Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Freja wrote:a propos rozpychania właśnie dostałam tak po żebra że aż cała podskoczyłam
dziś wizyta u gina więc się dowiem czym dostałam - czy to był kop czy podanie z główki
idę walczyć dalej z tym praniem :[czasem muszę na pobocze zjeżdżać
a dzis na dodatek żołądek mi przekopuje... Az mi niedobrze...
Freja lubi tę wiadomość
-
Konwi strasznie współczuję tylu przejść Tobie i Patrysiowi mam nadzieje ze to nic powaznego i szybko wyjdziecie ♡
Anuska Ciebie tez tulam i składam kondolencje. Ale Ty się nie obwiniaj nie ma wytłumaczenia widocznie tak miało być strata bliskiej osoby zawsze jest tragedia ale nic kochana nie poradzisz. Trzymaj się!
Blondik śliczna focia i brzusio również
Misi@ Tobie też siły życzę i mało stresów!
Pati Gratuluję dobrych wieści u Sebastiana.
Nie wiem co jeszcze miałam napisać komu...
A i nie wiem czy dobrze zrobiłam ale sama w porozumieniu z polozna małej mleko zmieniłam bo lekarka się ociagala i wiecie co już po pierwszym dniu kolki prawie zniknęły! Tylko musze jakoś zagadać z nią mądrze o receptę...
No i co w sobotę Zosia ma chrzesta ogólnie to jest ok ale tata musi nam bujaczek zamówić bo to moje małe ma ponad 5 kg i ledwo daje rade na rączkach
Miłego popoludnia dziewczynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 13:55
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
Nieukowa ja wózka niczym nie zabezpieczam, łóżeczka też nie, dziecko i tak ma pieluszkę więc nic Ci nie przesika, a lepiej aby miało przewiew niż jakieś folie. Ja mam na dnie gondoli kocyk, ale to raczej aby dziecku było milej a i tak jak Freja pisze - kocyk rzucę do pralki i spokój.
Misia, kurka, współczuję tego wypadku motocyklowego.
BTW kiedy ja w końcu wrócę na motocykl????
Blondik ślicznie wyglądasz.
Konwalia kochana co się dzieje znowu? Nacierpicie się biedaki.
Smok jakie mleko teraz podajesz?
beszka
Moja Zuzia wieczorem dostała już sam hipp + ciepła woda przegotowana do picia, w nocy to samo, rano to samo, i moje dziecko się "odetkało", rano zrobiła kupkę, bez krzyków i płaczu! Kupka wprawdzie była zielona, nie wiem dlaczego, może dlatego że długo zalegała? ale poszła bez problemu! teraz już będę sama obserwować dziecko, a te lekarskie zalecenia moooocnooo brać pod lupę!
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Hejo,
konwi wspolczuje Ci kochana i trzymam kciuki, zeby maly wrocil do zdrowia.
Kroko: a zielone kupy to nie sa te "chorobowe"? Ale mala pewnie wroci do formy na dawnym mleku
Mnie strasznie boli sutek przy dotyku, wczesniejnjuz dlugo bolal.przy zlapaniu, ale teraz boli tez przy ruchu ssania, tak, ze zeby musze zaciskac..mleko z piersi leci, co to moze byc? I jak dzialac? -
Zmykam do gina na wizytę trzymajcie kciuki
Zgredka nie mam pojęcia co to może być... mam nadzieję że nic powaznego, może skonsultuj z połozną?Pati Belgia, Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość
-
Zgredka nie wiem, ponoć zielone kupy się zdarzają.
Mi się wydaje że to po tym mleku i dlatego że długo tam siedziało w kiszkach...
Przed chwilą uwaliła kolejne zielone kupsko, prawie po pachy.Bez krzyku i płaczu. Ech, kamień z serca. Myślę że na hippie wszystko się unormuje z powrotem.
