Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
alicja_ wrote:Właśnie w tym tygodniu chcemy się wybrać do jakiegoś specjalisty z tym okiem. Zaraz będziemy działać.
A jak krwiak u Twojego synka teraz?
Po wyjsciu ze szpitala po 5 dniach musielismy obserwowac malego. Przy kazdej wizycie w przychodni i kazdej wizycie srodowiskowej krwiaczki byly ogladane i najwazniejsze ze sie zmniejszaly. Teraz nie ma po tym sladu a chlopak nie ma zadnych ubytków ani wzroku ani rozwojowo psychicznychalicja_ lubi tę wiadomość
-
Mi na razie 10 kg przybyło od początku ciąży, mam nadzieję szybko zrzucić i później jeszcze tak z 5 kg, żebym miała tak jak ja ślubie
wtedy się najlepiej czułam
Ja obawiam się brzucha, bo mi w sumie tylko w brzuchal poszło no i tyłek trochę, na szczęście jak mówię mężowi że okropnie wyglądam to mnie wyprowadza z błędu i mówi, że mu się bardzo podoba
Obawiam się jak to będzie ze skórą na brzuchupewnie trzeba będzie sporo brzuszków robić
ajnaniebieska Ja pakuję się jutro, łóżeczko stoi a w nim dużo gratów, ciuszki dziś ostatnia tura idzie do prania więc już prawię mogę rodzić, jeszcze bym chciała okna w kuchni pomyć ale to poczekam w tym tygodniu ogarnę bo od jutra ciąża donoszona -
Acikk to jak moniek rodzi a że zamienila sie praktycznie miejscem z alicją to teraz ty sie szykuje że monike wyjdzie a ty pojedziesz
Dziewczyny w zwiazku z tym że dalej nie mogę soe skontaktować ze swoim lekarzem odnośnie tych wyników choleostazy zadzwonilam dzisiaj do jego gabinetu i o 17 idę na konsultację z innym lekarzem. Trzymajcie mocno kciuki proszę... Ale mam pietra -
nick nieaktualnykuuurde, ja przytyłam już 20, to jeszcze pewnie z 5 przytyję i do tego jeszcze 10kg to muszę zrzucić łącznie 35kg
Acikk, ja też obstawiam że Cię Antek zaskoczy w najmniej spodziewanym momencie
Myślicie że od równo 36tc mogę zacząć wszelkimi sposobami wyganiać Kubę, czy poczekać do 37 lepiej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 11:43
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:ja akurat biorę nieregularnie ale z powodu skurczy nóg, albo jak mnie coś zaboli. Ale rzeczywiście dziewczyny odstawiały magnez, no spe i luteine w 36-37tc.
Naprawdę?! To już się boję co to będzie... W sensie, że jeszcze gorzej będę funkcjonować bo po chwili chodzenia będzie brzuch twardniec albo, że nie usnę bo jakieś małe skurcze mnie chwyca w nogi. -
ZieloneOliwki wrote:kuuurde, ja przytyłam już 20, to jeszcze pewnie z 5 przytyję i do tego jeszcze 10kg to muszę zrzucić łącznie 35kg
Acikk, ja też obstawiam że Cię Antek zaskoczy w najmniej spodziewanym momencie
Myślicie że od równo 36tc mogę zacząć wszelkimi sposobami wyganiać Kubę, czy poczekać do 37 lepiej?
Myślisz zieloneoliwki że będzie jakiś mniej lub bardziej spodziewany moment?? Wiesz z jednej strony spodziewam się cały czas a z drugiej wcale
Myślę że możesz "wyganiac" jeśli masz na myśli sex to my robimy to ciągletakże ten
Moniusia mój tez się ciągle zachwyca moim brzuszkiem -
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Naprawdę?! To już się boję co to będzie... W sensie, że jeszcze gorzej będę funkcjonować bo po chwili chodzenia będzie brzuch twardniec albo, że nie usnę bo jakieś małe skurcze mnie chwyca w nogi.
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:wiadomo, że mi też zależy na figurce, ale wiem że u mnie wiąże się to z wagą, bo widziałam jak schudłam
tyle że mi się marzy jeszcze minus 10-11 kg co na początku ciąży
Uhuhu a ja myślałam, że to ja jestem ambitna z tym zrzucaniem:P ciekawa jestem jak wszystko się potoczy ale ja się skłaniam by opłacić trenera personalnego by trzymał nademną bata. I to takiego super trenera żebym wstydziła się braku postępu w razie czego haha -
nick nieaktualnyMadzisek moje ręce o 17-stej są już dla Ciebie zarezerwowane na kciuki
Będę pamiętać, a Ty daj znać jak najszybciej co powiedział lekarz
Zieloneoliwki masz ambitne plany, podziwiam. Ale wiem że sobie dasz radę bo już raz dużo schudłaśDla mnie koszmar to moje kilogramy, a muszę się pozbyć połowę z tego co Ty.
