Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się w poniedziałkowy poranek, od kilku dni beznadziejnie mi się śpi
Mój mąż jest chudy i nie chrapie, ale mam brata też szczupłego i daje jak lokomotywa też jest po zabiegu i podobno chrapie ale mniej i ciszej więc myślę że i tak warto. -
hej
ja dziś miałam koszmarną noc przez Olka, w ogóle nie chciał spać, a raczej chciał a nie mógł z jakiegoś powodu, pół nocy kotłował się z nami na łóżku, płakał przez sen... jestem wykończona, a on ma cienie pod oczami aż ze zmęczenia ale oczywiście teraz zasnąć też nie chce tylko marudzi. Nie wiem jak dotrwam do końca tej ciąży
jeszcze trochę to padnę z niewyspania
idę po kawkę i zacznę Was nadrabiać, a mały może jakoś zaśnie na kolanach - oby, chętnie bym odpoczęła.
ah i dziś mam wizyte o 16.50 dodatkową, ciekawe co mi powie, aż się boję....
no i muszę się pochwalić, mój Olek zaczyna chodzićjedyny plus ostatnich dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 08:06
Matleena, Ola_45, Kate4, Mama-julka, moniek90 lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Mi$ia26 wrote:hej dziewczyny jak wam mija niedziela bo mnie do bani jakiegos dola zlapalam ciagle chodze zmeczona choc nic nie robie jestem niewyspana nie moge sie schylic zalozyc skarpetki kapiel jest trudnoscia do tego ta cholerna cukrzyca mnie doluje bo nie moge zjesc to na co mam ochote ze wszystkim uwazaz zeby cukier nie skoczyl siedze i placze ah musialam sie komus wyzaic przepraszam za smety:(
Z jednej strony już mam dość bycia w ciazy (od poczatku na podtrzymaniu), z drugiej chcę dotrwac do grudnia ze względu na dziecko. Mnie chyba martwi też przyszłość, bo powinnam szybko wrócić do pracy na kilka godzin dziennie i naprawde nie wiem, jak ogarne 2 dzieci i pracę.
justyna14 - podziwiam, z roczniakiem i brzuszkiem na pewno nie jest Ci latwo. Gratulacje dla Olka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 08:53
-
akira wrote:U mnie ostatnio podobny nastroj, ale juz jest lepiej, to tak na pocieszenie
Z jednej strony już mam dość bycia w ciazy (od poczatku na podtrzymaniu), z drugiej chcę dotrwac do grudnia ze względu na dziecko. Mnie chyba martwi też przyszłość, bo powinnam szybko wrócić do pracy na kilka godzin dziennie i naprawde nie wiem, jak ogarne 2 dzieci i pracę.
justyna14 - podziwiam, z roczniakiem i brzuszkiem na pewno nie jest Ci latwo. Gratulacje dla Olka!
końcówka ciąży nie jest łatwa, zmęczenie organizmu, psychiczne, nie moc, generalne burza hormonów. wszystko razem sprawia, ze człowiek nie raz ma dość i chciałby się poddać, ale już za niedługo maleństwa będą na świecie a ciąże będziemy wspominać z sentymentemNadulka, genoweffa lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyHej dziewczyny :*
Mi też coraz ciężej, w nocy istny morświn a w dzień chodzę jak pingwin
Mam do Was pytanie. Czy któraś zamawiała jakieś rzeczy wyprawkowe w aptece gemini lub cokolwiek innego? Położna poleca tą aptekę bo niby jest tanio, i rzeczywiście sprawdzałam i jest o wiele taniej. Tylko zastanawiam się czy czasami ich produkty nie mają np. krótkich dat ważności? -
nick nieaktualnyalisss871 wrote:Hej dziewczyny :*
Mi też coraz ciężej, w nocy istny morświn a w dzień chodzę jak pingwin
Mam do Was pytanie. Czy któraś zamawiała jakieś rzeczy wyprawkowe w aptece gemini lub cokolwiek innego? Położna poleca tą aptekę bo niby jest tanio, i rzeczywiście sprawdzałam i jest o wiele taniej. Tylko zastanawiam się czy czasami ich produkty nie mają np. krótkich dat ważności?
Sana tez juz mam naszykowane zamówienie na wszystko dla małego i dla mnie do szpitala i wyszło wszystko 420 zł w tym mam paczkę pampersow taka mniejsza do torby wiec całkiem fajnie mi wyszłoalisss871 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,
Mam dzis dzien pod znakiem... nie podchodz bez kija;p Jestem tak podnerwiona, ze nie mam nawet mozliwosci czytac, co zwykle bardzo mnie uspokaja (jestem z rodzaju moli ksiazkowych) Czytam i po paru stronach lapie sie na tym, ze nie mam pojecia co czytalam;p Zatem jest to miara na potwierdzenie ze mam dzien raczej z tych mniej spokojnych;p
Nie chce omawiac z czego to sie bierze, bo kazda ma swoje problemy, a to nie miejsce na nasze frustracje;p
Jednak zastanawia mnie ile z tego mojego uczucia to hormony a ile racjonalnego nerwa
Sophie tez ma stresa, skacze jak mala rybka, pewnie reaguje na moje samopoczucie, biedna mala. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:42
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
U mnie argumentacje z moim M dotycza tylko jego ex i jego corki. Dzialaja na mnie jak plachta na byka. Grrr Nigdy nie myslala bym, ze to moze byc dla mnie problem, ja raczej z tych malo upierdliwych i zawsze starajacych sie zrozumiec wszstko i patrzec z dystansem. Przed ciaza tez mnie wkurzal ten temat, wiec moze to nie hormony ;p
-
nick nieaktualnyMatleena wrote:Ja już mam całą masę rzeczy u mamy bo się nie zmieściły
Chwilowo plan jest taki, że następny będzie dom
No tak, mogłam to przewidzieć. Też tak robiłam i koleżanki miały "swój posag" przed przeprowadzkami.
Dobrze, że macie takie plany, a nie jakąś tułaczkęMatleena lubi tę wiadomość
-
rewelka wrote:Evvik a co czytasz? Szukam inspiracji, ostatnio mało książek mnie wciąga
I zwalaj wszystko na hormony, też tam mam czasem że się budze i od razu poddenerwowana albo zdołowana nie wiadomo czemu
Jak zainteresuje mnie ksiazka jednego autora, to czytam wszystko co znajde i co napisal. Zwykle na Apple IBookstore sciagam Sample (tj kawalek ksiazki za darmo), jesli sposob pisania lub tlumaczenie mi sie podoba, kupuje ksiazke.
Teraz czytam Matthew Pearl - Klub Dantego i Instytut młodych naukowców. Wczesniej szedl Lem (bylo sporo polskich), Agnieszka Hałas ( na Ibookstore sa tylko jej 4 ksiazki) -
Matleena,
Dziekuje za rekomendacje, niestety nie ma takiej ksiazki w formacie ebook. Nie kupuje drukowanych ksiazek, bo nie miala bym jak sie w domu ruszyc. No i po paru przeprowadzkach przyzeklam sobie nigdy wiecej ksiazek papierowych nie kupowac, bo to koszmar jak sie pakujesz. I szok jak duzo ksiazki miejsca zajmuja jak trzeba je spakowac i przewiesc;) Za duzo czytam. Mieszkam w niemczech, wiec i w bibliotece nic nie znajde, pozostaja ebooki.