Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Acikk wrote:Jestem jestem
zieloneoliwki jeżeli jesteś teraz na L4 to podstawę masz już ustalona więc teraz dostajesz 100% a na macierz. Zostaniesz 80% tego co teraz
To ja mam pytanie, jak jestem na L4 to mam płacone z ostatnich 12 miesięcy średnią. Jak potem dostałam podwyżkę od lutego, to moja podstawa się zmieniła, ale już w kwietniu musiałam iść na L4 i wypłacali mi pieniądze z 12 miesięcy wstecz, potem wróciłam na 1,5 miesiąca do pracy, dostałam swoje wynagrodzenie, a potem byłam zmuszona iść znowu na L4. Ogólnie ta moja podwyżka nie została ujęta ani w L4 i rozumiem że w macierzyńskim też nie zostanie...
Czy ewentualnie możesz polecić artykuł w internecie dot. wyliczania kosztów L4. Bo kadrowa w pracy najpierw mi wyliczyła to co Zus ma mi zapłacić, potem zus przelał o 100 zł mniej, próbowałam ją prosić o pomoc, ale totalnie mnie olała... Ja niestety nagle poszłam na L4 z powodu zagrożenia ciąży i nie mam takich łatwych do wyliczenia składek, bo termin zwolnienia mam np. od.25.06 do 11.09, a w ciągu ubiegłych 12 miesięcy wysokość moich dochodów zmieniała się parę razy.
Będę strasznie wdzięczna za pomoc, bo przez nakaz leżenia nie mam jak pójść ani do mojej pracy pogadać z kadrową, ani do zus-u. -
Gosia mrr artykułu żadnego Ci nie polece bo z takowych nie korzyatam ale zasada jest taka że jak jesteś na L4 to wyliczają z12 mcy wstecz podstawę a żeby wyliczyć ją na nowo musi być między L4 3 miesiące kalendarzowe przerwy - czyli np. Jak jesteśmy na l4 w lutym to nową podstawę wylicza się w czerwcu- pod warunkiem że w marcu kwietniu i maju nie będzie L4. Jeżeli przerwy są krótsze to jedną podstawę można mieć nawet kilka lat i nie ma na to wpływu zmiana naszego wynagrodzenia. Czyli jak teraz jesteś na L4 to do macoerzynskiego też już Ci się podstawą nie zmieni
ZUS wylicza podstawę wg danych od zakładu pracy więc musi być ta sama podstawaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 21:27
gosia mmr lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyania14 wrote:
a takie ważne pytanie!!!
KTÓRA RODZI W SZPITALU W KTÓRYM DYŻURUJE LEKARZ DO KTÓREGO AKTUALNIE CHODZI???
na początku ciąży nie miałam takiego problemu bo mój gin do czerwca pracował w szpitalu gdzie myślałam że będe rodzić a teraz pracuje w tym drugim ;/
tam gdzie chciałam rodzić mówią że ogólne warunki są gorsze ale położne lepsze, w tym drugim bardziej nowocześnie, plazmy
ale mój lekarz dyżuruje tylko 1 dzień w tyg, wiec trafin na niego to chyba jak w totka a i na położne narzekają ;/ i co teraz??
ja będę rodziła w szpitalu gdzie mój gin jest z-ca ordynatora, jak lezalam w szpitalu to jest 5/7 dni w tygodniu, bardzo dużo decyzji on podejmuje, wkurzył mnie ostatnio chu* jeden tym ze nie wykrył tych chorób u dziecka mojej siostry, bym się przeniosła do innego gina, ale przy porodzie duże prawdopodobieństwo ze trafie na niego.
Mi również jest juzmega ciężko tochyba przez te dodatkowe kg, dziś +14kg. Zawsze byłam szczupła, zwinna, sprytna, a teraz... Mamuniu! buty tylko wkładane, najlepiej bez skarpetek, ale już coraz zimniej wiec mąż bedzie pomagał, w nocy ciężko sie przekrecić, a jak leze na plecach to cięzko oddychac. A no i sapie jak lokomotywa:D a w nocy jak uda sie usnąć to mąż pyta co chwile czy wszystkook, jak sie czuje itp i weź człowieku wyśpij się
chyba nie wytrzymam! Mała tak kopie w ta szyjke ze siedziec nie moge a jak leze to tylko tyłek mi podskakuje z bólu przy kopnięciu.Niech sie ona juz przekreci!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 22:04
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:36
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Został 1 ❄️ -
Megi na poczatku myslalam o tyvh Arciszewskich ale chyba jednak daruje to sobie i bede rodzic na Warszawskiej,jakos przezyje;) rodzilam tam tez Laure bo wtedy z Laura to akurat tam byl dyzur,nie wspominam tego jakos super extra no ale teraz jestem troche madrzejsza od doswiadczenia i jak cos bedzie nie tak to odrazu tam kurwami bede sypac do nich! :p
Acikk zaraz cos wrzuce;)MeGi2986 lubi tę wiadomość
-
Acikk to jeszcze ja skorzystam z twojej pomocy
umowa o pracę skończy mi się w dniu porodu. Będę miała wtedy prawo do zasiłku macierzyńskiego. Czy z racji bycia bezrobotną dodatkowo otrzymam ten 1000zł/mc czy to jest tylko dla osób bez prawa do zasiłku, studentów etc?
