Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Konwi, wspoczuje bardzo
duzo zdrowka dla malego.
Moja mala rowniez ma nosek zatkany. My chorzy i najwyrazniej od nas podlapala...
Psotka, ja bym nie powolila takiemu malemu lezec i plakac. On potrzebuje teraz mamy. Ponosila ym, powozila, lulala a jak to nie dziala, to podalabym cyca. -
No ja tez nie mam serca go tak zostawiac placzacego. Lubie jak przy mnie/na mnie spi. Tylko ze nie moge wtedy nic zrobic
Smoczka sprobuje ale dopiero po 4tygodni bo chc zeby dobrze sobie ssanie piersi utrwalil.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 11:14
-
Nieukowa wrote:Konwi strasznie współczuję ;( Najgorsza jest ta bezradność ;/ Cholercia ale zaparcie dzień po dniu to chyba się nie zdarza? Trochę szybko...
Ja dziś odkryłam temat traktoweania niemowląt w dawnej Polsce... i mi się aż włos jeży i niedowierzam, że ludzie tam w ogóle dożywali dorosłości...
Polecam wam ciekawą lekturę o dawnych "becikach" dla niemowląt...
http://www.englishstory.pl/tekst/_op/smdo/zaawansowany/239.html
Okropne. Kiedys czytala biografie elzbiety i i tam opisywali jak ubierano dzieci wtedy i jak musialy sie zachowywwac, okropnosc. -
Taki sentyment mnie naszedl...tak patrze na wasze suwaczki laseczki...i pamietam jak po tamtej stronie staralysmy sie wszystkie....a tu prosze...maluszki wasze juz zwawe i narodzone
a wtedy takie stresy mialyscie ...jak ten czas mija, co? Teraz i problemy inne i wszystko...cudnie ze to wszystko tak dobrze wam sie ulozylo
Biedroneczka83, Blondik, PsotkaKotka, Krokodylica, Malenq lubią tę wiadomość
-
czas płynie nieubłaganie , niby 9 miesięcy a zanim się obejrzysz to masz już połowę a potem pakowanie do porodu, a mi się tak podoba ten brzuszek, może wystawać i nikt nie pomyśli nawet- ale się spasła
ech no cóż
Nieukowa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ari a ty faktycznie też już na połowie
No leci, leci jak szalony... ja nie mogę uwierzyć, że jeszcze niecały miesiąc i mogę rodzićAbstrakcja totalna!
Pati musiało być super! Pamiątka bezcenna, szczególnie dla SebastianaAle on wysoki chłop
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 12:33
Arienna, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Ech Konwalianko... Dziękuję. U nas było istne piekło. 2 razy byliśmy na pogotowiu, raz u chirurga w SOR. Ja miałam jeden dzień totalne załamanie, nie byłam w stanie się Kingą zająć. 3 dni temu był najgorszy dzień w życiu Kingi i nasz też. Tak strasznie cierpiała, że już ja, moja mama i moja siostra nie dawałyśmy rady. Dosłownie cały dzień, od rana do późnej nocy. 5-10 minutowe przerwy w bólu były. A Kinga w tedy śmiała sie na cały głos, tak się cieszyła. W końcu ten lek uspokajająco rozkurczowy chyba zadział bo spała do 7 rana. Nie miała serca jej do karmienia budzić. tylko sprawdzałam czy oddycha. Straszne to było. Wczoraj dużo lepiej, dziś już całkiem nieźle. Poszła teraz z babcią na spacer a ja sprzątam i nie wiem w co ręce włożyć. Wczoraj obejrzał ją nasz pediatra. Już wyglda ze wszystko dobrze. Kontrola w czwartek. Zalecił badanie moczu jeszcze. Acha i dodam ze Kinga miała zapalenie gardła i krtani. Ślini sie na zęby już
pępuszek kleimy
Widzę że u patryczka te zaparcia trwająNie wiem już co Wam polecić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 13:05
-
Hej podczytuję ale nie ogarniam, więc przepraszam ale nie dam rady wszystkim odpisać.
Widzę że dziewczyny narzekacie na body zakładane przez głowę i kaftaniki hehehhe ja mojej ciągle zakładam i bardzo lubię.
Co do zbędnych rzeczy to rożek na rzepy i 3 kremy na odparzenia na pupę hehehe. Nie użyłam do tej pory żadnego.
Śpiworki mam 3 albo 4 (dostałam) ale jeszcze żadnego nie użyłam, Zuza śpi pod kocykiem lub w beciku.
Nie przydały mi się wkładki laktacyjne bo nie mam pokarmu i nic mi nie cieknie.
