Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMatleena wrote:Zdziwiłabyś się ile można zrobić jak się musi. Ja w drugim trymestrze zalegałam w łóżku a teraz prawie codziennie robię 120km samochodem, a jak wracam do domu to jeszcze rozpakowuję kartony. Za to podziwiam takie dziewczyny jak Ty, które są w ciąży a jeszcze zajmują się starszym dzieckiem.
INso87, zdrowia dla Laury!
Półtora miesiąca temu miałam remont to dałam radę, ale dużo też pomogła moja mama.
Z synem nie jest źle, zrobić jedzenie, przypilnować lekcji. Nie zawsze jest różowo, muszę czasem ryknąćAlbo tłumaczyć przez pięć minut dlaczego coś "nie". Plus taki, że mogę wysłać po drobne zakupy.
Gorzej bym to znosiła gdybym miała roczniaka albo parolatka za którym trzeba wszędzie biegać -
alicja_ wrote:A mi na szczęście wyszedł GBS ujemny. Uf..
Ale... nie byłabym sobą gdybym się nie zaczęła zastanawiać, co będzie jak złapie tego paciorkowca np. teraz... Przecież GBS nie bede miała już drugi raz robionego, a na wyniku poprzednim mam, że ujemny.
gosia mmr trzymam kciuki za jutrzejszą wizyte:)
nam polozna mowila, ze dlatego powinno sie go robic pozniej tak nie wczesniej niz 36tc ale moj gin z łubinowej na kolejnej wizycie mowil ze zleci a mam ja 30 pazdziernika, wiec tez zrobie wczesniej -
nick nieaktualnyJustyna te podlogi to moze niech ktos pomoze Ci myc, bo z Twoimi zylakami zaraz chodzila nie bedziesz mogla
Oluś napewno sie zaklimatyzuje a w przyszlosci jak uda sie ogarnac pokoik dla niego to pewnie szal bedzie i bardzo bedzie mu sie podobalo:-)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMegi wyjatkowo dobrze:-) noc przespana cala, ktg wporzo bez skurczy wiec moze dzis mnie puszcza i w domu bede musiala lezec i lykac te tabsy. Mam nadzieje bo mam syraszny provlem z zalatwieniem sie w szpitalu:-( i czuje jak corci ciasno z tych zawalonych jelit
genoweffa, maya34 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo jednak nie jest dobrze, bo zostaje do konca tyg, nie chca ryzykowac , bo szyjka krotka, niby zamknieta no ale.. Na ktg skurcze ok 30-40, tyle ze tetno Mlodej skacze od 108-170. I chca zebym wytrzymala jeszcze ze 2 tyg:-o kurcze a ja wyprawji do konca nie mam. Musimy zamowic lozeczko posciel i wozek. I jakas czapeczke bawelniana chcialam kupic jej po kapieli, sweterek jakis jeszcze i spodenki i body z jedno dwa. I nie mam stanika do karmienia i majtek poporodowych :-o Boziu to juz tak blisko...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPchełka trzymaj się ! Justyna 14 Gratuluje przeprowadzki
Nam też rodzice i teściowie bardzo pomogli, żebyśmy mogli być na swoim
Ja mam parolatka, ale nie czuję, żeby trzeba było za nim dużo biegać, prędzej zabraniać czegoś, ale i tak mam wrażenie że jest grzeczny
Synuś w przedszkolu ja pędzę do kosmetyczki, może to już ostatni zabieg przed porodem, jaki będę mogła sobie zrobić. Jutro fryzjer
POd tym kątem tez trzeba się przyszykować do porodu
Miłego dnia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dzień dobry
Was nadrobić- to graniczy z cudem.
Pchelkaa a co mówią na te Twoje skurcze 30-40?
Jak ja zobaczyłam na usg 120, to byłam przerażona. Później spadło do 50-70. W dzień wypisu max 14.
Matleeena u nas też była pizza i zgada jak 150... Przymierałam cały wieczór.
Ja ogarnęłam w domu po weekendzie i lenie się. Michał dokazuje w brzuchu, aż cały lata.
Ile macie pajacyków na r56? Bo ja mam 5 i zastanawiam się czy starczy. Mam jeszcze sporo bodzików i półśpiochów/spodenek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 09:50
-
Jej a ja właśnie wstałam i od razu się zalamalam
boziu mam od psa tyle sierści w domu że to jest jakiś dramat, owczarek niemiecki długowłosy, prawie codziennie jest czesana a sierści jest tyle że szok, pierwsze co robię rano po obudzeniu to odkurzanie a potem i tak w ciągu dnia kilka razy zamiatam i jest tego tyle że mogła bym robić poduszki
a co tu począć jak już mały się urodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 10:03
-
Madzisek ja planuje kupić rodzicom na prezent coś w rodzaju irobota, mają ten sam problem z sierścią. Można by ulepić drugiego psa codziennie z tej sierści. A tak urządzonko będzie sobie jeździło i zbierało kłaczki. U nas w rodzinie ma to ciotka i działa cuda.
-
Pchełka musisz dać radę dla malutkiej, a resztę wyprawki jakoś się skompletuje. W szpitalu nie macie sklepu gdzie stanik dla mam karmiących możesz kupić? I mężu niech myka na dniach po wózek.
Co do ilości ciuszków to ja się nie wypowiadam bo już mówiłam że mam ich tyle że starczyło by mi chyba dla bliźniaków albo trojaczków -
MeGi2986 wrote:Inso a robilas testy alergiczne? U mnie to z chorych zatok tak leci. Ale ja to troche zaniedbalam niestety.
Co do moczu to pewnie masz racje i jak cos jest nie tak to i tak wykryja.