Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Arienna wrote:kurna byłam u księgowej - spacerem bo bez auta jestem i cholera pod mi po doopie leci... kupiłam po drodze truskawki i zaraz idę po resztę zakupów bo chcę dziś ogórkową robić... chcialam knedle ale jest tak gorąco ze nie chce mi się stać i lepić... przyniosłam też z rossmana kartę rossnę i będę się rejestrować może jakiś prezent przyślą
prezentu nie przyślą ale często są do odbioru w rosmanie -ja dostałam maila z info że czeka na mnie oliwka p/rozstępom a dziś dostałam gratis krem do twarzy bielenda z serii sexi mama
z hipp'a przysłali mi kupon na min płyn do mycia ciala i włosów 2w1 o 20% taniej - młody też miał i byłam bardzo zadowolonaArienna lubi tę wiadomość
-
Anuśka wrote:Hej babeczki
Małż wrócił z pralni z niczym bo nie piorą wózkówBędę musiała sama się zebrać i uprać samodzielnie... Ehhh...
Dziewczyny wytapiam się, tak mi jest duszno i gorąco że szok
Anuśka - co się da to do pralki, a po za tym ja z brzuchem na wannie dałam radę więc i ty dasz radę - zresztą możesz poczekać na II trymestr - bo po co tak wcześnie - jeszcze sie zakurzyć zdąży, a wtedy będziesz sie lepiej czuła
Anuśka lubi tę wiadomość
-
Freja- własnie na takie prezenty liczę
mogę sobie po nie iść
Anuśka- dziwne ale spoko nie piorą, no cóż zostaje wanna
dobra ide po ogórki na zupkę
UFFFF jak gorąco - ale to dobrze , dość mam już zimna po za tym nie mieszczę się już w kurtki więc wole gorąco
dobra przegięłam mówiąc że mój dzieć jest leniwyteraz po tym gorącym spacerze jak się rozszalał to mam ubaw jak nie wiem co bo non stop dostaję kopniaka
a jak mu/jej popukam to mi odpukuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 13:59
Anuśka lubi tę wiadomość
-
macham ledwo zywa pogoda bezsenna noc płaczliwość chyba oszaleje
zawiozłam dziada do sklepu a potem zrobiło mi sie słabo wiec pojechałm do rodziców wypiłam kawe sok z marchewki zjadłam truskawki i wróciłysmy do dom spojenie mnie boli
co do szczepien ja byłam zadowolona z 5w1 i teraz tez tak bede szczepic
Anuska ja tez gondole bede w wannie prała w koncujak mąż wysprzata balkon zebym miała gdzie suszyc
-
Arienna wrote:kurna byłam u księgowej - spacerem bo bez auta jestem i cholera pod mi po doopie leci... kupiłam po drodze truskawki i zaraz idę po resztę zakupów bo chcę dziś ogórkową robić... chcialam knedle ale jest tak gorąco ze nie chce mi się stać i lepić... przyniosłam też z rossmana kartę rossnę i będę się rejestrować może jakiś prezent przyślą
Nienawidze jak pot po dupie leci a najgorsze, że ja nadal jestem mega tłusta a zaraz będzie gorąco i będę wyc, ale jak tu przejść na dietę ja regularności posiłków nie mogę zapewnić, chyba ze kilka na raz będę robić w chwili wolnej.. -
nick nieaktualnyLara tego zpkt 3nie zrealizujesz..laktator nie powie ile mleczka masz..
Wolałabym całą godzinę leżeć z cyca karmić małą niż na tym cholernym sprzęcie wisieć.....ale jak masz pobudzać do zamów sobie ekstrakt słodu jęczmiennego i owsianka jedź, po tym jest więcej mleczkabeszka lubi tę wiadomość
-
A ja dziś na jakimś hormonalnym wkurwie, głownie na męża. Do tego zgaga i brak motywacji ;(
No nic, ubieram się i jadę na miasto... może mi trochę przejdzie...
A propos zrzucania kg po ciąży- jak wyglądają wasze brzuchy? skóra się zredukowała całkiem, czy mocno widać że brzuchy pociążowe?
Jakieś sprawdzone ćwiczenia Zgredka? -
nick nieaktualny
-
Lara, polecam tez kasze jeczmienna. Ona wlasnie zawieraslod jeczmienny. Ja codziennie zajacam kasze jeczmienna....za to owsianke raz na jakis czas, bo wydaje mi sie ze mala bardzo brzuch po niej boli....