Sorry za temat, już skończyłam. -
skoro o kupach mowa...mój pies chory, nażarł się wczoraj czegoś na spacerze z mamą, wymiotował w nocy a dziś robi takie mega wilekie czarne kupy, ze jedną jak robił to już prawie w niej siedział...omg...biedna psina...brzuch ma twardy i mine nieciekawą... ale nic go to nie uczy, dalej bedzie próbował jeść smieci...ugutuję mu zaraz ryż...eh
-
Dzięki dziewczyny
Kroko, z tego co wiem, a że ostatnio sporo o kupach wiem, to zielone kupy sa normalne ale przy karmieniu piersią.. mój Patryk nawet po 8 dniach nie zrobił zielonej.. na mm są oznaką alergii, ja bym to skonsultowała raczej
Freja, jak po wizycie? -
Nieukowa wrote:Skądże od razu alergia... może to być np. żelazo z MM... albo sama zmiana jednego mleka na drugie może przejściowo taki kolor dać... IMO dopóki nic się nie dzieje to nie ma co robić problemu...
-
nick nieaktualnyBlondik piekny brzusio
Zazdroszcze, mój jest kwadratowy, tzn. zaokragla się po bokach, a na środku jest płaski, więc wygląda jak tłuszczowy...aż moja siostra sie ostatnio zdziwiła, czemu mam taki dziwny kształt...ale potem wpadłysmy, że to pewnie skutek operacji, no i nie ukrywam, ze tez tyje ;p
Knowi współczuje, ech...
w sobote byłam u kuzynki męża, która ma 10 miesięczną córeczkę. Mała jest pocieszna i bardzo długa tak mi się wydaje bo ubiera jej ubranka na 92. Ma jednak problem z rączkami, tzn cały czas nimi rusza jakby chciała odfrunąć i wszystko robi nóżkami.
Już chodzi na rehabilitację, szkoda mi jej.
Postanowiłam, ze jak mały będzie miał 2 miesiące to pójde z nim do fizjoterapeuty, by sprawdził wszystko. Ania mówiła, ze mała się urodziła owinięta pepowiną i może to skutknie dotlenienia.
A moja teściowa wpadła na pomysł, że kupi do siebie wózek dla dziecka, łóżeczko turystyczne, wanienkę i wogóle całą wyprawkę( które bedzie u niej w domu) , bo jak bedzie u niej nocować to musi miec wszystko a i nawet w niedziele mi powiedziała, że w sumie u niej możemy wyprawić chrzaest...no to stwierdziłam, że to żart, bo od koscioła do mnie jest 7 minut pieszo, a do jej 2 km....
Nadal nie zna imienia małego i teraz jest licytacja..tzn...brat meza stwierdził, że jak nazwiemy dziecko jego imieniem to kupinam wypasiony wózek..a w niedziele teśc powiedzial, ze on moze kupic tylko mamy zmienić imie, a nie jak wcześniej mówiliśmy Gerwazy. heh dom wariatów ;p
-
Kobietki... Mam dylemat...
Pare dni temu małż dostał propozycje ogromnego i długoterminowego projektu... Ale w Niemczech... Ponad 300km od nas. To 180 apartamentów do drobnej renowacji. Malowanie i położenie nowych paneli. Fajne pieniążki no i projekt na długo. Czyli tez pewne zabezpieczenie. Dzis okazało sie, ze oferta, która zrobił, przeszła... I tu problem... Jesli sie tego podejmiemy około 3 dni w tygodniu bedzie poza domem... Czyli zostane sama z dziećmi... I nie dam sobie rady sama organizacyjnie... Ale Wpadłam na pewien pomysł... Zatrudnić au pair... Czyli taka opiekunkę/pomoc domowa na stałe. Tzn na około 6 miesięcy. Zamieszkałaby z nami... Co wy na to? -
Anuśka wrote:Misia faktycznie dom wariatów
Nieźle się licytują
Ja bym im wszystkim zrobiła na złość... Taka przekora jestem
Pati a nie boisz się kogoś obcego w domu?