Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Rewelka, Kate trzymam kciuki żeby jeszcze troszkę maluszki posiedziały w brzuchach
Ja nie mogę poradzić sobie że zgagą... Sypiam już właściwie na siedząco, bo tak mnie męczy. Renie nie działa, gelatum też nie, a gaviscon powoduje wymiotyznacie jakieś cudowne sposoby, żeby się tego pozbyć?
Kate4 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 16:57
Nadulka, m@rzenie, MeGi2986, Dżulia, Ola_45, genoweffa, moniek90, Mama-julka, justyna14, Madzisek, Eve_84, lilianna, Pchelkaa, Flakonik, Suerte, maya34, Kate4, kwiatakacji, Moniusia89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya to my
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 10:24
Dżulia, moniek90, genoweffa, Mama-julka, justyna14, m@rzenie, Madzisek, Chichibi, Eve_84, lilianna, Pchelkaa, Flakonik, Suerte, MeGi2986, Nadulka, maya34, Kate4, kwiatakacji, Moniusia89 lubią tę wiadomość
-
Acikk wrote:Flakonik piękny blizniakowy brzuszek taki zgrabniutki
Justyna chyba pierwszy raz nam się pokazalas - niezła z Ciebie laska
Ogłaszał wszem i wobec że konkurs na wieloryba wygrywa Kim Kardashian! Całą reszta grudniowek to super lasencje
Dziewczynki a my byliśmy w końcu zamówić wózek!!!
Riko brano a fotelik miałam napisać jak już bede wiedzieć - besafe
revvelka , kate trzymam kciuki!Kate4 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
I my
28tc + 4 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:41
moniek90, Mama-julka, justyna14, pati_zuzia, rewelka, Madzisek, Eve_84, lilianna, Pchelkaa, Flakonik, Suerte, MeGi2986, Nadulka, maya34, Kate4, kwiatakacji, genoweffa, m@rzenie lubią tę wiadomość
-
lilianna wrote:Widzę że dzisiaj mamy plebiscyt brzuszków
piękne je macie
Mam jeszcze do was pytanko czy kupujecie na wyprawke do szpitala dla dzidzi body kopertowe/rozpisane czy normalne przez główkę ubierane?7w3d 💔 -
Mi$ia26 wrote:my juz po wizycie u okulisty nie ma przeszkod zeby rodzic SN ale wada mi sie pogorszyla troche i po porodzie trzeba bedzie zmienic okulary na troszke mocniejsze moj M slyszal jak pani doktor mowila ze mam cylindry niezle to nie pozwala mi nawet na chwile zdjac okulary:)
Dziewczyny sciskajcie mocno nozki niech skarby jezcze troszke poczekaja w brzuszkach trzymamy kciuki za was. Chwile mnie nie bylo a tu takie wiesci:(
Acikk no no no sliczny brzuszek:) Wogole kazda z nas ma sliczny brzuszek nie ma co sie dziwic takim laskom jak my:)
A mi zachcialo sie placuszkow ziemniaczanych z sosikiem i sobie zrobie na ostatnia kolacje mmm:)7w3d 💔 -
ania14 to masz teraz bardzo dobre ciśnienie
tak trzymaj
w razie co na początek pewnie dostałabyś to co ja lek o nazwie dopegyt czy jakoś tak, mi on skutecznie obniżał i dotrwałam bez szpitala w domu do porodu i poród siłami natury. Ale są dziewczyny którym ciśnienie tak szaleje, że leki nic nie dają i wtedy szpital, sterydy i cc, bo z wysokim ciśnieniem nie ma możliwości, żeby rodzić siłami natury. Znajoma miała 180/110 i w 33 tyg urodziła przez cc córkę i wszystko w porządku, zdrowiuśka tylko malutka.
ania14 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Skoro się tak "zdjęciowo" zrobiło pozwolę sobie pochwalić się moja psiną. Przyznam się szczerze, że tak ją rozpiesciłam, że przeraza mnie jak się córa urodzi.
Teraz próbuje z tym walczyć, ale bezskutecznie. Jak nie zwracam na nią uwagi to sika w domu. Poza tym problemów nie mam. Ma ktoś jakiś pomysł co na to zaradzić? Ktoś był w podobnej sytuacji? Jest tu jakaś "psia specjalistka"?
P.S wiem ze ten wątek nie jest przeznaczony na porady "psie", ale może jednak któraś mama pomoże ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:41
rewelka, pati_zuzia, Flakonik, MeGi2986, Kate4, kwiatakacji, genoweffa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My właśnie wróciliśmy z wizyty...32 tydzień...Antek ma 1860 g....
nie ma nic co by Pana Doktora niepokoiło...kolejna wizyta za miesiac a potem wizyty co tydzień...
hmm dzisiaj wlasnie poczułam...że już coraz mniej czasu zostało....rewelka, Mama-julka, justyna14, pati_zuzia, Madzisek, Flakonik, MeGi2986, Karola1990, Ola_45, Nadulka, kwiatakacji, m@rzenie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny. Trochę mnie tutaj nie było...
Dopiero dzisiaj miałam odwagę zajrzeć do Was zobaczyć co słychać. I dopiero dzisiaj zobaczyłam że ujęłyście mnie na pierwszej stronie wątku. Łza w oku się zakręciła...
Nie mam siły czytać wszystkiego co wydarzyło się u Was od maja. Mam nadzieję że już żadnej z nas nie przytrafiło się to przez co ja przeszłam, że wszystkie zdrowe i radosne czekacie na ten piękny moment powitania maluszka na świecie. Myślę o Was często, z sentymentem wspominam te najpiękniejsze kilka tygodni w moim życiu.
U mnie minął właśnie 5 miesiąc ponownych starań, jak na razie- bezskutecznie. Mimo to wierzę że Tadziu do mnie wróci, prędzej czy później.
Życzę Wam radości z Waszych pociech i bezbolesnego rozwiązania. Buziaki!!Pchelkaa, Chichibi, Flakonik, Suerte, MeGi2986, ZieloneOliwki, Nadulka, maya34, kwiatakacji, alicja_, genoweffa, Nazja, m@rzenie lubią tę wiadomość