Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Malenq wrote:Nenus normalka, ją w e wiem co to sen...od listopada nie przespałam nocy....dziś w nocy płacz od północy do 3cij...i tak nie śpi....ulewanie ciąg dalszy....
Mari kciukam, Smoczku gratki
Mam tylko nadzieję, że organizm wytrzyma i nie wywiozą mnie stąd w kaftanie...
6 września chrzcimy Młodego w Polsce. Planuję jechać dużo wcześniej, zmienimy otoczenie, rodzice na miejscu, dobrze mi to zrobi dla psychiki, mam nadzieję... zawsze to jakaś odmiana.Malenq, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Nenaaaa, Malenq, Konwi, Kotka - tulam Was dziewuszki:*
patrzac na niektore przypadki to ja rzeczywisce nie mam na co narzekac!
trzymam kciuki zeby i u Was bylo lepiej i za przespane (w miare) noce!!! -
nick nieaktualnyNenus to mój kaftan już wisi,tylko patrzeć jak zapakują....ale czy się nadaje na psychiatry?bo mam przeczucie że już nieuleczalną przypadek jestem...
Mam nadzieję że zmiana otoczenia dobrze Wam zrobi.....
Kotka ulewanie jest nie tylko po karmieniu, ale np godzinę, dwie po, jest więcej niż łyżką i dziecię się krzywi jak mu się odbija, jest płaczliwe i może odmawiać jedzenia, ulgę przynosi noszenie w pionie itp. Moja ma refluks i to jest jedna najgorsza przypadłość z jaką przyszło mi się "walczyć"....
Gastros syrop nie pomaga.....
Laruś ano trzbea myśleć że inni mogą mieć ciężej..... -
Malenqu, Nena to ja dolaczam do Was
tez mnie niedlugo w kaftan zapakuja....do nieprzespanych nicy prosze dopisac ciagle chorowanie calej rodziny i inne takie...ehhh
Nena, ja tez chce zmienic otoczenie i do PL sie wybrac tylko nie wiem czy nas z samolotu nie wyprosza. Lot poznym wieczorem, a wtedy Hania daje popis stuleciatak czy siak w przyszlym tyg.maz ma pare spr.w pracy do zalatwienia po czym bookujemy bikety i w droge.
Z wyjazdu do Stavanger nuci, bo nie pisze sie z mala na mieszkanie w jednym ookoju z chlopakami plus jej koncerty.... -
nick nieaktualnyA mąż wraca z pracy i mówi "coś niewyraźnie wyglądasz"..... Jak ku kopnę w ..... To będzie miał wyraźnośč.......
A najgorzej że nie wiem jak pomoc małej.. A do tego ten laktator jeszcze.....
Beszko to i Tobie życzę abyście w Pl odpoczęli, a może i małej się poprawi....beszka lubi tę wiadomość
-
To może trafimy dziewczęta do tego samego pokoju bez klamek
Ale będzie fiesta
Beszka u Ciebie i Konwi jeszcze te choroby pierońskie...niech to się wreszcie skończy. I tak Was niezmiennie podziwiam, ogarnąć więcej niż jednego dziecia to kosmos dla mnie na dzień dzisiejszy. Odpocznij w Pl, udanego pobytu
-
hej misie
ja dziś pospałam do 11 , oczywiście w przerwą na śniadanie
pachwiny bolą, chodzę jak paralityku nas pogoda tragiczna, zimno i pada
współczuję Wam dziewczynki, sutków, niespania i w ogóle ... biedactwaAnuśka lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:A mąż wraca z pracy i mówi "coś niewyraźnie wyglądasz"..... Jak ku kopnę w ..... To będzie miał wyraźnośč.......
A najgorzej że nie wiem jak pomoc małej.. A do tego ten laktator jeszcze.....
Beszko to i Tobie życzę abyście w Pl odpoczęli, a może i małej się poprawi....Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNenaaa wrote:No ja właśnie nic nie wiem, jestem na nią obrażona! Żeby tak całkiem zniknąć. Skandal. I fejsbukowo się nie udzielam więc tym bardziej nie mam żadnych wiadomości.
-
Malenq wrote:Ją na gangu na FB też się nie udzielał,a dziecka Tamki nie widziałam ostatnio:-\
-
Ja mam wrazenie ze Domi sie meczy po jedzeniu troche. To znaczy ni eplacze ale ciagle mieli cos tam w ustach i pakuje piastki. Czest tez ulewa. Po jedzeniu go odbijam a potem jedzsze klade pod katem 30stopni na jakies 10min. Dzisiaj go tak nei polozylam tylko na plasko i si ebawil jakiea 20min. Potem go podnioslam i chlusnal mi fontanna mleka (jeszcze na lezaco).
Ale nei uwazam zeby byl jakos szczegolnie placzliwy. Zalezy od dnia. -
Siku złapane i krew pobrana, ale ile było krzyku.. Pani profesjonalnie pobierała.
Teraz jemy, ale nadal mam zakochany kanalik, bo sutek punktowo biały i kamyczek, co prawda mniejszy niż poprzednio, ale chyba tego nie odetkam ;(
-
PsotkaKotka wrote:PATI - no ja pameitam jak pisalas o tym refluksie. A kiedy to u niego zdjagnozowali i jak to sie objawia? Bo moj tez ulewa ale nei wiem ile musi byc tego ulewania zeby to tak zdiagnozowac.
Pospalismy 2h. Od razu swiat staje sie inny
Co do odwiedzin to u mnie rodzice z siostra byli juz na drugi dzien (przejechali do nas 300km i zrobili mi niespodzianke-maz wiedzial). Tesciowie tez byli na nastepny dzien i ja sie z tych odwiedzin bardzo cieszylam! Tesciowa nie mogla uwierzyc ze moze przyjsc i sie kilka razy kajala i pytala czy napewno, czy to nie klopot itd. (bo jej druga synowa zupelnie inaczej reagowala). A znajomi przyszli do nas juz pare dni po powrocie do domu
Ale sie ciesze z tej wizyty u BRA FITERKI! Ja bym sobei w zyciu takiego stanika nie dobrala! a pasuje i nosi sie swietnie!
Tylko popelnilam blad o ktorym nei myslalam wczesniej - stanik ma hafty i one sie mocno odbijaja na bluzkach obcislychwiec bedzie na chlodniejsze dni poprostu bo zwrocic juz nei moge.
-
na minutke to moge pokazac, bo zaraz usune
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 14:00
Nenaaa, Pati Belgia, Nieukowa, Arienna, Misi@, MANIEK, PsotkaKotka, beszka lubią tę wiadomość