią to mam :) Ale walczyłam o to prawie 2 mce więc nie narzekam. Całe szczęście, że Kinga śpi poza domem. Mogłam zaliczyć spowiedź i pierwszy raz odwiedzić jakiś pobliski market przed świętami a moja mama nie ogłuchła od Kini krzyku

    Moja córcia też wisiała głową w dół od połowy ciąży. W 19 tyg lekarz mnie o tym poinformował.
    Ja nie robiłam prenatalnych badań. Tylko te jedno połówkowe usg. mojej znajomej po 40stce powiedzieli że dziecko ma zespół downa. Dziecko urodziło się w 100% zdrowe i silne a steru się najedli nimało.

    Dziewczynki przekraczające 35 tydz ciąży - proszę być gotowym, spakowanym, wyremontowanym i wymalowanym. Zakaz pracy po tym terminie

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    8599csqvfcj5emu4.png
    w5wqsg188oym87yb.png
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja dzisiaj juz jedna noge wydepilowalam ;). Mialam druga wieczorem przejechac ale nie wiem czy mi sie chce ;D

    Rety KROKO, BESZKA - skad taki bezdech sie bierze? Od placzu czy tak poprostu w trakcie snu?????

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe wydepilowanym, wyremontowanym i wogole wy- hihihi to juz jest nie możliwe :P a bynajmniej nie łatwe do wykonu :)

    Jest coraz gorzej.... Malz mnie z łóżka podnosi, jak na wyciągu :)
    Uciekam spac bo jutro trochę kuchennych rewolucji przedemna :)

    Aaaa i uwielbiam mała i te ruchy gdy faluje mi w brzuchu i ściska pęcherz <3

    Dobranoc....

    PsotkaKotka lubi tę wiadomość

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 3 kwietnia 2015, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaRa wrote:
    Hehe wydepilowanym, wyremontowanym i wogole wy- hihihi to juz jest nie możliwe :P a bynajmniej nie łatwe do wykonu :)

    Jest coraz gorzej.... Malz mnie z łóżka podnosi, jak na wyciągu :)
    Uciekam spac bo jutro trochę kuchennych rewolucji przedemna :)

    Aaaa i uwielbiam mała i te ruchy gdy faluje mi w brzuchu i ściska pęcherz <3

    Dobranoc....

    Mnie tez podnosi czesto albo popycha :P. Tez uwielbiam jak maly w brzuchu fika i kopie. Tylko jak mi pod zebra sie wciska o troche neiprzyjemne. Kiedys go spychalam ale teraz juz nie mam serca bo i tak ma malo miejsca. Ja ide do wanny :)

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny piszę już z domu.

    Tak jak Smok Wam przekazał wczoraj po południu przeżyłam chwilę grozy, nakarmiłam Zuzkę i zasnęła, dzięki Bogu że byłam zmęczona i postanowiłam się położyć z nią razem i zauważyłam że coś jest nie tak. :/ Mała w czasie snu jak by zapomniała oddychać. Wzięłam ją na ręce i cuciłam ale to nic nie pomagało. Była taka jak by mi przez ręce leciała. :( Na szczęście koleżanka opowiadała mi kiedyś że jej córka miała taki bezdech i co robiła, więc dmuchnęłam mojej małej w nosek i podnosiłam do góry. Powoli, powoli doszła do siebie, ale my z mężem nie, normalnie masakra, do tej pory nie spuszczam jej z oka i co chwilę patrzę czy oddycha.

    Po tej akcji zadzwoniłam do tej koleżanki której córcia miała to samo i mówiła że oni konsultowali to wtedy z lekarzem i lekarz stwierdził, że duzo dzieci tak ma i poobserwować dziecko ale pewnie wcześniej coś piła i zaleciało nie tam gdzie trzeba i stąd ta sytuacja.
    Fakt, moja też wcześniej piła mleko. Ja z nią od samego początku mam tak, że "charczy", coś jak by jej zalegało w nosku. Pani doktor przy wypisie ze szpitala też to zauważyła ale kazała zapuszczać nosek wodą morską i że wszystko będzie dobrze. Zapuszczam ale to nie zawsze pomaga na to "charczenie".

    Dzwoniłam tez do położnej środowiskowej, powiedziała mi co robić, aby uniknąć tego na przyszłość, ale już zamówiłam ten monitor oddechu, bo przecież ja osiwieję.

    Dzisiaj noc nieprzespana, był głosny placz do 3 nad ranem, wlasciwie nie wiem dlaczego.

    Co tak poza tym?
    Karmię MM, niestety nie mam swojego pokarmu, przystawiam laktator i chcę wzbudzić mleko, ale na razie nie widać nic. Małej praktycznie nie przystawiam bo po pierwsze nauczyła się że z butelki łatwo jej leci i nie chce jej się ciągnąć a po drugie jak już pociągnie to dwa razy i w płacz, bo nic nie leci.