Trochę zaczynam się niepokoić, bo mój syn coś mało mnie ostatnio bombarduje kopniakami. W sumie to ani razu nie odczułam jego ruchów jako bolesnych. Wiem, że może to przez łożysko na przedniej ścianie, ale mógłby się chłopak rozruszać... Wizytę kontrolną mam za 10 dni dopiero. -
No to teraz naspamuje:P
a to w sukience sprzed ciążyzmiescilam i zapielam się nawet hehe
a to Mój wczorajszy Ziewacz-guziczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2015, 09:36
rewelka, Pchełka, MeGi2986, _nick00, pati_zuzia, Pchelkaa, justyna14, Ola_45, cytrynówka, kwiatakacji, Madzisek, Mama-julka, Marta0912, emilka24, moniek90, bella88, Flakonik, Nadulka lubią tę wiadomość
-
MeGi2986 wrote:Dziewczyny dziekuje za odp....
Powiem tak, wkurwia mnie ta nasza pojebana służba zdrowia!! I modlę się abym dotrzymała do 38 tyg zeby moc rodzic w prywatnej klinice.
Na ip wielce sfochowana położna najpierw zrobiła mi wyrzuty sumienia, ze czemu takd długo zwlekałam, wogóle zrobiła ze mnie jakąś nieodpowiedzialna gówniarę, ze gdybym chodziła do szkoly rodzenia to bym wiedziala jak sie zachowac itd. Do tego oczywiscie pretensje ze powinnam w piatekpojechac do swojego ginekologa a nie dzisiaj. Patrzac w karte ciazy stwierdzila ze juz rodzilam to przeciez mam doswiadczenie. Zamknela gebe jak jej powiedzialam ze poronilam. Doprowadzila mnie do takiego wkurwu ze polecialy mi łzy, zbladłam więc zbastowała i otworzyła mi okno. Pomacała brzuch, sprawdziła tętno, zrobiła ktg. Mimo jej ciagania brzucha maly dalej sie nie ruszyl. O dziwo stwierdzila ze to niedobrze i ze wezwie lekarza. Po paru minutach przyszedl kolejny obrazony chuj ktory luknal na ktg z predkoscia swiatla, postawil pieczatke i wychodzac stwierdzil ze wszystko dobrze. Polozna sie schowala do pokoju a ja nawet nie zdazylam go zawrocic i poprosic o jakiekolwiek wyjasnienia. Po dzisiejszej wizycie jak sprawdzilam na necie to wiem ze maly mial tetno ok 130/min i niemialam skurczy. Ale kurwa ciezko bylo zrobic usg i sprawdzic czy on sie rusza a ja nie czuje bo costam?? Boje sie bo moze to oznaka ze cos zaczyna sie dziac niedobrego a te kurwy jedyne co potrafia to wkurwic i miec tylko pretensje do calego swiata ze sie im dupe zawraca. Wlasnie dlatego unikam szpitali.
Wlasnie sie polozylam. Maly mnie kopnal co pozwolilo mi na chwile odetchnac i zrelaksowac sie po tej nieprzyjemnej wizycie.
