Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Tinusia wrote:Ja nie wiem co za wygłodniałe myśli masz
przyłożyłam do jego klaty chociaż tam prawie wklęsły
mówił że dziwne uczucie ale dość miłe
No wybaczpiszesz o głębokim ssaniu wyporbowanym na mężu
A że że mnie zboczuch to wiadomo nie od dziś -
ZieloneOliwki wrote:aaa, Acikk, po podkłądach będę używać podpasek Bella takich klasycznych ale dużych waciaków w różowo granatowym opakowaniu
Dobrze przepuszczają powietrze, te siatkowe z żelującymi wkładami są zbyt sztuczne.
No ale są takie jakieś różne podpaski naturella czy coś to one też takie sztuczne?
Sory ze tak pytam ale naprawdę nie uzywam od 10 lat -
nick nieaktualny
-
Matleena wrote:Ja się podpinam do pytania. Też już 10 lat nie miałam podpaski. Wcześniej używałam always i szczerze mówiąc nawet nie wiem co teraz jest na rynku. Orientuję się tylko w tamponach. Wiem jedno - ta podpaska duża musi być, bo będę się stresować, że mi coś ucieknie
podpaski zawsze mnie przerazaly, i to uczucie że coś wycieka brrrr
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:No ale są takie jakieś różne podpaski naturella czy coś to one też takie sztuczne
?
Sory ze tak pytam ale naprawdę nie uzywam od 10 lat
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ae2b0ef1823b.jpg
Moja mama używała po zabiegu ginekologicznym no i to moje pierwsze były, he:D Są watowate takie, więc wydaje mi się że najlepsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 23:36
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:ja na codzień też używałam tamponów, ale podpaski miałam w szafce bo zdarzało się że brzuch mnie bardzo bolał od tamponów właśnie. Naturelli nie polecam, bo jest zapachowa i mnie osobiście uczula. Alway'sy są właśnie z wkłądami żelującymi i nie wydaje mi się żeby to dobre po porodzie było. Ja kupię te:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ae2b0ef1823b.jpg
Moja mama używała po zabiegu ginekologicznym no i to moje pierwsze były, he:D Są watowate takie, więc wydaje mi się że najlepsze.
Takie wlasnie kupilam -
Aha wiecie co pisalam dziś post odnośnie nacinania krocza ale mi się skasował i nie chciało mi się pisać drugi raz.
U nas położna mówiła że to czy wymaga się nacięcia czy nie zależy głównie od predyspozycji tak samo jak rozstepy - jedną się będzie kąpać w kremach a i tak jej się zrobią a innej nie i masaż nie ma jakiegoś wielkiego wpływu.
Mowila za to że doświadczona położna jest w stanie ocenić czy trzeba nacięcia ale jeżeli jest szansa urodzic bez to już zależy od współpracy rodzącej z położna bo niestety wtedy poród musi trwać troche dłużej żeby skóra się odpowiednio zaadaptowała i położna mogła odpowiednio "poprowadzic" główkę.
Kolezanka której nie nacieli tez o tym mówiła że kazali jej nie przec mimo skurczu (co nie było takie proste) no ale koniec końców obyło się bez nacięcia
Tyle w teorii. Ja nacięcia się nie boje tylko tego co potem - zszywania gojenia mycia załatwiania... -
Pchelkaa wrote:Oj tak, siedzisz, czujesz ze cos leci i strach wstac czy nie bedzie plamy
masakra.
Ej ale te podpaski nawet skrzydełek nie maja co pokazujecie to chyba kiepsko się będą trzymać? -
nick nieaktualnyPchelkaa wrote:Oj tak, siedzisz, czujesz ze cos leci i strach wstac czy nie bedzie plamy
masakra.
Ja bardziej nie lubię uczucia jak zdejmuję gacie żeby zrobić siusiu, a tu cała pipka brudna... fuu.Pchelkaa, Matleena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Dlatego zawsze czarne galoty na okres
Ej ale te podpaski nawet skrzydełek nie maja co pokazujecie to chyba kiepsko się będą trzymać?:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/631f434a4760.jpgAcikk lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcik no z tym nacieciem krocza to ja tak samo. Nie boje sie (juz) samego naciecia tylko pozniej co to bedzie. Zalatwic sie czy umyc, tragedia pewnie. W dodatku siostra mowila ze ja chyba troche zle zszyli bo przy kazdym okresie batdzo ja ciagnie szew. W sumie ona w srodku tez troche pekla i moze dlatego. Ehh no zobaczymy jak to bedzie
Ja uciekam spac, dobranoc dziewczynki -
nick nieaktualnyAcikk wrote:Ja nacięcia się nie boje tylko tego co potem - zszywania gojenia mycia załatwiania...
i jak sprawdzali czy jest ok to okazało się że jakoś ostatni szew zahaczył i musieli ją rozpruwać całą i całą zaszywać spowrotem...
-
Acikk - tak, chciałam rozchodzić, bo jakoś nie byłam przekonana, że poród się rozpoczął
Nie miałam żadnych typowych objawów typu - odejście wód czy czopa, reguralnych skurczy. A tu jak powiedziała moja lekarka po badaniu - urodzi pani max. do 24 h. Przyjmujemy panią na oddział. Hahahaha - to się zdziwiłam! Dobrze, że zabrałam torbę ze sobą. Ale pamiętam ten stresior...i wielkie niedowierzanie - jak to?!?!?! zaraz będę tulić małą?!?!?! Z tego stresu w ciągu 20 min. dostałam już reguralnych skurczy
genoweffa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Dlatego zawsze czarne galoty na okres
Ej ale te podpaski nawet skrzydełek nie maja co pokazujecie to chyba kiepsko się będą trzymać?
Rzeczywiscie te pierwsze nie maja skrzydelek, ja mam ze skrzydelkami czyli te drugie co Zieloneoliwki wrzucila;-)
I jeszcze noce gdy leci Ci i strach czy materaca nie zapierdzielisz