    Czy macie jakieś rady jak wzbudzić laktację? Czy laktator wystarczy?

    Co do porodu to opiszę Wam później jak zmruże na chwilę choć jedno oko. Nadrobić raczej nie mam szans, widzę że beszka urodziła, gratuluję.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko system 753 laktatorem, a jak będziesz miała czas to zrób pumpkin power czyli przez godzinę odciagasz laktatorem system 10min jedna piers 10 min druga i tak na zmianę przez kilka dni, odciagaj bo pokarm pokazuje się kilka dni po porodzie...zawalcz o KP...ja wierze ze mleczko masz.....
    Co do zaniku oddechu to male dzieci tak maja ze zapominają oddychać i zawsze trzeba dmuchac im w buźkę....
    Beszko jak fajnie ze juz w domku....buziaki

    Kto obchodzi temu życzę wesołych rodzinnych i szczęśliwych świąt :-D

    Krokodylica, Misi@ lubią tę wiadomość

  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, Kroko współczuje tej chwili grozy.... Dobrze ze wiedziałaś co robić bo najgorsze to wpaść w panikę, na SR to wszystko tak prosto, ładnie wyglądało, a w życiu całkiem inaczej.
    Najważniejsze, ze wszystko dobrze sie skończyło :)
    Zuzka jest cudna, ale to juz chyba wiesz :)
    Zdrowka dla Was .:)

    Wszystkim Wam życzę zdrowych i spokojnych swiat, dzieciaczkom zdrowia, rodzicom siły i konsekwencji w wychowaniu, a nam jeszcze nierozpakowanym spokojnych, szybkich i mało bolacych porodów :)

    Malenq lubi tę wiadomość

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • Pati Belgia Autorytet
    Postów: 2645 3633

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie i ja.

    Kroko super, ze z mała jest ok. Dobrze, ze szybko zareagowalas.

    Beszko fajnie, ze juz w domu jesteście. Napisz pózniej jak chłopcy zareagowali na siostrzyczkę.

    Ja dzis tez gotowanie, pieczenie i przygotowywanie. Około 11 pojedziemy koszyczek poświecić do polskiego kościółka. Marcel ukrasil z babcia wczoraj jajeczka jak byliśmy w sklepie wiec tylko zostało mi ustroic koszyczek. Aaa i ja nawet wczoraj poscilam. Mieska i wędzonki nie jadłam :-)

    W razie jesli brak czasu mnie dopadnie:
    Zdrowych, wesołych świat Wielkanocnych spędzonych w atmosferze miłości i radości z ukochanymi ludźmi. Oraz mokrego smingusa dyngusa :-)

    f2wl3e5eifigbu3h.png[/url]
    l22nkrhmmhbh7btb.png
    ****gang 18+****
  • zgredka Autorytet
    Postów: 7045 3728

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ho,

    Kroko: no, jak dziewczyny już pisały, dobrze, że wiedziałaś co robić, ja bym nie wiedziała, ale teraz już wiem.

    Straszne to, zwłaszcza, że mówi się, że to raczej te małe dzieci i to od palaczek mają najczęściej ten bezdech, a Twoja dorodna dziewczynka..

    Ja mam zgagę, jakieś mulenie w brzuchu i oczywiście trochę mi leci tego śluzu z lekkim zabarwienie krwawym..
    myślę, że sprawa się "rozwiąże" w ciągu 2-3 tygodni

    Malenq lubi tę wiadomość

    acwrp8b.png

    w0x7889.png
    *******Gang 18+*********

    Pl - Krk
  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ziemniaczki na sałatke sie studzą, ugotowane, a teraz czas na dalsze rewolucje hihi gesslerka bylaby dumna :P

    Zgredka, zdecydowanie cos zaczyna sie u Ciebie dziac :P
    ja mam ciagle cisnienie na 2....

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZGREDZIA nie wyglupiaj sie bo jeszcze nas z LARA wyprzedzisz :D

    Bo to chyba teoretycznie jak czop wyglada tzn troche krwi...No ale faktycznie moze to potrwac pare tyg jeszcze :)

    Ide swiecic jajka bo akurat jest Polskie swiecenie w kosciele na moim osiedlu w tym roku. Moj koszyczek troche malo reperezentacyjny jest ale jest ;). (jedno jajko bo maz stwierdzil ze on potem zimnych starych jajek jesc nei bedzie, kawalek bulki i sol ;))

    Misi@, MANIEK lubią tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • zgredka Autorytet
    Postów: 7045 3728

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja to bym nie wiem czy chciala czy nie, niech mala rosnie, a najgorsze ze moj ma te robote za 2.tyg daleko, no i ja chce, zeby jechal, ale w szpitalu sama spanikuje.

