X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    A co do chrapania, to załamałyście mnie. Ja już czasem nie mam sił. Przed ciążą, jak spaliśmy razem to zdarzało się że 5 nocy w tygodniu nie spałam w ogóle, bo mimo stoperow chrapanie męża było tak głośne, że nie byłam w stanie zasnąć lub po prostu budził mnie. Na czas ciąży musieliśmy zacząć spać osobno, bo wykonczylabym się fizycznie. Chcę znowu z nim spać, ale też przede wszystkim chcę się wyspać. Czasem czuję się już taka bezsilna. Zdarzało mu się już nawet tak głośno chrapac, że byliśmy w dwóch osobnych pokojach, z zamkniętymi drzwiami i to go było tak słychać, że stopery były konieczne.
    A powiedzcie mi, czy Wasi mężowie są z tych szczupłych czy odwrotnie? Bo mój grubasek i tak myślę, że to też może potęgować to chrapanie.

    Moja mama od jakiegoś roku nie śpi z tatą. Ma on ponad 180cm i ponad 100kg, czyli nadwaga. Ale on cały czas chrapie, odkąd pamiętam, ale jak jestem u nich i tata sobie utnie drzemkę to wydaje mi się, że chrapie głośniej niż kiedyś. Moja mama nie używa stoperów, ale przeszkadzają jej sąsiedzi z góry to i tak wg mnie na jedno wychodzi.

  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 4 października 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej a ja siedze i pisze sobie wyprawke do szpitala bo dzis z rana wstalam w jakims dziwnym szoku i doszlo do mnie,ze lepiej niech stoi torba spakowana:p nie wiem co mi sie stalo:D tak se uswiadomilam,ze to juz 8msc sie zaczal,za 3tyg te ktg sie zaczyna..a tygodnie jakos szybciej mi teraz leca...

    Nadulka lubi tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Eve_84 Autorytet
    Postów: 344 340

    Wysłany: 4 października 2015, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 13:33

    l22ntv73ogvn473k.png
  • Moniusia89 Autorytet
    Postów: 330 309

    Wysłany: 4 października 2015, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:55

    d69c20mmk9myteud.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate4 wrote:
    Dziendoberek;)

    Patrzę na te misie whisbear i super są;) cz którąś z Was zamawia? Nie wiem czy lepszy mały czy duży?

    Ja zamawiam tego mniejszego :) po doświadczeniach z Synkiem wiem, że dzieci uwielbiają takie szumy, a nad suszarką trzeba było stać, żeb7 czasem coś się nie przypaliło, poza tym kolorystyka Misia bardzo mi odpowiada

    Kate4 lubi tę wiadomość

  • Poz!omka. Autorytet
    Postów: 975 571

    Wysłany: 4 października 2015, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dziewczyny produkujecie :D ostatnio rzadko tu zaglądam i jak wejde to aż sie łapie za głowe tyle nowych stron :P Też planuje zakup misia szumisia, ale to juz chyba po porodzie bo teraz zbyt wiele pieniążków na tą wyprawkę idzie. Są tu dziewczyny które jeszcze stosują luteine ? bo tak się zastanawiam kiedy bedzie sie odstawiac, gdzieś wyczytałam że po 37 tygodniu lekarze zazwyczaj karzą odstawić. Bo moja znajoma odstawiła 2 tyg przed terminem i po kilku dniach od odstawienia urodziła już :D Podobno odstawienie luteiny moze przyśpieszyc akcje porodową :P

    Alicja <3. <3 ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' <3
    atdcmg7y5xqxk96s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poz!omka. wrote:
    Ale dziewczyny produkujecie :D ostatnio rzadko tu zaglądam i jak wejde to aż sie łapie za głowe tyle nowych stron :P Też planuje zakup misia szumisia, ale to juz chyba po porodzie bo teraz zbyt wiele pieniążków na tą wyprawkę idzie. Są tu dziewczyny które jeszcze stosują luteine ? bo tak się zastanawiam kiedy bedzie sie odstawiac, gdzieś wyczytałam że po 37 tygodniu lekarze zazwyczaj karzą odstawić. Bo moja znajoma odstawiła 2 tyg przed terminem i po kilku dniach od odstawienia urodziła już :D Podobno odstawienie luteiny moze przyśpieszyc akcje porodową :P
    Moja gin mówiła że do 32 TC bierze się luteine to nawet mnie nie Strasz że zaraz będę rodzić;)

