Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pchelkaa wrote:Wiem o czym mowisz, u Nas remont w mieszkaniu a ja jedynie moge siedziec i patrzec, a tak to pomalowalabym cos czy bym juz lazienke posprzatala a przeciez z brzuchem nie bede skakala po drabinie ze scierka w reku myjac plytki, poza tym mąz nie pozwala mi nic robic:-( pojechal wlasnie malowac kuchnie.
Powiedzcie czy Wy tez tak macie bo chyba jestem nienormalna. W poniedzialek mialam wizyte, przed wizyta z tydz czasu mialam skurcze, brzuch mnie bolal i szyjka, wiec mega uwazalam na siebie prawie nic nie robilam. Na wizycie lekarz powiedzial ze wszystko super, a skurcze to HB, wiec normalne. Wiec ja we wtorek sru na zakupy na prawie caly dzien, pozniej do mieszkania pomylam listwy, wczoraj tak samo, a w nocy bol brzucha, skurcze, masakra. I znowu sie martwie. Zawsze tak mam po wizycie, ze jak lekarz powie ze wszystko dobrze to ja latam trzese sie, a pozniej cierpie i martwie sie:-( ale chce ten czas jeszcze jako tako wykorzystac.dziś jeszcze jak mężowi powiedziałam, że progi umalowane to bure dostałam, że sobie albo dziecku zaszkodze i mam nic nie robić tylko się Olkiem zajmować
eh
ja często mam skurcze właśnie przepowiadające ale ja po 1 ciąży już wiem że to one i mnie nie martwią, za to martwi mnie ból jak na @ który miałam wczoraj i często mi się zdarza i to moje krocze opuchnięte i bolące, ale wizyta już w poniedziałek to dowiem się czy wszystko ok.7w3d 💔 -
ZieloneOliwki wrote:Ja wiruję bezwzględnie wszystko- kocyki, rożki, kołderki...
A do wanienki zamierzam kupić leżaczek frotte, miała być gąbka ale wydaje mi się bardzo niehigieniczna.
noc miałam tragiczną, co godzinę wstawałam na siusiu bo miałam tak straszną zgagę że jak nigdy wypiłam prawie karton mleka.
W Auchan promocja: proszek Lovela za 26,95 1,8kg + drugi za 1 grosz7w3d 💔 -
nick nieaktualnyHa, ja wstałam dopiero teraz
znaczy obudziłam się jakieś pół godziny temu i jeszcze leżę w łóżku. Gdyby nie głód to pewnie bym jeszcze spała.Na siku tylko raz nad ranem. Wczoraj na SR mieliśmy temat poród i jakoś poród przeraża mnie mniej niż karmienie piersią i połóg.
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Odnośnie skurczy to pytałam dzisiaj swojej położnej środowiskowej.
Niepokojące są skurcze które są bolesne, natomiast sama sztywności brzucha i dyskomfort (oczywiście nie ciągły, tylko w formie fal/skurczy) na naszym etapie ciąży jest normalny. Jedna z Was prosiła żeby dać znać czego się dowiem, więc tak to wygląda.genoweffa, kwiatakacji, rewelka, Kate4 lubią tę wiadomość
-
alicja_ wrote:Gdzie Ty takiego znalazłaś!
Skarb
Ten Skarb znalazłam przez Internet w wieku 14 lat!! od tamtej pory jesteśmy razem, już 11 lat a od 1,5 roku jesteśmy po ślubieTaka sytuacja
Nadulka, kwiatakacji, alicja_, lilianna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny.
U mnie rano też masakra z samopoczuciem. Brak mi tchu, jest mi słabo i ogólnie jestem taka rozbita. Niestety nie mogę sobie pozwolić na późniejsze wstawanie. Przez co najmniej godzinę po wstaniu z łóżka dochodzę do siebie.
A do tego martwi mnie moja waga, dziś już 12,7 kg na plusieWydaje mi się, że dużo nie jem, tyle co przed ciążą. A najgorsze jest to, że przez kilka dni waga się trzyma, a potem z dnia na dzień 1 kg do przodu
A poza tym jestem dziś w kiepskim nastroju. Do tego wszystkiego ostatnio często kicham i wieczorem też kaszle, a przy każdym kichnięciu zawór pęcherza nie trzyma szczelności. Do bani... W poprzedniej ciąży więcej miałam przypadłości chorobowych i nawet w szpitalu się znalazłam, ale jakoś miałam więcej energii, zwłaszcza pod koniec ciąży. Mieszkanie zmienoiliśmy i było i sprzątanie i mycie okien, wieszanie firanek i dałam radę, a teraz.. ehhhh.
-
Pchelkaa wrote:Wiem o czym mowisz, u Nas remont w mieszkaniu a ja jedynie moge siedziec i patrzec, a tak to pomalowalabym cos czy bym juz lazienke posprzatala a przeciez z brzuchem nie bede skakala po drabinie ze scierka w reku myjac plytki, poza tym mąz nie pozwala mi nic robic:-( pojechal wlasnie malowac kuchnie.
Powiedzcie czy Wy tez tak macie bo chyba jestem nienormalna. W poniedzialek mialam wizyte, przed wizyta z tydz czasu mialam skurcze, brzuch mnie bolal i szyjka, wiec mega uwazalam na siebie prawie nic nie robilam. Na wizycie lekarz powiedzial ze wszystko super, a skurcze to HB, wiec normalne. Wiec ja we wtorek sru na zakupy na prawie caly dzien, pozniej do mieszkania pomylam listwy, wczoraj tak samo, a w nocy bol brzucha, skurcze, masakra. I znowu sie martwie. Zawsze tak mam po wizycie, ze jak lekarz powie ze wszystko dobrze to ja latam trzese sie, a pozniej cierpie i martwie sie:-( ale chce ten czas jeszcze jako tako wykorzystac.
Pchelkaa mnie też lekarz kazał się oszczędzać. Ale powiedział, że najważniejsze to się oszczędzać do 36 tygodnia. Potem już w razie czego to nie ma takiego ryzyka. Także lepiej jeszcze chwilę wytrzymaj i nie forsuj się ciężką pracą -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:41
Nadulka lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Nadulka wrote:Dziewczyny jak Wasza waga? u mnie 8kg na plus, zastanawiam się ile będzie w dniu porodu
Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:41
alicja_, Nadulka lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
nick nieaktualnymoniek90 wrote:Pchelkaa mnie też lekarz kazał się oszczędzać. Ale powiedział, że najważniejsze to się oszczędzać do 36 tygodnia. Potem już w razie czego to nie ma takiego ryzyka. Także lepiej jeszcze chwilę wytrzymaj i nie forsuj się ciężką pracą
I jak w ogóle u Ciebie z lekarzem? Udało Ci się przenieść do dr. Pieli?