Ja też przez 2 dni (w piątek i sobote_)czułam tylko pojedyńcze bardzo słabe ruchy. Też się zaczełam stresować. Na szczęście wczoraj już zaczął fikać jak zawsze. Może dzieciaki też mają gorsze i lepsze dni. Albo np obkręci sie w brzuchu pupą do nas i tego nie czujemy. Też już miałam myśli żeby iść na ip ale maz mnie uspokoił że napewno wszystko ok, i na szczescie wszystko w porządku -
nick nieaktualnyInso świetnie wyglądasz
ja w sukienki sie nie zmieszcze, bluzki i sweterki już za krótkie, dobrze ze maz wyzszy to czasem mu cos podkradne
Dobrze ze jestes swiadoma i w razie czego wiesz czego sie spodziewac. Ja chcialam od poczatku rodzic na nfz ale niestety za duzo złych opinii i doswiadczen. W kazdym badz razie zycze zebys miala spokojny i nawet przyjemny porod, jesli taki moze byciNso87 lubi tę wiadomość
-
Megi i tak na zywo wyglądam jak mala kuleczka
na fotka zdecydowanie lepiej
to,ze się zmiescilam w sukienke ok ale nie wyszłabym tak na ulice;p rece ogromne,udziska z cellulitem
boczki odstają
Ja mam nadzieje,ze wiem co robie;) ale zobaczymy jak to będzie,oby chociaż sam porod był szybko,a potem na sali poporodowej to już w dupie to mamjakos poradzę bez łaski w razie co
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 08:18
-
nick nieaktualnylips wrote:Ja też przez 2 dni (w piątek i sobote_)czułam tylko pojedyńcze bardzo słabe ruchy. Też się zaczełam stresować. Na szczęście wczoraj już zaczął fikać jak zawsze. Może dzieciaki też mają gorsze i lepsze dni. Albo np obkręci sie w brzuchu pupą do nas i tego nie czujemy. Też już miałam myśli żeby iść na ip ale maz mnie uspokoił że napewno wszystko ok, i na szczescie wszystko w porządku
Wieczorem pozalilam sie dla Frania ze mamusia sie martwi, ze teskni za kopniakami i dzisiaj jest juz aktywniejszy -
nick nieaktualnyOla_45 wrote:U mnie synek jest już odwrócony główką w dół, a mimo wszystko mam czasem takie okropne bóle podczas jego wyczynów. Kopie mnie we wszystkie możliwe strony, a moja szyjka mimo ułożenia też cierpi. Nie wiem jak to jest, może tylko ja tak mam..
Dzisiaj od jakiś 4 godzin mnie tak brzuch boli, ciągnie mnie w dól, mam wrażenie że mi sie pi*** otwiera w środku i jeszcze te jego akrobacje.. -.-
Leże i zdycham ;x ;x ;x ;x
Tez mam wlasnie takie uczucie ze jakby pip** mi sie otwierala, jak mwzowi mowilam o tym to on do mnie zebym sprawdzila czy nie mam rozwarcia, a ja ze jak??? A on normalnie, lusterkiem. Usmialam sie:-D myslal ze rozwarcie robi sie od zewnatrz od wejscia do pochwy:-DOla_45 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycytrynówka wrote:Acikk to jeszcze ja skorzystam z twojej pomocy
umowa o pracę skończy mi się w dniu porodu. Będę miała wtedy prawo do zasiłku macierzyńskiego. Czy z racji bycia bezrobotną dodatkowo otrzymam ten 1000zł/mc czy to jest tylko dla osób bez prawa do zasiłku, studentów etc?
Trochę zaczynam się niepokoić, bo mój syn coś mało mnie ostatnio bombarduje kopniakami. W sumie to ani razu nie odczułam jego ruchów jako bolesnych. Wiem, że może to przez łożysko na przedniej ścianie, ale mógłby się chłopak rozruszać... Wizytę kontrolną mam za 10 dni dopiero.
Ja tez mam lozysko na przedniej scianie, ale ruchy czuje, a najbardziej (te bolesne) to po lewej stronie nad biodrem i w dole a tu gdzie lozysko (lekarz pokazywal mi na usg jego ulozenie) to bardziej takie wypychanie. -
nick nieaktualnyInso gdzie te twoje wielkie udziska!!?? Ja tu widze piekny ciazowy brzuszek i zgrabna figure:)
Mi nie zalezy na warunkach pobytu po porodzie. Najwazniejszy jest sam porod. Nie chce przezyc traumy bo licze na jeszcze jedno dziecię conajmniej
A jak Laura radzi sobie w szkole? Jak sie mieszka w nowym miejscu? -
nick nieaktualnylips wrote:A co do depilacji laserowej to chciałabym bardzo zrobić depilacje bikini takie całosciowe. Trochę przerazaja mnie koszty ale mam nadzieję ze się uda uzbierać.
Ja tez nym wlasnie chciala bikini i nogi, a nie wiedzialam ze w ciazy nie mozna, nie zaglebialam sie w temat. Dzieki dziewczyny za uswiadomienie