  • Poz!omka. Autorytet
    Postów: 975 571

    Wysłany: 4 października 2015, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie chce straszyć właśnie, ale przy pierwszym jak i przy drugim dziecku tak właśnie miała, że kilka dni po odstawieniu luteiny odeszły jej wody przed terminem :P Ja mam wizyte za tydzień i nadal luteine biorę i nic mi lekarz nie mówił o odstawianiu :P A Ty kate4 przez bliźniaki nie masz rodzić szybciej ? Myślałam że ciąże bliźniacze kończą sie szybciej

    Alicja <3. <3 ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' <3
    atdcmg7y5xqxk96s.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 4 października 2015, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 09:43

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Moniusia89 Autorytet
    Postów: 330 309

    Wysłany: 4 października 2015, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:56

    d69c20mmk9myteud.png
  • gosia mmr Ekspertka
    Postów: 221 132

    Wysłany: 4 października 2015, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!
    Ja mam ciężką noc za sobą, ogólnie nie wiem czy to pessar, czy to że zaczęłam teraz chodzić po tak długiej przerwie, ale non stop biegam sikać. W nocy zawsze tylko raz, teraz były 3 razy, dodatkowo czuje pobolewanie po lewej stronie podbrzusza i w lewej pachwinie. Noc koszmarna, bo cały czas nie wiedziałam, czy będzie dalej boleć i mam jechać do lekarza, normalnie nie wiem, co się dzieje... niby teraz przez ten pierwszy tydzień założenia krążka pobolewanie jest ok, a tylko silny ból alarmujący. Sama nie wiem, a jak leżę wcale nie lepiej.W każdym razie wcale nie szaleje, oszczędzam się, ale i tak mnie pobolewa, tak na samym dole, już pod brzuchem... Kurcze, że te dolegliwości zawsze w weekend wypadną.

    tb73hdge49irrilb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    annielica-nie martw się kochana, nawet jeżeli to cholestaza to bardzo często pomagają na to leki a wcześniejsze porody z tego powodu to zdarzają się w pojedynczych przypadkach. Poza tym w ciąży mnóstwo rzeczy uczula i Ciebie też na pewno to dotyczy. A dzisiaj jeszcze swędzi i nasila się? W moim przypadku wysypka wyszła w szpitalu, więc uczuliło mnie coś od nich ale do teraz nie wiem co, bo jak wyszłam to uczulenie zniknęło.

    Też macie nieraz takie nerwy? Ja od wczoraj jestem tykającą bombą, aż mi żal mojego męża :( biedak się tyle nasłucha, dobrze że jest taki cierpliwy i opanowany. A ja nie wiem co się zemną dzieje, wiecznie mi coś nie pasuje :/ masakra :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak się rozpędziłam, że nad ranem zastanawiałam się co by tu uszyć. Doszłam do wniosku, że uszyć bym mogła wałek pod plecy do łóżeczka. Kupować bym go nie kupowała. A tak kosztował 6 zeta.
    2d6p2e.jpg

    ZieloneOliwki, Kate4, kwiatakacji, Ola_45, moniek90, iNso87 lubią tę wiadomość

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 4 października 2015, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 09:43

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiammr możliwe, że ciało tak reaguje na krążek. W końcu to coś obcego w ciele. ale może niedługo przejdzie i wróci wszystko do normy. Współczuję Ci, zawsze coś.

    Alisss871 takie nerwy miałam jeszcze parę dni temu. Trwało to prawie trzy tyg. Masakra. Miałam świadomość, że jestem denerwująco - wkurw., ale nie mogłam się powstrzymać od takiego zachowania bo nie umiem udawać. Wtedy wszystko mnie drażniło i odzywałam się do małża i syna tylko gdy musiałam, a czułam się najlepiej sama ze sobą. Też mi ich było szkoda, ale hormony wygrywały. W końcu jakoś przeszło i teraz mnie tak nosi :-) Wymyśliłam zajęcie się szyciem.

    gosia mmr lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-julka wrote:
    Alisss871 takie nerwy miałam jeszcze parę dni temu. Trwało to prawie trzy tyg. Masakra. Miałam świadomość, że jestem denerwująco - wkurw., ale nie mogłam się powstrzymać od takiego zachowania bo nie umiem udawać. Wtedy wszystko mnie drażniło i odzywałam się do małża i syna tylko gdy musiałam, a czułam się najlepiej sama ze sobą. Też mi ich było szkoda, ale hormony wygrywały. W końcu jakoś przeszło i teraz mnie tak nosi :-) Wymyśliłam zajęcie się szyciem.