    Ja juz po swieceniu.. leze nad gazetka

    acwrp8b.png

    w0x7889.png
    *******Gang 18+*********

    Pl - Krk
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry!
    Wesolych Swiat kochane <3

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq dzieki za rade co do kp, zastosuje.
    A ten system 753 to ile razy dziennie?
    Bardzo bym chciala karmic piersia wiec sprobuje wszystkiego, pije duzo wody i bawarke. Wiem ze powinnam dobrze jesc ale przy malej nieraz sniadanie to i w poludnie. Moze macie jeszcze jakies sposoby na laktacje?

    Lara ja to dmuchanie i tak zrobilam nie tak jak trzeba ale dzieki Bogu pomoglo.

    Dzieki dziewczyny za slowa wsparcia, ja spanikowalam okropnie, krzyczalam do meza zeby wzywal pogotowie ale on chyba zachowal wieksza przytomnosc.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze kilka slow o porodzie, 31-ego zglosilam sie na oddzial, lekarz powiedzial ze jestem po terminie i nie ma na co czekac, robimy probe oxy. O 10:00 bylam juz podpieta pod ktg i kroplowke, mialam miec jeszcze lewatywe ale pani polozna uznala ze jeszcze zdazymy no i nie zdazylysmy.
    Lezalam pod kroplowka i dostawalam coraz czesciej skurczy, pocwiczylam na pilce. O 15 jak lezalam pod ktg odeszly mi wody i wtedy zaczal sie mega harcore, bole jak jasna cholera i jeszcze troche. O 16 zaczely sie skurcze parte i padlo haslo - rodzimy. O 16:10 corcia juz byla na swiecie. :)

    Niestety nie dosc ze mnie nacieli to jeszcze popekalam, mam bardzo poszyte krocze, ale lekarz bardzo dlugo mnie zszywal, dlugo i mam wrazenie - starannie.
    Nie mialam dziecka na brzuchu od razu po porodzie poniewaz ponoc mialam bardzo krotka pepowine i by nie siegnela. Potem ja zbadali i zawineli i wtedy dali, trzeba bylo jeszcze urodzic lozysko. Po tym fakcie zabrali corcie na noworodki bo ja nie moglam jej trzymac jak lekarz mnie szyl, nie mialam sily. Po godzinie obserwacji poszlam na sale, okolo 22 panie zaprowadzily mnie pod prysznic ale pod niego nie doszlam, bo w lazience prawie zemdlalam dwa razy, babki mnie lapaly. Odwiozly mnie wozkiem na sale. Zjadlam biszkopty (od rana bylam na czczo) i zasnelam. O 1 poszlam pod prysznic, tym razem juz bylo ok. Rano nadal przy wstawaniu krecilo mi sie w glowie wiec dostalam kroplowke wzmacniajaca glukoze + witamina c, pomogla mi.

    Moja dziecina byla jedna z wiekszych na oddziale, wiec przy moich wymiarach nie dziwie sie ze popekalam. Do tego przy porodzie wyszly mi mega hemoroidy, najbardziej teraz boli mnie dupsko, nie moge siadac, to boli bardziej niz to poszyte krocze. Niestety jade na paracetamolu bo inaczej nie daje rady.

    Moja corcia miala 3720g ale to juz przekazalam i 57cm. :)

    Pati Belgia, konwalianka, Misi@ lubią tę wiadomość

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra Kroko... hardcore zarówno z tym bezdechem jak i z przebiegiem porodu...
    niech się w takim razie jak najszybciej goi i niech malutka (nie taka malutka!) nie robi więcej takich numerów ;/

    Ja też bym nie wiedziałą o tym dmuchaniu w nosek... muszę poczytać o 1 pomocy, a najlepiej zapiszę się do SR na ten płatny kurs... lepiej dmuchać (nomen omen) na zimne...

    U mnie dziś ekscytacja nowym gadżetem :)
    Uwaga drogie panie: Baby Jogger unboxing :D
    ludemapzi2lq.jpg
    Kartony :)

    ofy6whemrmrs.jpg
    Bez instrukcji obsługi ani rusz :P

    5amqry8m93ro.jpg
    I z gondolką

    A tak w ogóle, witam wielkanocnie w 8 miesiącu ciąży :D 76% download maluszka :)
    k7g8pt6knyp8.jpg

    Krokodylica, PsotkaKotka, Pati Belgia, Misi@ lubią tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 4 kwietnia 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko to i tak szybciutko Wam poszło :) ze Cię nacinali tez się nie dziwię przecież Ty taka kruszynka a Zuzka spora, mnie też nacinali i dopiero teraz jest prawie ok bo okazało się ze jeden szew puścił potem przy innym ropa się zbierała a hemoroidy znam ten ból tez mi wyszły :/ ale czego się nie wytrzyma :)
    Sił i zdrówka Kroko i Zuzka :)

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

‹‹ 708 709 710 711 712 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