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Myślisz zieloneoliwki że będzie jakiś mniej lub bardziej spodziewany moment
?? Wiesz z jednej strony spodziewam się cały czas a z drugiej wcale
Myślę że możesz "wyganiac" jeśli masz na myśli sex to my robimy to ciągletakże ten
Moniusia mój tez się ciągle zachwyca moim brzuszkiem
my rzadko, bo do tej pory albo nie miałąm chęci albo się bałam że dostanę skurczy po
Ale właśnie z racji tego że chcę urodzić przed świętami to chcę wszelkimi sposobami zacząć go wyganiać tylko nie wiem kiedy bezpiecznie zacząć ;>
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziękuję dziewczyny
Akurat te 9 kg to nie odczułam bo chudłam po malutku więc się nie namęczyłam. Jedyne co to troszkę zmieniłam dietę i odpuściłam sobie słodzenie cukrem i napoje kolorowe gazowane. Ale wiem że jak się zawezmę to dam radęna trenera byłoby mi szkoda kasy, ja tam sama będę trzymać bata nad sobą. Najgorszą dla mnie wizją jest to żeby tą wagę utrzymać później.
-
Mi najgorzej będzie odrzucić słodycze
.. przed ciążą jak zjadłam kawałek ciasta raz na tydzień bądź dwa to było święto. A w ciąży strasznie się uzależniłam od tego cholerstwa
.. mam do zrzucenia 20kg. Za rok w listopadzie biorę ślub i liczę że dobije do rozmiaru 34/36 jak sprzed ciąży. Bo 18 kg na plusie ....
Jak tylko nabiore sił to biorę się za Chodakowskądwa lata ćwiczyłam z nią i powiem wam, że efekty były zajeb**e
alicja_, Hashija lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:nastawiasz się na przenoszenie więc myślę że Cię zaskoczy tak jak Mońka
my rzadko, bo do tej pory albo nie miałąm chęci albo się bałam że dostanę skurczy po
Ale właśnie z racji tego że chcę urodzić przed świętami to chcę wszelkimi sposobami zacząć go wyganiać tylko nie wiem kiedy bezpiecznie zacząć ;>To moze i Kubus tez taki uparty bedzie
-
nick nieaktualnyPola_27 wrote:Alicja, co do naczyniaka, córeczka mojej przyjaciółki urodziła się z ogromnym naczyniakiem na linii ust. Leczyli to takim lekiem Propranolol, dziś nie ma po nim śladu. Nie wiem czy wpływ na leczenie miał fakt, że Lena była wcześniakiem z hipotrofią, czy po prostu lek był skierowany prosto w tego naczyniaka. W każdym razie dzisiaj mała nie ma śladu po naczyniaku, a był naprawdę paskudny... Może jak będziesz z Sarką u lekarza, to zapytaj o to. Dodam, że lek jest nasercowy i to była metoda eksperymentalna, a Lena nie miała żadnych problemów z serduszkiem. Brała to tylko na tego naczyniaka.
Dzieki wielkie za informację. -
Madzisek wrote:Acikk to jak moniek rodzi a że zamienila sie praktycznie miejscem z alicją to teraz ty sie szykuje że monike wyjdzie a ty pojedziesz
Dziewczyny w zwiazku z tym że dalej nie mogę soe skontaktować ze swoim lekarzem odnośnie tych wyników choleostazy zadzwonilam dzisiaj do jego gabinetu i o 17 idę na konsultację z innym lekarzem. Trzymajcie mocno kciuki proszę... Ale mam pietra
Nie denerwuj się. Co prawda nie wiesz jakie masz kwasy a to by dużo zmieniało, ale same te próby wątrobowe nie są złe. Możesz dostać leki, wcale niekoniecznie te najmocniejsze i tyle. Możesz dostać skierowanie na izbę i tam obstawiałabym, że Cię zostawią choćby tylko po to, żeby Ci te kwasy zrobić. W każdym bądź razie na ten moment nic Twojemu dzieciaczkowi nie zagraża (opierając się na tych wynikach, które masz). Gdyby chcieli Cię zostawić w szpitalu to skorzystaj, bo raz, że Ci te kwasy ogarną, a dwa, dodatkowo przepłukają Cię kroplówkami. Nie martw się na zapas.https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
nick nieaktualny
-
Poruszę może trochę kontrowersyjny temat, ale zależy mi, aby zdobyć Waszą opinię. Chodzi dokładnie o szczepienia w pierwszej dobie życia dziecka - szczepienie przeciw żółtaczce typu B i przeciw gruźlicy.
Czy któraś z Was rozważa odwleczenie tych szczepień? W innych krajach te szczepienia odbywają się później, a nie w 1. dobie życia. Ja ogólnie jestem za szczepieniem, ale mój mąż ma obawy odnośnie kucia i naruszaniu jego naturalnej odporności od samego początku, wolałby opóźnić te szczepienia.
Wiem, że temat jest poważny, jestem ciekawa Waszego zdania. Obecnie jestem na etapie zdobywania, poszerzania informacji.