Kotka co do ubranek też mam zawsze problem jak ubrać Zuzę żeby było dobrze, nie za dużo i nie za mało. Na chwilę obecną zakładam jej body z krótkim rękawem i na to albo pajac, albo spodnie + kaftanik + skarpetki. Ewentualnie body z długim rękawem + śpiochy. Na spacer na to nakładam kombinezon - zimowy przy zimnie, polarowy jak jest cieplej + czapeczka. Dzisiaj jest tak ciepło że chyba przerzucę się na jeszcze cieńszy kombinezon bo ten polarowy już mi się wydaje za gruby.
Jak chodzi o szczepionki to ja mam zamiar szczepić tym co obowiązkowe, resztę odpuszczam. Szczepienie mamy 13tego.
Poza tym umówiłam już chrzciny u księdza i salę, chrzcimy Zuzkę 30tego maja.Dzisiaj kupiłam sobie sukienkę i żakiet na tą okazję, jeszcze ubranko dla Zuzi potrzebuję.
Anuśka, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
Yas, to dobrze ze te chwile macie za soba.. a Kinga ma problem z zaparciami? czy to efekt tej przepukliny? Tymek tez miał, ale nie cierpiał az tak bardzo..
A krtan u Was jak sie objawiła? bo ja byłam w szpitalu - Patryk tez miał + obrzęk.. wirusowe podobno..
no i u nas cos na rzeczy bo Patryk zaczyna banki puszczac i wiecej wycieka z buzi
Kroko, co kupiłas? wrzuć zdjecia
ja w taka pogode zakładam dziecku tyko apaszke i czapke..na wierzch rzucam tylko kocyk, ew. zamiast kocyka bluza -
Co do zostawiania dziecka - ja nie zostawiam, jeśli mi mocno zaśnie to idę najdalej do piwnicy lub do pralni którą mam piętro wyżej, ale wtedy zostawiam otwarte drzwi i gdyby zaczęła płakać to usłyszę.
Psa nie mam a jak mam wyjść gdziekolwiek to pakuję Zuzę w wózek i idę z nią.
Kotka niestety również cierpię na okropne bóle pleców przez to odbijanie Żaby. Nie zawsze mi beknie, a od kilku dni beka ładnie ale co z tego jak ją odkładam to i tak ulewa. Nie wiem w czym rzecz.
Biedroneczko ja też podaję ten Hipp co Maniek polecała.
Koniara wspaniała beta, gratuluję!!! -
U nas nie ma zaparć, wręcz przeciwnie. Ma strzelające kupki, pieniste czasem ze śluzem. Bierze probiotyk. Załatwia się raczej co dzień, czasem ma przerwę 2-3 dniową. Krtań miała "zaognioną" i miała chrypkę.
Właśnie miała tel od teściowej... Nie wiem co ta kobieta ma w głowie. Ledwo Kinga lepiej się poczuła, ona oczywiście przez cały ten czas się nie pokazała ani razu, jeździła w różne odwiedziny, komunie itp... teraz ma gości z niemiec i kuźwa mnie na spacery i pikniki z Kingą zaprasza. Zawsze tak robi cholera. Nigdy jej nie ma ale jak się chwalić pochwalić chce to dupę będzie truć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 13:17
-
Oooo Asha.
Bardzo Ci gratuluję i cieszę się że się tutaj odezwałaś.
Każda z nas na początku i w czasie całej ciąży panikowała - nie ma w tym nic dziwnego.
Asha podaj dane do naszej listy to Cię dopiszę.
Na dane Koniary też czekam ale nie pisze łobuziara jedna!
Helenq hehehe faktycznie, krokodylkowe pieluszki.Dla chłopca jak najbardziej pasują.
Jak to ja nie zaglądam?Jestem codziennie tylko Zuzia jest mocno zajmująca a poza tym jeszcze ogarnięcie obiadu / mieszkania, spacer albo dwa dziennie, jakieś zakupy i firmowe papiery... Nie ogarniam.
Anuśka faktycznie nam wór z fasolami rozwiązała!!!
Hehehehe Nieukowa no właśnie, co ja się mam sama jedna z rzygami tak męczyć, przydała by się jakaś następczyni. z tego co wiem Blondik też ma kolorowo w tym temacie.
Blondik z kropkami nie pomogę, nie miałam.
Konwalia kurcze, zdrowia dla Patryka.
-
Yasmin biedna ta Twoja Kinga, mam nadzieję że już będzie tylko lepiej.
Konwalia jak się później ogarnę do zrobię zdjęcie, kupiłam kiecę i żakiet takie łososiowe, przychodzę do domu a mąż do mnie mówi "Ruda! Nie poznaję Cię! Różowa sukienka" no i cycki mi opadły bo nie lubię różu.
Ja zakładam Zuzi kombinezonik ale już nie przykrywam kocykiem, więc chyba na to samo wychodzi.
konwalianka lubi tę wiadomość