U nas dzien tragicznymala boli brzuch, do tego jak zwykle spac nie chce, tzn jest bardzo zmeczona...przemeczona jest tak,mze jak juz brzuch nie boli, to i tak sie drze a cyca nie chce mimo pory karmienia
jak dzis ze sklepu wrocilam na kolejenkarmienie i ja zobaczylam to az sie rozplakalam...takpo oczkach widac, ze zmeczona a zasnac nie koze. Oczywiscie cyca nie wziela, nic nie zjadlamnawet z butli mojego odcisgnietego.....zal mi jej bardzo i boje sie, ze laktacja sie zmniejszy. Maz zabral ja na dwir, bo jedynie tam dluzej spi, mimo bardzo silmego wiatru, deszczu jakby sie po prysznicem stalo .
A ja sobie na mije wielkei duosko i 6 miesieczny ciazowy brzuch nic nie kupialmmasakra....w dresie chyba pojde...
Ktos mi tu pisal bym na looz dala z powrotem do wagi...no ale ja po 2 poprzednich ciazach to juz dawno zapomnialam ze w ciazy bylam, a w 1 duuuuuzo wiecej utylam....takze gdyby nie poprzednie 2 doswiadczenia, to bym sie nie martwika a tak boje sie, ze tak juz zostanie... -
Mi chyba @ idzie
kurcze.... Szybko coś
Malenq, moje dziecko akurat wisi juz na (.) godzinkę spiąć przy tym i od czasu do czasu sobie ciumka
Na pobudżenie laktacji pije Femaltiker, karmi, herbatki laktacyjne i wodę -
Lara mi tez mleczko bardzo wolno plynie, bo mam wieeelkie piersi (niestety, kolejny efekt ciaz) oraz zwezone kanaliki mleczne. Do tego nie produkuje wystraczajaco oxytol ktora dostawalam w kroplach na poczatku. Teraz juz bez kropli sie obedzie. Mala czasem wisi godzine, czasem 20 min.....a od paru dni to albo w ogole albo kilka minut
-
ale Wam zaraz wirtualnie doopska skopię
ja przed ciążą nosiłam 42 rozmiar a Wy się 40-tka martwicie ... już się boję jak będę po ciąży wyglądać, co prawda póki co przytyłam 2 kilo ale doopa mi urosła bo spodnie ciążowe które kupiłam zgodnie z zaleceniami w takim rozmiarze jaki nosiłam przed ciążą- zaczynają być ciasne
Freja lubi tę wiadomość
-
przed ciążą się spasłam i miałam rozmiar 42, po poronieniu zrobił się 44
a teraz jak dla hecy w tabeli rozmiarów sprawdzałam to rozmiar 50-52 choć to głównie przez rozmiar w talio ile taka u mnie istnieje
sądzę ze po porodzie to może uda się 44-46 założyć, jesienią raczej nie schudnę, ale mam nadzieję że kolejna wiosna to może to 42 założe
a w szafie wiszą ulubione rzeczy 38-40 buuuu chyba pora je wywalić bo nie ma szans na taki rozmiar
zresztą zauważyłam że chudnę dopiero po skończonej laktacji niestety a nie w czasie karmieniamłoda 3 lata na cycu, młody 2 lata a teraz to nie wiem ile to potrwa chciałabym przynajmniej rok
-
Maniek ze ile przytyly??? O masakra, ja mam 14kg na+ i to uwazam ze sie juz trudno dzwiga!
Fakt ze gabarytowo jestem raczej szersza niz dluzsza (68kg przy wzroscie 164 wazylam przed ciaza) ale teraz mam ochote wziac sie za siebie korzystajac z "resetu" jaki daje porod i troche kondychy nadrobic. Zobaczymy na ile maly mi pozwoli -
totalnie nic mi się dziś nie chce..obiad skleciłam w 20min: kasza bulgur i jajko sadzone + surówka: marchew z jabłkiem.. wyprasowałam 5 pralek (!), ufarobowałam wlosy, przydało by się ogolić nogi..ale nie chce mi się.. zaraz Tymek wparuje do domu z przedszkola.. uff..
Ja obecnie mam rozmiar 38, przed ciążą 34/36.. nada mam 2kg na plus..brzuch niby nie odstaje jakoś dużo, ale skóra zwisa..
ja na chrzciny szyłam sukienkę, bo w nic się nie mieściłam
zgredka przykro mi, ttrzymam kciuki za Tate!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 15:01