    Trzy tygodnie??? o matkooo... to mnie nie pocieszyłaś, u mnie trwa drugi dzień i sama ze sobą nie wytrzymuje, żal mi bliskich... No ale cóż, na hormony nie ma rady a w końcu niech inni też odczują trochę tą naszą ciążę ;) Chyba też poszukam jakiegoś zajęcia :)

  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 4 października 2015, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatakacji wrote:
    Kate my kupiliśmy tego misia szwagierce w prezencie. Bardzo sobie go chwalą, czasem na małą działa tylko miś, więc zabierają go ze sobą wszędzie. Ale głośny jest bardzo :)

    Acikk ja mam to samo, jestem zajechana jak koń po westernie, nieważne co robię i ile śpię. Męczę się bardzo szybko, brakuje mi tchu itp.

    Dzisiaj całą noc bolało mnie coś pod prawym żebrem, a może nawet i same żebra, ale tak, że spać się nie dało. To już któryś raz to samo miejsce, z tym że pierwszy raz tak długo. Miała któraś takie bóle?


    I znowu ja się przyznam. Miałam tak przez 2 noce, ale czułam jak mała kopie mnie w to miejsce więc przypisałam jej winę za moje bóle. Teraz skupił się na innych rejonach i żebra już nie bolą.

    Co do zmęczenia, ja o dziwo jestem dość żywotna. Wczoraj cały dzień sprzątałam i ogarniałam pokój małej, nie sapie, nie męczę się samym działaniem- jednak popołudnia staram się spędzać lużniej i robić sobie "wolne"

    kwiatakacji lubi tę wiadomość

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss871 wrote:
    Hej dziewczyny :)
    annielica-nie martw się kochana, nawet jeżeli to cholestaza to bardzo często pomagają na to leki a wcześniejsze porody z tego powodu to zdarzają się w pojedynczych przypadkach. Poza tym w ciąży mnóstwo rzeczy uczula i Ciebie też na pewno to dotyczy. A dzisiaj jeszcze swędzi i nasila się? W moim przypadku wysypka wyszła w szpitalu, więc uczuliło mnie coś od nich ale do teraz nie wiem co, bo jak wyszłam to uczulenie zniknęło.

    Też macie nieraz takie nerwy? Ja od wczoraj jestem tykającą bombą, aż mi żal mojego męża :( biedak się tyle nasłucha, dobrze że jest taki cierpliwy i opanowany. A ja nie wiem co się zemną dzieje, wiecznie mi coś nie pasuje :/ masakra :(

    Niecierpliwie czekam do jutra by się dowiedzieć co to jest. W ciągu dnia da się wytrzymać ale wieczorami i jak niechcacy dotkne swedzi jakby mnie pogryzło stado komarów.
    Dzięki dziewczyny za wszystkie rady i proszę o kciuki jutro by okazało się to nic poważnego;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena nie chcę Cię dobijać, ale wg mnie gorsza jest faza rozpakowywania. Mam tyle przeprowadzek za sobą to doszłam do takiego wniosku. Chociaż u Ciebie to pewnie nie będzie tak źle bo Ty z akademika ;-)

    Alisss u mnie tyle trwało, ale nie mówione, że z Tobą też tak będzie :-D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania14 wrote:
    co do chrapania to Wy macie problemy z mężami????
    ja możliwe że mam krzywą przegrode nosową bo dziadek miał i mama chyba też ale jakiś czas temu jak byłam przeziębiona zaczęłam jeszcze gorzej chrapać i tak mi zostało !! czytałam że w 3 trymestrze drogi oddechowe się zwężają, mam nadzieje że po porodze mi to przejdzie, mąż wraca o 4 z nocki i nawet stopery mu nic nie dają idzie na kanape :(

    To się zamieniłaś z mężem rolami ;-) Mój też mówi że chrapię, ale nigdy mnie nie sztura. Mój chrapie na plecach i muszę go na bok przekręcać, a teraz gdy nie mam siły to obudzić żeby sam się przekręcił na bok.

‹‹ 1117 1118 1119 1120 1121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