Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyO ja mam takie wrazenie na czwartek to sobie nawet torbe przygotuje i zabiore ze soba.Czuje mala tak nisko i mam wrazenie ,ze zaraz sama wypadnie tfu tfu....Dzisiaj z rana to czulam jak mi sie gdzies na dol wciska na bak sie szykuje.Nadulka wrote:Hej Dziewczyny :*
ostatnio mam jakieś przeczucia, że nie dotrwam do terminu i urodzę wcześniej..
czy Wy też czujecie się tak ciężko?
aneczka1983, Ola_45, Nadulka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ano to może tak ma być z tym odczuwaniem? Zazdroszczę Wam dziewczyny że biegacie po domu. Mam w sumie sporo siły mimo bóli ale to wrażenie że zaraz wypadnie mnie hamuje.
Marika koniecznie jedź do lekarza. Ja to już od hoho czasu z psem nie wychodzę co by mnie nie szarpnął. Chuchaj na zimne. A i malucha posłuchasz.
House od cards - rewelka

-
nick nieaktualnyaneczka- wstawisz swoją listę? chciałabym porównać ze swoją a mam ją w połowie bo ciągle o czymś zapominam.
Pakujecie wszystko w jedną torbę, czy osobno siebie i osobno dzidzię?
W Rossmannie z kartą Rossnę chusteczki Pampers Sensitive 4x56 za 19,99 a maść Bepanthen za 34,99 -
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:45
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 ❤️Zdrowy chłopiec 👶🏻
Został 1 ❄️

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFlakonik, może tak być
Siara to przeciwciała, najważniejsze w mleku matki dla dziecka, więc nic tylko się cieszyć że będziesz mogła karmić piersią, choć nie oznacza to od razu że będziesz miała mnóstwo pokarmu 
edit: O ile będziesz chciała/mogła karmić piersią, bo nie pamiętam czy to Ty chciałaś karmić MM czy mi się coś ubzdrało:PWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 19:00
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Matleena wrote:Dasz mi znać jak czegoś się dowiesz? Bo ja z kolei jestem studentką i nie należy mi się macierzyński więc też podobno się łapię na tego tysiaka. Wysyłam zaproszenie do przyjaciółek.
Jasne, że dam znać
w poniedziałek mama jedzie do ZUS
ja też mam status studenta, więc jedziemy na jednym wózku chociaż przed porodem chciałabym już się obronić
Matleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttps://www.gofeminin.de/.../klinikkoffer_gofeminin....tu mozesz sobie sprawdzic a ja mam bardzo podobnie.Z poprawkami co do dokumentow zabieram tez nasze Anmeldung i miedzynarodowe akty urodzenia i vaterschafts i sorgerecht bo nie jestesmy malzenstwem a w moim szpitalu moge zlozyc juz dokumenty do aktu urodzenia dziecka.Dla mnie nie zabieram z tej listy podpasek bo wszystko bylo biore tylko wiecej gatek.A i wkladki do piersi ,kosmetyki ,suszarke ,troche drobnych .Dla dziecka tylko ubranka na wyjscie :body,pajac,kombinezon,skarpetki,czpeczke cienka i zimowa ,pieluszke tetrowa i kocyk oraz fotelik.A pobyt w szpitalu uwazam ,ze byl super nawet moj moze zjesc ze mna sniadanie i kolacje w kantynie za 5 e.Moniusia89 wrote:a mogłabyś mi pokazać ta listę bo ja też w Niemczech a jeszcze nie jestem spakowana

Ja dziś cały dzień na nogach jakoś usiedzieć spokojnie nie mogę i jeszcze mężowi w pracy pomagałam. Za to synek mało się jakoś dzisiaj rusza ale dobrze że we wtorek mam wizytę i ktg to sprawdzę czy wszystko ok
-
Ola_45 wrote:Ja nie mam problemu z niezdarnością w ciąży, uff..

Ale mój narzeka że go niańczę strasznie
Że go traktuję jak jakieś dziecko, wszystko bym za niego robiła i w ogóle
No taka już jestem, trochę go za bardzo rozpieszczam, ale to przez to że zawsze wszytko wolałam robić sama bez niczyjej pomocy, taka zosia samosia
Że niby zrobię to lepiej, takie odchyły mam.. Nie lubię siebie za to ale cóż.. Teraz mi się to pogłębiło bardzo 
No i mój na tym cierpi bo przyjdzie taki moment że bedzie musiał coś robić sam a ja go tak rozpuściłam..
Ja mam z kolei tak, że zrobiła się ze mnie taka mama kwoka. Musi mi się liczebność w domu zgadzać
Mój dzisiaj pojechał w góry to się martwiłam, żeby się nie zgubił
Jak wieczorem gdzieś wyjdzie to też cała w nerwach siedzę i spać idę dopiero jak on wróci do domu...zaczyna mnie to przerażać
Ola_45 lubi tę wiadomość
-
To chyba coś jest w tych opiekuńczych instynktach
bo ja też się dziś obudzilam o 6 i walalam się do 8 a jak mąż z pracy przyszedł to od razu usnelam dalej
i wogole jakas taka spokojna i wyrozumiala się zrobilam i cierpliwa, o rzeczy co normalnie bym się wściekła teraz tylko skomentuje albo się osmieje i na tym koniec
moniek90, Ola_45 lubią tę wiadomość









